Abraxas Malfoy
Nazwisko matki: Avery
Miejsce zamieszkania: Wilton, Wiltshire
Czystość krwi: Czysta szlachetna
Status majątkowy: Bogaty
Zawód: polityk propagandysta, syn i podwykonawca Ministra Magii
Wzrost: 185
Waga: 77
Kolor włosów: jasny blond
Kolor oczu: błękit
Znaki szczególne: blond włosy identyfikują go z arystokratycznym rodem Malfoy; twarz Abraxasa jest rozpoznawalna, jest bowiem synem Ministra Magii i aktywnym działaczem politycznym.
12 cali Wianowłostka Paliczek dementora
Slytherin
-
mojego brata, który staje ze mną w szranki
kwiatem bzu i kwitnącej jabłoni, zapachem włosów małżonki
siebie w roli Ministra Magii
preparatyka owadów
Katapulty z Caerphilly
jogging, rozciąganie, arystokratyczne sporty
jazz, klasyczna
William Moseley
Przybył na świat w latach dwudziestych, namaszczony piętnem sukcesji jako syn pierworodny Cronusa Malfoy. Abraxas był elementem dalekowzrocznego planu rodziciela, upatrującego w chłopcu spoiwo arystokratycznej familii i kontynuatora politycznych przedsięwzięć. Oczekiwania wobec pierwszego syna były przytłaczająco wysokie. Choć wychowany był w dostatku, ogrom obowiązków na głowie zaprzeczał powszechnemu przekonaniu o rozpuszczeniu szlachetnego dziecięcia. Podążał ad litteram ojcowską ścieżką, dziedzicząc rodową oziębłość, pompatyzm i manierę arogancji. Już od najmłodszych lat musiał świecić przykładem młodszemu bratu jako wzór wszelkich cnót i praworządności. Na pozbawionym ciepła domowego ogniska dworze szlacheckim nie zaznał wyrozumiałości, uczestnicząc w nieustępliwym wyścigu do perfekcji. Wkrótce wiele miało się zmienić, bowiem życie panicza Malfoy nie było usłane różami. W dzieciństwie zdiagnozowano u niego rzadki przypadek Dotyku Meduzy, choroby genetycznej objawiającej się intensywnym bólem kości i stawów, która powoli miała je usztywniać, przeobrażając chłopca w żywy posąg. Wczesna diagnoza umożliwiła podjęcie odpowiedniej profilaktyki zdrowotnej, która odmieniła jego egzystencję. Aktywny tryb życia pozwolił mu wyzbyć się zbytecznej energii, wykształcić samodyscyplinę i stłumić ataki choroby. Niestety nawet rehabilitacja nie ujarzmiła jej w pełni, toteż atakowała zdradziecko i nie sposób było przewidzieć, jaka będzie częstotliwość występowania symptomów. Nieregularne bóle pojawiały się nagle, co wzbudzało w chłopcu dozę strachu przed codziennością. W ten czas młodszy brat Lycus brylował w otoczeniu licznymi talentami, w tym niezwykle cenioną metamorfomagią; nie winno więc dziwić, że pierworodny zszedł na dalszy plan, a kariera sukcesora stanęła pod znakiem zapytania. I choć w dzieciństwie bracia żywili do siebie szczerą sympatię, wkrótce miał nastać dzień, w którym dotknięty nieszczęściem Abraxas upomni się o swoje.
Lycus może i był gwiazdą w rodzinie, lecz zaniechanie inwestycji w karierę Abraxasa byłoby nie do pomyślenia. Rozwój osobowości stanowił ważny element w przedszkolnej edukacji młodego lorda. Szlifowano jego stoicki spokój i posłuszeństwo, piorąc dziecięcy mózg antymugolską propagandą i supremacją czystej krwi. Od najmłodszych lat przeprowadzano z nim regularne lekcje retoryki, historii i polityki, naukę magicznych zdolności powierzając zaś w otwartych ramionach Szkoły Magii i Czarodziejstwa. W dzieciństwie Abraxasa niewiele było czasu na zabawę, lecz przychodziły momenty, gdy nawet ojciec popuszczał nieco pasa. Wówczas krnąbrny Lycus zabierał go do krainy szczeniackich wybryków, które oczywiście słowem potępiał, lecz nie omieszkał mu wtórować. Rzadko odczuwał tę chłopięcą frajdę ze smarkatej figlarności. Takie zachowania bowiem nie przystały młodemu lordowi; co innego, gdy przesłaniem niosły za sobą nienawiść do mugoli. Przymykano oko, kiedy chłopcy organizowali zabawy w podbijanie lisów lub skrzatów imitujących “szlamy”, wierząc, że pozytywnie wpływają na kształtowanie się poglądów młodzieży. Jednakże nie były to jedyne rozrywki Abraxasa. Arystokrata odnalazł swą pasję w preparatyce owadów - aktywności niecodziennej i eleganckiej, pełnej dojrzałości, o artystycznym zabarwieniu. Osadzone za szklaną szybą insektarium spreparowane motyle, spoczywające na kwiatach białych ciemierników wśród lawendy, po dziś dzień stanowią jego inspirację dla kolejnych, amatorskich dzieł.
Długo wyczekiwany list ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa przybył na dwór Malfoyów w jedenaste urodziny Abraxasa. Chłopiec od dawna posiadał podstawowe uposażenie, lecz tego dnia otrzymać miał wybitny prezent - własną różdżkę! Wytworzona z drewna wianowłostka, nabita rdzeniem z paliczka dementora, stanowiła niezwykle mroczny, piętnastocalowy asortyment, który wybrał arystokratę, gdy inne różdżki go nie chciały. Pierwszego września podróż na Zamek Hogwart odbyła się banalnie gładko. Jeszcze przed wprowadzeniem do Wielkiej Sali chłopiec spotkał kilkoro szlachetnych dzieciąt, które poznał niegdyś na salonach i zacieśnił więzi, formując przyjazną grupę. Zgodnie z oczekiwaniami, wszyscy jej członkowie przyodziali zieleń decyzją Tiary Przydziału, reprezentując Ślizgonów w rywalizacji o chwalebny Puchar Domów. Przez pierwsze dwa lata w Szkole Magii i Czarodziejstwa młody czarodziej czuł się nad wyraz dobrze. Wielu nazwało by go sztywniakiem, lecz roztaczał wokół siebie charyzmatyczną aurę, która wabiła uległych uczniów z ubytkami w charakterze. Malfoyowie cieszyli się zaiste wpływowym nazwiskiem. Propozycję udziału w ślizgońskiej drużynie quidditcha otrzymał już w drugiej klasie, siłą perswazji przekonując kapitana, by oddalił ze składu ówczesnego obrońcę, aby mógł zająć jego miejsce. Szczerze lubił pobyt w Hogwarcie, czuł się tam nieco swobodniej, niż na szlacheckim dworze. Wszystko miało zmienić się na trzecim roku, gdy na Zamku pojawił się Lycus. Już pierwszego dnia przeżył ogromny szok, gdy jego brat zasiadł pod kapeluszem na Wielkiej Sali i przeobraził się wizerunkowo w Weasleya, przybierając rudawy kolor włosów z piegami. Pierworodny spalił się ze wstydu, okryty hańbą przez niegodziwość młodszego Malfoya, lecz przemilczał to, okazując słabość na oczach nowopoznanych przyjaciół. Później było już tylko gorzej. Mimo fallstartu Lycus skradł atencję wszystkich uczniów, którymi otaczał się młody lord. Brylował talentami, których Abraxas nie posiadał. Lekceważył ustaloną - jego zdaniem - etykietę. Stał się szkolną gwiazdą, podczas gdy Abi odszedł w zapomnienie. Zazdrość wzięła górę. Przy pierwszej okazji chłopak wybuchnął gniewem, wypowiadając braterską wojnę. Ta niepodobna do niego reakcja definitywnie poróżniła rodzeństwo, prowadząc do serii konfliktów obfitych w zbędną sceniczność i intrygę, którą szlachcic snuł dniami i nocami, by nadszarpać reputację Lycusa i odzyskać należną mu uwagę. Nakrycie brata w objęciach mugolskiej czarodziejki sprawiło, że los w końcu się do niego uśmiechnął - plotki zdestabilizowały pozycję młodszego Malfoya, przywracając Abraxasa do łask. Wiele zmienił także skarżycielski list do ojca, którego natychmiastową reakcją było odesłanie licznych reprymend wobec brata-szlamoluba. Szczególnie ostatnie dwa lata nauki były nader satysfakcjonujące, bowiem Lycus nie zagrażał już jego pozycji. Atmosfera otwartej wrogości podupadła, a w pierworodnym zrodził się sentyment i szczera troska, która przywróciła jego dawny spokój. Troska, wobec której próbował wyrwać brata z objęć niepoprawnych idei i uratować przed wydziedziczeniem, grożącym mu bardziej z każdym kolejnym odpałem. I żal, albowiem nic już nie mógł zrobić, gdy szlamy Hogwartu skazały krewniaka na zatracenie, a jego edukacja się zakończyła. Miał szczerą nadzieję, że młodsza siostra i żelazna ręka ojca utrzymają Lycusa w ryzach, lecz okazał się zbyt uparty, by to się mogło ziścić.
Gdy wrócił do domu na stałe, szczęśliwie narodziła się jego trzecia, najmłodsza siostra - Cordelia. Minął rok, nim ojciec zdołał nakręcić mu pierwszą posadę - ministerialny staż w Urzędzie Niewłaściwego Użycia Czarów. Praca opiewała wokół zgłębiania wiedzy z zakresu czarodziejskiego prawa, a także prostych zadań administracyjnych, jak rozsyłanie listów roszczeniowych do nieletnich czarodziejów, którzy nadużyli magii. W ten czas korzystał z ponadprogramowej edukacji, zgłębiając arkana sztuk czarnomagicznych. Choć oficjalnie się o tym nie mówiło, gdyż była to magia zakazana, w wielu arystokratycznych rodach propagowano używanie magii zniszczenia z uwagi na wysoką skuteczność i niewyobrażalny potencjał - nie inaczej było w przypadku Abraxasa, ktory upodobał sobie tę dziedzinę magii, regularnie używając jej w przyszłości. Mówiąc o potencjale; w konsekwencji wyskoków Lycusa, po wielu latach syn pierworodny powrócił na piedestał. W tej chwili jednakże trudno było stwierdzić, czy większe wymogi stawiał przed nim jego ojciec, czy on sam. Abraxas chciał bowiem dowieść, że bez względu na trudy Dotyku Meduzy i markotną przeszłość, jest godny miana sukcesora i drugiej głowy rodziny. Mijały lata, w których trakcie kariera chłopaka nabierała nowych kształtów. Trudno było jednak skupić się na rozwoju, gdy dramat z młodszym bratem w roli głównej trwał. Abraxas obserwował, jak ten, o którego niegdyś był zazdrosny, zmierza ku zgubie, wyrzekając się tradycyjnych wartości i własnej rodziny. Coraz częściej mówiło się wśród Malfoyów o wydziedziczeniu Lycusa i mimo nawoływań do zachowania godności, chłopak podjął samodzielną decyzję o zdradzie krwi. Choć zazdrość i poglądy podzieliły tę dwójkę, wieść o jego odejściu złamała serce czarownika, rozpalając w nim uczucie żalu i nienawiści. Nienawiści, którą przed laty wpajano mu z zasady, a której zasmakował dopiero wówczas, kiedy poczuł się zdradzony. Nienawiści ukierunkowanej wobec szlam, dla których został zdradzony. Z czasem wpływy Cronusa oraz własna renoma pozwoliły Abraxasowi zakorzenić się w Wizengamocie i uzyskać pełnoprawne stanowisko w Ministerstwie. Było już jasne, że ojciec postawi świat na głowie, by jego syn - od teraz i od zawsze jedyny - zajął wkrótce wyższą pozycję. Młody Malfoy rozumnie poszerzał swe kontakty polityczne i nie omieszkał wykorzystać ich przeciwko Lycusowi zdrajcy krwi Frederickowi Fox. Nie kto inny, jak Abraxas stał za wszelkimi niepowodzeniami aplikanta do Biura Aurorów, który nieustannie czuł na karku oddech Malfoyów. Z polecenia ojca? Owszem. Z zemsty? Swoją drogą. W głębi serca pragnął jednak, by jego brat zrozumiał błąd, porzucił szlamolubstwo i spróbował wkupić się w łaski rodziny. Jak się miało z czasem okazać, bezskutecznie. Niedługo po wydziedziczeniu Lycusa rozpoczął pracę nad pierwszą książką propagandową pt. ,,Wszystko można zmienić’’, którą opublikował w wieku dwudziestu pięciu lat. Traktowała o problemach demografii magicznego społeczeństwa, a subtelny przekaz propagował pojęcie czystej krwi, nawołując do powszechnego linczu mugolskich czarodziejów. Wydanie spotkało się z mieszanym odbiorem, lecz wygłaszane poglądy przysporzyły mu nieoczekiwanych sojuszy z wpływowymi jednostkami w Ministerstwie i poza nim.
Owe kontakty okazały się nie tylko politycznym asem w rękawie, pozwoliły bowiem kształcić czarownikowi swoje magiczne zdolności, na które nie stawiano nacisku w jego młodej karierze. Publikacja przysporzyła Abraxasowi potężny sojusz z Peterem Ceallaigh, suprematą z irlandzkiego rodu czarodziejów czystej krwi. Niepozorna wymiana korespondencji uznania dzieła sprowadziła mężczyznę na uroczystą kolację, organizowaną na dworze Malfoyów z polecenia pierworodnego. Polityczna dysputa przeobraziła się w przymierze między mężczyznami, którzy rozpocząć mieli pracę nad kolejnym literackim tytułem, dystrybuowanym za granicą z racji kontaktów Petera. Ceallaigh upatrywał w Malfoyu okazję do zawarcia sojuszu z istotnym rodem szlacheckim, toteż chętnie odsłaniał swoje atrybuty. Gdy Abraxas dowiedział się o talencie czarnomagicznym Petera, znacznie przewyższającym jego podstawowy zakres umiejętności - zaciągnął się u niego na praktyki. Ich owocem było poznanie wielu przydatnych zaklęć. Szczególnie interesującym zaklęciem okazało się dla niego Locuste, które w przyszłości miało stać się znakiem rozpoznawczym Malfoya; działo się tak bowiem z powodu jego pasji do insektów, którą wykształcił w dzieciństwie. Mężczyzna uraczył go także kilkoma zakazanymi księgami, z których nauczył się zaklęć raniących i torturujących. Jego nauczyciel posiadał jednakże swoje grzeszki i wkrótce ich relacja zakończyła się śmiercią Petera, a młody czarnoksiężnik kontynuował swą edukację, prezentując swe zdolności uzdolnionemu ojcu, który zadbał o poszerzenie synowskich kompetencji w tajemnicy przed światem.
Zgodnie z polityką rodów szlacheckich, istotne było znalezienie małżonki dla Abraxasa i zawarcie intratnego sojuszu. W ciągu 26 lat życia arystokrata poślubić miał kilka kobiet, lecz zaręczyny zawsze kończyły się niepowodzeniem - z różnych przyczyn. Dopiero rok później na spotkaniu towarzyskim między dwoma sojuszniczymi rodami, zrodził się pomysł wydania za mąż siedemnastoletniej, szlachetnie urodzonej florystki. Obie strony dotrzymały ustaleń i zaślubiny odbyły się w 1949 r. Rodzina Malfoy powitała nową członkinię, która w ciągu dwóch lat zrodziła mu pierwszego syna, Luciusa Malfoy, a wkrótce po nim także dwie córki. Płodna relacja przybrała tradycjonalny charakter i choć tych dwoje połączył polityczny interes, miłość między nimi zaiskrzyła. Trudno jednakże zdefiniować tę relację przez jej pryzmat, gdyż tragedia Malfoyów okuła Abraxasa w skorupę lodu, czyniąc go człowiekiem niezwykle surowym, pozornie wyzbytym z emocji. Jego żona znalazła sposób, by choć na chwilę się przez nią przebić: pasję przy współtworzeniu insektariów oraz bezwarunkowe, niewymuszone posłuszeństwo. Wkrótce kariera mężczyzny zaczęła układać się genialnie i wsparcie kobiety mogło mieć w tym swój udział. Cronus Malfoy dzielił się z synem skąpymi informacjami względem przyszłości Ministerstwa i roli, jaką Malfoyowie odegrają w przedsięwzięciu pod wodzą Czarnego Pana. Abraxas angażował się w politykę wysokiego szczebla, uczestnicząc w zorganizowanej, zakulisowej kampanii jego ojca. Zapoznany z przedstawicielami ugrupowania sprzymierzył się z Rycerzami Walpurgii w misji oczyszczenia Wielkiej Brytanii z nieczystości krwi, podejmując aktywną walkę w terenie. Wojna rozpętała się na dobre, a Śmierciożercy dokonali zamachu stanu, osadzając starego Malfoya na stanowisku Ministra Magii. Cronus Zdobywca, bowiem takim mianem został ochrzczony, w roli propagandysty obsadził swego syna, Abraxasa Malfoy odpowiedzialnego za strategię propagandową i analizę demograficzną czarodziejskiej społeczności. Polityk działa bezpośrednio z ramienia Ministra, a jego kariera ukierunkowana jest na sukcesję stanowiska ojca.
Obecnie Abraxas pracuje nad swoją drugą książką, w której opisuje dzieje wojny z perspektywy czarodziejskiego patrioty-narodowca, ukazując inicjatywę Rycerzy Walpurgii w korzystnym świetle. Jest odpowiedzialną głową rodziny, wyręczając w tej roli ojca-ministra. Poluje na korzystną okazję wydania za mąż najmłodszej z sióstr, a z własną żoną stara się o czwarte dziecko, łącząc zdrowotną rehabilitację z przyjemnym wysiłkiem fizycznym na korzyść interesów rodu.
Statystyki | ||
Statystyka | Wartość | Bonus |
OPCM: | 10 | 4 (rożdżka) |
Uroki: | 10 | 0 |
Czarna magia: | 15 | 1 (rożdżka) |
Magia lecznicza: | 0 | 0 |
Transmutacja: | 0 | 0 |
Eliksiry: | 0 | 0 |
Sprawność: | 6 | Brak |
Zwinność: | 5 | Brak |
Reszta: 0 |
Biegłości | ||
Język | Wartość | Wydane punkty |
Angielski | II | 0 |
Francuski | II | 2 |
Biegłości podstawowe | Wartość | Wydane punkty |
Historia Magii | II | 10 |
Kłamstwo | II | 10 |
Kokieteria | I | 2 |
ONMS | I | 2 |
Perswazja | III | 25 |
Spostrzegawczość | I | 2 |
Skradanie | I | 2 |
Zielarstwo | I | 2 |
Biegłości specjalne | Wartość | Wydane punkty |
Savoir-vivre | II | 0 |
Biegłości fabularne | Wartość | Wydane punkty |
Rycerze Walpurgii | 0 | 0 |
Rozpoznawalność | II (arystokrata) | - |
Sztuka i rzemiosło | Wartość | Wydane punkty |
Literatura (tworzenie prozy) | II | 7 |
Literatura (wiedza) | I | 0.5 |
Malarstwo (wiedza) | I | 0.5 |
Muzyka (gra na pianinie) | I | 0.5 |
Muzyka (wiedza) | I | 0.5 |
Preparatyka owadów | I | 0.5 |
Aktywność | Wartość | Wydane punkty |
Latanie na miotle | I | 0.5 |
Quidditch | I | 0.5 |
Pływanie | I | 0.5 |
Taniec balowy | I | 0.5 |
Szermierka | I | 0.5 |
Walka wręcz | I | 0.5 |
Jeździectwo | I | 0.5 |
Genetyka | Wartość | Wydane punkty |
Brak | - | (+0) |
Reszta: 0,5 |
Witamy wśród Morsów
Kartę sprawdzał: William
[22.07.21] Październik/grudzień
[13.09.21] Wsiąkiewka (styczeń-marzec): +0,5 PB
[28.08.21] Osiągnięcia (Wodzirej I): +30 PD
[15.09.21] Darmowa zmiana wizerunku
[13.09.21] Wsiąkiewka (styczeń-marzec): +30 PD, +0,5 PB