Szczurołap

30.04.22 13:56

Szczurołap

Łapie szczury, gryzie w palce. Wszędzie gdzie dostarcza listy podbiera jedzenie innym sowom. Kupiła go w porcie za butelkę wódki i kradziony naszyjnik. Handlarz pewnie też go komuś ukradł, a potem miał go dość. Paskudna, brzydka sowa, ale na lepszą jej nie stać.

04.05.22 9:53

Przeczytaj

Kina, a bo ja wiem? Londyn to takie miasto gdzie każdy chce Cię zajebać, ale raczej nożem w plecy niż różdżką w oko.

Daj znać gdzie mam wpaść, ale nie zdziw się, jak będę wyglądać nieco inaczej (dam Ci jeszcze znać jak).

Opowiem. Banda imbecyli mi się trafiła ostatnio, ale to do tego trzeba alko. Tully

03.07.22 17:32

Przeczytaj

Twoja sowa jest przeklęta. Ugryzła mnie w palec. ZA KAŻDYM RAZEM GRYZIE MNIE W PALEC. Weź z nią coś zrób.

Zdążyłam zapomnieć, że byłam w Tower. Czuję się, jakby to było wieki temu. Trochę mnie wywiało, daleko, ale wróciłam. Niedługo spróbuję trafić do Londynu, ale tylko na chwilę. Wara od mojego mieszkania, jasne?
Musiałam zniknąć. Port działał jak więzienie, gorzej niż lochy w Tower. Źle trafiłam, ale teraz powinno być dobrze. Czekam na list od Yvette.

Żyjesz? Port umarł, nie? Rain

04.07.22 19:07

Przeczytaj

Yvette żyje, z tego co wiem to wyniosła się z portu. Spotkamy się, to wszystko Ci powiem.

Za to Tobie chyba życie nie miłe. Nie musisz sprawdzać. Nikt nie ma tam czego szukać, ty też nie. Chyba, że spleśniałego jedzenia. Głodna?
Odezwę się jak będę w Londynie, mam parę spraw do załatwienia. Nie będziesz musiała na mnie długo czekać. Rain

04.08.22 1:07

Przeczytaj kwiecień

Kini, folernie dzśiwnie mi to pisacz i chyba półwinna bys zasadadadadada nie pisaniaaaa po piciu, ale choreka tam jak siem sppotkamy to dak mi informasje, jak sie spi. sypia. wies no.

cholera rozlalam (plama uniemożliwia rozczytanie podpisu poniżej)

12.10.22 2:11

Przeczytaj maj

~~Droga~~ Kino, zacznę od tego, że mam nadzieję iż mój list znajduję Cię w zdrowiu. Mówiłem sobie, że nie będę zaburzał Twojej codzienności swoją osobą, ale ten list całkowicie temu przeczy. Wojna zmusza mnie do poszukiwania pomocy - niekoniecznie bezinteresownej - w odnalezieniu pewnej zguby. A tym, jak sama mówiłaś, się teraz trudnisz. Cena nie gra wielkiej roli, ale zależy mi na czasie. I dyskrecji. Czy mogę liczyć na Twą pomoc?Alfie

24.01.23 23:44

Przeczytaj maj

Podobno właśnie tak piszą.
Masz rację, Londynu staram się ostatnio unikać. W takim razie niech będzie jutro w parku. Będę czekał przy tej samej ławce.
Alfie

14.02.23 12:56

Dziś o poranku znalazłaś list i piękną, czerwoną różę. Skropiona amortencją wiadomość poprawiła ci nastrój, przyprawiła cię o uśmiech jeszcze zanim zajrzałaś do środka. W kopercie znajdował się list pachnący męskimi perfumami — i choć w rzeczywistości były zupełnie obce, tak jak prawdziwy adresat i jego styl pisma, jakimś dziwnym trafem od razu przypisałaś je osobie bliskiej twojemu sercu, przecząc najzwyklejszym faktom. Prócz pergaminu w środku znajdował się drobny upominek, który miał cię ucieszyć.

Kupidynek pozostawił na Twoim parapecie miłosny list, nastrajając cię powoli na nadchodzące święto miłości. Wewnątrz znajdziesz kryształ/komponent/czekoladową żabę — jedną z tych rzeczy możesz wylosować w odpowiednim temacie.

Przeczytaj Moja Miłości

Najdroższy kwiecie, Kiedy Cię nie widzę,
Serce moje płacze,
Dusza moja pyta,
Kiedy Cię zobaczę Tylko Twój

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia