Sowia poczta
AutorWiadomość
First topic message reminder :
★★
[bylobrzydkobedzieladnie]
Sowia poczta
Sowia poczta znajduje się w niepozornym budynku z ciosanych kamieni tuż obok banku Gringotta. Choć to największy punkt pocztowy w całym Londynie, nie posiada on żadnego szyldu - o jego przeznaczeniu świadczą sowy, które łypią na przechodniów z niewielkich okien. W holu o wyraźnie zużytej, kamiennej posadzce - codziennie przez urząd przewijają się dziesiątki czarodziejów! - znajduje się kilkanaście okienek pocztowych, gdzie pracujące osoby z chęcią udostępnią ci potrzebnego ptaka. Bez większego problemu możesz wynająć poza wszelkimi gatunkami sów także papugi, tukany oraz ptaki drapieżne doskonale sprawdzające się na dłuższych, międzynarodowych trasach. W pobliżu ścian umiejscowiono przetarte już kanapy z niewielkimi stolikami, gdzie można zaadresować list lub dopiero go stworzyć.
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Rycerzy Walpurgii i +10 dla Śmierciożerców.[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 25.03.22 19:28, w całości zmieniany 5 razy
Strzępy czarnej mgły z niezwykłą szybkością pomknęły na prawo, a Tristan zmaterializował się przy kamiennej żerdzi dla sów, teraz przez nie opuszcznej, wędrowało po niej kilka niewielkich pająków. Śmierciożerca sięgnął po czarną magię, którą władał doskonale - i dał tego popis, gdy wyczarował czerwony promień silnego zaklęcia Cruciatus, które popędziło w stronę barczystego przeciwnika. Benjamin zamierzał przywołać znów srebrzystego ogiera, który wchłonąłby okrutną klątwę, lecz w chwili wypowiadania inkantacji - wiedział, że coś było nie tak, choć ruch nadgarstka wykonał prawidłowo. Różdżka zadrżała w dłoni Wrighta, gdy rozległ się trzask, przywodzący na myśl dźwięk towarzyszący teleportacji. Wypluła z siebie wiązkę srebrzystego światła, które nie zdążyło się uformować w patronusa. Wiązka zniknęła i na krótką chwilę zapadła cisza.
Rozdarł ją krzyk wyrwany z szerokiej, męskiej piersi. Promień zaklęcia niewybaczalnego ugodził Benjamina, wyrwał z gardła wrzask cierpienia. Upadł na ziemię dręczony przez niewyobrażalny, nieprawdopodobny ból. Ból po stokroć gorszy, niż sobie wyobrażał.
Hannah chciała rozproszyć uwagę Rosiera, wyrzucić go w powietrze; jej zaklęcie chybiło jednak celu. W tym czasie Eddard zdążył pozbierać się z ziemi i z powodzeniem rzucić czarnomagiczne zaklęcie. W stronę Hannah pędziło Gladium przed którym miała szansę się obronić.
| Kolejka: Zakon Feniksa (24h), Rycerze Walpurgii (24h)
Jeżeli Tristan zdecyduje się podtrzymywać zaklęcie Cruciatus (ST 50) nie może podjąć innej akcji niż poruszenie się o jedną kratke na boki, bądź do góry.
Benjamin, ze względu na działanie zaklęcie Cruciatus nie może się przesunąć na mapie (nie poruszył się przez to także w tej turze), ani podjąć innej akcji, niż próba przełamania (ST przełamania zaklęcia Cruciatus to 126).
Rozdarł ją krzyk wyrwany z szerokiej, męskiej piersi. Promień zaklęcia niewybaczalnego ugodził Benjamina, wyrwał z gardła wrzask cierpienia. Upadł na ziemię dręczony przez niewyobrażalny, nieprawdopodobny ból. Ból po stokroć gorszy, niż sobie wyobrażał.
Hannah chciała rozproszyć uwagę Rosiera, wyrzucić go w powietrze; jej zaklęcie chybiło jednak celu. W tym czasie Eddard zdążył pozbierać się z ziemi i z powodzeniem rzucić czarnomagiczne zaklęcie. W stronę Hannah pędziło Gladium przed którym miała szansę się obronić.
| Kolejka: Zakon Feniksa (24h), Rycerze Walpurgii (24h)
Jeżeli Tristan zdecyduje się podtrzymywać zaklęcie Cruciatus (ST 50) nie może podjąć innej akcji niż poruszenie się o jedną kratke na boki, bądź do góry.
Benjamin, ze względu na działanie zaklęcie Cruciatus nie może się przesunąć na mapie (nie poruszył się przez to także w tej turze), ani podjąć innej akcji, niż próba przełamania (ST przełamania zaklęcia Cruciatus to 126).
- Mapa:
- Poniżej znajduje się mapa. W jednej turze możliwe jest podjęcie akcji i przesuniecie się w kratkę w dół, w górę, w prawo, bądź w lewo; przejście dwóch kratek w te strony, bądź kratkę na ukos wyklucza akcję. Aby zaatakować drugą postać siłowo należy znaleźć się na sąsiedniej kratce.
Kolorem pomarańczowym na mapie zaznaczone są kontuary z okienkami pocztowymi, brązowym wysokie regały. Białe prostokąty to kamienne, wysokie ścianki będące do niedawna żerdziami dla sów. Kolor niebieski oznacza okiennice pozbawione szyb.
W przypadku przesuniecia się na mapie uprasza się o pozostawienie pod postem adnotacji z informacją ile kratek i w którą stronę na mapie (kratka w prawo, w lewo, w górę, w dół) przeszła postać.
- Żywotność:
Cruciatus: 1/3
Benjamin 225/282, -10
wykorzystanie patronusa Zakonu Feniksa: 2/4
Hannah 222/222
Tristan 220/220
wykorzystanie czarnej mgły: 2/4
Eddard 199/210
Nie wierzył w to, co właśnie się stało. Patronus nie zawiódł, czuł siłę, jaką przynosił ze sobą; chwałę i dobro, które roztaczał wokół siebie wraz z jasnym światłem, jednakże anomalie zakpiły z niego boleśnie. Usłyszał trzask teleportacji a zaklęcie, które z tak wielkim sukcesem rzucił, zniknęło w wyrwie czasoprzestrzeni, czyniąc go bezbronnym.
Nie zauważył momentu, w którym zaklęcie niewybaczalne uderzyło go prosto w pierś. Nie widział też nic innego; po prostu spadał, w dół, nie mogąc utrzymać się na nogach. Potężny, oszałamiający ból przejął nad nim kontrolę. Teoretycznie wiedział, co może go spotkać, ale nie przypuszczał, że odczucia będą aż tak silne. Nie panował nad wrzaskiem: ten wydarł się z jego ust niekontrolowany, donośny, odbijający się echem od ścian sowiej poczty. Wył wręcz agonalnie, machając rękami i nogami bez ładu, odruchowo przyciskając je do ciała, jakby mogły uśmierzyć to okrutne cierpienie. Czuł, że umierał, lecz śmierć rozłożono w czasie. Nie był w stanie myśleć o Hannah, o nienawiści do Rosiera, o Zakonie Feniksa - stał się kulką potwornego bólu, niewyobrażalnego cierpienia, wybuchającego w każdej komórce organizmu. Ochrypł, łzy ciekły ciurkiem po twarzy, a on wił się z bólu na brudnej posadzce, starając się przezwyciężyć silną klątwę. Rosier wepchnął go do piekła, torturował z premedytacją, sprowadzając niewyobrażalne cierpienia - ciągnące się w nieskończoność, przeszywające ogniem każdą kość i mięsień. Nigdy wcześniej nie czuł podobnego bólu; wielokrotne złamania, upadki, poparzenia; nic nie równało się z tym, co czuł teraz, wrzeszcząc w niebogłosy i zagryzając wargi do krwi.
| jasny umysł I [*]
Nie zauważył momentu, w którym zaklęcie niewybaczalne uderzyło go prosto w pierś. Nie widział też nic innego; po prostu spadał, w dół, nie mogąc utrzymać się na nogach. Potężny, oszałamiający ból przejął nad nim kontrolę. Teoretycznie wiedział, co może go spotkać, ale nie przypuszczał, że odczucia będą aż tak silne. Nie panował nad wrzaskiem: ten wydarł się z jego ust niekontrolowany, donośny, odbijający się echem od ścian sowiej poczty. Wył wręcz agonalnie, machając rękami i nogami bez ładu, odruchowo przyciskając je do ciała, jakby mogły uśmierzyć to okrutne cierpienie. Czuł, że umierał, lecz śmierć rozłożono w czasie. Nie był w stanie myśleć o Hannah, o nienawiści do Rosiera, o Zakonie Feniksa - stał się kulką potwornego bólu, niewyobrażalnego cierpienia, wybuchającego w każdej komórce organizmu. Ochrypł, łzy ciekły ciurkiem po twarzy, a on wił się z bólu na brudnej posadzce, starając się przezwyciężyć silną klątwę. Rosier wepchnął go do piekła, torturował z premedytacją, sprowadzając niewyobrażalne cierpienia - ciągnące się w nieskończoność, przeszywające ogniem każdą kość i mięsień. Nigdy wcześniej nie czuł podobnego bólu; wielokrotne złamania, upadki, poparzenia; nic nie równało się z tym, co czuł teraz, wrzeszcząc w niebogłosy i zagryzając wargi do krwi.
| jasny umysł I [*]
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 95
'k100' : 95
Znów zawiodła, zawodziła raz za razem — głuchy dźwięk wydobywający się z gardła jej brata jej o tym przypomniał. Niewidzialna dłoń ścisnęła ją za szyję, odebrało jej dech w piersi, czuła się tak, jakby któryś z nich, wrogo nastawionych czarodziejów kopnął ją prosto w pierś, przewalił na plecy i unieszkodliwił w najbanalniejszy sposób. Czuła jak niemoc i ból przejmują władze nad jej ciałem, a przecież to nie ona padła ofiarą tego paskudnego zaklęcia, tylko jej brat, jej kochany wielki brat. Nie potrafiła zrozumieć tego okrucieństwa, tej mocy, która nimi kierowała — nie próbowała nawet. Miała przed sobą wrogów, którzy krzywdzili jej rodzinę, którzy skłaniali się ku najgorszym praktykom, byle ich unieszkodliwić, pokonać. Nie zamierzała na to patrzeć, nie mogła im na to pozwolić. Ruszyła do przodu, nie obawiając się kolejnych zaklęć, ani ataku mężczyzny, który uparcie rzucał w nią zaklęciami, których ani funkcji, ani zasad działania nie znała. Tylko jedno mogła w tej chwili począć, tylko jedno zrobić, by uniemożliwić mu skuteczny atak, by zniweczyć jego beznadziejny plan.
— Protego!— wypowiedziała twardo, czyniąc kolisty ruch nadgarstkiem, za którym miała podążyć różdżka, wytwarzająca świetlistą tarcze, która ochroni ją przed skutkami tego, co zostało w nią rzucone. A potem rozprawi się z nimi, z jednym i drugim, połamie im kości, napluje im w twarz.
— Protego!— wypowiedziała twardo, czyniąc kolisty ruch nadgarstkiem, za którym miała podążyć różdżka, wytwarzająca świetlistą tarcze, która ochroni ją przed skutkami tego, co zostało w nią rzucone. A potem rozprawi się z nimi, z jednym i drugim, połamie im kości, napluje im w twarz.
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 53
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 53
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Był właściwie pewien, że to się nie uda - że jego zaklęcie zostanie zbite przez kolejny raz podniesioną tarczę; nie mylił się zresztą, dostrzegł srebrną mgłę, która miała uformować znajomego ogiera i przyjąć na siebie zaklęcie. Ale tak się nie wydarzyło: anomalia wchłonęła jego promień, przechylając ku nim szalę zwycięstwa zwykłym łutem szczęścia; nie byłby sobą, gdyby nie zamierzał tego wykorzystać. W pierwszej chwili odczuł lęk, grozę, wpływ anomalii na plac boju wydawał się przerażający - bo pozbawiony jakiejkolwiek kontroli. Nie mogli przewidzieć jej zachowań, ale co najgorsze - nie mogli mieć na nie absolutnie żadnego wpływu. Pochłonięty mocą zdarzeń nawet nie usłyszał wyzwiska Hanny, w kierunku której pomknęło zaklęcie Eddarda - udane, silne, przed którym jednak zdołała się osłonić. Pech, kątem oka zerknął na towarzysza, powracając jednak spojrzeniem na swoją ofiarę: wijącą się z bólu, jeszcze przed paroma miesiącami nazywał Benjamina swoim przyjacielem - ale po tamtych uczuciach nie pozostało w Tristanie już nic. Kącik jego ust drgnął lekko w górę w sadystycznej przyjemności; nie faktu zadawania bólu - ten był mu obojętny - a w satysfakcji płynącej z przynajmniej chwilowej przewagi. Zacisnął dłoń mocniej na rękojeści różdżki, unosząc ją nieco wyżej, ze zdecydowaniem, koncentrując się na rzuconym zaklęciu - i zamierzając podtrzymać je na dłużej, doprowadzić Wrighta na skraj tego, co człowiek jest w stanie znieść, nad ponurą przepaść szaleństwa.
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
The member 'Tristan Rosier' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 21
'k100' : 21
Pech chciał, że zaklęcie odbiło się od tarczy wyczarowanej przez czarownicę. Jednak nie miał zamiaru poprzestawać na tym; tym bardziej iż dostrzegł, że zaklęcie niewybaczalne Tristana powiodło się, więc jego zadaniem było pozbycie się tej denerwującej brunetki, która wyjątkowo broniła się przed zaklęciami wysyłanymi z różdżki Notta. Krzyk Bena brzmiał niczym preludium do chwały jaką mieli przynieść Czarnemu Panu. Mimowolnie usta Eddarda wykrzywiły się w uśmiech.
- Plumosa - warknął, mierząc końcem różdżki w stronę Hannah. Spodziewał się, że determinacja ze strony dziewczyny będzie dosyć spora; niezależnie od tego kim był dla niej Ben, z pewnością byli sobie bliscy, co zdradzały okazywane przez nich wcześniej emocje. Liczył na rozkojarzenie z powodu cierpienia towarzysza. Chciał skutecznie rozprawić się z niewygodną czarownicą.
- Plumosa - warknął, mierząc końcem różdżki w stronę Hannah. Spodziewał się, że determinacja ze strony dziewczyny będzie dosyć spora; niezależnie od tego kim był dla niej Ben, z pewnością byli sobie bliscy, co zdradzały okazywane przez nich wcześniej emocje. Liczył na rozkojarzenie z powodu cierpienia towarzysza. Chciał skutecznie rozprawić się z niewygodną czarownicą.
Eddard Nott
Zawód : quia nominor leo
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
So crawl on my belly 'til the sun goes down
I'll never wear your broken crown
I'll never wear your broken crown
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Eddard Nott' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 98
--------------------------------
#2 'k10' : 1
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 98
--------------------------------
#2 'k10' : 1
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
Umysł Benjamina nie zdołał przezwyciężyć klątwy. Siła zaklęcia Cruciatus, rzuconego przez Śmierciożerce, była zbyt potężna; uwięziła jaźń Wrighta w pułapce najgorszych tortur Gwardzista dalej wił się na podłodze, niewyobrażalnie cierpiąc. Ból nie zelżał choćby na moment. Tristanowi bez problemu udało się podtrzymać działanie klątwy, ból dręczył więc Benjamina nieustannie, z przerażającą siłą.
Hannah zdołała obronić się przed zaklęciem przeciwnika. Nie odbiła klątwy, lecz srebrna łuna tarczy wchłonęła ją całkowicie. Kobieta nie była jednak bezpieczna. Eddard rzucił kolejne zaklęcie, z niebywałą mocą. Ku Hannah mknęło silne Plumosa (moc 116). Używanie czarnej magii miało jednak swoją cenę, Eddard przekonał się o tym, gdy wypowiedzeniu inkantacji w piersi poczuł dotkliwy ból, poczuł się osłabiony.
Wrzaski Benjamina zagłuszyły klekot dobiegający zza ściany.
| Kolejka: Rycerze Walpurgii (24h), Zakon Feniksa (24h)
Jeżeli Tristan zdecyduje się podtrzymywać zaklęcie Cruciatus (ST 50) nie może podjąć innej akcji niż poruszenie się o jedną kratke na boki, bądź do góry.
Benjamin, ze względu na działanie zaklęcie Cruciatus nie może się przesunąć na mapie (nie poruszył się przez to także w tej turze), ani podjąć innej akcji, niż próba przełamania (ST przełamania zaklęcia Cruciatus to 126).
Hannah zdołała obronić się przed zaklęciem przeciwnika. Nie odbiła klątwy, lecz srebrna łuna tarczy wchłonęła ją całkowicie. Kobieta nie była jednak bezpieczna. Eddard rzucił kolejne zaklęcie, z niebywałą mocą. Ku Hannah mknęło silne Plumosa (moc 116). Używanie czarnej magii miało jednak swoją cenę, Eddard przekonał się o tym, gdy wypowiedzeniu inkantacji w piersi poczuł dotkliwy ból, poczuł się osłabiony.
Wrzaski Benjamina zagłuszyły klekot dobiegający zza ściany.
| Kolejka: Rycerze Walpurgii (24h), Zakon Feniksa (24h)
Jeżeli Tristan zdecyduje się podtrzymywać zaklęcie Cruciatus (ST 50) nie może podjąć innej akcji niż poruszenie się o jedną kratke na boki, bądź do góry.
Benjamin, ze względu na działanie zaklęcie Cruciatus nie może się przesunąć na mapie (nie poruszył się przez to także w tej turze), ani podjąć innej akcji, niż próba przełamania (ST przełamania zaklęcia Cruciatus to 126).
- Mapa:
- Poniżej znajduje się mapa. W jednej turze możliwe jest podjęcie akcji i przesuniecie się w kratkę w dół, w górę, w prawo, bądź w lewo; przejście dwóch kratek w te strony, bądź kratkę na ukos wyklucza akcję. Aby zaatakować drugą postać siłowo należy znaleźć się na sąsiedniej kratce.
Kolorem pomarańczowym na mapie zaznaczone są kontuary z okienkami pocztowymi, brązowym wysokie regały. Białe prostokąty to kamienne, wysokie ścianki będące do niedawna żerdziami dla sów. Kolor niebieski oznacza okiennice pozbawione szyb.
W przypadku przesunięcia się na mapie uprasza się o pozostawienie pod postem adnotacji z informacją ile kratek i w którą stronę na mapie (kratka w prawo, w lewo, w górę, w dół) przeszła postać.
- Żywotność:
Cruciatus: 2/3
Benjamin 168/282, -20
wykorzystanie patronusa Zakonu Feniksa: 2/4
Hannah 222/222
Tristan 220/220
wykorzystanie czarnej mgły: 2/4
Eddard 184/210, -5
Tylko kątem oka dostrzegał błysk tarczy dziewczyny i kolejny promień zaklęcia, który nadleciał ze strony Eddarda - błysnął tuż przed nim - Tristan nie zwracał na to uwagi, wiedział, że jego towarzysz zajmie towarzyszką Benjamina najlepiej, jak potrafil. On: miał pewne niewyrównane rachunki z Benjaminem, który wciąż wił się z bólu. Twarz Tristana zastygła w podłym wilczym połuśmiechu, jego usta nie drgnęły, a nadgarstek pozostał sztywny - poluźnił lekko uścisk na rękojeści nie chcąc, by wysiłek osunął jego gest; zamierzał podtrzymać cruciatusa - tak długo, jak długo się dało; czy tyle wystarczy, by odjąć ci rozum, Ben? Przykre słowa do kogoś, kto rozumu nie miał nigdy. Koncentrował się na zaklęciu - wciąż - nie chcąc pozwolić rozproszyć się swojej uwadze.
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
The member 'Tristan Rosier' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 24
'k100' : 24
Nie musiał zerkać w stronę Tristana, skowyt bólu wydobywający się z gardła Benjamina wystarczająco utwierdzał go w przekonaniu, że to Rosier ma aktualnie przewagę i bez obawy ataku ze strony Wrighta mógł uciszyć jego towarzyszkę, która z każdym zaklęciem coraz bardziej działała mu na nerwy. Poczuł osłabiającą siłę, ogarniającą jego organizm, różdżka wydawała się być cięższa niż wcześniej, ale nie miał zamiaru użalać się nad sobą; zdawał sobie sprawę z tego, że czarna magia potrafiła być bardzo kapryśna i mimo powodzenia w rzuceniu zaklęcia, czasem mogła ugodzić także w niego. W życiu nie ma nic za darmo - o tej brutalnej prawdzie przekonał się wielokrotnie podczas swojego trzydziestoletniego życia.
Nie czas jednak na egzystencjalne rozmyślania, zdecydował się na kolejny atak. - Drętwota! - wypowiedział inkantację zaklęcia, nadal obierając sobie na cel Hannah.
Nie czas jednak na egzystencjalne rozmyślania, zdecydował się na kolejny atak. - Drętwota! - wypowiedział inkantację zaklęcia, nadal obierając sobie na cel Hannah.
Eddard Nott
Zawód : quia nominor leo
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
So crawl on my belly 'til the sun goes down
I'll never wear your broken crown
I'll never wear your broken crown
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Eddard Nott' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 69
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 69
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Gdyby już wcześniej nie przeżył śmierci, byłby pewien, że własnie umiera. Stracił poczucie czasu, powoli zapominał o tym, gdzie się znajdował i kim był. Nie mogło przecież istnieć nic, poza potwornym bólem. Tysiąc połamanych kości, upadków na twarde boisko Quidditcha, setki poparzeń smoków, każdy potężny uraz, jakiego doświadczył przedtem, zebrany w jedną całość, nie byłby nawet jedną trzecią tortury, jaką z taką wytrwałością obdarzał go Rosier. Agonalny krzyk wydzierał się spomiędzy drżących warg Benjamina mimowolnie, niepowstrzymany; sam nie zdawał sobie sprawy, z tego, że wrzeszczy i jęczy, szamocząc się po podłodze. Wydawało mu się, że jest bliski błagania o łaskę śmierci, o zakończenie cierpienia, ale porażone bólem nerwy i rozbity na kawałki umysł nie potrafiły współpracować. Pozostało mu jedynie walczyć resztką sił, nie poddawać się, pomimo przekonania, że to na nic. Gdzieś w tle słyszał głos Hani pomieszany z śpiewem feniksa. Nie wszystko było stracone, trzymał się tej irracjonalnej myśli, z trudem wychwytując ją z kakofonii własnego cierpienia, starając się przezwyciężyć zaklęcie niewybaczalne.
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Sowia poczta
Szybka odpowiedź