19 I 1958 r. | obrzeża Gloucester
Strona 1 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
Jackie, Maeve i Samuel podążają tropem kilku spośród czarodziejów odpowiedzialnych za masakrę dokonaną w Somerset; ich śladem docierają na obrzeża Gloucester, gdzie dochodzi do konfrontacji ze szmalcownikami.
- Notatki:
Zaczynamy z następującymi wartościami energii magicznej:
Jackie: 43/50
Maeve: 44/50
Samuel: 45/50
Trwające zaklęcia:
Na Jackie i Maeve: Magicus Extremos, 3/3 (+20)
Na Maeve: Mico, Ferra Eco
Przeciwnicy:
Samantha: 30 U, 25 opcm i 10 T | PŻ: 80
Alfred: 5 U, 15 opcm, 25 CM | PŻ: 100
Joven: 10 U, 10 opcm, 20 T | PŻ: 80
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
Światło błysnęło, ciepło świetlistego patronusa rozlało się aurą, która przedarła się przez znajomy chłód. Napełniała nadzieją i pewnością, że to co plugawe, zostało właśnie rozsypane w pył. Czasu na sprawdzenie, ile z niego zostało - nie było, bo pierwsi wrogowie wysunęli się ze swoich kryjówek. Zakapturzony mężczyzna jako pierwszy zaatakował, sięgając po równie plugawą co sam autor magię - Vulnerario! - Ferveret sagnuis!
Tyle samo czasu wystarczyło, by Skamander i jego towarzyszki zrobili to samo, sięgając po moc - Lamino Glacio - wskazał tego samego mężczyznę. I niezależnie od efektu, wycelował potem w kobietę, której oczy błysnęły w cieniu, a ruch różdżką wskazywał, że równie mocno chciała i, zaszkodzić - Fulgoro - nie musiał krzycząc, chociaż głos miał mocny i pewny. Z pogadankami, zaczekają na koniec.
Na potrzeby walki, każdy ma po dwie akcje i odpowiadamy za ruchy jednego z wrogów
Chwilowo ataki skierowane są w Maeve (parzyste k100) i Samuela (nieparzyste k100).
W pierwszej turze wszyscy dowolnie atakują/wykorzystują dwie akcje. W kolejnej będą ich konsekwencje i ewentualna obrona/reakcje.
| Kolejność zaklęć wg opisu
Tyle samo czasu wystarczyło, by Skamander i jego towarzyszki zrobili to samo, sięgając po moc - Lamino Glacio - wskazał tego samego mężczyznę. I niezależnie od efektu, wycelował potem w kobietę, której oczy błysnęły w cieniu, a ruch różdżką wskazywał, że równie mocno chciała i, zaszkodzić - Fulgoro - nie musiał krzycząc, chociaż głos miał mocny i pewny. Z pogadankami, zaczekają na koniec.
Na potrzeby walki, każdy ma po dwie akcje i odpowiadamy za ruchy jednego z wrogów
Chwilowo ataki skierowane są w Maeve (parzyste k100) i Samuela (nieparzyste k100).
W pierwszej turze wszyscy dowolnie atakują/wykorzystują dwie akcje. W kolejnej będą ich konsekwencje i ewentualna obrona/reakcje.
| Kolejność zaklęć wg opisu
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 24, 29
--------------------------------
#2 'k10' : 4, 2
--------------------------------
#3 'k8' : 3, 2, 4, 7, 3
--------------------------------
#4 'k8' : 3, 4, 4, 6, 4
--------------------------------
#5 'k100' : 56, 45
--------------------------------
#6 'k8' : 6, 5, 1, 4, 6, 5, 6
--------------------------------
#7 'k8' : 4, 4, 1, 2, 3, 5, 5
#1 'k100' : 24, 29
--------------------------------
#2 'k10' : 4, 2
--------------------------------
#3 'k8' : 3, 2, 4, 7, 3
--------------------------------
#4 'k8' : 3, 4, 4, 6, 4
--------------------------------
#5 'k100' : 56, 45
--------------------------------
#6 'k8' : 6, 5, 1, 4, 6, 5, 6
--------------------------------
#7 'k8' : 4, 4, 1, 2, 3, 5, 5
| +20 do rzutów z Magicusa, trwa Mico
Nie musieli czekać długo, a zwabieni nienaturalnym blaskiem przeciwnicy pojawili się przy głównym wejściu, najwidoczniej nie chcąc bawić się w podchody ani przeciągać mającej nastąpić prędzej lub później konfrontacji. Tylko gdzie był trzeci z nich...? Ze swojej obecnej pozycji nie widziała skrytego za iluzją przejścia, jednak stale o nim pamiętała. Straciła też z oczu Jackie, lecz przecież druga ze strażniczek ruszyła w przeciwną stronę, obchodziła plac od lewej.
Powoli wysunęła się zza rogu niewielkiego budynku, by móc wziąć udział w wymianie zaklęć. W tej samej chwili wszyscy zaczęli wykrzykiwać inkantacje wybranych czarów. – Commotio! Ignitio! – zawołała wciąż ubrudzona krwią nieznajoma.
Maeve, z uwagi na rzucone przed chwilą Mico, miała szybszy czas reakcji. Czuła, że może zyskać w ten sposób przewagę i że nie powinna się wahać. – Deprimo! Drętwota! – warknęła, celując w czarownicę stojącą przy wejściu (Samantha). – Ignitio, Drętwota! – dodała jeszcze, tym razem celując w jej towarzysza (Alfred).
|Po wykonaniu tych akcji:
EM Maeve: 36/50
EM Samanthy: 46/50
EM Alfreda: 45/50
Kostki w kolejności opisanych w poście zaklęć; najpierw Samantha, później Maeve.
Nie musieli czekać długo, a zwabieni nienaturalnym blaskiem przeciwnicy pojawili się przy głównym wejściu, najwidoczniej nie chcąc bawić się w podchody ani przeciągać mającej nastąpić prędzej lub później konfrontacji. Tylko gdzie był trzeci z nich...? Ze swojej obecnej pozycji nie widziała skrytego za iluzją przejścia, jednak stale o nim pamiętała. Straciła też z oczu Jackie, lecz przecież druga ze strażniczek ruszyła w przeciwną stronę, obchodziła plac od lewej.
Powoli wysunęła się zza rogu niewielkiego budynku, by móc wziąć udział w wymianie zaklęć. W tej samej chwili wszyscy zaczęli wykrzykiwać inkantacje wybranych czarów. – Commotio! Ignitio! – zawołała wciąż ubrudzona krwią nieznajoma.
Maeve, z uwagi na rzucone przed chwilą Mico, miała szybszy czas reakcji. Czuła, że może zyskać w ten sposób przewagę i że nie powinna się wahać. – Deprimo! Drętwota! – warknęła, celując w czarownicę stojącą przy wejściu (Samantha). – Ignitio, Drętwota! – dodała jeszcze, tym razem celując w jej towarzysza (Alfred).
|Po wykonaniu tych akcji:
EM Maeve: 36/50
EM Samanthy: 46/50
EM Alfreda: 45/50
Kostki w kolejności opisanych w poście zaklęć; najpierw Samantha, później Maeve.
Maeve Clearwater
Zawód : Rebeliant, wywiadowca
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
The moments of peace that we find sometimes, they aren't anything but warfare, thinly disguised.
OPCM : 22+1
UROKI : 32+4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Maeve Clearwater' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 57, 51
--------------------------------
#2 'k8' : 8, 5, 5, 6, 1, 4
--------------------------------
#3 'k8' : 6, 5, 1, 5, 5, 4
--------------------------------
#4 'k100' : 92, 79
--------------------------------
#5 'k8' : 5, 3, 8, 4, 5, 1, 1, 8
--------------------------------
#6 'k8' : 1, 3, 8, 8, 8, 2, 2, 8
--------------------------------
#7 'k100' : 77, 23
--------------------------------
#8 'k8' : 7, 1, 1, 1, 8, 1, 8, 6
--------------------------------
#9 'k8' : 1, 8, 1, 3, 5, 7, 4, 4
#1 'k100' : 57, 51
--------------------------------
#2 'k8' : 8, 5, 5, 6, 1, 4
--------------------------------
#3 'k8' : 6, 5, 1, 5, 5, 4
--------------------------------
#4 'k100' : 92, 79
--------------------------------
#5 'k8' : 5, 3, 8, 4, 5, 1, 1, 8
--------------------------------
#6 'k8' : 1, 3, 8, 8, 8, 2, 2, 8
--------------------------------
#7 'k100' : 77, 23
--------------------------------
#8 'k8' : 7, 1, 1, 1, 8, 1, 8, 6
--------------------------------
#9 'k8' : 1, 8, 1, 3, 5, 7, 4, 4
Chociaż moc zadrgała pod palcami, promienie chwiejnie rozbiły się między zebraniami, nie czyniąc krzywdy nikomu. Za to zakapturzonej kobiecie nie trzeba było wiele czasu by precyzyjnie wycelować w Skamandera dwie smugi zaklęć - Protego - zawołał w pierwszej kolejności.
Jego towarzyszka, błyskawicznie zareagowała, równie celnie, bardzo silnie atakując dwie sylwetki, które zdecydowały się na próbą obrony, niemal jednocześnie wypowiadając trudną formułę - Protego Horribilis! - Protego Horribilis
| Po wykonaniu akcji:
EM Samuel: 36 /50
EM Samanthy: 44/50
EM Alfreda: 43/50
| Kolejność zaklęć zgodna z opisem
Jego towarzyszka, błyskawicznie zareagowała, równie celnie, bardzo silnie atakując dwie sylwetki, które zdecydowały się na próbą obrony, niemal jednocześnie wypowiadając trudną formułę - Protego Horribilis! - Protego Horribilis
| Po wykonaniu akcji:
EM Samuel: 36 /50
EM Samanthy: 44/50
EM Alfreda: 43/50
| Kolejność zaklęć zgodna z opisem
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 81
--------------------------------
#2 'k100' : 19, 91
#1 'k100' : 81
--------------------------------
#2 'k100' : 19, 91
Jasna tarcza błysnęła, nie tylko chroniąc Skamandera przed oboma zaklęciami, ale odbijając w stronę nieznajomej, która w tym samym czasie nie podołała ciężkiemu zaklęciu. Za to jej towarzysz, który starał się sięgnąć ich plugawą magią - już tak. Auror sięgnął raz jeszcze po magię ofensywy - Lamino - celował w czarnoksiężnika, który w tym samym czasie wysunął różdżkę - Vulnerario - warknął wściekle.
| Po wykonaniu akcji:
EM Samuel: 33 /50
EM Samanthy: 42/50 i
EM Alfreda: 41/50 i żywotność
(pomyłka wcześniej tutaj właściwe)
| Kolejność zaklęć zgodna z opisem
| Po wykonaniu akcji:
EM Samuel: 33 /50
EM Samanthy: 42/50 i
EM Alfreda: 41/50 i żywotność
(pomyłka wcześniej tutaj właściwe)
| Kolejność zaklęć zgodna z opisem
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 19
--------------------------------
#2 'k8' : 6, 6, 5, 7, 6, 8, 6
--------------------------------
#3 'k100' : 95
--------------------------------
#4 'k10' : 4
--------------------------------
#5 'k8' : 4, 7, 6, 4, 6
--------------------------------
#6 'k6' : 2, 6, 4
#1 'k100' : 19
--------------------------------
#2 'k8' : 6, 6, 5, 7, 6, 8, 6
--------------------------------
#3 'k100' : 95
--------------------------------
#4 'k10' : 4
--------------------------------
#5 'k8' : 4, 7, 6, 4, 6
--------------------------------
#6 'k6' : 2, 6, 4
| poniosło mnie z Mico - ostatnie wybrane przeze mnie zaklęcie zostaje zignorowane, bo mi nie przysługiwało, ale przez to zaczynam tę turę z 38/50 EM
Choć dopiero co zaczęli miotać w siebie zaklęciami, walka już rozgorzała na dobre; magia nie odmówiła jej posłuszeństwa, nie tym razem, pozwalając poradzić sobie ze wszystkimi czarami, których inkantacje naprędce wykrzyczała. Nie spuszczała przeciwników z oka, mając nadzieję, że tylko osłabią ich i unieruchomią, zabiorą na przesłuchanie - wyglądało jednak na to, że nie każdy z nich miał dożyć kolejnego poranka.
Mężczyzna - ten, który raz po raz decydował się na plugawą magię - zdawał się być większym zagrożeniem. Dlatego właśnie skierowała różdżkę przeciwko niemu, nim jeszcze wszystkie promienie przedarły się przez nieudolnie nakreśloną tarczę Samanthy i sprawiły, że upadła na ziemię w bezruchu.
- Lamino! - warknęła, niechętnie sięgając po brutalne zaklęcie noży; pamiętała jednak, co uczynili, co zrobili z tymi wszystkimi niewinnymi ludźmi. - Drętwota! - spróbowała od razu, mając nadzieję, że tym razem skutecznie go unieruchomi.
W tym samym czasie z boku, od strony zamaskowanego iluzją przejścia, nadszedł trzeci ze szmalcowników. - Crassitudo! - usłyszała z boku, dopiero wtedy zauważając jego przybycie. - Lapifors!
| Po tej turze mamy:
Maeve: 33/50
Samantha: oberwała za 107, toteż rip
Alfred: 35/50; żywotność: 88*/100
Joven: 44/50
Rzuty w kolejności opisanej w poście - Maeve, później Joven.
*Edytowałam posta, bo się pomyliłam w żywotności.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Choć dopiero co zaczęli miotać w siebie zaklęciami, walka już rozgorzała na dobre; magia nie odmówiła jej posłuszeństwa, nie tym razem, pozwalając poradzić sobie ze wszystkimi czarami, których inkantacje naprędce wykrzyczała. Nie spuszczała przeciwników z oka, mając nadzieję, że tylko osłabią ich i unieruchomią, zabiorą na przesłuchanie - wyglądało jednak na to, że nie każdy z nich miał dożyć kolejnego poranka.
Mężczyzna - ten, który raz po raz decydował się na plugawą magię - zdawał się być większym zagrożeniem. Dlatego właśnie skierowała różdżkę przeciwko niemu, nim jeszcze wszystkie promienie przedarły się przez nieudolnie nakreśloną tarczę Samanthy i sprawiły, że upadła na ziemię w bezruchu.
- Lamino! - warknęła, niechętnie sięgając po brutalne zaklęcie noży; pamiętała jednak, co uczynili, co zrobili z tymi wszystkimi niewinnymi ludźmi. - Drętwota! - spróbowała od razu, mając nadzieję, że tym razem skutecznie go unieruchomi.
W tym samym czasie z boku, od strony zamaskowanego iluzją przejścia, nadszedł trzeci ze szmalcowników. - Crassitudo! - usłyszała z boku, dopiero wtedy zauważając jego przybycie. - Lapifors!
| Po tej turze mamy:
Maeve: 33/50
Alfred: 35/50; żywotność: 88*/100
Joven: 44/50
Rzuty w kolejności opisanej w poście - Maeve, później Joven.
*Edytowałam posta, bo się pomyliłam w żywotności.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Maeve Clearwater dnia 21.10.21 13:55, w całości zmieniany 3 razy
Maeve Clearwater
Zawód : Rebeliant, wywiadowca
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
The moments of peace that we find sometimes, they aren't anything but warfare, thinly disguised.
OPCM : 22+1
UROKI : 32+4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Maeve Clearwater' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 88
--------------------------------
#2 'k8' : 1, 1, 1, 4, 5, 8, 8, 1
--------------------------------
#3 'k100' : 52
--------------------------------
#4 'k8' : 8, 5, 7, 1, 3, 6, 5, 1
--------------------------------
#5 'k100' : 42, 15
#1 'k100' : 88
--------------------------------
#2 'k8' : 1, 1, 1, 4, 5, 8, 8, 1
--------------------------------
#3 'k100' : 52
--------------------------------
#4 'k8' : 8, 5, 7, 1, 3, 6, 5, 1
--------------------------------
#5 'k100' : 42, 15
Na krótko zacisnął zęby, gdy cel raz jeszcze umknął jego zaklęciu. Widział za to, jak nieznajoma upadła pod naporem ofensywy. Czarnoksiężnik jednak nie próżnował i Skamander musiał ponownie posiłkować się obroną. Siła zielonkawej smugi, która zastraszająco szybko gnała w jego stronę była zagrożeniem, które mogło poważnie go osłabić. Zdecydował się na mnie standardowy wybór - Expecto Patronum - drugi raz w tym starciu sięgnął po moc, która wlewała w jego serce nadzieję i pewność, że sobie poradzą z wrogiem. W tle, niemal namacanie, słyszał śpiewa feniksa. I to świetlisty koziorożec miał go osłonić przed plugawą klątwą.
Jego towarzyszka raz jeszcze wykazała się talentem, a kolejne dwa zaklęcia leciały w stronę stojącego twarda czarnoksiężnika - Protego Horribilis! - wymówił, głośnie, odwracając wzrok ku atakującej go wiedźmie strażniczce.
Gdzieś z boku usłyszał jeszcze jeden głos i dwie mało znane mu inkantacje. Nie wydarzyło się jednak nic. A jednak zwróciło uwagę wystarczająco, by wiedzieć, ze mieli jeszcze jednego szmalcownika do pokonania - Bombino! - Duna! zawołał nieznajomy.
| Po tej akcji mamy:
Samuel: 30/50
Samantha: oberwała za 107, toteż rip
Alfred: 31/50; żywotność: 88*/100
Joven: 40/50
| Zaklęcia rzucane zgodnie z kolejnością opisu
Jego towarzyszka raz jeszcze wykazała się talentem, a kolejne dwa zaklęcia leciały w stronę stojącego twarda czarnoksiężnika - Protego Horribilis! - wymówił, głośnie, odwracając wzrok ku atakującej go wiedźmie strażniczce.
Gdzieś z boku usłyszał jeszcze jeden głos i dwie mało znane mu inkantacje. Nie wydarzyło się jednak nic. A jednak zwróciło uwagę wystarczająco, by wiedzieć, ze mieli jeszcze jednego szmalcownika do pokonania - Bombino! - Duna! zawołał nieznajomy.
| Po tej akcji mamy:
Samuel: 30/50
Alfred: 31/50; żywotność: 88*/100
Joven: 40/50
| Zaklęcia rzucane zgodnie z kolejnością opisu
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 52
--------------------------------
#2 'k100' : 16
--------------------------------
#3 'k100' : 27, 11
#1 'k100' : 52
--------------------------------
#2 'k100' : 16
--------------------------------
#3 'k100' : 27, 11
Plugawe zaklęcie nie sięgnęło celu i tylko brzydka smuga pozostała w pozostałościach po czarze, który rozbił się o patronusa. Sam czarnoksiężnik upadł, gdy zbyt słaba tarcza nie osłoniła go przez zaklęciami jego towarzyszki. Pozostał jeszcze jeden szmalcownik - Lamino - wskazał mężczyznę, który tak niedawno ujawnił swoją obecność.
| Po tej akcji mamy:
Samuel: 27/50
Samantha: oberwała za 107, toteż rip
Alfred: 32/50; żywotność: 88*/100
Joven: 39/50
| Po tej akcji mamy:
Samuel: 27/50
Alfred: 32/50; żywotność: 88*/100
Joven: 39/50
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 97
--------------------------------
#2 'k8' : 8, 7, 1, 1, 3, 5, 8
#1 'k100' : 97
--------------------------------
#2 'k8' : 8, 7, 1, 1, 3, 5, 8
Strona 1 z 2 • 1, 2
19 I 1958 r. | obrzeża Gloucester
Szybka odpowiedź