159,5/207 (-10 do rzutu)

Miał pecha, nie wiedział o co chodzi. Magia się go dzisiaj w ogóle nie słuchała. Zaczął myśleć, że to wina tego miejsca, że mu nie sprzyja, o pogodzie nie wspominając.
Przyjął na siebie dwa zaklęcia. Jedno odrzuciło go do tyłu i wylądował na tyłku w zimnym piasku, nie spodobało mu się to, oj nie. Jego własne zaklęcie również nie było przyjemne, od razu poczuł jego nieprzyjemne działanie.
Podniósł się z ziemi i otrzepał płaszcz, jednocześnie w głowie szukając odpowiedniego zaklęcia. Uniósł w końcu różdżkę.
- Lancea!

The member 'Xavier Burke' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 45

Ż: 211/211

Zaczynał podejrzewać, że Xavier miał jakiegoś pecha jeśli chodziło o wybrzeże przy Chateau Rose. Nie wiedział czy to aura tu panująca czy może niechęć do chłodu bijącego od morza zaburzała jego skupienie, ale wyraźnie coś było nie w porządku. Niemniej jednak Mathieu stawiał na trudne warunki treningowe, bo takowe najbardziej odzwierciedlały realną walkę.
- Skup się, Xavier. Pragnij zadać mi ból, zrobić krzywdę... Niech motywuje Cię moje cierpienie. - rzucił nieco bardziej wyzywająco. Jego motywowało to zawsze, za każdym razem kiedy sięgał po czarnomagiczne zaklęcia. Wierzył w przyjaciela, wierzył w jego zdolności i umiejętności, wiedział, że trening uczyni go silniejszym. - Ignitio - wypowiedział zaklęcie w skupieniu, zaciskając smukłe palce na arganowym drewnie różdżki. Musiał próbować, sięgać po coraz to nowsze, silniejsze zaklęcie, pielęgnować w sobie wiedze, którą już posiadał i rozwijać ją.

The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 23

--------------------------------

#2 'k8' : 5, 6

159,5/207 (-10 do rzutu)

A co on robił? Oczywiście, że się skupiał. Kiedy trenował był zawsze w pełni skupiony, starając się za wszelką cenę nie dać się rozproszyć. Zależało mu na rozwijaniu swoich umiejętności magicznych w jak najwyższym stopniu, nie rozumiał więc dlaczego magia się go nie słuchała.
Spojrzał na Mathieu i wziął głęboki wdech, musiał się uspokoić. Zaklęcie przyjaciela tym razem również się nie powiodło, więc miał chwilę, nie długą, ale zawsze. W końcu skierował różdżkę pod nogi przyjaciela.
- Casa Aranea!

The member 'Xavier Burke' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 44

[size=10]Ż: 211/211

Trening był czymś ważnym, pozwalał się rozwijać, dostrzegać popełniane przez siebie błędy. Bądź co bądź to kwestia ich przyszłości. Dlatego Mathieu traktował treningi śmiertelnie poważnie i zawsze podchodził do nich w pełni nadziei, że uda mu się zniwelować popełniane błędy. To od niego zależała jego własna przyszłość. Losy każdej walki. Czarna Magia dawała ogrom możliwości lecz w niektórych przypadkach to właśnie Zaklęcia i Uroki były o wiele korzystniejszą możliwością. Teraz wiedział, że musi poświęcić naprawdę wiele, aby je wyszlifować. Dlatego nie zamierzał się poddawać. Kiedy kolejne zaklęcie Xaviera było chybione, Mathieu ponownie podniósł rękę wiodąca, w której trzymał różdżkę. - Lancea - wypowiedział zaklęcie głośno i wyraźnie, będąc całkowicie skupionym na celu.

The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 49

159,5/207 (-10 do rzutu)

Już nawet się nie irytował. Przyjął do wiadomości, że magia go dzisiaj postanowiła w jakiś dziwny i niewytłumaczalny sposób opuścić. Nie miał jednak zamiaru się poddawać. To nie było w jego stylu.
Widząc jak kolejne zaklęcie leci w jego kierunku uniósł różdżkę i skupiając się potężnie wypowiedział zaklęcię.
- Protego!

The member 'Xavier Burke' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 89

159,5/207 (-10 do rzutu)

Wyczarowana tarcza ochroniła go przed atakiem. Na chwilę odetchnął z ulgą. Wiedział jednak, że nie może sobie pozwolić na nieuwagę, nie w tym momencie. Postanowił zaryzykować. Trudno najwyżej znowu skończy na łopatkach, miał nadzieję, że tylko tym razem oszczędzi mu przyjaciel dół.
- Bucco! - powiedział wyraźnie kierując różdżkę w kierunku Mathieu.

The member 'Xavier Burke' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 87

--------------------------------

#2 'k10' : 9

Ż: 211/211

Zaklęcie pomknęło w stronę Xaviera, a ten we wspaniały sposób zniwelował jego działanie. Od razu później przeszedł do działania i wyciągnął różdżkę przeciwko Mathieu. Uśmiech pojawił się na jego ustach w momencie kiedy wiodąca dłoń powędrowała do góry, a Rosier z pewnością w głosie rzucił zaklęcie tarczy. - Protego - wypowiedział skrzętnie akcentując każdą literę inkantacji. Najważniejszym było pełne skupienie i świadomość, że działanie mogło być jedyną możliwością. Przykładał się do obrony przed czarną magią, przykładał się do czarnej magii, a takie treningi jak ten dawały mu jedyne możliwości. Nie widział innej opcji ciągłego samodoskonalenia się.

The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 71

Ż: 211/211

Tarcza rozpostarła się przed nim na tyle skutecznie, że w Xaviera pomknęło jego własne zaklęcie. Odbite Bucco nie mogło przecież być jedynym, istniało tak wiele możliwości, a on musiał wykorzystać szanse oferowane mu przez los. Był tu po to, aby szlifować swoje umiejętności władania urokami, dlatego musiał sięgać po różnorodne zaklęcia, przypominać sobie coraz więcej, stawiać na nowe działania. - Aeris - powiedział głośno i wyraźnie, celując w Xaviera. W pełnym skupieniu wypowiedział zaklęcie wniecające wiatr, chcąc sprawdzić czy jego zdolności są wystarczające, aby móc zadziałać. Wziął głęboki oddech, był pewny jednego - na polu walki zdolności nie mogły go zawodzić.