Sennett
AutorWiadomość
Sennett pojawił się w życiu lady Selwyn zaraz przed wyjazdem do Hogwartu. I choć minęło wiele lat to w pamięci ma ciągle wspomnienie tego dnia. Mama namawiała ją na wybór białej powtarzając, że biały to najszlachetniejszy kolor i dla szlachcianki będzie wyborem idealnym. Przez pewien czas wahała się co do wyboru sowy to w późniejszym czasie ani trochę tego nie żałowała. Zawsze na czas, zawsze punktualna i potulna, a dodatkowo zważając na fakt, że Lucindy patronusem jest właśnie sowa to jeszcze bardziej się z nim osobiście utożsamia.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://66.media.tumblr.com/7f7f1e582f6cad632a92f58761dc6f28/tumblr_pff5feoLJG1u8wonlo1_400.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> Lucinda Selwyn<!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> do kogo<!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> wiadomosć
<!--
--><span class="podpis"><!--
--><div class="lucindash">Lucinda</div><!--
--></span></span></div></div></div></div>
<style>@font-face {font-family: 'Hamilton';src:url(https://dl.dropbox.com/s/ot37eoxcrkuk4xc/Hamilton.ttf?dl=0) format('truetype');} .lucindash {font-size: 29px; font-family: 'Hamilton';font-weight:;} </style>
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Ostatnio zmieniony przez Lucinda Hensley dnia 04.04.23 10:03, w całości zmieniany 6 razy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj MORGOTH YAXLEY
Lady L. SelwynMam nadzieję, że zastaję Lady w dobrym zdrowiu w chwili, w której otwierasz ten list. Proszę się nie dręczyć, tylko od razu przejdę do sedna. Zgodnie z obietnicą miałem informować Panią o zmianach stanu mojej matki. Po wydarzeniach na Sabacie ciągle się zmienia, a skutki tej nocy odbiły się na wszystkich. Zapewne już doszły do Pani wieści na ten temat, jednak nie to jej istotą mego listu. Prosiłbym o spotkanie w dogodnym dla Pani miejscu. Sądzę, że znalazłem coś co mogłoby wspomóc Pani pracę.
M. Yaxley
M. Yaxley
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Morgoth Yaxley dnia 22.07.16 9:25, w całości zmieniany 2 razy
Morgoth Yaxley
Zawód : a gentleman is simply a patient wolf, buduję sobie balet trolli
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Thus he came alone to Angband's gates, and he sounded his horn, and smote once more upon the brazen doors, and challenged Morgoth to come forth to single combat. And Morgoth came.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj MORGOTH YAXLEY
Lady L. SelwynDziękuję za szybką odpowiedź i proszę spodziewać się wizyty 4 stycznia. Mam nadzieję, że termin jest dla Pani dogodny. W razie jakichkolwiek nieporozumień proszę o sowę z informacją.
M. Yaxley
M. Yaxley
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Morgoth Yaxley dnia 22.07.16 9:25, w całości zmieniany 1 raz
Morgoth Yaxley
Zawód : a gentleman is simply a patient wolf, buduję sobie balet trolli
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Thus he came alone to Angband's gates, and he sounded his horn, and smote once more upon the brazen doors, and challenged Morgoth to come forth to single combat. And Morgoth came.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj MORGOTH YAXLEY
Lady L. SelwynNie ma czego wybaczać, a sowa z każdą wiadomością od Ciebie jest mi miła. Nie widzę przeciwwskazań. Pozwól, że prześlę interesujące Cię informacje następną sową.
M. Yaxley
M. Yaxley
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Morgoth Yaxley dnia 22.07.16 9:25, w całości zmieniany 1 raz
Morgoth Yaxley
Zawód : a gentleman is simply a patient wolf, buduję sobie balet trolli
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Thus he came alone to Angband's gates, and he sounded his horn, and smote once more upon the brazen doors, and challenged Morgoth to come forth to single combat. And Morgoth came.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj MORGOTH YAXLEY
Lady L. S.Portobello Road cztery dni po naszym ostatnim spotkaniu.
M. Y.
M. Y.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Morgoth Yaxley
Zawód : a gentleman is simply a patient wolf, buduję sobie balet trolli
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Thus he came alone to Angband's gates, and he sounded his horn, and smote once more upon the brazen doors, and challenged Morgoth to come forth to single combat. And Morgoth came.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj MORGOTH YAXLEY
Lady L. S.Z wielką ulgą pragnę Cię zawiadomić, że matka czuje się o wiele lepiej, chociaż daleko jej do całkowitego wyzdrowienia. Jest jednak na tyle silna, by się z nami rozmówić. Mam nadzieję, że piątek 20 w godzinach popołudniowych jest odpowiednim terminem. W razie jakichkolwiek niedomówień proszę o wiadomość.
M. Y.
M. Y.
They call him The Young Wolf. They say he can turn into a wolf himself when he wants. They say he can not be killed.
Morgoth Yaxley
Zawód : a gentleman is simply a patient wolf, buduję sobie balet trolli
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Thus he came alone to Angband's gates, and he sounded his horn, and smote once more upon the brazen doors, and challenged Morgoth to come forth to single combat. And Morgoth came.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj MORGOTH YAXLEY
Lady Lucinda YaxleyNa początku pragnę prosić o wybaczenie za moje ostatnie zachowanie. Zdaję sobie sprawę, że było wyzbyte wszelkiej przyjaźni, którą mi Lady okazywała w ostatnim czasie, dlatego ubolewam nad tym podwójnie. Mam nadzieję, że nie straciłem w Jej oczach. Przechodząc do głównego wątki, chciałbym powiadomić, że osoba mająca wpływ na naszą sprawę będzie niedługo przebywała w Londynie.
Jeszcze raz proszę o wybaczenie.
M. Yaxley
Jeszcze raz proszę o wybaczenie.
M. Yaxley
They call him The Young Wolf. They say he can turn into a wolf himself when he wants. They say he can not be killed.
Morgoth Yaxley
Zawód : a gentleman is simply a patient wolf, buduję sobie balet trolli
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Thus he came alone to Angband's gates, and he sounded his horn, and smote once more upon the brazen doors, and challenged Morgoth to come forth to single combat. And Morgoth came.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj MORGOTH YAXLEY
Lady L. SelwynJej obecność bardzo mi pomogła, chociaż, jak już Lady wie, nie potrafię tego okazać. Słowa w tym przypadku muszą wystarczyć, chociaż pragnę temu zadośćuczynić. Sądzę, że omawianie listownie tej sprawy będzie zbyt ryzykowne. Mam nadzieję, że nie zostanie to potraktowane jako impertynenckie, ale będę musiał prosić o spotkanie. Dostosuję się do Jej planów.
M. Yaxley
M. Yaxley
They call him The Young Wolf. They say he can turn into a wolf himself when he wants. They say he can not be killed.
Morgoth Yaxley
Zawód : a gentleman is simply a patient wolf, buduję sobie balet trolli
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Thus he came alone to Angband's gates, and he sounded his horn, and smote once more upon the brazen doors, and challenged Morgoth to come forth to single combat. And Morgoth came.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj MORGOTH YAXLEY
Lady L. SelwynMógłbym prosić o przesunięcie czasu spotkania o godzinę? Będę zobowiązany.
M. Yaxley
M. Yaxley
They call him The Young Wolf. They say he can turn into a wolf himself when he wants. They say he can not be killed.
Morgoth Yaxley
Zawód : a gentleman is simply a patient wolf, buduję sobie balet trolli
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Thus he came alone to Angband's gates, and he sounded his horn, and smote once more upon the brazen doors, and challenged Morgoth to come forth to single combat. And Morgoth came.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Morgoth wrócił po incydencie na Noktornie w o wiele gorszym stanie niż się udał. Nie przeszkodziło to, jednak temu, że przechodząc koło biurka, zauważył list. Podniósł go i przeszedł do fotela przy kominku, w którym palił się ogień. Sam nie wiedział, czemu, ale zaczął go czytać.
Ze złością zgniótł list i cisnął go prosto do ognia, żałując, że tak samo szybko nie pozbędzie się wspomnień.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Przeczytaj 24 lutego 1956
Lucindo,Otrzymując ten list nie dręcz się nowymi informacjami o pogorszeniu stanu zdrowia mojej matki. Z wielką radością mogę Cię zapewnić, że wróciła do zdrowia, chociaż nigdy nie powiedziałem jej i nie powiem, co się naprawdę wydarzyło. Chciałbym wspomnieć jej o wielkiej roli, którą odegrałaś, ale muszę Cię poinformować, że już jest Ci dozgonnie wdzięczna za zdjęcie klątwy z naszyjnika. Nie umniejszam oczywiście Twych zasług, jednak żałuję, że nie usłyszy prawdy o Twym dla niej poświęceniu. Słowa mojego stryja niewątpliwie dotknęły Cię w sposób okrutny i gdyby nie wewnętrzny upór, zaoszczędziłbym Ci tego doznania. Piszę to nie zamierzając bynajmniej ranić Cię czy też upokarzać, rozpamiętując chwile, które dla naszej obopólnej szczęśliwości powinny jak najszybciej pójść w niepamięć. Musisz mi więc wybaczyć, gdyż ośmielam się prosić o chwilę uwagi.
Wczorajszego dnia wspomogłaś mnie po raz kolejny, przemawiając do Oktawiana. Popełnił przestępstwa zupełnie innej natury i z mojej strony na pewno nie było wobec niego litości. Pierwsze z nich to próba pozbycia się mego ojca, drugie - wbrew honorowi, wbrew moralności dopuścił się zamachu na życie kobiety, którą kiedyś kochał. Nie znając szczegółów dotyczących tej sprawy, od razu uznałbym winnego człowieka, który się ich dopuścił i nie zmieniłbym stanowiska, gdyby nie zaszły jakieś szokujące wydarzenia niwelujące w dosadny sposób jego winę. Tą kobietą była jednak moja matka, więc rozumiesz zapewne uczucia, które się we mnie zbierały od kilku długich tygodni i wydłużając się do miesięcy. Nigdy nie dane mi było poznać lorda Parkinsona ani jego historii, dlatego nie odczuwałem wobec niego wcześnie pozywanych ani nawet obojętnych uczuć. Atakując jednak moją matkę, która nie była w niczym winna, uderzył również w całą moją rodzinę, odbierając nam na zbyt długi czas zdolność życia w arystokratycznej socjecie. Nie, żeby było to bolesne, jednak sprawa z obłożoną klątwą kobietą, szczególnie kimś bliskim, nie wnosi niczego dobrego. Nie wątpię, że znasz też powód, dla którego zataiłem przed wszystkimi prawdę. Widząc ból, o którym nie mówiła, gniew i frustracja z braku postępów gromadziły się we mnie i nie mógł odejść. Gdy zobaczyłem w końcu winnego, przypomniałem sobie je wszystkie. Twoje poczucie sprawiedliwości, jednak odezwało się ponownie i ocaliłaś nie tylko moją matkę, ale również i mnie. Nigdy nie spłacę tego długu i nigdy bym też nie chciał, byś czuła się niedoceniona. Jesteś ostatnią osobą, której przypominałbym o zobowiązaniu.
Mogąc w końcu odetchnąć razem z matką, ojcem i siostrą, nie mógłbym nie pamiętać o Tobie. Nie podziękowałem Ci właściwie za to wszystko co dla mnie zrobiłaś. Może dziwisz się, dlaczego nie powiedziałem tego wszystkiego wczoraj wieczorem. Mam nadzieję, że wybaczysz mi formę w jakiej to robię, ale w słowach nie oddałbym wdzięczności. Powinnaś wiedzieć, że zostanę Twoim dłużnikiem do końca życia. Nie mówiąc też o tym, że to dzięki Tobie, pomimo mojej głupoty i ignorancji, jeszcze żyję. Nigdy nie spotkałem kogoś tak zaangażowanego w sprawę dotyczącą obcej rodziny. Dodam tylko – nigdy nie zapomnę Twojego poświęcenia.
Nie mogę jednak zapomnieć o tym, co wydarzyło się między nami. Tak szybko zniknęłaś, nie dając mi dojść do słowa, a nie chciałem Cię jeszcze dręczyć swoją obecnością. Wiedz, że niczego nie żałuję i nie wierzę w to, że Ty tak.
Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze szansę porozmawiania równie szczerze, co ostatnio.
Morgoth Yaxley
Wczorajszego dnia wspomogłaś mnie po raz kolejny, przemawiając do Oktawiana. Popełnił przestępstwa zupełnie innej natury i z mojej strony na pewno nie było wobec niego litości. Pierwsze z nich to próba pozbycia się mego ojca, drugie - wbrew honorowi, wbrew moralności dopuścił się zamachu na życie kobiety, którą kiedyś kochał. Nie znając szczegółów dotyczących tej sprawy, od razu uznałbym winnego człowieka, który się ich dopuścił i nie zmieniłbym stanowiska, gdyby nie zaszły jakieś szokujące wydarzenia niwelujące w dosadny sposób jego winę. Tą kobietą była jednak moja matka, więc rozumiesz zapewne uczucia, które się we mnie zbierały od kilku długich tygodni i wydłużając się do miesięcy. Nigdy nie dane mi było poznać lorda Parkinsona ani jego historii, dlatego nie odczuwałem wobec niego wcześnie pozywanych ani nawet obojętnych uczuć. Atakując jednak moją matkę, która nie była w niczym winna, uderzył również w całą moją rodzinę, odbierając nam na zbyt długi czas zdolność życia w arystokratycznej socjecie. Nie, żeby było to bolesne, jednak sprawa z obłożoną klątwą kobietą, szczególnie kimś bliskim, nie wnosi niczego dobrego. Nie wątpię, że znasz też powód, dla którego zataiłem przed wszystkimi prawdę. Widząc ból, o którym nie mówiła, gniew i frustracja z braku postępów gromadziły się we mnie i nie mógł odejść. Gdy zobaczyłem w końcu winnego, przypomniałem sobie je wszystkie. Twoje poczucie sprawiedliwości, jednak odezwało się ponownie i ocaliłaś nie tylko moją matkę, ale również i mnie. Nigdy nie spłacę tego długu i nigdy bym też nie chciał, byś czuła się niedoceniona. Jesteś ostatnią osobą, której przypominałbym o zobowiązaniu.
Mogąc w końcu odetchnąć razem z matką, ojcem i siostrą, nie mógłbym nie pamiętać o Tobie. Nie podziękowałem Ci właściwie za to wszystko co dla mnie zrobiłaś. Może dziwisz się, dlaczego nie powiedziałem tego wszystkiego wczoraj wieczorem. Mam nadzieję, że wybaczysz mi formę w jakiej to robię, ale w słowach nie oddałbym wdzięczności. Powinnaś wiedzieć, że zostanę Twoim dłużnikiem do końca życia. Nie mówiąc też o tym, że to dzięki Tobie, pomimo mojej głupoty i ignorancji, jeszcze żyję. Nigdy nie spotkałem kogoś tak zaangażowanego w sprawę dotyczącą obcej rodziny. Dodam tylko – nigdy nie zapomnę Twojego poświęcenia.
Nie mogę jednak zapomnieć o tym, co wydarzyło się między nami. Tak szybko zniknęłaś, nie dając mi dojść do słowa, a nie chciałem Cię jeszcze dręczyć swoją obecnością. Wiedz, że niczego nie żałuję i nie wierzę w to, że Ty tak.
Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze szansę porozmawiania równie szczerze, co ostatnio.
Morgoth Yaxley
Ze złością zgniótł list i cisnął go prosto do ognia, żałując, że tak samo szybko nie pozbędzie się wspomnień.
[bylobrzydkobedzieladnie]
They call him The Young Wolf. They say he can turn into a wolf himself when he wants. They say he can not be killed.
Ostatnio zmieniony przez Morgoth Yaxley dnia 19.09.16 19:15, w całości zmieniany 1 raz
Morgoth Yaxley
Zawód : a gentleman is simply a patient wolf, buduję sobie balet trolli
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Thus he came alone to Angband's gates, and he sounded his horn, and smote once more upon the brazen doors, and challenged Morgoth to come forth to single combat. And Morgoth came.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj22 lutego 1956
Lady Lucinda SelwynZgodnie z umową potwierdzam nasze spotkanie, jednak muszę prosić o zobaczenie się już na miejscu. Podróż świstolikiem nie będzie tego dnia możliwa z mojej strony.
Mam nadzieję, że wypoczęłaś w ciągu tych dwóch dni.
Morgoth Yaxley
Mam nadzieję, że wypoczęłaś w ciągu tych dwóch dni.
Morgoth Yaxley
They call him The Young Wolf. They say he can turn into a wolf himself when he wants. They say he can not be killed.
Morgoth Yaxley
Zawód : a gentleman is simply a patient wolf, buduję sobie balet trolli
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Thus he came alone to Angband's gates, and he sounded his horn, and smote once more upon the brazen doors, and challenged Morgoth to come forth to single combat. And Morgoth came.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Alastair Nott
Szanowna Lady Selwyn Coś mówi mi, że po stokroć przekląć muszę plotki i tych, którzy je rozpowiadają - niemniej jednak czyni mi Pani zaszczyt tym zaproszeniem. Z chęcią przystanę na pasującą Ci, Pani, datę i miejsce spotkania.
Ps. Przepraszam? A.N
Ps. Przepraszam? A.N
Alastair Nott
Zawód : Urzędnik Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Hell is empty and all the devils are here
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Alastair Nott
Szanowna Lady Selwyn Nie spóźnij się.
Będę czekał,
A Alastair Nott
Zawód : Urzędnik Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Hell is empty and all the devils are here
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Elisabeth Parkinson
Lady Selwyn Piszę do lady z nadzieją, iż pomiędzy nowymi wyzwaniami zawodowymi a prywatnymi sprawami, znajdzie dla mnie lady wolny czas na spotkanie, o którym miałam okazji wspomnieć ostatnio. Proponowałabym zaciszny kąt jednej z lepszych kawiarni bądź jeśli lady ma ochotę, wizytę w salonie "Zapach amortensji". Naturalnie jestem również otwarta na propozycje podobnie jak i samą datę spotkania ze względu na fakt, iż osobiście mam dość stały rozkład pracy.
Mam nadzieję na rychłą odpowiedź.
Z poważaniem, E. Parkinson
Mam nadzieję na rychłą odpowiedź.
Z poważaniem, E. Parkinson
A little learning is a dangerous thing...
Ostatnio zmieniony przez Elisabeth Parkinson dnia 23.10.16 14:06, w całości zmieniany 3 razy
Przeczytaj Elisabeth Parkinson
Lady Selwyn Data ta jest dla mnie jak najbardziej odpowiednia, a zatem do zobaczenia w Czerwonym Imbryku lady Selwyn. Ufam, iż nie myli się pani w kwestii herbaty. E. Parkinson
A little learning is a dangerous thing...
Sennett
Szybka odpowiedź