William Havisham

Och cześć :serce:

Kocham Cię braciszkuuu :serce: i nikomu cię nie oddam

Cześć, Igorze! Szykuj się do ciężkiej pracy! :P Polly, to ja to powinienem powiedzieć to o tobie ;/ Ale nie jesteśmy Avery, byśmy mieli się bawić w incesty, hehe

ja nie musze się bawić w takie niskie rzeczy, żeby cie pilnować bili chodź do mnie do pokoju dać mi nauczkę, że znów wróciłam nad ranem i rozwaliłam jakieś twoje odczynniki, które stały na stole

Wymyślmy coś wspólnie.
(Dziecko mugolki i charłaka władające magią to smakowity kąsek!)

Chętnie przyszłabym po jakieś relki, zwłaszcza że Billy to naprawdę ciekawa postać, a lubię takie <3. Poza tym, ojciec Alice długi czas pracował w ministerstwie, a teraz także Alice niedawno wróciła do kraju i podjęła staż. Widzę zresztą, że Billy trochę interesuje się pewnymi mugolskimi sprawami, więc może Alice, będąca tak mocno zmugolszczona, mogłaby mu się do czegoś przydać? Na pewno też bardzo interesowałaby się jego eksperymentami (choć niektóre wydają się naprawdę creepy, ale ja lubię creepy motywy). Miałabym więc ochotę na jakiś pozytyw, może nawet jakąś dobrowolną współpracę? Zależy, jak to widzisz .

Alice, bardzo chętnie będę korzystać z twojej pomocy! Nie wiem kiedy zaczęłaś staż, ale ja zainteresowanie mugolami mam od początku swego stażu, więc pewnie jakieś 10 lat temu ALE ciekawość i wiedza nie mają granic, więc pewnie regularnie, co jakiś czas, odwiedza twój departament, szukając jakichś akt lub pytając o coś. To taki trochę mruk, więc wyciągnąć coś od niego może być ciężko, ale jeśli jest "na fali" to głośno myśli - Alice mogłaby więc podjąć temat! <3 Nie wiem jak to widzisz dokładnie Powiedz mi!

No cześć, Twoja siostra mi kazała zagadać o relkę bo noszę spodnie!

Billy Havisham napisał:Alice, bardzo chętnie będę korzystać z twojej pomocy! Nie wiem kiedy zaczęłaś staż, ale ja zainteresowanie mugolami mam od początku swego stażu, więc pewnie jakieś 10 lat temu ALE ciekawość i wiedza nie mają granic, więc pewnie regularnie, co jakiś czas, odwiedza twój departament, szukając jakichś akt lub pytając o coś. To taki trochę mruk, więc wyciągnąć coś od niego może być ciężko, ale jeśli jest "na fali" to głośno myśli - Alice mogłaby więc podjąć temat! <3 Nie wiem jak to widzisz dokładnie Powiedz mi!

Właściwie zaczęła niedawno, jako że wcześniej przez kilka lat przebywała w Ameryce, i dopiero jakiś niedługi czas temu wróciła do Anglii. Mogli się jednak poznać już jakoś na początku jej pobytu, choć Billy mógł znać wcześniej jej ojca, skrajnie zmugolonego mugolaka. I może mimo jego mrukliwości, Alice jakoś by się udało zdobyć jego sympatię i mógłby ją pytać o różne rzeczy, które mogłyby mu się przydać do jakichś eksperymentów czy coś, lub nawet może chciałby ją wykorzystać do jakichś testów za jej zgodą, skoro to pozytywne relacje? ^^ To by mogło być bardzo ciekawe, o ile dopuszczasz tego typu relki <3.

Ale się minęliśmy w Durmstrangu

Chce coś,a ciągle zapominam, że chcę, więc piszę I tak, przychodzę z niczym, ale masz mój szacun Dobijam się po raz drugi do Ciebie, patrząc po wiadomości wyżej, ale tym razem nie odpuszczę