Złota Rybka
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Złota Rybka
Złota Rybka rzecz jasna nie jest rybą - a papugą kakadu, którą Manannan kilka miesięcy temu znalazł w ładowni jednego z napadniętych okrętów. Młoda i żwawa, miewa problemy z usiedzeniem w jednym miejscu, ale poprzedni właściciel musiał dobrze ją wyszkolić, bo w noszeniu listów okazała się niezawodna. Jedynie jej maniery pozostawiają wiele do życzenia: widząc na horyzoncie jedzenie, częstuje się bez pytania, a próba powstrzymania jej przed kradzieżą kończy się zazwyczaj dziobaniem i potokiem hiszpańskich przekleństw.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.imgur.com/jHDPmWY.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> XX YY ZZZZ <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> Adresat, <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> treść <!--
--><span class="podpis"><!--
--> [img]https://i.imgur.com/WHlYll0.png[/img] <!--
--></span></span></div></div></div></div>
some men have died
and some are alive
and others sail on the sea
with the keys to the cage
and the devil to pay
we lay to fiddler's green
and some are alive
and others sail on the sea
with the keys to the cage
and the devil to pay
we lay to fiddler's green
Ostatnio zmieniony przez Manannan Travers dnia 06.11.22 0:07, w całości zmieniany 1 raz
Manannan Travers
Zawód : korsarz, kapitan Szalonej Selmy
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
so I sat there,
beside the drying blood
of my worst enemy,
and wept
beside the drying blood
of my worst enemy,
and wept
OPCM : 5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 30 +4
CZARNA MAGIA : 12 +4
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 20
Genetyka : Czarodziej
Rycerze Walpurgii
Przeczytaj 4 lipca
Wiem, że jesteś kapitanem okrętu z olbrzymim doświadczeniem, a mapa gwiazd nie jest dla Ciebie tajemnicą. Pewnie i Ciebie niepokoi ta, którą widać za dnia. Jej warkocz świeci tak jasno, że mógłby się przebić blaskiem przez płaszcz chmur. Obserwowałeś wody, odkąd się pojawiła? Czy może zauważyłeś coś niepokojącego pośród kłębiących się fal? Miałem przedziwną wizję, Manannanie. Przyśniły mi się dwa zderzające ze sobą okręty u wybrzeża Kent. Załoga jednego z nich bezmyślnie, bezwolnie rzucała się do morza, na pokładzie przemykał cień. Wielki, potężny i niezwykle niebezpieczny, który z pewnością zatruł ich umysły. Jeden z tych okrętów wiózł skrzynie z podwójnym T wpisanym w koło, mówi ci coś ten symbol? Choć był to okręt handlowy wątpię, by przewoził coś, co mogło doprowadzić do takiego chaosu, ale jeśli wciąż nie doszło do tej katastrofy, istnieje szansa, by dotrzeć do tego okrętu, do tego kapitana i móc ujrzeć początek tego, co się zdarzy, a nawet zatrzymać. Co więcej, od lady Burke z Durham otrzymałem informacje o niepokojących zdarzeniach w okolicach Beamish Town. Obiecałem zjawić się tam jutro.
Grozi nam wielkie niebezpieczeństwo, Manannanie.
Manannanie,
to dobre wieści dla nas wszystkich. Jeśli znajdziesz chwilę, spotkaj się ze mną 7 lipca w południe. Wyjdę po Ciebie do Atrium, gabinety w moim departamencie nie są ani opisane ani ponumerowane, zaoszczędzę Ci czasu z poszukiwaniami. Wiem, że jesteś kapitanem okrętu z olbrzymim doświadczeniem, a mapa gwiazd nie jest dla Ciebie tajemnicą. Pewnie i Ciebie niepokoi ta, którą widać za dnia. Jej warkocz świeci tak jasno, że mógłby się przebić blaskiem przez płaszcz chmur. Obserwowałeś wody, odkąd się pojawiła? Czy może zauważyłeś coś niepokojącego pośród kłębiących się fal? Miałem przedziwną wizję, Manannanie. Przyśniły mi się dwa zderzające ze sobą okręty u wybrzeża Kent. Załoga jednego z nich bezmyślnie, bezwolnie rzucała się do morza, na pokładzie przemykał cień. Wielki, potężny i niezwykle niebezpieczny, który z pewnością zatruł ich umysły. Jeden z tych okrętów wiózł skrzynie z podwójnym T wpisanym w koło, mówi ci coś ten symbol? Choć był to okręt handlowy wątpię, by przewoził coś, co mogło doprowadzić do takiego chaosu, ale jeśli wciąż nie doszło do tej katastrofy, istnieje szansa, by dotrzeć do tego okrętu, do tego kapitana i móc ujrzeć początek tego, co się zdarzy, a nawet zatrzymać. Co więcej, od lady Burke z Durham otrzymałem informacje o niepokojących zdarzeniach w okolicach Beamish Town. Obiecałem zjawić się tam jutro.
Grozi nam wielkie niebezpieczeństwo, Manannanie.
Ramsey
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Przeczytaj 11/07/1958
Manannanie Dziękuję za najlepsze pozdrowienia, przekazałem je również mojej szanownej małżonce.
Przykro jest słyszeć, że tak niecodzienna i trudna sytuacja dotknęła bezpośrednio tak bliską mi rodzinę. Od pewnego czasu miejsce mają rzeczy niepokojące i wprawiające w zdumienie. Zaginiecie Słonej Catherine to wieści niewątpliwie straszne, wszak Wasze statki napawają dumą i zachwytem, a strata choć jednego musi być niewyobrażalnie trudna.
Możesz liczyć na moje wsparcie zawsze, gdy dzieje się coś tak niepomyślnego. Dołączę do Ciebie w porcie, aby wesprzeć Cię w rozwiązaniu tego problemu z największą przyjemnością.
Do zobaczenia!
Przykro jest słyszeć, że tak niecodzienna i trudna sytuacja dotknęła bezpośrednio tak bliską mi rodzinę. Od pewnego czasu miejsce mają rzeczy niepokojące i wprawiające w zdumienie. Zaginiecie Słonej Catherine to wieści niewątpliwie straszne, wszak Wasze statki napawają dumą i zachwytem, a strata choć jednego musi być niewyobrażalnie trudna.
Możesz liczyć na moje wsparcie zawsze, gdy dzieje się coś tak niepomyślnego. Dołączę do Ciebie w porcie, aby wesprzeć Cię w rozwiązaniu tego problemu z największą przyjemnością.
Do zobaczenia!
M. G. Rosier
Mathieu Rosier
The last enemy that shall be destroyed is | death |
Przeczytaj koniec lipca
Manannanie, jeśli tylko będę w stanie nieco rozjaśnić mroki niewiedzy - choć w kontekście naszych spotkań brzmi to niezbyt adekwatnie - z przyjemnością to uczynię. Mam nadzieję, że doświadczenie, o którym wspominasz, nie pozbawiło Cię żadnej z kończyn. Ani zdrowia, w każdym jego aspekcie?
Chętnie zjawię się w Corbenic Castle. Najbliższe dni spędzam głównie w Londynie i okolicach, z wiadomych względów, ale wieczór przed rozpoczęciem Festiwalu Lata mogłabym poświęcić już Tobie. Do tej pory wszystko powinno być dopięte już na ostatni guzik, więc przyda mi się chwila magicznego relaksu w doborowym towarzystwie. Nad równie intrygującymi księgami lub zagadnieniami, jakie pragniesz poruszyć.
Liczę, że zapewnisz wyjątkowo dobry rum.
Deirdre Mericourt
Chętnie zjawię się w Corbenic Castle. Najbliższe dni spędzam głównie w Londynie i okolicach, z wiadomych względów, ale wieczór przed rozpoczęciem Festiwalu Lata mogłabym poświęcić już Tobie. Do tej pory wszystko powinno być dopięte już na ostatni guzik, więc przyda mi się chwila magicznego relaksu w doborowym towarzystwie. Nad równie intrygującymi księgami lub zagadnieniami, jakie pragniesz poruszyć.
Liczę, że zapewnisz wyjątkowo dobry rum.
Deirdre Mericourt
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Przeczytaj 27 VII 1958
Manannanie, niepokój wzbudziła we mnie jedynie pierwsza część Twojego listu, skora byłam uwierzyć, że wysyłasz mnie do spania niczym krnąbrne dziecko a noc planujesz spędzić samotnie.
Po dopilnowaniu spraw w porcie, przed udaniem się do łaźni, najpierw zjaw się przede mną. Zadbam o to, żeby Tod przyrządził dla ciebie kolację a służba przygotowała wszystko w łaźni - odniosłam wrażenie że jedzenie poza miejscem do tego wyznaczonym nie przynosi Ci, mój drogi, dyskomfortu, zakładam więc, że i tak będzie tym razem. Czy masz ochotę na coś konkretnego?
Gdyby z słów wyżej nie wynikało jasno - chętnie ofiaruję Ci swoje towarzystwo - zakładam że informacja o tym, dokąd zamierzasz skierować swoje kroki była zaproszeniem z którego postanawiam skorzystać.
Na śniadaniu zaś z pewnością zjawisz się punktualnie - wszak zejdziemy na nie razem.
Pozwoliłam sobie wstrzymać Złotą Rybkę by zabrała odpowiedź.
Będę wyczekiwać Twojego powrotu,
Melisande
Po dopilnowaniu spraw w porcie, przed udaniem się do łaźni, najpierw zjaw się przede mną. Zadbam o to, żeby Tod przyrządził dla ciebie kolację a służba przygotowała wszystko w łaźni - odniosłam wrażenie że jedzenie poza miejscem do tego wyznaczonym nie przynosi Ci, mój drogi, dyskomfortu, zakładam więc, że i tak będzie tym razem. Czy masz ochotę na coś konkretnego?
Gdyby z słów wyżej nie wynikało jasno - chętnie ofiaruję Ci swoje towarzystwo - zakładam że informacja o tym, dokąd zamierzasz skierować swoje kroki była zaproszeniem z którego postanawiam skorzystać.
Na śniadaniu zaś z pewnością zjawisz się punktualnie - wszak zejdziemy na nie razem.
Pozwoliłam sobie wstrzymać Złotą Rybkę by zabrała odpowiedź.
Będę wyczekiwać Twojego powrotu,
Melisande
I've heard allegations 'bout your reputation
I'll show you my shadows if you show yours
Let's get it right dear, give a good fight dear
We'll keep it all up behind
closed doors
I'll show you my shadows if you show yours
Let's get it right dear, give a good fight dear
We'll keep it all up behind
closed doors
Melisande Travers
Zawód : badacz; behawiorysta smoków; początkujący twórca świstoklików
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I do not chase. I conquer.
You will crumble for me
like a Rome.
You will crumble for me
like a Rome.
OPCM : 10
UROKI : 0 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0 +1
TRANSMUTACJA : 10 +7
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 19
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj 27.07
Manannanie,
Rad jestem z wieści, że jesteś cały i zdrowy - choć wolałbym zobaczyć w Corbenic Ciebie, a nie Twoją papugę. Dziękuję za prędką wiadomość, choć zdumiewa mnie prawdziwość pogłosek o syrenach. Nie pamiętam, by kiedykolwiek zapuszczały się tak blisko naszych brzegów.
Żałuję dobrych ludzi z naszej załogi, ale dobrze negocjowałeś, Manannanie - morze jest kapryśną panią i czasem nie da ocalić się każdego z odmętów, a bezpieczeństwo reszty żeglarzy i okrętów jest priorytetem. Rozumiem, że wody na północ od Cromer są już całkowicie bezpieczne, ale do tej groty lepiej się nie zapuszczać?
Dotarły do Ciebie z pewnością wieści o robactwie, które zalęgło się w morskiej grocie przemytników. Pozostawię Ci rozważenie, czy pasożyty nie byłyby w jesiennych miesiącach dobrymi ofiarami dla syren. Wobec obligacji politycznych wiążących nas przez obecne tygodnie, pozwalam Ci wykorzystać aresztowanych do dopełnienia targu podczas najbliższej pełni.
Wesprę niezbędnymi środkami Twój pomysł zadośćuczynienia rodzinom zaginionych żeglarzy, organizację oraz oficjalną wersję losu Słonej Catherine pozostawiam Tobie.
Najpierw kraken, potem syreny - czasem mnie zdumiewasz, ale mam nadzieję, że wiatr zawsze. będzie wiał Ci w żagle. Spowija nas cień, wiele tajemnic związanych z cieniem. Jeśli Ramsey Mulciber potrafi rozjaśnić jakoś te ciemności, skontaktuj się z nim.
Niech wiatry i wody niosą wieści o naszej potędze,
Koronos Travers
Rad jestem z wieści, że jesteś cały i zdrowy - choć wolałbym zobaczyć w Corbenic Ciebie, a nie Twoją papugę. Dziękuję za prędką wiadomość, choć zdumiewa mnie prawdziwość pogłosek o syrenach. Nie pamiętam, by kiedykolwiek zapuszczały się tak blisko naszych brzegów.
Żałuję dobrych ludzi z naszej załogi, ale dobrze negocjowałeś, Manannanie - morze jest kapryśną panią i czasem nie da ocalić się każdego z odmętów, a bezpieczeństwo reszty żeglarzy i okrętów jest priorytetem. Rozumiem, że wody na północ od Cromer są już całkowicie bezpieczne, ale do tej groty lepiej się nie zapuszczać?
Dotarły do Ciebie z pewnością wieści o robactwie, które zalęgło się w morskiej grocie przemytników. Pozostawię Ci rozważenie, czy pasożyty nie byłyby w jesiennych miesiącach dobrymi ofiarami dla syren. Wobec obligacji politycznych wiążących nas przez obecne tygodnie, pozwalam Ci wykorzystać aresztowanych do dopełnienia targu podczas najbliższej pełni.
Wesprę niezbędnymi środkami Twój pomysł zadośćuczynienia rodzinom zaginionych żeglarzy, organizację oraz oficjalną wersję losu Słonej Catherine pozostawiam Tobie.
Najpierw kraken, potem syreny - czasem mnie zdumiewasz, ale mam nadzieję, że wiatr zawsze. będzie wiał Ci w żagle. Spowija nas cień, wiele tajemnic związanych z cieniem. Jeśli Ramsey Mulciber potrafi rozjaśnić jakoś te ciemności, skontaktuj się z nim.
Niech wiatry i wody niosą wieści o naszej potędze,
Koronos Travers
Przeczytaj Sierpień 1958
Szanowny lordzie Travers, Mam nadzieję, że obecne dni zastają Pana w zdrowiu i sile do działań na celu panowania nad niechybnie oddziałowującym nad naszym niebiem i ziemią kataklizmem, a chociaż noce pozwalają na spokojny sen.
Na wstępie chciałem przeprosić za wszelkie niesnaski, które między nami w przeszłości zaszły. Przyszły jednak czasy w których jedność i braterstwo pod jednym wspólnym celem urosły ponad wszelkie inne priorytety związane z życiem nas wszystkich, dlatego chciałbym dowiedzieć się czy istnieje szansa, że mógłbym pomóc na ziemiach Norfolku, aby na chociaż jednym z terenów mógł zostać zaniechany chaos. Przy okazji, ma ciekawość na temat tego jak lord sobie radzi ze swoim problemem nadal nie wygasła, a dodatkowo chciałbym dowiedzieć się i więcej o tym jak radzi sobie z podobnymi istnieniami jak te, które pojawiły podczas naszej wędrówki.
Na wstępie chciałem przeprosić za wszelkie niesnaski, które między nami w przeszłości zaszły. Przyszły jednak czasy w których jedność i braterstwo pod jednym wspólnym celem urosły ponad wszelkie inne priorytety związane z życiem nas wszystkich, dlatego chciałbym dowiedzieć się czy istnieje szansa, że mógłbym pomóc na ziemiach Norfolku, aby na chociaż jednym z terenów mógł zostać zaniechany chaos. Przy okazji, ma ciekawość na temat tego jak lord sobie radzi ze swoim problemem nadal nie wygasła, a dodatkowo chciałbym dowiedzieć się i więcej o tym jak radzi sobie z podobnymi istnieniami jak te, które pojawiły podczas naszej wędrówki.
Z wszelkimi uszanowaniami,
Vergil Zabini Vergil Zabini
Zawód : Spirytysta, własciciel sklepu spirystycznego
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 15 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj Xavier Burke
Lordzie Travers, Mam nadzieję, że ostatnie wydarzenia nie przyniosły ci zbyt wielu kłopotów, a twoje ziemie, a przede wszystkim rodzina nie ucierpiały podczas deszczu gwiazd.
Doszły mnie słuchy, że planujesz się pojawić w Londynie za jakiś czas. Chciałbym skorzystać z okazji i zaprosić się na spotkanie przy szklance czegoś mocniejszego. Wierzę, że nadal pamiętasz jak trafić do Palarni? Chciałbym omówić z tobą pewne sprawy biznesowe.
Jestem przekonany, że nasze rodziny mogą się sobie przysłużyć nie tylko na tej płaszczyźnie. Liczę, że przyjmiesz moje zaproszenie i będziemy mogli omówić wszystkie tematy w dobrej atmosferze.
Doszły mnie słuchy, że planujesz się pojawić w Londynie za jakiś czas. Chciałbym skorzystać z okazji i zaprosić się na spotkanie przy szklance czegoś mocniejszego. Wierzę, że nadal pamiętasz jak trafić do Palarni? Chciałbym omówić z tobą pewne sprawy biznesowe.
Jestem przekonany, że nasze rodziny mogą się sobie przysłużyć nie tylko na tej płaszczyźnie. Liczę, że przyjmiesz moje zaproszenie i będziemy mogli omówić wszystkie tematy w dobrej atmosferze.
Z wyrazami szacunku,
Lord Xavier Burke
Xavier Burke
Zawód : artefakciarz, menager Palarni Opium
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
I know what you are doing in the dark, I know what your greatest desires are
OPCM : 10 +2
UROKI : 11 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 18 +2
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Czarodziej
Rycerze Walpurgii
Przeczytaj Wrzesień 1958
Szanowny lordzie Travers, List ten pewnie będzie dla lorda zaskoczeniem, ponieważ nie jesteśmy dla siebie znajomymi, ledwie parę razy na sabatach mieliśmy przyjemność się widzieć.
Liczę jednak na to, że znajduję pana w dobrym zdrowiu. Pańska małżonka, lady Melisande zapewniła mnie, że po nocy meteorytów nikt z rodziny Travers nie ucierpiał, co jest informacją bardzo pokrzepiającą.
Ośmielam się wysyłać wiadomość do lorda, ponieważ mam prośbę. Jako człowiek morza, który jest z nim związany od wieków, zakładam, że masz ogromną wiedzę nie tylko na temat żeglarstwa, ale również legend i podań związanych z morzem.
Jakiś czas temu, na ziemiach Durham, odkryliśmy grotę mieszczącą się blisko morza. Mamy podejrzenia, że był czymś na wzór więzienia dla kogoś lub czegoś. Jednym z tropów jest morski potwór, który teraz przebywa w głębinach - uwolniony. I kusi swoim śpiewem ludzi, sprawia, że ci giną w morskich głębinach.
Czy spotkał się kiedyś lord z takimi nazwami jak: Kalipso albo Cecaelia? A może ma lord pomysł jaka inna istota może mieć taką siłę, że ludzie z lądu, z miast lgną do morza niczym w transie?
Jeżeli to pomoże, mogę zaprowadzić lorda do rzeczonej Groty, każda zaś wskazówka jest na wagę złota, a ja będę lorda dłużniczką.
Z wyrazami szacunku,
Liczę jednak na to, że znajduję pana w dobrym zdrowiu. Pańska małżonka, lady Melisande zapewniła mnie, że po nocy meteorytów nikt z rodziny Travers nie ucierpiał, co jest informacją bardzo pokrzepiającą.
Ośmielam się wysyłać wiadomość do lorda, ponieważ mam prośbę. Jako człowiek morza, który jest z nim związany od wieków, zakładam, że masz ogromną wiedzę nie tylko na temat żeglarstwa, ale również legend i podań związanych z morzem.
Jakiś czas temu, na ziemiach Durham, odkryliśmy grotę mieszczącą się blisko morza. Mamy podejrzenia, że był czymś na wzór więzienia dla kogoś lub czegoś. Jednym z tropów jest morski potwór, który teraz przebywa w głębinach - uwolniony. I kusi swoim śpiewem ludzi, sprawia, że ci giną w morskich głębinach.
Czy spotkał się kiedyś lord z takimi nazwami jak: Kalipso albo Cecaelia? A może ma lord pomysł jaka inna istota może mieć taką siłę, że ludzie z lądu, z miast lgną do morza niczym w transie?
Jeżeli to pomoże, mogę zaprowadzić lorda do rzeczonej Groty, każda zaś wskazówka jest na wagę złota, a ja będę lorda dłużniczką.
Z wyrazami szacunku,
Lady Primrose Burke
May god have mercy on my enemies
'cause I won't
'cause I won't
Primrose Burke
Zawód : Badacz artefaktów, twórca talizmanów, Dama
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Problem wyjątków od reguł polega na ustaleniu granicy.
OPCM : 4 +1
UROKI : 1
ALCHEMIA : 29 +2
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 6 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Rycerze Walpurgii
Przeczytaj Sierpień 1958
Lordzie Travers, To doprawdy ciekawy i naprawdę pouczający apolog, którego treść posiada wnikliwe wnioski. Mam nadzieję, że ów wspomniany kartograf nadal może cieszyć się życiem, acz jego pewność siebie i wścibskość nie jest już tak wysoka i nie pozwala mu na to, aby móc z pokorą zjawić się przed twoim obliczem. Wydaje mi się, że mogę być jednak innym przypadkiem od niego. Twoje sekrety jak i inne rzeczy wagi ważnej nie zostaną zmącone moją obecnością. Dziękuję jednak za ponowną szansę i możliwość poprawy swoich błędów.
Jeśli tylko twoja osoba zapragnie widzieć mnie na swoich ziemiach, a i chęć pomocy moją zechce przyjąć - jestem chętny w zajęciu się jedną ze wspomnianych przez ciebie spraw. Wystarczy jedna sowa pojawiająca się na horyzoncie Arundel.
Jeśli tylko twoja osoba zapragnie widzieć mnie na swoich ziemiach, a i chęć pomocy moją zechce przyjąć - jestem chętny w zajęciu się jedną ze wspomnianych przez ciebie spraw. Wystarczy jedna sowa pojawiająca się na horyzoncie Arundel.
Z uszanowaniem,
Vergil Zabini Vergil Zabini
Zawód : Spirytysta, własciciel sklepu spirystycznego
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 15 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj 01.10.1958
Kapitanie Travers, Melduję pojmanie Thomasa Cooka. Aktualnie jest przetrzymywany w Cromer. Co z nim zrobić? Kenneth Fernsby, Pierwszy na Szalonej Selmie
I'm dishonest...
...and a dishonest man you can always trust to be dishonest. Honestly. It's the honest ones you want to watch out for, because you can never predict when they're going to do something incredibly... stupid.
Kenneth Fernsby
Zawód : Marynarz, przemytnik
Wiek : 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość.
OPCM : 15 +3
UROKI : 10 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
2 listopad
Manannanie, wyjechałam odpocząć od codziennych widoków, będę w miejscu w którym nic nie jest w stanie mi zagrozić. Jeśli czytasz ten list, to znaczy że brak mojej obecności na kolacji zainteresował Cię chociaż na tyle byś odwiedził moje komnaty. Nie dowiesz się z niego dokąd skierowałam swoje kroki - jeśli oczekujesz mojej obecności na zamku w zbliżających się dniach będziesz musiał sam mnie znaleźć. W innym wypadku spodziewaj się mnie na kolacji piątego listopada.
Pozostawiam jednak lekturę na wieczór i plan działania do rozpatrzenia i wglądu.
Chciałabym by w dniu moich urodzin (jestem pewna że pamiętasz datę), ród Travers z Twojej inicjatywy zorganizował Pierwszy Doroczny Wyścig na Hipokampach (robocza nazwa). Będzie on jednoczesną możliwością sprawdzenia się w sporcie którego nie skosztowało wielu, jak i szansą do nabycia jednego z wierzchowców których hodowle - mam nadzieję - rozpoczniemy wraz z nadejściem nowego roku wydarzeniem tym rozsławiając je w w naszym kraju siebie wysuwając w Anglii na miejsce pionierów w tym temacie. Zaplanowałam też dodatkowe stragany na których będzie można nabyć biżuterię wykonaną z łusek hipokampów i dziecięce odpowiedniki tych stworzeń oraz kilka innych stoisk (dokładny opis znajdziesz pośród dołączonych dokumentów). Wraz z biegiem lat sądzę że zasadne może się okazać rozpropagowanie tego typu biżuterii, skupionej na surowcach pochodzących od morskich stworzeń, czy tego, co do zaoferowania ma to co kochasz najmocniej - morze. Ekskluzywnej, ale i dostępnej, którą promować będę własnym wizerunkiem wraz z realizacją drugiego planu, pod którego podwaliny zaczęłam kłaść jakiś czas temu - o tym kiedy indziej.
Wszystko to, oczywiście, będzie podarkiem dla mnie - świadectwem Twego uczucia, jak i łączącej nas i kwitnącej niezmiennie więzi. W opowiadaniu historii nie masz sobie równych - wierzę że ta, nie sprawi Ci, mój miły, większych trudności.
Organizacją zajmę się sama; w sprawie hodowli i tresury wspomoże mnie Bowen, od Ciebie potrzebuję jedynie zgody na działanie, aprobaty twego wuja, funduszy i świadomości że wydarzenia dopilnowałeś osobiście i jest ono Twoim dziełem, które udało Ci się utrzymać w sekrecie do dnia moich urodzin - Wyścig, rzecz jasna, zgoda na hodowlę będzie podarkiem na rocznicę naszej wspólnej drogi, wspaniale zazębia się uroczą klamrą z hipokampami, które podarowałeś mi wcześniej. Pożywka dla romantycznych dusz panien wyczekujących własnej miłości.
W teczce znajdującej się pod listem znajdziesz wyliczenia których dokonał dla mnie Harlan. Jeśli sprawy pójdą zgodnie ze spekulacjami, całość nie będzie finansowym brzemieniem, a wraz z czasem możliwością z której czerpać będziemy korzyści. Będę oczekiwać Twojej decyzji po powrocie. Jeśli nadal nie jesteś pewien czy to dobry pomysł, wspomnę tylko że zajęcie się tym wszystkim zmusi mnie do pozostania w Corbenic Castle przez większość czasu. A zwierzęta w przeciwieństwie do ludzi, nie mają w zwyczaju wyprowadzać mnie z równowagi - może dlatego że z rzadka są powodem rozczarowania.
Co więcej jeśli nie mylę się w swoich przewidywaniach w Twoją stronę zwróci się - albo już zwrócił - Bradford Parkinson. Bądź tak miły, Manannanie i przygotuj się do tego spotkania w taki sposób, by nie krzywić się na samo jego istnienie. W końcu, jeśli się zjawi, będzie to znaczyło że pragnie tego czego nie jest w stanie zdobyć nigdzie indziej - mnie. Podczas rozmowy, którą przeprowadziłam z nim jakiś czas temu wspomniałam, że by rozpocząć współpracę ze mną, potrzebuje Twojej przychylności. Liczę, że będziesz wiedział co z tym zrobić. Chcę żeby projektował moje suknie. Ostatecznie, wraz ze schyłkiem dnia, to Ty je ze mnie ściągniesz.
Wierzę że odpowiednio wykorzystasz czas tej krótkiej rozłąki.
Twoja, przynajmniej dopóki śmierć nas nie rozłączy,
Pozostawiam jednak lekturę na wieczór i plan działania do rozpatrzenia i wglądu.
Chciałabym by w dniu moich urodzin (jestem pewna że pamiętasz datę), ród Travers z Twojej inicjatywy zorganizował Pierwszy Doroczny Wyścig na Hipokampach (robocza nazwa). Będzie on jednoczesną możliwością sprawdzenia się w sporcie którego nie skosztowało wielu, jak i szansą do nabycia jednego z wierzchowców których hodowle - mam nadzieję - rozpoczniemy wraz z nadejściem nowego roku wydarzeniem tym rozsławiając je w w naszym kraju siebie wysuwając w Anglii na miejsce pionierów w tym temacie. Zaplanowałam też dodatkowe stragany na których będzie można nabyć biżuterię wykonaną z łusek hipokampów i dziecięce odpowiedniki tych stworzeń oraz kilka innych stoisk (dokładny opis znajdziesz pośród dołączonych dokumentów). Wraz z biegiem lat sądzę że zasadne może się okazać rozpropagowanie tego typu biżuterii, skupionej na surowcach pochodzących od morskich stworzeń, czy tego, co do zaoferowania ma to co kochasz najmocniej - morze. Ekskluzywnej, ale i dostępnej, którą promować będę własnym wizerunkiem wraz z realizacją drugiego planu, pod którego podwaliny zaczęłam kłaść jakiś czas temu - o tym kiedy indziej.
Wszystko to, oczywiście, będzie podarkiem dla mnie - świadectwem Twego uczucia, jak i łączącej nas i kwitnącej niezmiennie więzi. W opowiadaniu historii nie masz sobie równych - wierzę że ta, nie sprawi Ci, mój miły, większych trudności.
Organizacją zajmę się sama; w sprawie hodowli i tresury wspomoże mnie Bowen, od Ciebie potrzebuję jedynie zgody na działanie, aprobaty twego wuja, funduszy i świadomości że wydarzenia dopilnowałeś osobiście i jest ono Twoim dziełem, które udało Ci się utrzymać w sekrecie do dnia moich urodzin - Wyścig, rzecz jasna, zgoda na hodowlę będzie podarkiem na rocznicę naszej wspólnej drogi, wspaniale zazębia się uroczą klamrą z hipokampami, które podarowałeś mi wcześniej. Pożywka dla romantycznych dusz panien wyczekujących własnej miłości.
W teczce znajdującej się pod listem znajdziesz wyliczenia których dokonał dla mnie Harlan. Jeśli sprawy pójdą zgodnie ze spekulacjami, całość nie będzie finansowym brzemieniem, a wraz z czasem możliwością z której czerpać będziemy korzyści. Będę oczekiwać Twojej decyzji po powrocie. Jeśli nadal nie jesteś pewien czy to dobry pomysł, wspomnę tylko że zajęcie się tym wszystkim zmusi mnie do pozostania w Corbenic Castle przez większość czasu. A zwierzęta w przeciwieństwie do ludzi, nie mają w zwyczaju wyprowadzać mnie z równowagi - może dlatego że z rzadka są powodem rozczarowania.
Co więcej jeśli nie mylę się w swoich przewidywaniach w Twoją stronę zwróci się - albo już zwrócił - Bradford Parkinson. Bądź tak miły, Manannanie i przygotuj się do tego spotkania w taki sposób, by nie krzywić się na samo jego istnienie. W końcu, jeśli się zjawi, będzie to znaczyło że pragnie tego czego nie jest w stanie zdobyć nigdzie indziej - mnie. Podczas rozmowy, którą przeprowadziłam z nim jakiś czas temu wspomniałam, że by rozpocząć współpracę ze mną, potrzebuje Twojej przychylności. Liczę, że będziesz wiedział co z tym zrobić. Chcę żeby projektował moje suknie. Ostatecznie, wraz ze schyłkiem dnia, to Ty je ze mnie ściągniesz.
Wierzę że odpowiednio wykorzystasz czas tej krótkiej rozłąki.
Twoja, przynajmniej dopóki śmierć nas nie rozłączy,
na pościelonym łożu Melisande Manannan był w stanie odnaleźć wybijające się na granacie pościeli - teczkę i list, na wszystkim znajdowała się czerwona róża.
I've heard allegations 'bout your reputation
I'll show you my shadows if you show yours
Let's get it right dear, give a good fight dear
We'll keep it all up behind
closed doors
I'll show you my shadows if you show yours
Let's get it right dear, give a good fight dear
We'll keep it all up behind
closed doors
Melisande Travers
Zawód : badacz; behawiorysta smoków; początkujący twórca świstoklików
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I do not chase. I conquer.
You will crumble for me
like a Rome.
You will crumble for me
like a Rome.
OPCM : 10
UROKI : 0 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0 +1
TRANSMUTACJA : 10 +7
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 19
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj 15 X
Manannanie, Zniszczenia, których dokonał szalony kataklizm, nie mogą przeszkodzić nam w dążeniach ku czystości, sprawiedliwości i osiągnięciu ostatecznej potęgi magicznego świata. To trudny czas, wymagający wielu poświęceń, ale wierzę, że każdy z Nas, popleczników Czarnego Pana, jest gotów do złożenia wymagającej ofiary.
Spotkanie Rycerzy Walpurgii odbędzie się w sali bankietowej La Fantasmagorii, po godzinie dziewiątej, 18 października. Drzwi magicznej opery będą dla Ciebie otwarte.
Deirdre Mericourt
Namiestniczka Londynu
Spotkanie Rycerzy Walpurgii odbędzie się w sali bankietowej La Fantasmagorii, po godzinie dziewiątej, 18 października. Drzwi magicznej opery będą dla Ciebie otwarte.
Deirdre Mericourt
Namiestniczka Londynu
Realnie prosimy o napisanie posta w Sali Bankietowej do 8.10.
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Złota Rybka
Szybka odpowiedź