Oisin

26.05.22 13:17

Oisin

Pokaźnych rozmiarów puszczyk uralski o jasnym, szarawym upierzeniu. Bardzo terytorialny i gotowy do walki o list nawet ostrymi szponami. Lubi drobne przekąski i samotne szybowanie w przestworzach.

Kod:: <div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.imgur.com/nQ2ZfBa.png');"><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"> NADAWCA </span><div class="sowa3"><span class="adresat"> <div class="halrar">ADRESAT</div> </span><span class="tresc"> TREŚĆ WIADOMOŚCI <span class="podpis"><div class="halrar">Ian Smith</div></span></span></div></div></div></div> <style>@font-face {font-family:'amalfi coast';src:url(https://dl.dropbox.com/s/ib5np4c82d7d55m/Amalfi%20Coast.ttf?dl=0) format('truetype');} .halrar {font-size: 20px; font-family: 'amalfi coast';font-weight: light;} </style>

[bylobrzydkobedzieladnie]

13.07.22 13:09

Przeczytaj Maj 1958

Ian, Nie mieliśmy okazji się poznać lepiej, ale taki los wojenny, kiedy towarzyszy poznajesz listownie i jak życie pozwoli widzisz ich twarz na jakimś spotkaniu lub innej misji. Odnośnie działań do ciebie piszę i na wstępie pragnę wyrazić ogromną wdzięczność. Bierzesz udział w Akcji “Słowik”, która wymaga wytrwałości i niezłomności, ponieważ przez najbliższy czas będziesz poruszać się po hrabstwie, a dokładniej przy jego granicach. Proszę abyś zwrócił na parę rzeczy uwagę: jakie są nastroje wśród mieszkańców, jak wygląda życie tych ludzi, czy nie potrzebuję dodatkowej opieki medycznej, jak wygląda kwestia wyżywienia.

Oprócz tego sprawdź na trasie czy nie ma dawnych schronów po wojnach mugolskich, które mogą służyć teraz nam jako skrytki. Jeżeli takowe znajdziesz zaznacz je na mapie, będą to przyszłe punkty, do których uciekający będą mogli się udać. Warto sprawdzić czy obok nie znajduje się jakaś wieś lub miasteczko i jakie tam panują nastroje. Naszym celem jest dać ludziom nadzieję, ale poza nią samą zachęcić ich do walki, do stawiania oporu, do wskazania, że bez ich pomocy niczego nie osiągniemy. Muszą zrozumieć, że są naszą siłą.
Jeżeli sprawdzisz widoczność rzeczonych skrytek z powietrza to od razu będziemy wiedzieli czy wróg jest w stanie je wypatrzyć. To też nam ułatwi dalsze planowanie i wdrażanie działań w życie.

Na sam koniec, gdy znajdziesz czas dowiedz się czy mieszkańcy mają dostęp do Ptasiego Radia. Dzięki programom będę wiedzieć co się dzieje i nie będą skazani tylko na gadzinówki jakie produkuje wróg.
Po powrocie daj znać co udało się ustalić. Będę wyczekiwał twojej sowy.
Uważaj na siebie. H.Grey

08.11.22 15:46

Przeczytaj 16 VI 1958

Ian, mam nadzieję, że ostatnie tygodnie były dla ciebie łaskawe i los nie sprawił ci, żadnej nieprzyjemnej niespodzianki. Ewentualnie, nie będzie taką moja propozycja.
Wspomniałeś, że nie miałeś okazji nauczyć się pływać, więc może czas to zmienić? Woda jest już dość ciepła, by zachęcała do zanurzenia się w niej.
Bądź, jeśli cię to nie przekonuje, to może po prostu chciałbyś dotrzymać mi towarzystwa?

Eve

02.02.23 11:17

Przeczytaj Czerwiec 1958

Ian, Nie ukrywam, że czekałem na informacje od Ciebie. Widząc list i jego treść ciezę się, że udało ci się wybadać teren. Nie możemy zniechęcać się ich rezerwą i obawami, mają do nich pełne prawo. Zdziwiłbym się gdyby byli ufni i otwarci. Jestem przekonany, że w przyszłości nasze działania przyniosą odpowiedni efekt.
Spotkajmy się na miejscu za dwa dni od dnia wysłania tego listu. H.Grey

14.02.23 13:21

Dziś o poranku znalazłeś list z drobnym bukiecikiem kwiatków. Skropiona amortencją wiadomość poprawiła ci nastrój, przyprawiła cię o uśmiech jeszcze zanim zajrzałeś do środka. W kopercie znajdował się list pachnący damskimi perfumami — i choć w rzeczywistości były zupełnie obce, tak jak prawdziwy adresat i jego styl pisma, jakimś dziwnym trafem od razu przypisałeś je osobie bliskiej twojemu sercu, przecząc najzwyklejszym faktom. Prócz pergaminu w środku znajdował się drobny upominek, który miał cię ucieszyć.

Kupidynek pozostawił na Twoim parapecie miłosny list, nastrajając cię powoli na nadchodzące święto miłości. Wewnątrz znajdziesz kryształ/komponent/czekoladową żabę — jedną z tych rzeczy możesz wylosować w odpowiednim temacie.

Przeczytaj Moja miłości

Mój bohaterze, Miłość to piękne słowo,
Miłość to kochanie.
Lecz kochać kogoś
i powiedzieć mu o tym,
to trudne zadanie… Tylko Twoja

14.02.23 23:57

Nowa wiadomość Przeczytaj...

Mój drogi Ianie! Tak się cieszę, że do mnie napisałeś! Z Twoich liter mówi do mnie przepiękna historia i już spieszę z pomocą, na tyle, na ile będę mogła, oczywiście.

To prawda, dziewczęce serca to głębiny niezbadanych sekretów tętniących gamą kolorów, z których każda jest inna, różna - i są trudne. Często trzeba nawigować między ich wierszami. Wydaje mi się, że list, ten, który dostałeś, to próba. Wybadanie gruntu przez wrażliwe, drżące serce, które obawia się odrzucenia i wybiera bezpieczniejszą drogę do poznania twoich uczuć. Miłość uderza bardzo szybko, Ianie, gwałtownie jak huragan. To, że widzieliście się kilka razy... to nic nie znaczy. Zatlonemu płomieniowi nie wytłumaczysz, że rozewrzał się zbyt szybko. On nie słucha, a po prostu jest. I to wspaniałe!

Co czujesz, kiedy myślisz o tej dziewczynie? Kiedy widzisz ją oczyma wyobraźni, rozpamiętujesz brzmienie jej głosu? Kiedy czujesz w nozdrzach jej zapach? Jeśli to naprawdę ona, wygląda, że się wstydzi. Moim zdaniem powinieneś ją zaprosić i delikatnie wybadać sytuację, upewnić się, że to ona, zanim zdecydujesz, czy podjąć temat, czy pozwolić pączkowi uczuć rozkwitać powoli, w ciszy i subtelności. Unikanie spojrzenia, niespokojne dłonie, rumiane policzki, to wszystko mogłoby ją zdradzić, gdyby stanęła przed tobą czy obok ciebie, mając w pamięci ten list. Musisz to poczuć. Przy niej. A jeśli dalej nie będziesz pewien... zawsze możesz zrobić taki szacher macher i poprosić ją o napisanie czegoś. Niektóre pisma bywają tak charakterystyczne, że od razu można je poznać. Ale myślę, że jesteś na tyle bystry i wrażliwy, że poznasz co gra w jej duszy, kiedy następnym razem pojawi się obok. Pamiętaj, że oczy są zwierciadłem serca. Jeśli cię kocha, albo przynajmniej jest zauroczona, a nie wątpię, że mogłaby być, zauważysz to. A jeśli będziesz miał wątpliwości, chętnie pomogę.

W ogóle mówisz, że ta Neala... to skąd jest? Opowiedz mi o niej więcej, wtedy zdecydujemy, czy muszla będzie dobrym prezentem.

I nie unikaj jej. Broń Merlinie, nie unikaj jej. To byłoby najgorsze, co mógłbyś zrobić. Tańcz z tym płomieniem, ostrożnie, rozsądnie, i pozwól mu się porwać, jeśli coś w twojej duszy również rwie się do tej dziewczyny.

Ściskam!

Celine

17.02.23 11:54

Nowa wiadomość Lipiec

Ianie, Och, nie przesadzaj! Nie mogłam napisać tego w tak zagmatwany sposób... Mogłam? Ale zrozumiałeś wszystko co chciałam ci przekazać. Tak właśnie zrób. Miłość to piękna i delikatna sprawa, a jeśli jej płomień naprawdę tańczy już w jej sercu, to znak, że macie przed sobą możliwość przeżycia wspaniałych dni. Bo z tego co mi mówisz... Nie jest ci obojętna. I to cudowne.

Pamiętaj też, że twoje emocje mogą rozwijać się w swoim tempie. Nie czuj się zobowiązany, zmuszony. Kroczek po kroczku. Teraz nadchodzi też festiwal... Może to dobra okazja, żeby pobalować z nią w sierpniu w romantycznej otoczce? Zobaczyć jak czujecie się razem, kiedy miłość przesyca powietrze?

Tylko czekaj, czekaj... Masz na myśli Nealę Weasley? Ojej. Ojej! To moja droga przyjaciółka. Jeśli się wstydzisz albo nie chcesz przedwcześnie ujawniać podejrzeń, mogę delikatnie wybadać sprawę dla ciebie. Tak się składa, że dostałam podobny list, więc mogę ją zaczepić, mam pretekst. Chcesz? Ale świetnie się złożyło!

To cudowna dziewczyna, Ianie. Tak pełna emocji, kolorowa, jaskrawa i ciepła. Masz dobry gust.

A te jej włosy to była moja sprawka. Niechcący...

Celine

17.02.23 12:00

Nowa wiadomość Krótko po poprzednim liście

Ianie, A powiedz mi... Ty jej coś wysyłałeś? Jakiś list, taki podobny? Pewnie byś mi o tym powiedział, ale wolę się upewnić. Dzieją się jakieś dziwne rzeczy. Jestem zachwycona!

Celine

09.03.23 19:45

Nowa wiadomość Przeczytaj

Ianie, No tak, głupio palnęłam z tym wstydem. Przepraszam! Chyba szukałam innego słowa, ale go nie znalazłam i tak już zostało, a sowa odleciała. Przecież wiem, że byś się nie wstydził, mężczyźni rzadko to robią.

Nic jej nie powiem, słowo Gryfa! No i na festiwalu zawsze możecie spotkać się przypadkiem, prawda? Wiesz, przedziwnym zrządzeniem losu - gdybyśmy na przykład przewidzieli, gdzie do takiego spotkania mogłoby dojść, i akurat przechadzałabym się tamtędy z Nealą w tej samej chwili, co ty... Nie, to głupie, nie słuchaj mnie. Mogłaby pomyśleć, że sprawi mi przykrość, jeśli z tobą odejdzie. Wybadanie jej będzie bezpieczniejsze. To prawie jak jakaś operacja "słońce pośród chmur" - bo ty latasz na niebie, a ona ma słońce we włosach. Pięknie to brzmi. Jak przeznaczenie.

Och, przestań, nie pomyśli tak na pewno. Na pewno. Po prostu nie pytaj jej w pierwszym liście czy zapałała do ciebie dozgonną miłością i powinno być dobrze. Bądź taki jak zawsze, bądź Ianem Smithem.

A z tym moim listem to... chyba taki głupi żart po prostu. Trochę przykry. Mam w zespole dziewczynę, z którą strasznie się nie lubimy i może to jej sposób na dogryzienie mi w nadziei, że się nie domyślę...

Nie panikuj, Ian! Takie rzeczy lepiej mówić twarzą w twarz, niż spisywać je w pośpiechu tylko dlatego, że ktoś mógł zrobić to samo. Zamiast łamać sobie głowę nad wierszem, lepiej spędź z nią miłe popołudnie. Z tego co mówiłeś, pomysłów wam nie brakuje. Gra w quidditcha, wycieczka konna? Szukanie skarbów w ruinach wokół Devon? Neala lubi takie rzeczy, pewnie już wiesz!

Celine

18.03.23 0:05

Przeczytaj 9 VII 1958

Smith, mam nadzieję, że nie zapomniałeś, jak się lata. Mam dla Ciebie zadanie, spotkaj się ze mną jutro w południe na starym stadionie w Bodmin Moor – zabiorę ze sobą wszystko, co będzie nam potrzebne. Zarezerwuj sobie co najmniej kilka godzin.

Uważaj na siebie, Bursztyn PJY8Uf9

25.03.23 0:26

Przeczytaj Neala

Szanowny Ianie,

dziękuję za Twą troskę. Spieszę donieść, że nie było tak tragicznie. Wuja zaśmiewał się do rozpuku z mojej historii i nie bardzo przejął się oburzonym listem ciotki Mathildy. Można więc powiedzieć, że tym razem po tym całym ambarasie kłopoty przeszły bokiem.

Hm, w sumie to… wiedziałam. Przypomniałam sobie o tym, kiedy po raz drugi albo trzeci upadłam w to błoto całe. Ale potem powiedziałeś o tym… wymyślaniu i jakoś tak to znaczenia nie miało już potem.
Dziękuję? Chyba. Za tą poetyckość.

A… lub Dlacz
Chcesz sp

Ogólnie to… może i bym chciała, ale przez tą kometę ciocia i wujek niechętnie mnie gdzieś puszczają dalej samą. Zwłaszcza po tym co się stało. Także z przygód w najbliższym momencie raczej nic nie będzie tym bardziej że muszę się skupić na nauce żeby nie zawieść pokładanej we mnie nadziei. Ale dwudziestego lipca wybieram się do Wellswood z Walterem ma tam pomóc z jakimś domem chyba, ja chcę zobaczyć się z panią Lande i mieszkańcami i sprawdzić czy radzą sobie jakoś. Wiem, że powodzie narobiły trochę szkód, chcę zrobić listę tego czego i kto potrzebuje. Pomóc przy zbiórce którą urządzają. Jeśli nie masz żadnych planów będziesz mógł mnie tam odnaleźć.

Neala

02.04.23 15:12

Przeczytaj Neala

Szanowny Ianie,

kuzyn Archie załatwił mi rozmowę wstępną!!! Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, a nie że będę… sobą. Ale no, nieważne. Wszystko będzie dobrze, przecież. Na pewno.

Już wiem, nie przejmuj się tamtym. Źle zrozumiałam, czasem tak mam i… wyszło jak wyszło.

Myślisz, że może mieć na nas wpływ? Znaczy jeszcze, poza tym dniem co się pojawiła, wtedy to było szaleństwo straszne. Zamierzam zapytać wuja Ulysessa, on jest mądrym człowiekiem na pewno ma jakieś teorie. Devon nie było w stanie im uniknąć, natura miała swój własny plan po miesiącach srogiej zimy. Szczęśliwie więcej szkód narobiły w przedmiotach, niźli życiach ludzkich. Wydaje mi się, że wuja razem z resztą wszystko przygotują co potrzeba. Możesz może narzędzia wziąć, jakiś młotek czy coś, ale nie przejmuj się za bardzo!

Dzięki Ian! Każda pomoc jest potrzebna. W takim razie… do zobaczenia?

Neala

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia