Wydarzenia


Ekipa forum
Wyspa Rzeźb
AutorWiadomość
Wyspa Rzeźb [odnośnik]04.12.16 0:43
First topic message reminder :

Wyspa Rzeźb

Ta bardzo mała wyspa mieszcząca tylko jedno niewielkie, czarodziejskie miasteczko oraz zabytkowy zamek na wzgórzu jest wyjątkowo urokliwym miejscem, które bez większego problemu można zwiedzić w kilka godzin. Nie trudno zobaczyć nad wodą ludzi zbierających mule czy też  statki rybackie gotowe do wyruszenia. To właśnie rybołówstwo jest głównym środkiem utrzymania tutejszej ludności, nieliczni przyjmują także gości w malutkich pensjonatach. O tym, jak magiczne jest to miejsce, zwiedzający mogą przekonać się dopiero wieczorem, kiedy ciała gospodarzy oraz wszystkich innych mieszkańców wyspy zaczynają twardnieć i przybierać szary odcień - w ciągu kilku minut ludzie nieruchomieją i zmienieni w kamień trwają, aż do życia nie przywrócą ich ponownie promienie wschodzącego słońca. Dotyczy do wszystkich, zarówno niemowląt, dzieci, dorosłych, jak i osób w podeszłym wieku, każda osoba urodzona na wyspie nocą staje się kamienną figurą. Nigdy nie śpią, lecz nie odczuwają zmęczenia. Gdy próbują odejść, tuż na granicy wyspy kamienieją, niezależnie od pory dnia i dochodzą do siebie dopiero po przeniesieniu ich z powrotem w głąb lądu. Podobno dawno temu na wyspę rzucono klątwę, aby zapobiec emigracji do dużych miast i stopniowemu wyludnieniu. Odwiedzającym nie grozi jednak żadne niebezpieczeństwo. Warto wspomnieć także o dość niezwykłej komunikacji z wyspą. Nad ranem, w porze odpływu, można tu dotrzeć pieszo, ścieżką - wieczorem jednak przypływ odcina dostęp do lądu, tworząc z Wyspy Rzeźb faktyczną wyspę i zmuszając odwiedzających do korzystania z magicznych środków transportu lub łodzi.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
wyspa - Wyspa Rzeźb - Page 25 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Wyspa Rzeźb [odnośnik]12.11.24 19:50
Coś tak wielkiego i nadnaturalnego…jak to w ogóle mogło się pojawić w tym miejscu? Czy wąż cały czas tu drzemał, przebudzony wszystkimi katastrofami które rozrywały ten kraj ostatnimi czasy, czy coś, bądź ktoś, go tu sprowadził? Wydawało się to jak dobre pytanie – ale nie na obecną sytuację.
Niemal czuła zapach który wydawał się rozchodzić pośród ruin, tak jakby pobliskie morze postanowiło zwrócić ciała na brzeg, nie chcąc ich plugawej magii. Nie mogłaby się jednak dziwić, patrząc jak ogromne cielsko węża próbuje podążać za Brendanem, obierając go póki co za cel. Mogło to być o wiele bardziej problematyczne jeżeli Brendan nie da rady sam odgonić węża – z drugiej strony był doświadczonym aurorem i wydawało się, że radzi sobie dobrze. A przynajmniej o wiele lepiej niż wydawało się, że idzie to jej i Vincentowi. Musieli znaleźć wejście do środka zanim świece przez przypadek czy też przez interwencje cieni postanowią zgasnąć. Czy wiedzieli, ile miały wytrzymać i ile miały się palić? Czy to jednak informacja nigdy nie padła i musieli najzwyczajniej w świecie śpieszyć się aby dać sobie radę?
Vincent miał problemy i chętnie by mu pomogła – ale w tym samym momencie jej własne zaklęcia spaliły na panewce. Silny chwyt niemal wyrwał z niej całe powietrze z płuc, uderzenie o kamienną posadzkę sprawiło, że promieniejący ból nogi przerodził się w jeszcze większy problem. Czy jej noga miała kiedyś powrócić do lepszego stanu? Cóż, mógł to być jej problem dopiero kiedy miała się dowiedzieć, że na pewno przetrwają to w stanie, gdzie będzie mogła martwić się, że w ogóle ma nogę.
Ścisnęła solidnie różdżkę, jeszcze mocniej ściskając w dłoni świecę. Rodziła się w niej panika, na równi z wolą walki. Czy mogła wykaraskać się z tego problemu? Potrzebowała stąd uciec ale nie chciała porzucić misji. Czy w razie czego Vincent mógł przechwycić świecę, jeżeli nie dałaby rady i skończyłaby w studni?
- Bombarda! – spróbowała odepchnąć się od ziemi, celując w miejsce pomiędzy siebie a macki aby spróbować odepchnąć się od korytarza. – Lancea – spróbowała jeszcze trafić cienie ognistym pociskiem, mając nadzieję, że to również przerwie połączenie między nimi. Jeżeli się nie uda, musiała liczyć na to, że Vincent nie zginie i Brendan strząśnie z siebie węża.


1. Bombarda
2. Lancea (ogień) +5 do ST


So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0

ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag

Sojusznik Zakonu Feniksa
Sojusznik Zakonu Feniksa
https://www.morsmordre.net/t10111-thalia-wellers#306486 https://www.morsmordre.net/t10173-kymopoleia#308971 https://www.morsmordre.net/t12384-thalia-wellers#381174 https://www.morsmordre.net/f350-walia-llyn-trawsfynydd-syrenia-laguna https://www.morsmordre.net/t10167-skrytka-bankowa-nr-2284#308735 https://www.morsmordre.net/t10164-thalia-wellers#308697
Re: Wyspa Rzeźb [odnośnik]12.11.24 19:50
The member 'Thalia Wellers' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 38

--------------------------------

#2 'k100' : 39
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
wyspa - Wyspa Rzeźb - Page 25 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Wyspa Rzeźb [odnośnik]12.11.24 23:27
Ostrzeżenie, które spadło na nich w ostatniej chwili, pozwoliło uchronić się przed apogeum tragedii – czerwonymi ślepiami przemieniającymi w kamień, olbrzymim cielskiem atakującym bez opamiętania, przyciąganym przez jaśniejący płomień magicznej świecy. Wąż emanował piekielną magią, która przeszywała go na wskroś. Wyczulony na czarne wiązki czuł je w całym sowim ciele, wizualizował ich obraz układany wokół współtowarzyszy oraz skażonej przestrzeni. Próbowali powstrzymać jedynego przeciwnika, uważając na najważniejszy przedmiot: odwracając wzrok, pozbawiając się chwilowej koncentracji. Nie było czasu na zastanowienie: i choć różdżka rozbłysła znajomym, zielonkawym światłem, a zaklęcie pomknęło w stronę bazyliszka, ten bez problemu uchronił się przed zapadniętą ziemią, gotowy do kolejnego ataku. Mężczyzna cofnął się o kilka kroków, próbując złapać oddech, ochronić się przed opadającym pyłem, kawałkami ziemi, zwinnością przerośniętej bestii, która wydawała się jeszcze bardziej rozwścieczona. Rozejrzał się w obie strony, spoglądając na współtowarzyszy. Każde z nich znajdowało się w tej samej, niepewnej sytuacji. Dopiero w krótkim ułamku sekundy, koncentrując na łukowate przejścia, dostrzegł kolejne cieniste istoty. Ich ostre, złowrogie ślepia wpatrywały się w jego osobę, gotową do ataku - z wyciągniętą różdżką i przekrzywioną postawą. Zaklęcie wywołane przez Aurora, na moment oszołomiło plugawego węża. Dawało nadzieję, iż reaguje na magię, po którą sięgali coraz bardziej. Starał się za wszelką cenę utrzymać świece, której rozpostarty blask, walczył z ciemnością wylewaną z wnętrza dziury, na której znajdowała się murowana studnia. Efekt wcześniejszego zaklęcia, spowodował, iż czarne jelenie ponownie zwróciły na niego uwagę. Rozpoczęły atak w niewyłapanym pędzie. Czyżby chroniły kawałek zamku, który finalnie okazałby się poszukiwanym przejściem? Nie był w stanie pomóc Thalii, która znalazła się w opałach. Coś zwaliło ją z nóg, ciągnąc w niewiadomą stronę, jednakże on sam, musiał obronić się przed niebezpieczeństwem. Bez wahania, wyciągnął prawą dłoń. Lewa zawinęła się do środka ciała, aby jeszcze bardziej ochronić rozedrgany promień świecy. Czuł, iż hart ducha spada, mięśnie odzywają się przy każdym ruchu, większym drganiu. Rozpoznawał obrażenia, które otaczały jego ciało. Na powierzchnię wyrzucił serię zaklęć: – Fortuno! – aby jeszcze na kilka chwil dać sobie wytchnienie, być zdolnym do czynnej walki. Chciał obalić oba cieniste jelenie, przeszkodzić im w biegu, unicestwić ich szybkość. Zdążył odskoczyć do tyłu i wyrzucić: – Deserpes. – powszechne, obszarowe zaklęcie transmutacyjne, które kilkanaście tygodni temu, zdążył przećwiczyć pod okiem zdolnej Clearwater. Liczył, iż ruchome piaski pochłoną rozjuszone kopyta i unieruchomią przeciwnika. Chciał wzmocnić efekt zaklęcia, osłabić wroga jeśli unieruchomienie okaże się niewłaściwe: – Ignitio. – różdżkę skierował pod skosem, celując pomiędzy dwie cieniste postacie, aby inkantacja mogła objąć choć częściowym efektem ich rozpędzone cielska, pozostawiając znaczące obrażenia.


1. Fortuno
2. Rzut na Deserpes
3. Ignitio



My biggest fear is that eventually you will see me, that way I will see
myself
Vincent Rineheart
Vincent Rineheart
Zawód : łamacz klątw, zielarz, dostawca roślinnych ingrediencji, rebeliant
Wiek : 32
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Za czyim słowem podążył tak czule, że się odważył na tę
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
OPCM : 30
UROKI : 31 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6 +3
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t7723-vincent-rineheart https://www.morsmordre.net/t7772-elidor#215947 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f310-irlandia-wschodnie-przedmiescia-bray-akacjowa-ostoja https://www.morsmordre.net/t7773-skrytka-bankowa-nr-1857#215948 https://www.morsmordre.net/t7776-vincent-rineheart#216049
Re: Wyspa Rzeźb [odnośnik]12.11.24 23:27
The member 'Vincent Rineheart' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 60

--------------------------------

#2 'k100' : 92
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
wyspa - Wyspa Rzeźb - Page 25 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 25 z 25 Previous  1 ... 14 ... 23, 24, 25

Wyspa Rzeźb
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach