| Kameleon, 3/5
Magicus Extremos, +16, 1/3

Odebrała od Lucindy jedno z lusterek dwukierunkowych, ostrożnie – na wyczucie – pakując je do jednej z nakładek pasa. Dzięki temu będą mogli porozumieć się na odległość, a co za tym idzie – uderzyć w tym samym momencie. Towarzyszyło jej całkowicie zrozumiałe napięcie, wszak nie dość, że mieli się rozdzielić, to stanąć oko w oko z przeważającymi siłami wroga, zostało ono jednak odsunięte na bok za sprawą rzuconego przez łamaczkę klątw zaklęcia. – W porządku. Jesteśmy w kontakcie. Obejdę barykadę łukiem, spróbuję dotrzeć do patrolu jak najszybciej. Dam znać przez lusterko zanim zaatakuję – mruknęła jeszcze, nim poprawiła chwyt na różdżce i bezzwłocznie opuściła bezpieczną leśniczówkę; miała najdalszą drogę do pokonania, nie mogła zwlekać, jeśli nie chciała zmarnować zapewnionej im przez pozostałych przewagi.
Po kilku chwilach zwinnego lawirowania między drzewami, ostrożnego nasłuchiwania i unikania majaczącej wśród ciemności barykady, dotarła w końcu do południowej części traktu. Teraz tylko podkraść się bliżej, wyczekać odpowiedni moment... Czy to mógł być ten sam mężczyzna, którego przesłuchali wcześniej? Vernon? Przykucnęła przy oprószonym śniegiem iglaku, wciąż niewidzialna, czujna. – Jestem na miejscu. Gotowi? – mruknęła ku tafli trzymanego w dłoni lusterka. A kiedy zyskała już pewność, że wszyscy znajdują się na odpowiednich pozycjach, uniosła wyżej różdżkę, celując nią w plecy nieświadomego jej obecności czarodzieja. – Drętwota – wyartykułowała pewnie, bez cienia zawahania, jednak ściszonym głosem.

| Drętwota w szmalcownika numer 6, ST 70

The member 'Maeve Clearwater' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 86

--------------------------------

#2 'k8' : 3, 1, 7, 6, 8, 3, 8, 5

Ruszyli pewnym korkiem w stronę barykady chcąc przy okazji zostać niezauważonym. Lucinda miała nadzieje, że uda im się wszystkim zsynchronizować kroki i dotrzeć na wskazane miejsca w odpowiednim czasie. Blondynka wciąż liczyła na element zaskoczenia. Liczyła też na to, że błysk rzucanych zaklęć nie przyciągnie uwagę innych zainteresowanych. W końcu na nich miał przyjść jeszcze czas.
Kiedy dotarli na miejsce czarownica dostrzegła dwóch strażników stojących tuż przy barykadzie. Tak jak już wcześniej zapowiadała Maeve, nawet nie zdawali sobie sprawy z tego, że mogą być obserwowani. Lucinda wyciągnęła różdżkę i skierowała ją w stronę jednego z przeciwników (szmalcownik nr 2). - Expelliarmus - rzuciła chcąc już na samym wstępie pozbawić mężczyznę możliwości ataku.

Ż = 181, EM = 48

The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 5

Ruszył zaraz za Lucindą do barykady gdzie mieli zająć się pierwszą bandą szmalcowników. Dwójka, o której wspominała Maeve rzeczywiście tam była nic sobie nie robiąc z tego, że są widoczni niczym na patelni. Nie przejmowali się zupełnie tym faktem. Głupota pomieszana z wielką pewnością siebie. Trzymając mocno różdżkę skierował swój atak na szmalcownika.
- Expelliarmus - Wybrał dokładnie to samo zaklęcie co jego towarzyszka.


|ST 65, +12 OPCM
EM:48/50, PŻ 220

The member 'Herbert Grey' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 84

--------------------------------

#2 'k8' : 6, 7, 6

Podsumowanie tury I:
Działające czary:
Magicus Extremos: +16, 1/3 (dla Maeve i Herberta)

Zaklęcie Maeve powiodło się, w szmalcownika numer 6 leci Drętwota (moc 138).
Zaklęcie Lucindy nie powiodło się.
Zaklęcie Herberta powiodło się, w szmalcownika numer 1 leci Expelliarmus (moc 112).

Energia magiczna:
Maeve: 42/50
Lucinda: 45/50
Herbert: 45/50

Szmalcownicy numer 3, 4 i 5 znajdują się po przeciwnej stronie barykady i nie są jeszcze świadomi zagrożenia.

Rozpoczęcie tury II:
Szmalcownik numer 6 próbuje się bronić: Protego Horribilis, ST 90 (koszt EM: 3).
Szmalcownik numer 1 próbuje się bronić: Protego Maxima, ST 75 (koszt EM: 2).
Szmalcownik numer 2 celuje w stronę, z której nadleciał promień zaklęcia: Orcumiano, ST 65 (koszt EM: 3).

Działające czary:
Magicus Extremos: +16, 2/3 (dla Maeve i Herberta)

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 17

--------------------------------

#2 'k100' : 90

--------------------------------

#3 'k100' : 35

--------------------------------

#4 'k3' : 1

Nie czekała na reakcję przeciwnika; widziała, że próbuje kreślić przed sobą tarczę, miała jednak nadzieję, że będzie na tyle zaskoczony, że zawiedzie – a wtedy ona pójdzie za ciosem, dołoży do zaklęcia unieruchamiającego coś jeszcze. – Expelliarmus – mruknęła pod nosem, wychylając się zza drzewa. Wciąż celowała w tego samego czarodzieja, który patrolował drogę w pojedynkę.

| ST 65, w szmalcownika numer 6

The member 'Maeve Clearwater' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 79

Lucinda przez sekundę się zawahała. Magia okazała się być jednak na to wyczulona i zaklęcie nie opuściło jej różdżki. Wiele by ją to kosztowało, gdyby mężczyźnie udało się rzucić odpowiednie zaklęcie, ale na szczęście tak się nie stało. Stracili już jednak moment zaskoczenia i teraz musieli działać już bardzo szybko. - Expelliarmus - powtórzyła raz jeszcze. Miała nadzieje, że tym razem jej się uda.

The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 62

Należało teraz przeciwnika unieruchomić, aby nie mógł uciec i powiadomić swoich kumpli, że zostali zaatakowani. Widział jak ten formuje tarczę, jeżeli mu się powiedzenie musiał wymyślić cos innego. Wychylając się zza drzewa, za które się schował, wycelował w Szmalcownika różdżkę.
-Squamacrus! - Wyrzucił z siebie.


|ST 55 + 12 z transmutacji, 3xk8, Szmalcownik nr 1

The member 'Herbert Grey' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 33

--------------------------------

#2 'k8' : 4, 6, 5