Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Krebs
Strona 2 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Krebs
Mały pan K. odpowiada za korespondencję dużego pana K. Spokojnie, podobno nie dziobie.
Nie daj się zwieść tym oczom - jest niezwykle podobny do swojej większej wersji! Potrafi bywać złośliwy i roznosić listy nie tym osobom, co trzeba.
Krebs był niezadowolony z jakości zdjęcia i nie chciał roznosić listów, dlatego dostał nowe.
Nie daj się zwieść tym oczom - jest niezwykle podobny do swojej większej wersji! Potrafi bywać złośliwy i roznosić listy nie tym osobom, co trzeba.
Krebs był niezadowolony z jakości zdjęcia i nie chciał roznosić listów, dlatego dostał nowe.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('http://s2.ifotos.pl/img/krjpg_sxqqhex.jpg');"><div class="sowa2"><span class="p">Od </span><span class="pdt">NADAWCA</span><div class="sowa3"><span class="adresat">ADRESAT </span><span class="tresc">TREŚĆ WIADOMOŚCI
<span class="podpis">PODPIS</span></span></div></div></div></div>
Ostatnio zmieniony przez Daniel Krueger dnia 21.12.15 17:01, w całości zmieniany 2 razy
Daniel Krueger
Zawód : Dziennikarz Proroka Codziennego
Wiek : 33
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
po drugiej stronie
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
na pustej drodze
tańczy mój czas
w strugach deszczu dni toną
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj ~
Spotkajmy się dzisiaj o dwudziestej pierwszej w Amortencji.
Jeśli jesteś zajęty...cóż, nie powtórzę zaproszenia.
Całuję.
D
Jeśli jesteś zajęty...cóż, nie powtórzę zaproszenia.
Całuję.
D
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Przeczytaj Alan Bennett
Danielu, póki co odpuszczę Ci terapię. Mam w Mungu wystarczająco dużo pacjentów, nie potrzeba mi kłopotania się kolejnym, niezbyt chętnym do współpracy przypadkiem. A może nie jest z Tobą jeszcze tak źle?
Ach, dziękuję Ci serdecznie za zrozumienie. Panie i władco litościwy, liczę, że zachowasz moje wstydliwe hobby w tajemnicy. W zamian ja nie będę już więcej nikomu rozpowiadał o tym, co wylatuje z Twych niemieckich, pijackich ust po zbyt dużej ilości alkoholu. Mamy więc umowę.
Nie jestem pewien, czy jestem gotów poznać Twoją nową miłość. W swoich wyznaniach miłosnych wydaje mi się ona bowiem niezwykle zajmującą, pewną siebie i dominującą kobietą. Obawiam się, że jej charakter mógłby mnie przytłoczyć. Zazdroszczę Ci jednak kobiety tak bezpośrednio wypowiadającej słowa swej miłości do Twojej osoby. Zdradź mi sekret jak takową znaleźć, bo zaczyna mi już doskwierać samotność.
Dobrze, z niecierpliwością więc czekać będę na sowę od Ciebie. Gdy już poradzisz sobie ze swoimi problemami - wybierz datę, jaka będzie Ci pasować, a ja postaram się wziąć wtedy wolne. Jak widzisz, ostatnio jestem odrobinę bardziej skłonny do wychodzenia z Munga, choć nie jestem pewien czego to zasługa. Pamiętaj jednak jedno - nie musisz czekać na rozwiązanie kłopotów, by się ze mną spotkać. Jesteś moim przyjacielem, więc w razie czego przybędę Ci z pomocą, jeżeli będę mógł się na cokolwiek przydać. Trzymaj się, Danielu
Alan
Ach, dziękuję Ci serdecznie za zrozumienie. Panie i władco litościwy, liczę, że zachowasz moje wstydliwe hobby w tajemnicy. W zamian ja nie będę już więcej nikomu rozpowiadał o tym, co wylatuje z Twych niemieckich, pijackich ust po zbyt dużej ilości alkoholu. Mamy więc umowę.
Nie jestem pewien, czy jestem gotów poznać Twoją nową miłość. W swoich wyznaniach miłosnych wydaje mi się ona bowiem niezwykle zajmującą, pewną siebie i dominującą kobietą. Obawiam się, że jej charakter mógłby mnie przytłoczyć. Zazdroszczę Ci jednak kobiety tak bezpośrednio wypowiadającej słowa swej miłości do Twojej osoby. Zdradź mi sekret jak takową znaleźć, bo zaczyna mi już doskwierać samotność.
Dobrze, z niecierpliwością więc czekać będę na sowę od Ciebie. Gdy już poradzisz sobie ze swoimi problemami - wybierz datę, jaka będzie Ci pasować, a ja postaram się wziąć wtedy wolne. Jak widzisz, ostatnio jestem odrobinę bardziej skłonny do wychodzenia z Munga, choć nie jestem pewien czego to zasługa. Pamiętaj jednak jedno - nie musisz czekać na rozwiązanie kłopotów, by się ze mną spotkać. Jesteś moim przyjacielem, więc w razie czego przybędę Ci z pomocą, jeżeli będę mógł się na cokolwiek przydać. Trzymaj się, Danielu
Alan
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Alan Bennett
Danielu, przyznam szczerze, że spodziewałem się listu od Ciebie, odkąd tylko dowiedziałem się, że reporterzy ,,Czarownicy" zechcieli wymienić tam moją skromną osobę. Wiem dobrze, że nie odpuściłbyś małego odwetu za mój list po poprzednim numerze. Ale hola, hola! Czyżbyś czytywał babskie pisemka?
O to się nie martw, przyjacielu. Niestety na moją marchewkę nie skusiła się jeszcze żadna kobieta. Chyba rzeczywiście wykorzystuje staromodne metody podrywu i muszę się stać kreatywniejszy.
Nie rozumiem jednak tak nagłej potrzeby spotkania się. Ale w porządku, powiedz mi kiedy chcesz się spotkać, a ja wezmę wolne z pracy lub wyjdę wcześniej.
Alan
O to się nie martw, przyjacielu. Niestety na moją marchewkę nie skusiła się jeszcze żadna kobieta. Chyba rzeczywiście wykorzystuje staromodne metody podrywu i muszę się stać kreatywniejszy.
Nie rozumiem jednak tak nagłej potrzeby spotkania się. Ale w porządku, powiedz mi kiedy chcesz się spotkać, a ja wezmę wolne z pracy lub wyjdę wcześniej.
Alan
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Alan Bennett
Danielu, bardzo możliwe. Wszak to niedopuszczalne, że ta przystojna twarz, której towarzyszą nieskalane maniery, a w dodatku umysł chłonny niczym gąbka, nie zostały dostrzeżone wcześniej. Ale wybaczam im to opóźnienie. Niech znają mą łaskę.
Pomimo Twoich zaprzeczeń, przeczucie mówi mi, że nie jesteś ze mną do końca szczery. Wierzę, że również i Ty posiadasz podobną pasję, jak czytanie takowych pisemek. Albo jeszcze bardziej wstydliwą, dlatego tak mocno zaprzeczasz.
Niestety, jeżeli chodzi o tego typu nauki - tylko ja mogę się uczyć od Ciebie. To chyba komplement, chociaż nie jestem tego taki pewien, panie Krueger. Sądzę jednak, że kiedyś uda mi się Ciebie prześcignąć w tej umiejętności zdobywania kobiecych serc. I nie tylko serc.
Niech Ci będzie, choć ten argument wcale do mnie nie przemawia. Pomęczę Cię jednak, jak już się spotkamy. A więc za tydzień w umówionym miejscu i o umówionej godzinie. Jakby coś się zmieniło - daj znać. Z mojej strony możesz liczyć na to samo, ale pamiętaj, że zawód magomedyka bywa bardzo nieprzewidywalny.
Alan
Pomimo Twoich zaprzeczeń, przeczucie mówi mi, że nie jesteś ze mną do końca szczery. Wierzę, że również i Ty posiadasz podobną pasję, jak czytanie takowych pisemek. Albo jeszcze bardziej wstydliwą, dlatego tak mocno zaprzeczasz.
Niestety, jeżeli chodzi o tego typu nauki - tylko ja mogę się uczyć od Ciebie. To chyba komplement, chociaż nie jestem tego taki pewien, panie Krueger. Sądzę jednak, że kiedyś uda mi się Ciebie prześcignąć w tej umiejętności zdobywania kobiecych serc. I nie tylko serc.
Niech Ci będzie, choć ten argument wcale do mnie nie przemawia. Pomęczę Cię jednak, jak już się spotkamy. A więc za tydzień w umówionym miejscu i o umówionej godzinie. Jakby coś się zmieniło - daj znać. Z mojej strony możesz liczyć na to samo, ale pamiętaj, że zawód magomedyka bywa bardzo nieprzewidywalny.
Alan
There are no escapes There is no more world Gone are the days of mistakes There is no more hope
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
NapisałaEileen Wilde
Drogi DanieluNie chcę tracić z Tobą kontaktu z uwagi na ten „gorący” czas, który nadszedł. Na ten ponuro kończący się wrzesień i zbyt szybko zbliżający się październik. Moje myśli coraz chętniej uciekają do parku, w którym się spotykaliśmy. Były to niby zwykłe, przypadkowe zejścia, ale wlewały w moje serce dziwny spokój i parę kropel radości, których teraz okrutnie potrzebuję. O ile sierpień był dla mnie bardzo łaskawym miesiącem, o tyle wrzesień stał się moją osobistą torturą.
Zaczynam zbierać materiały, opisywać je i umiejscawiać na roboczych kartach książki. Na razie to wszystko wygląda jak jeden wielki chaos, ale może jednak znalazłbyś dla mnie chwilę i spróbował poukładać to razem ze mną? Chcę być wobec Ciebie szczera. Pokładam wielkie nadzieje w tym spotkaniu, wszak rozmowy z Tobą napełniają mnie opanowaniem i chęcią uporządkowania swoich myśli, czego również mi teraz brakuje. Nie przeraź się moich oczekiwań. W gruncie rzeczy potrzebuję tylko Twojej obecności, by poczuć się lepiej.
PS. Nie przeraź się sowy. Jest moja, kupiłam ją niedawno. Wygląda na przyjaźnie nastawioną do czarodziejów i naprawdę taka jest.
Eileen
Zaczynam zbierać materiały, opisywać je i umiejscawiać na roboczych kartach książki. Na razie to wszystko wygląda jak jeden wielki chaos, ale może jednak znalazłbyś dla mnie chwilę i spróbował poukładać to razem ze mną? Chcę być wobec Ciebie szczera. Pokładam wielkie nadzieje w tym spotkaniu, wszak rozmowy z Tobą napełniają mnie opanowaniem i chęcią uporządkowania swoich myśli, czego również mi teraz brakuje. Nie przeraź się moich oczekiwań. W gruncie rzeczy potrzebuję tylko Twojej obecności, by poczuć się lepiej.
PS. Nie przeraź się sowy. Jest moja, kupiłam ją niedawno. Wygląda na przyjaźnie nastawioną do czarodziejów i naprawdę taka jest.
Eileen
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
NapisałaEileen Wilde
Drogi DanieluZasługujesz, zaufaj mi. Mój ojciec nie miał racji odnosząc się do Ciebie z taką ukrywaną nienawiścią. Do tej pory nie wiem, dlaczego tak się zachowywał względem Ciebie. Wybacz, że całkiem zeszłam z tematu, ale pomyślałam, że w tej sytuacji przydałoby się słowo wyjaśnienia.
Planuję wrócić tylko na jeden dzień, dokładnie na sobotę 24 września, więc chciałabym ją spędzić w domowym zaciszu. Zechciałbyś może wpaść na Charing Cross Road 5? Gwarantuję gorącą herbatę z imbirem.
Eileen
Planuję wrócić tylko na jeden dzień, dokładnie na sobotę 24 września, więc chciałabym ją spędzić w domowym zaciszu. Zechciałbyś może wpaść na Charing Cross Road 5? Gwarantuję gorącą herbatę z imbirem.
Eileen
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
Przeczytaj William Havisham
Krueger Uprzedzałem, że wrócę za dzień lub dwa, bo muszę przejrzeć bibliotekę, nie rób afery.
Billy
Billy
Gość
Gość
Przeczytaj William Havisham
Krueger To dzisiaj nie jest piątek? Jak ten czas leci... Na pewno nie działo się aż tyle, nie dramatyzuj, naprawdę, zresztą niedługo wrócę.
Billy
Billy
[bylobrzydkobedzieladnie]
Gość
Gość
Przeczytaj Alan Bennett
Kruger, ja natomiast uważam, że nie mamy o czym rozmawiać. Spotykanie się z osobą, która przyjaciół ma za g*wno jest ostatnią rzeczą, na jaką mam w tej chwili ochotę.
Alan
Alan
There are no escapes There is no more world Gone are the days of mistakes There is no more hope
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Alan Bennett
Kruger, ja nic nie uważam i nad niczym się nie zastanawiam. Mam większe problemy niż zastanawianie się nad Twoimi działaniami i motywami tych działań. Czego chcesz?
Alan
Alan
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Alan Bennett
Kruger, co proponujesz? Gdzie chcesz rozmawiać?
Alan
Alan
There are no escapes There is no more world Gone are the days of mistakes There is no more hope
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Lyra Weasley
Danielu,
Ja również jestem ciekawa, jak się miewasz, tym bardziej że podczas wernisażu nie było okazji do dłuższej rozmowy. A chciałabym porozmawiać z tobą o pewnych sprawach, więc możemy spotkać się nawet jutro, o ile oczywiście masz czas. Mogę pojawić się u ciebie, nie stanowi to dla mnie żadnego problemu.
Lyra Weasley
Ja również jestem ciekawa, jak się miewasz, tym bardziej że podczas wernisażu nie było okazji do dłuższej rozmowy. A chciałabym porozmawiać z tobą o pewnych sprawach, więc możemy spotkać się nawet jutro, o ile oczywiście masz czas. Mogę pojawić się u ciebie, nie stanowi to dla mnie żadnego problemu.
Lyra Weasley
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Strona 2 z 2 • 1, 2
Krebs
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy