Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
smoki fajne są
Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
Hej, zapraszam do przejrzenia moich poszukiwań oraz oczywiście do wymyślenia innych relacji <3.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Lilith GreengrassBrakujące ogniwo w życiu
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Polly HavishamUzdrowienie na ciele i umyśle
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Luna Spencer-MoonZłe dobrego początki
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Benjamin WrightEcho przeszłości
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Corisande FlintEcho przyszłości
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Tristan RosierKto mnie zmotywuje gdy ciebie zabraknie?
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Clementine BaudelaireMuszę cię odnaleźć
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Inara CarrowWciąż nie wiadomo
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Constance LestrangeZgniłe wnętrze
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Elizabeth FawleyZmiany są na gorsze
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Pandora NottNie zmuszą nas
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Arsen SlughornPrzyjaźń ponad wszystko
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
[bylobrzydkobedzieladnie]
WHEN OUR WORDS COLLIDE
Ostatnio zmieniony przez Travis Greengrass dnia 25.10.16 17:58, w całości zmieniany 3 razy
JA, JA I JESZCZE RAZ JA!
Jesteśmy rodzinką, kochaj mnie mocno
Jesteśmy rodzinką, kochaj mnie mocno
And on purpose,
I choose you.
.
I choose you.
.
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
ziomeczku, pracujemy razem! <3 w rezerwacie ifokle, więc bez relacji nie wyjdę! myślę, że początkowo Benjamin mógł traktować Travisa nieco po chłopięcemu, uznając go za dzieciaka, który o smokach to najwyżej czytał a nie łowił je na dzikich ostępach Peru, ale...niech ta relacja wybrzmi w końcu pozytywnie, chociaż na pewno odrobina takiej niemalże 'ojcowskiej' aury ze strony Wrighta zostanie. choć ten po ostatniej akcji (lord Greengrass uratował jego smoka od głupiej egzekucji!!!!!) pała jeszcze większym szacunkiem do rodu smoczych opiekunów <3
(och i te zepsute geny w rodzinie :malpka: biedny Leonard!)
(och i te zepsute geny w rodzinie :malpka: biedny Leonard!)
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Zawsze chciałam zostać opiekunem smoków to znaczy, że musimy się poznać. Możesz się okazać miłością mojego życia, tego nie wolno lekceważyć.
Gość
Gość
Konkurujmy! ewentualnie współpracujmy
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
Lilith <3 Domyślam się, że nie jesteśmy najbliższą rodziną (szkoda ) skoro nic o tym nie pisałaś, ale dalsza jest równie dobra, o. Z tego co czytałam, to jak najbardziej powinniśmy się lubić. Tylko oboje mają zdolność to bycia krnąbrnymi czy obstawiającymi swoje racje, dlatego zażarte kłótnie są nieuniknione :D. Jest między nami niewielka różnica wieku, co mogło powodować wspólne spędzanie czasu już w dzieciństwie. Więź mogliśmy umocnić też w Gryffindorze, jedynie wyjazd Lilith na 3 lata mógł ją poluźnić - zaś nie jest to niczym, czego odbudować nie mogli. Żądam barwnych opisów w listach . Tak naprawdę przydałaby się bliska osoba, która rozumie więź bliźniaczą i to, że je utracenie bardzo Travisa ubodło, co myślisz?
Benjamin, kolego z pracy <3 Podoba mi się koncepcja początkowego konfliktu między doświadczonym Wrightem, a mającym głównie podstawy teoretyczne Travisem. Greengrass szanowałby starszego kolegę, ale skoro ten traktuje go z góry, to z pewnością nie pozostałby mu dłużny, jak na Greengrassa przystało :D. Ten "konflikt" mógł zelżeć nieco niedawno po powrocie Travisa z Rumunii i po stracie brata, gdyż ten stracił na zapalczywości, Wright polubiłby Greengrassów i suma summarum wszystko się powoli układa?
Corisande, z karty wynika, że już masz miłość życia . Travisowi to by nie przeszkadzało, on ma jakąś co chwilę XD. Może kiedyś znajdzie taką na stałe. Pomijając to, chcesz się dopiero poznać, tak?
Tristanie, skoro wolisz konkurować, niechaj tak będzie . Proponuję w takim razie rywalizację od dziecka - jest między nami rok różnicy, moja babka jest z Rosierów, mogliśmy się spotykać. Kiedy zaczęliśmy pracować po szkole, wszystko odżyło. Pytanie, czy konkurencja tyczy się tylko smoków, czy po drodze mogliśmy się pokłócić o kobiety? :D Bo wydaje mi się, że warto byłoby wprowadzić jakiś dodatkowy element do tego konfliktu.
Benjamin, kolego z pracy <3 Podoba mi się koncepcja początkowego konfliktu między doświadczonym Wrightem, a mającym głównie podstawy teoretyczne Travisem. Greengrass szanowałby starszego kolegę, ale skoro ten traktuje go z góry, to z pewnością nie pozostałby mu dłużny, jak na Greengrassa przystało :D. Ten "konflikt" mógł zelżeć nieco niedawno po powrocie Travisa z Rumunii i po stracie brata, gdyż ten stracił na zapalczywości, Wright polubiłby Greengrassów i suma summarum wszystko się powoli układa?
Corisande, z karty wynika, że już masz miłość życia . Travisowi to by nie przeszkadzało, on ma jakąś co chwilę XD. Może kiedyś znajdzie taką na stałe. Pomijając to, chcesz się dopiero poznać, tak?
Tristanie, skoro wolisz konkurować, niechaj tak będzie . Proponuję w takim razie rywalizację od dziecka - jest między nami rok różnicy, moja babka jest z Rosierów, mogliśmy się spotykać. Kiedy zaczęliśmy pracować po szkole, wszystko odżyło. Pytanie, czy konkurencja tyczy się tylko smoków, czy po drodze mogliśmy się pokłócić o kobiety? :D Bo wydaje mi się, że warto byłoby wprowadzić jakiś dodatkowy element do tego konfliktu.
WHEN OUR WORDS COLLIDE
Kurcze, a ja tak bardzo chciałabym coś Clementine z jakimś takim własnie niegrzecznym chłopcem jak Travis. Zaproponowałabym Ci narzeczenstwo, żebyś mi mógł łamać moje niewieście serce, ale dla takiego lorda Greengrassa to ja jestem słabą partią. Może mój ojciec przeprojektowuje Twój dom/ogród i tak się poznamy?
" There's no need to be perfect to inspire others let people get inspired by how you deal with your imperfections |
Clementine Baudelaire
Zawód : hodowczyni ptaków
Wiek : 19 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
There's no need to be perfect to inspire others let people get inspired by how you deal with your imperfections.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Nieaktywni
Ze względu na oczywiste różnice w poglądach, pewnie nie lubiliśmy się od dziecka! No a potem - naturalnie, szli taką samą ścieżką, więc gdzieś w towarzystwie byli ze sobą porównywani, a że Tristan nie przepada za konkurencją, to pewnie szukał okazji, żeby go zdyskredytować w sytuacjach publicznych, na sabatach przy kobietach chociażby Może kiedyś będą sobie potrzebni, to się wystawią na trudną próbę.
Jeśli o kobiety chodzi, zależy co masz na myśli, w coś poważniejszego na tym polu moglibyśmy pójść, ale musiałbyś to dogadać z Harriett albo Evandrą, czy pozwalały Ci się podrywać. Innymi kobietami Tristan nie zaprzątałby sobie głowy bardziej niż w kategoriach zabawy, a z zabawy trudno robić konkurencję. :< Może przy innych okazjach mogłoby się to jakoś odzwierciedlać też: np na polowaniach, w kasynie, etc, jeśli Travis bywa w takich miejscach Pewnie krzywi się z niesmakiem, kiedy jakiś magazyn naukowy wspomina o Peak i porównuje to z ilością wspomnień o Kent i generalnie ma ambicję rozwinąć swoje dziedzictwo lepiej, niż Travis, no bo jak to inaczej (bo Tristan pewnie uznaje za pewnik, że przejmie rezerwat Rosierów i zapewne uważa, że podobnie będzie z Travisem)
Jeśli o kobiety chodzi, zależy co masz na myśli, w coś poważniejszego na tym polu moglibyśmy pójść, ale musiałbyś to dogadać z Harriett albo Evandrą, czy pozwalały Ci się podrywać. Innymi kobietami Tristan nie zaprzątałby sobie głowy bardziej niż w kategoriach zabawy, a z zabawy trudno robić konkurencję. :< Może przy innych okazjach mogłoby się to jakoś odzwierciedlać też: np na polowaniach, w kasynie, etc, jeśli Travis bywa w takich miejscach Pewnie krzywi się z niesmakiem, kiedy jakiś magazyn naukowy wspomina o Peak i porównuje to z ilością wspomnień o Kent i generalnie ma ambicję rozwinąć swoje dziedzictwo lepiej, niż Travis, no bo jak to inaczej (bo Tristan pewnie uznaje za pewnik, że przejmie rezerwat Rosierów i zapewne uważa, że podobnie będzie z Travisem)
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
I ja chcę! Pierwsze - może stricte smokami się nie zajmuję, ale kilkukrotnie uczestniczyłam w smoczych wyprawach, piastując rolę alchemika, może trafiłam akurat do pomocy dla ciebie? Alchemik zawsze w cenie ;p widzę, ze znasz Bena, więc tym bardziej moja osóbka gdzieś się przewinęła, bo się z nim przyjaźnię! tak jak widzę i Trisu...może jakoś któryś z tych panów mnie przedstawił?
Gdzieś pewnie mogliśmy się na salonach poznać, chociaż Inara na stałe dopiero od kilku miesięcy w Londynie egzystuje, mimo to - chyba możemy liczyć na znajomość? a łobuzy jak Ty zawsze w cenie <3
Gdzieś pewnie mogliśmy się na salonach poznać, chociaż Inara na stałe dopiero od kilku miesięcy w Londynie egzystuje, mimo to - chyba możemy liczyć na znajomość? a łobuzy jak Ty zawsze w cenie <3
The knife that has pierced my heart, I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped
Zielarstwo masz na myśli?
Obawiam się, że jakbyś wpadł w moje sidła to byś się z tego nigdy nie wykaraskał (mam tendencję do toksycznych relacji). Albo mnie złamiesz i będzie całkiem po mnie. A to się bardzo źle skończy. Możemy się poznać, ale to albo na Sabacie albo w przypadkowej sytuacji. A jeśli się znamy to pewnie przez moich starszych braci, ale ich póki co nie mam.
Obawiam się, że jakbyś wpadł w moje sidła to byś się z tego nigdy nie wykaraskał (mam tendencję do toksycznych relacji). Albo mnie złamiesz i będzie całkiem po mnie. A to się bardzo źle skończy. Możemy się poznać, ale to albo na Sabacie albo w przypadkowej sytuacji. A jeśli się znamy to pewnie przez moich starszych braci, ale ich póki co nie mam.
Gość
Gość
Clementine, niestety obawiam się, że tak właśnie jest . Przez to, że Travis został jedynym dziedzicem w tej gałęzi Greengrassów, to ojciec czy nestor będą chyba wybredni pod tym kątem, możliwe, że tylko wybór Travisa mogliby uszanować. Za to nie widzę przeszkód, żeby ta dwójka poznała się na fabule właśnie przez ojca, o.
Tristanie, koncepcja brzmi obiecująco . W kwestii panien myślałam o czymś na zasadzie w podbijaniu serc niewieścich, ale możemy to sobie darować i przejść do smoków oraz różnorakich uciech doczesnych. Polowania i hazard nie są domeną Greengrassa, lecz czasem na pewno się tym zajmuje, tak dla urozmaicenia. I wtedy też mogą ze sobą rywalizować. Załóżmy po prostu wieczną konkurencję o wszystko XD.
Inaro, niech będzie poznanie w pracy. Przez panów powyżej trudno byłoby się zaznajomić, dlatego obstawiam współpracę przy smokach. Nie wiem tylko jak ich znajomość miałaby się układać, bo obydwoje mówią co myślą. Trudno także o jakąś zażyłość, skoro Inara dużo podróżowała, ale chyba można liczyć na przyjemną, pozytywną relację?
Corisande, nie, wspominałaś tam o chłopcach . Abstrahując od tego, zobaczymy co z tymi sidłami i złamaniami. Sabat chyba będzie dobrą okazją, żeby się bliżej poznać. Moja babka jest z Flintów, dlatego możliwe, że choć raz się widzieliśmy, ale to nic poza tym. Nie chcę braci angażować skoro ich nie ma :D.
Tristanie, koncepcja brzmi obiecująco . W kwestii panien myślałam o czymś na zasadzie w podbijaniu serc niewieścich, ale możemy to sobie darować i przejść do smoków oraz różnorakich uciech doczesnych. Polowania i hazard nie są domeną Greengrassa, lecz czasem na pewno się tym zajmuje, tak dla urozmaicenia. I wtedy też mogą ze sobą rywalizować. Załóżmy po prostu wieczną konkurencję o wszystko XD.
Inaro, niech będzie poznanie w pracy. Przez panów powyżej trudno byłoby się zaznajomić, dlatego obstawiam współpracę przy smokach. Nie wiem tylko jak ich znajomość miałaby się układać, bo obydwoje mówią co myślą. Trudno także o jakąś zażyłość, skoro Inara dużo podróżowała, ale chyba można liczyć na przyjemną, pozytywną relację?
Corisande, nie, wspominałaś tam o chłopcach . Abstrahując od tego, zobaczymy co z tymi sidłami i złamaniami. Sabat chyba będzie dobrą okazją, żeby się bliżej poznać. Moja babka jest z Flintów, dlatego możliwe, że choć raz się widzieliśmy, ale to nic poza tym. Nie chcę braci angażować skoro ich nie ma :D.
WHEN OUR WORDS COLLIDE
Travis, to pewnie zgubię się w Twoim domu, to może mnie uratuj? XD
" There's no need to be perfect to inspire others let people get inspired by how you deal with your imperfections |
Clementine Baudelaire
Zawód : hodowczyni ptaków
Wiek : 19 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
There's no need to be perfect to inspire others let people get inspired by how you deal with your imperfections.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Nieaktywni
Travis Greengrass napisał:Lilith <3 Domyślam się, że nie jesteśmy najbliższą rodziną (szkoda ) skoro nic o tym nie pisałaś, ale dalsza jest równie dobra, o. Z tego co czytałam, to jak najbardziej powinniśmy się lubić. Tylko oboje mają zdolność to bycia krnąbrnymi czy obstawiającymi swoje racje, dlatego zażarte kłótnie są nieuniknione :D. Jest między nami niewielka różnica wieku, co mogło powodować wspólne spędzanie czasu już w dzieciństwie. Więź mogliśmy umocnić też w Gryffindorze, jedynie wyjazd Lilith na 3 lata mógł ją poluźnić - zaś nie jest to niczym, czego odbudować nie mogli. Żądam barwnych opisów w listach . Tak naprawdę przydałaby się bliska osoba, która rozumie więź bliźniaczą i to, że je utracenie bardzo Travisa ubodło, co myślisz?
Bądźmy bliską rodziną! mógłbyś być synem brata mego ojca albo coś w ten deseń. Pewnie od małego się kochamy mocno i kłócimy równie zaciekle. Moglibyśmy być parą doskonałą wprawiającą naszych biologicznych w stan bliski zawałom i próbom uśmiercenia własnych latorośli. Zacięty, zawsze ze swoim zdaniem z poglądami idealistycznymi? Chyba się dogadujemy lepiej niż sądziłam + mamy jeszcze jeden wspólny punkt, tak jak Twój brat, moja siostra lubi gustować w osobach o tej samej płci, niedawno zresztą jej to wyznała (!!!) więc pewnie kiedy Lils się o tym dowiedziała pobiegła załamana do Travisa. Skoro ona wspierała jego (na pewno to robiła) to on musi ją :malpka:
co Ty na to? bo ja biorę wszystko co pisałeś :D
And on purpose,
I choose you.
.
I choose you.
.
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Clementine, nie ma sprawy, uratuję piękną damę .
Lilith, to wspaniale, że chcesz być moją bliską rodziną <3 Zdecydowanie tak było, byliśmy cudownymi urwipołciami :D. Swoją drogą to zabawne, jak mocno dysfunkcyjna jest nasza rodzina XD. Ale wspólna tragedia jeszcze bardziej nas zbliżyła i w ten sposób mamy wspaniałą relację <3
Lilith, to wspaniale, że chcesz być moją bliską rodziną <3 Zdecydowanie tak było, byliśmy cudownymi urwipołciami :D. Swoją drogą to zabawne, jak mocno dysfunkcyjna jest nasza rodzina XD. Ale wspólna tragedia jeszcze bardziej nas zbliżyła i w ten sposób mamy wspaniałą relację <3
WHEN OUR WORDS COLLIDE
Cudownie już Cię kocham :serce:
And on purpose,
I choose you.
.
I choose you.
.
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
smoki fajne są
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania