Wydarzenia


Ekipa forum
Sala przesłuchań
AutorWiadomość
Sala przesłuchań [odnośnik]02.01.17 13:31
First topic message reminder :

Pokój przesłuchań

Pomieszczenie to jeszcze niedawno służyło jako zwykły gabinet, jednak przez swoje dość spore rozmiary zostało zaadaptowane jako pokój przesłuchań. Nie jest to pomieszczenie przypominające celę, a dość przytulne miejsce, w którym przesłuchiwani mają poczuć się komfortowo.
Głównym elementem pomieszczenia jest drewniane biurko, na którym zazwyczaj znajdują się różnego rodzaju dokumenty. Nie należy ono do nikogo, a pełni jedynie funkcje głównego "miejsca dowodzenia". Oprócz niego, po bokach, rozmieszczone są mniejsze stanowiska, jednoosobowe biurka, gdyby zaszła potrzeba przesłuchiwania kilku osób jednocześnie. Dzięki zastosowaniu zaklęć wygłuszających, czarodzieje nie są w stanie się usłyszeć, więc rozmowa będzie wiarygodna.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sala przesłuchań - Page 8 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Sala przesłuchań [odnośnik]25.01.17 20:31
Rzuciła się do przodu. Wbrew własnym zasadom, wbrew temu, co sobie obiecała, pozwoliła, żeby górę nad jej działaniem wziął instynkt i to jego słuchała, zmierzając najkrótszą drogą w stronę kominka. Sama; rękaw Harry’ego, jeszcze chwilę temu ściskany w jej dłoni, wysunął się spomiędzy palców, a sam mężczyzna został w tyle, decydując się zrobić użytek z odebranej Dippetowi różdżki i sprawiając, że Margaux zawahała się na dosłownie ułamek sekundy. Nie znowu, jęknęła bezgłośnie, przypominając sobie podziemną jaskinię i wyślizgującego się jej w dramatycznym momencie Roberta, ale tak samo jak wtedy, tak i teraz nie mogła zrobić nic oprócz kontynuowania biegu. Nie była uzbrojona, nie miała szans na uratowanie nikogo; jej jedyną szansą – ich jedyną szansą – było powiadomienie kogoś o tym, co działo się w ministerstwie.
Do kominka dotarła bez problemu, dysząc ciężko z nerwów i zmęczenia, ale wkrótce stało się jasne, dlaczego wydawało się, że poszło jej za łatwo. Ledwie wychyliła się zza rogu, zobaczyła przed sobą sylwetkę strażnika. Tylko jednego, ale za to dzierżącego w dłoni różdżkę; ich spojrzenia skierowały się na krótką chwilę, jednak było już za późno, żeby się wycofać. Nie zastanawiając się, nie rozważając za i przeciw, spróbowała wyminąć ewentualny atak, doskoczyć do leżącego na gzymsie proszku Fiuu i przenieść do miejsca, które mimo wszystko wciąż przychodziło jej do głowy jako pierwsze.
St. Martin's Lane 45/3.


sorrow weighs my shoulders down
and trouble haunts my mind
but I know the present will not last

and tomorrow will be kinder


Margaux Vance
Margaux Vance
Zawód : starszy ratownik magicznego pogotowia ratunkowego
Wiek : 27
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna

all those layers
of silence
upon silence

OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1789-margaux-vance https://www.morsmordre.net/t1809-parapet-margie https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f192-st-james-s-street-13-8 https://www.morsmordre.net/t4449-skrytka-bankowa-nr-479#95033 https://www.morsmordre.net/t1817-margaux-vance
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]25.01.17 20:31
The member 'Margaux Vance' has done the following action : rzut kością


'k100' : 77
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sala przesłuchań - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]26.01.17 1:05
Szarpanie się ze strażnikiem nie wyszło jej zbyt dobrze i mogła się tego spodziewać, ale w gruncie rzeczy liczyła też odrobinę na łut szczęścia i... to, że jeden Frank zaszczepił w niej wolę (wilkołaczej) walki. Tylko na chwilę udało jej się uwierzyć w to, że da sobie radę. Tylko na krótką chwilę jej dalekosiężne plany stały się nagle o wiele bardziej wyraźne i prawdziwe. Chciała rzucić prostą alohomorę na kłódki w klatkach, zyskując sobie w ten sposób przychylność uwięzionych w nich czarodziejów i więcej rąk, która mogły pomóc im w wydostaniu się z tego absurdu.
Ale to wszystko było tylko chwilą. Krótką i zbyt wątłą, by mogła przynieść cokolwiek dobrego.
Utrzymała się na nogach, choć sama nie do końca wiedziała, w jaki sposób tego dokonała, i niemal instynktownie wykonała do tyłu dwa kroki, żeby zwiększyć odległość między sobą a strażnikami wpadającymi przez drzwi. Ledwie musnęła spojrzeniem Lily i już barwne, zabarwione agresją ścieżki mknęły w jej kierunku. Jedyną rzeczą, jaką mogła zrobić, to po prostu odskoczyć w bok i modlić się, że jej starania się pójdą na marne.
Gość
Anonymous
Gość
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]26.01.17 1:05
The member 'Magnolia Cresswell' has done the following action : rzut kością


'k100' : 48
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sala przesłuchań - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]27.01.17 3:58
Gdybym tylko wiedziała, jak bardzo lekkomyślnie postąpiłam...Jednak w tamtej chwili nie myślałam w ogóle. Byłam wystraszona i zdezorientowana. Nie dostrzegałam ucieczki, a gdy poczułam trzon różki przykładanej do moich pleców nie trzeba było nawet wypowiadać zaklęcia petryfikującego bo znieruchomiałam porażona strachem. Miałam wrażenie, że grunt sypie mi się pod nogami. Umyka przed, każdym moim krokiem. Gdziekolwiek go nie pójdę. Zaśmiałam się pod nosem przez łzy, które pociekły mi po policzkach. Wieczna ofiara - taki mój los?
Znów na trzecim piętrze. Zakuta jak bandyta. Co zrobiłam? Urodziłam się?
Nie chcąc godzić się na nieznaną mi groźbę i na los który ktoś mi odgórnie zgotował, w przypływie impulsu, ku swemu przerażeniu...postanowiłam spróbować się wyrwać i pobiec do tyłu, wzdłuż korytarza. Za mną był jeden strażnik, przede mną wielu. Bałam się konsekwencji, lecz wątpiłam w to by udało mi się zbiec daleko. Po co więc ta irracjonalna próba? Dla samej siebie? Chciałam coś sobie udowodnić?
Sally Moore
Sally Moore
Zawód : Asystentka Julii Prewett
Wiek : 23
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
Silly Sally
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3629-sally-moore https://www.morsmordre.net/t3806-sroka https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f152-winchester-street-45-4 https://www.morsmordre.net/t4370-sally-moore#93745
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]27.01.17 3:58
The member 'Sally Moore' has done the following action : rzut kością


'k100' : 7
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sala przesłuchań - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]27.01.17 18:20
Nie udało się. Lily chciała już tylko uciekać - uciekać jak najdalej stąd, żeby nikt jej już nie znalazł, zamknąć się gdziekolwiek, skulić w jakimś kącie i nigdy z niego nie wyjść. Strażnik bez problemu ją odepchnął, już po chwili stali przed nimi kolejni i celowali w nie różdżkami. MacDonald nie myślała, nie zastanawiała się nad tym, co się dzieje głębiej, raczej działała instynktownie - być może głupio. Tak, czy inaczej kiedy zaklęcia ruszyły w jej stronę, odskoczyła w bok, chciała kierować się w stronę drzwi, próbować przepchnąć, przecisnąć, wybiec na korytarz byle dalej, byle znaleźć jakiś kąt, w którym nie byłoby ICH.


Maybe I'm scared because you mean more to me than
any other person.

Lily MacDonald
Lily MacDonald
Zawód : Ex iluzjonistka, obecnie wytwórca i naprawiacz mebli.
Wiek : 26
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
Creagan an fhithich!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3510-lily-macdonald#61296 https://www.morsmordre.net/t3545-kukulka https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f102-fleet-street-187-9 https://www.morsmordre.net/t4801-skrytka-bankowa-nr-878#102962 https://www.morsmordre.net/t3580-lily-macdonald#64284
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]27.01.17 18:20
The member 'Lily MacDonald' has done the following action : rzut kością


'k100' : 4
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sala przesłuchań - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]28.01.17 18:21
Margaux wykorzystała swoją szansę. Stając na przeciwko strażnika, który gotów był, aby ją zaatakować, nie wystraszyła, chęć ucieczki i sprowadzenia pomocy widocznie była silniejsza, co umożliwiło jej wykonać ten jeden ruch, dzięki któremu życie pozostałych mugolaków, nie zostało jeszcze przesądzone. Chwyciła proszek Fiuu, w tym samym momencie z różdżki strażnika poleciało pierwsze zaklęcie, jednak kompletnie chybione. Dzięki temu udało jej się wbiec do kominka i zniknąć w zielonych płomieniach, przenosząc się na wskazany przez siebie adres.

Harry niestety nie zdążył zareagować na lecące w jego kierunku zaklęcia. Gdy się obrócił, było już zdecydowanie za późno, aby wyczarować różdżką zaklęcie protego. Opadł na ziemię, nie mogąc się ruszyć, a dzierżona przez niego różdżka wypadła mu z ręki. Podniósł ją Dippet, od razu chowając za pazuchą.

Lily i Magnolia nie dały rady. Lily nie udało się przedrzeć przez całą grupę strażników i została przez nich złapana i bardzo szybko unieruchomiona. Magnolia natomiast nie zdołała uskoczyć w bok przed zaklęciami, jedno z nich dosięgło jej ciała, powodując sparaliżowanie. Obie dziewczyny nie miały już żadnej możliwości ruchu.

Ucieczka Sally nie była najmądrzejszym wyborem. Była zbyt słaba, zbyt wystraszona, aby udało jej się wyrwać z uścisku strażników. Gdy tylko spróbowała wykonać jakikolwiek ruch, wskazujący na chęć ucieczki, została powstrzymana. I ona więc straciła szansę na uwolnienie się.


Wszyscy zostali wyprowadzeni, nieznanymi sobie przejściami, z Ministerstwa. Trafili na ciemną uliczkę, mimo panującego środka dnia i położona zdecydowanie dalej od ruchliwych ulic Londynu. Sami mugole nie czuli potrzeby, aby się tu zapuszczać, nagle przypominając sobie o niewyjętym cieście z piekarnika lub wysłaniu listu na poczcie, gdy ich stopa przekroczyła linię dzielącą zaułek od głównej ulicy. Wszyscy sparaliżowani odzyskali możliwość ruchu, posiadali jednak założone kajdanki, a każdego jednego mugolaka pilnował jeden strażnik. Zostali potraktowani jak najwięksi złoczyńcy, którzy zaraz mieli trafić do Azkabanu.
Czekały na nich trzy magiczne pojazdy, które miały przewieźć ich we wcześniej wyznaczone miejsce. Nie były one jednak puste, w jednym z nich znajdował się już jakiś człowiek.

Justine trafiła do wozu pierwszego, a gdy weszła do środka, mogła ujrzeć będącą już tam swoją mamę. Do niej dołączyła również Lily.

Harry wszedł do pojazdu drugiego, za nim Cassian, a na samym końcu Magnolia.

Do ostatniego pojazdu zostali wprowadzeni Michael oraz Sally. Na szczęście, czy też nieszczęście, nie czekali w środku na nich żadni ich bliscy. Michael nie wiedział także, że tam gdzie znajduje się jego siostra, znajduje się także jego matka.

Gdy wszystkie drzwi pojazdów zostały zamknięte ruszyli i zostali wywiezieni w nieznane sobie miejsca.


| Event został zakończony. Chciałam podziękować za aktywny udział w wydarzeniu, mam nadzieję, że chociaż troszeczkę wam się podobało. Za wszystkie nieścisłości czy jakieś problemy - przepraszam, następnym razem postaram się, aby ich nie było.
Nadal obowiązuje zakaz pisania wątków z datą późniejszą niż data tego eventu (zakaz nie obejmuje Margaux, której udało się uciec). O dalszych losach postaci dowiecie się niebawem, wtedy też zostaną wam naliczone punkty za udział w wydarzeniu.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sala przesłuchań - Page 8 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]06.02.17 10:28
| 20 kwietnia, kontynuacja wątku z opery

Po aportacji przy wejściu do Ministerstwa Magii, dwóch pracowników policji antymugolskiej, zaprowadziło lady Rosier do jednej z sal przesłuchań na trzecim piętrze, gdzie znajdował się przekształcony Departament Kontroli Magicznej. Darcy mogła iść swobodnie, gdyż żaden z mężczyzn nie trzymał jej i nie popędzał. Podczas spaceru obaj trzymali się lekko z tyłu, instruując kobietę dokąd ma się udać.
Wewnątrz nie było nikogo. Na środku pomieszczenia, które wyglądało dość przytulnie, stało duże drewniane biurko, a po bokach puste stanowiska; na blacie znajdowały się jakieś dokumenty, lecz gdyby tylko ktoś spróbował do nich zajrzeć tekst rozmazałby się, chroniony jakimś zaklęciem. Darcy została przez Billa zaprowadzona do jednego ze stanowisk, gdzie kazał jej czekać, aż zostanie przesłuchana. Natychmiast wyszedł, zostawiając kobietę samą. Mijały sekundy, minuty, nikt nie pojawiał się w środku. Nie poinformowano jej również o tym, czy cokolwiek jej przysługuje, ani jak długo będzie musiała czekać.

Minęła pierwsza godzina od przyprowadzenia Darcy do sali przesłuchań.

| Na odpis masz 48h.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sala przesłuchań - Page 8 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]06.02.17 15:42
Oczywiście, ze Darcy zastanawiała się nad tym, czy dobrze zrobiła oddając różdżkę Morgothowi. Miała jednak uzasadnione podstawy sądzić, że nie ma do czynienia z funkcjonariuszami policji antymugolskiej, nie ufała tym dwóm mężczyznom, a i postawa – już od początku pełna uprzedzeń, kazała jej wątpić w ich kompetencje. Miała do nich złe przeczucia, więc nie chciała zdradzić swoich instynktów. Kto wie, czy nie planowali zniszczyć jej różdżki, zgubić, czy jej nie oddać. Różdżka dla czarodzieja była podstawą jego identyfikacji (chociaż w przypadku Darcy wystarczyło spojrzeć w rodowód), więc nie planowała jej oddawać knypkom, którzy wyraźnie orzekli jej winę jeszcze zanim podjęli się z nią rozmowy. Weszła za nimi do pomieszczenia, obejmując spojrzeniem biurko, dokumenty na nim, krzesełka wokół blatu i siadła na jednym z nich, nie odprowadzając spojrzeniem mężczyzn, którzy wychodzili z pomieszczenia. Spróbowała znaleźć wzrokiem jakiś zegar, starając się ustalić, jak długo zajęła jej droga opery i jak szybko Morgoth w tym czasie będzie w stanie udać się na pocztę w celu powiadomienia kogokolwiek o zaistniałej sytuacji. Zalożyła, że lord Yaxley będzie na tyle uprzejmy żeby to zrobić.

Czas strasznie jej się dłużył w oczekiwaniu na osoby wyznaczone do jej przesłuchania. Spodziewałaby się, że jeśli wyrwano ją nagle z występu w operze, godzina przesłuchania jest ustalona. Tymczasem Darcy siedziała w pomieszczeniu dłuższy czas. Z początku nawet liczyła orientacyjnie minuty. Po upływie kilkunastu zrobiła się od tego senna, więc zaprzestała tej praktyki. Poprawiała się często na swoim miejscu, wygładzała materiał sukni. Przez jakiś czas natarczywie wpatrywała się w drzwi do pomieszczenia, ale nie ruszała się z miejsca. Trafiła na dwóch bardzo opornych policjantów i zaogniła tylko sytuację swoim brakiem uleglości. Jej przezorność w tym momencie była jej największym wrogiem. Dlatego teraz nie chciała już niczego utrudniać, ani dawać nikomu powodów do kolejnych oskarżeń. Nie ruszyła się prawie nic, oprócz tego, ze kilka razy przesunęła krzesło zaledwie o centymetry, usadawiając się wygodniej na siedzisku. Chociaż kusiło ją, żeby wstać i podejść do drzwi, wychylić się żeby sprawdzić czy nikt tam nie stoi, nie zrobiła tego. Panowie Hopkirk narwany i Hopkirk cyniczny mogliby to uznać za ucieczkę i dołożyć jej dodatkowych oskarżeń. Dlatego poprawiła rodową biżuterię na palcach, milcząc. Miała zamiar milczeć tak dłużej, bo skoro nie przedstawiono jej własnych praw, założyła, że cisza będzie najlepszą odpowiedzią na wszystko. Póki ktoś jej nie wyjaśni, co tu właściwie ma miejsce.


Persuasion is often more effectual than force.


Darcy Rosier
Darcy Rosier
Zawód : hipnotyzerka w rodowym rezerwacie w Kent
Wiek : 22 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Jeśli ktoś uprawia ze znawstwem sztukę perswazji, powinien wpierw wzbudzić ciekawość, później połechtać próżność, by wreszcie odwołać się do sumienia lub dobroci.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t2082-darcy-rosier https://www.morsmordre.net/t2119-arcobaleno#31733 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t3412-skrytka-bankowa-nr-594#59045 https://www.morsmordre.net/t2125-darcy-s-rosier#31823
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]07.02.17 16:58
Philippe Hopkirk wrócił do sali przesłuchań, lecz tym razem był sam. Jego brat został został wezwany do złożenia raportu przełożonemu, więc udał się tam niezwłocznie. Godzina była późna, w miejscu takim jak to nie było zbyt dużo pracowników, lecz policja antymugolska działała sprawnie i bez wytchnienia. Było bardzo wiele rzeczy do zrobienia, a porządki to ich specjalność.
— Przykro mi, że musiała panienka tyle czekać, ale zatrzymały mnie inne sprawy — odpowiedział markotnie, wcale nie siląc się przy tym na grzeczny ton. Tak naprawdę przetrzymał ją w tym miejscu dłużej, licząc na to, że wykaże się odrobiną pokory i zrozumie, że sytuacja w jakiej się znalazła może być poważna w każdej chwili. To od niej zależało, jak sprawy się potoczą.
— Bertrand Stalk, klient, który podarował ten nieszczęsny bilet do opery — zaczął, wertując z roztargnieniem pergaminy, które miał przed sobą. — Kiedy go przesłuchiwaliśmy był podejrzewany bliskie i nieodpowiednie stosunki z mugolami. A później, gdy został oficjalnie oskarżony na podstawie jednoznacznie obciążających go dowodów, uciekł. — Podniósł wzrok na Darcy. Wyglądał na zmęczonego, lecz pora była późna. — Wcześniej opowiedział nam o tym, że hipnoza, której doświadczył w panienki gabinecie na Ulicy Pokątnej przypomniała mu o zdarzeniach z przeszłości i otworzyła oczy na pewne sprawy. Jak się później okazało, chodziło oczywiście o mugolskie pochodzenie matki i bliskie relacje z jej rodzicami, póki wszyscy nie zginęli w jakimś wypadku, czego później nie pamiętał. Mam nadzieję, że opowiesz mi o tej hipnozie i o swoim kliencie wszystko, co wiesz. Wszystko, co widziałaś w jego głowie. Wszystko, co usłyszałaś od niego. Mam nadzieję, że stawiam sprawę jasno, tym razem i otrzymam odpowiedzi. Żadne z nas nie chce spędzić tu całej nocy.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sala przesłuchań - Page 8 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]15.02.17 0:18
Darcy straciła już wszelką nadzieję, że ktoś przyjdzie do gabinetu zakończyć jej nieszczęsny los. Zawieszenie w bezczynności sprawiało, że czułą jak marnuje tu swój czas. Po godzinie takiego wpatrywania się w ściany, rozdrażnienie w niej rosło, do tego stopnia, że kiedy w końcu po tym czasie mężczyzna wrócił do pomieszczenia, nie raczyła potraktować go nawet najkrótszym spojrzeniem. Dopiero kiedy stanął przed nią, skrzyżowała z nim spojrzenie, przyjmując jego słowa w początkowej ciszy. W końcu jednak uśmiechnęła się grzecznie, słowa wypowiadając bardzo luźno. Jakby ten czas oczekiwania był dla niej w jakiś sposób relaksujący.
W porządku. Ściągnął mnie pan tylko z Tosci.
Łagodne podejście do tej kwestii wydawało się niemalże podejrzane, tym bardziej, że wcale nie starała się ukrywać ważności tego wydarzenia dla szlachcica. Powtórzyła słowa zasłyszane od Morgotha.
W końcu skrzypaczka tylko — znów, w bardzo przypadkowy sposób słowo to powtórzyło się w jej wypowiedzi — po kilku latach przerwy wróciła na scenę. Nic nie szkodzi.
Milczała w dalszym ciągu rozmowy, dając finkcjonariuszowi policji mówić. Nic co powiedział o panu Stalku nie wydało jej się dość istotne żeby zaprzątać tym sobie głowę, ale wbrew sobie, spróbowała zapamiętać co bardziej charakterystyczne fakty o jakimś popleczniku mugoli. Przechyliła głowę na bok, opierając podbródek na ręku, jakby byłą rzeczywiście zainteresowana wywodem mężczyzny.
Obawiam się, że niewiele ponad to, co pan już wi8 mogę pomóć. Przed pięcioma minutami nie potrafiłąm sobie przypomnieć kiim jest Bernard — przekręciła nazw2isko. Omyłkowo? Specjalnie? — Stalk. Teraz rzeczywiście przypominam sobie takiego klienta. Wiem o nim to, co pan powiedział. Przyszedł do mnie niedługo po wypadku. Chciał spróbować przypomnieć sobie swoje życie sprzed niego. Na podstawie ciężko zdobytych wspomnień z wypadku, odszukaliśmy nieznane mu persony z tego wydarzenia w przeszłości. Nie mówił mi kim są dla niego Ci ludzie. Szukaliśmy razem wspólnych wsp0omnień. Pewnego dnia dowiedział się wystarczająco dużo. Podziękował za pomoc i więcej nie zgłaszał checi kolejnych wizyt.
Poprawiłą się w miejscu, wychylając się w przód i oparła się lekko ręką obok dokumentów przed mężczyzną. Nie wpatrywała się jednak w papiery, a wprost w tęczówki oczu mężczyzny.\
Chciałabym pomóc, ale rozmawiamy o przypadkowym kliencie. Nie jestem uzdrowicielem, więc nie obowiązuje mnie tajemnica zawodowa, aczkolwiek woim pacjentom zapewniam dyskrecję. Jeśli jednak ministerstwo napisze odpowiednie pismo, myślę, że mogę udostępnić całą dokumentację z moimi spostrzeżeniami i wszelkimi informacjami od pana Stalka, spisywanymi na bieżąco.


Persuasion is often more effectual than force.


Darcy Rosier
Darcy Rosier
Zawód : hipnotyzerka w rodowym rezerwacie w Kent
Wiek : 22 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Jeśli ktoś uprawia ze znawstwem sztukę perswazji, powinien wpierw wzbudzić ciekawość, później połechtać próżność, by wreszcie odwołać się do sumienia lub dobroci.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t2082-darcy-rosier https://www.morsmordre.net/t2119-arcobaleno#31733 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t3412-skrytka-bankowa-nr-594#59045 https://www.morsmordre.net/t2125-darcy-s-rosier#31823
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]15.02.17 11:34
Zignorował zupełnie jej pretensjonalny ton i pierwsze słowa, uznając je za nic nie wnoszące do całej sprawy. Słuchał jej jednak z udawanym zainteresowaniem, kiwając przy tym głową, jakby mówiła o rzeczach niezwykle istotnych. Starał się nie wnikać, dlaczego operowa sztuka wydawała się dla niej ważniejsza niż rozmowa z policją. Najwyraźniej sądziła, że stoi ponad prawem, ale każąc jej tyle czekać ukarał ją za swoje nieodpowiednie zachowanie.
— Oczywiście, taka dokumentacja mogłaby nam pomóc znaleźć tego człowieka, ale...— Nie dokończył jednak, bo ktoś mu przeszkodził. Późna pora sprawiała, że nie spodziewał się tu kolejnych policjantów ze swoimi podejrzanymi, więc od razu skierował oczy w tamtą stronę. To był tylko jego brat. W rękach trzymał jakiś list, a gdy się zbliżył i Phil mógł dostrzec, że jest opieczętowany rodowym herbem Rosierów. Przeczuwał, co nastąpi. Otworzył go i wczytał się w jego treść, próbując nie okazać lekkiej irytacji. Mimo chęci, błękitna żyła wyskoczyła mu na czole, kiedy zacisnął zęby.
Brat nachylił się w jego kierunku i szepnął mu kilka słów, na co policjant tylko westchnął.
— Ale to nam będzie musiało wystarczyć.— Zamknął list i odłożył go na bok, skupiając całą uwagę na lady Rosier. — Oczywiście, panienka jest wolna. W najbliższym czasie wystosujemy odpowiednie pismo z prośbą o udostępnienie dokumentów. Mój brat odprowadzi panienkę do wyjścia.


| Zt dla MG. Na odpis masz 48h.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sala przesłuchań - Page 8 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sala przesłuchań [odnośnik]15.02.17 11:56
Obserwowala jak drugi, mlodszy funkcjonariusz Hopkirk, wchodzi do pomieszczenia wreczajac starszemu list. Zmiana na twarzy mężczyzny wskazywala, ze nie byl zadowolony z treści jaką aktualnie czytal. Darcy nie rozpraszala go wtedy. Wyprostowala sie w miejscu, instynktownie przenoszac wzrok na drzwi. Jakiekolwiek niezadowalajace policjanta informacje, zwiastowaly dobre nowiny dla niej samej. Drgnela nieznacznie slyszac slowa skierowane z powrotem do niej i usmiechnela sie katem ust.
- Oczywiscie - skwitowala jedynie, wstajac z miejsca zanim mezczyzni wpadliby na jakis sposob zapobiegniecia jej opuszczeniu Ministerstwa.
Szla w ciszy obok Hopkirka, w duchu psioczac na niekompetencje antymugolskiej policji. Zarowno mężczyzna nie palal do niej sympatia jak i ona do niego. Dlatego rozstali sie najpewniej w tym samym milczeniu. Darcy udala sie do jednego z ministralnych kominkow, a juz w kilka chwil pozniej byla w domu.
W koncu.

| zt


Persuasion is often more effectual than force.


Darcy Rosier
Darcy Rosier
Zawód : hipnotyzerka w rodowym rezerwacie w Kent
Wiek : 22 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Jeśli ktoś uprawia ze znawstwem sztukę perswazji, powinien wpierw wzbudzić ciekawość, później połechtać próżność, by wreszcie odwołać się do sumienia lub dobroci.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t2082-darcy-rosier https://www.morsmordre.net/t2119-arcobaleno#31733 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t3412-skrytka-bankowa-nr-594#59045 https://www.morsmordre.net/t2125-darcy-s-rosier#31823

Strona 8 z 9 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Sala przesłuchań
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach