Dworek w Blyth
AutorWiadomość
Dworek w Blyth
Solidne, zwaliste mury posiadłości Longbottomów raczej odstraszają obcych, niźli zapraszają w swe progi. Jest to jak najbardziej celowy zabieg, zamczysko powstało bowiem w celach obronnych i już od samych początków swojego istnienia pełniło tę funkcję znakomicie, chociażby podczas krwawej wojny z najeżdżającym Nortumbrię rodem Burke'ów. Tłumaczy to rozstawione w kluczowych punktach dworu liczne posągi lwów, herbowych zwierząt rodu Longbottom. Przybierają one najróżniejsze pozy, jedne są agresywne, gotowe do ataku, inne niewzruszenie i dzielnie stoją na straży swojego terytorium; są także lwy spokojne o bezpieczeństwo domostwa na tyle, by odpoczywać w cieniu jego murów. Wszystkie jednak nad wyraz są dostojne i dumne, zawsze czujne. Przez plac zamkowy, który składa się z czterech skwerków, bacznie doglądanych nie tylko przez dzikie koty, ale także i ogrodnika, od bramy wjazdowej do głównego wejścia, ciągnie się bity gościniec.
Dworek w Blyth
Szybka odpowiedź