Trening - Forsythia&Primrose, 10.08.57
Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Przedmieścia Londynu
Ukryta polana 10.08.1957
Forsythia Crabbe & Primrose Burke
Dziewczęta umówiły się na spotkanie, aby wskrzesić dawną ideę pojedynkowania się dla rozwinięcia swoich umiejętności magicznych.
Szafka zniknięć
Forsythia Crabbe & Primrose Burke
Dziewczęta umówiły się na spotkanie, aby wskrzesić dawną ideę pojedynkowania się dla rozwinięcia swoich umiejętności magicznych.
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
- Serio? – zapytała zrezygnowana, słysząc inkantację im nim cokolwiek zdążyła zrobić, musiała już dbać ponownie o zachowanie równowagi. Co rzecz jasna, proste nie było, ale może skoro udało jej się raz, to teraz również?
ST utrzymania się na nogach = 45, czy podołam?
ST utrzymania się na nogach = 45, czy podołam?
The member 'Forsythia Crabbe' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 35
'k100' : 35
Było blisko, niemal wywinęła orła. Niemal. Stanęła stanowczo, mierząc wzrokiem lady Burke, a potem uznała, że też spróbuje ją przewrócić, bo dlaczego nie? – Jinx – wyartykułowała, ściskając mocno różdżkę i wykonując odpowiedni gest.
The member 'Forsythia Crabbe' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 22
--------------------------------
#2 'k8' : 5, 1, 2
#1 'k100' : 22
--------------------------------
#2 'k8' : 5, 1, 2
Ponownie chciała się bronić, ale teraz stanęła jak wryta.
-Jakbym nie widziała twojej twarzy uznałabym, że walczę z kimś inny - rzuciła w stronę panny Crabbe i uniosła swoją różdżkę aby sprawdzić czy uda się jej rzucić zaklęcie, które zawsze rzucała matka jak Prim za dużo mówiła. Dziwnym trafem nigdy żaden z braci na niego nie zasłużył.
-Silencio - różdżka wycelowana wprost w kobietę, głos pewny acz łagodny, jakby sama miała zaraz zamilknąć.
-Jakbym nie widziała twojej twarzy uznałabym, że walczę z kimś inny - rzuciła w stronę panny Crabbe i uniosła swoją różdżkę aby sprawdzić czy uda się jej rzucić zaklęcie, które zawsze rzucała matka jak Prim za dużo mówiła. Dziwnym trafem nigdy żaden z braci na niego nie zasłużył.
-Silencio - różdżka wycelowana wprost w kobietę, głos pewny acz łagodny, jakby sama miała zaraz zamilknąć.
May god have mercy on my enemies
'cause I won't
'cause I won't
Primrose Burke
Zawód : Badacz artefaktów, twórca talizmanów, Dama
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Problem wyjątków od reguł polega na ustaleniu granicy.
OPCM : 4 +1
UROKI : 1
ALCHEMIA : 29 +2
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 6 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Rycerze Walpurgii
The member 'Primrose Burke' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 52
'k100' : 52
- Mogłabym powiedzieć to samo – uśmiechnęła się zgryźliwie na widok felernego zaklęcia. Potem już tylko westchnęła, rozglądając się po okolicy. Może za dużo od siebie wymagały? Być może powinien przyjść czas na skupienie się nad poprawnym wypowiadaniem zaklęć i odpowiednią gestykulacją? – Masz jeszcze siłę? – zapytała, unosząc brew. – W sensie na korekty, nie na dalszy… cóż, pojedynek to na pewno nie był – dodała, śmiejąc się cicho.
wracamy
wracamy
Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Trening - Forsythia&Primrose, 10.08.57
Szybka odpowiedź