Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Amalthea
Strona 2 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Amalthea
Wrona należąca kiedyś do Jaspera Evansa, odziedziczona przez Letę w spadku po mężu. Niezbyt posłuszna, ale przynajmniej zabawna.
Nowa wiadomość! Przeczytaj
X,treść. Leta
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Leta Evans dnia 11.02.23 20:45, w całości zmieniany 4 razy
Leta Evans
Zawód : nauczycielka historii magii w Dolinie Godryka, pomoc w pszczelej hodowli
Wiek : 24
Czystość krwi : Charłak
Stan cywilny : Wdowa
i know those eyes.
this man is dead.
this man is dead.
OPCM : 0
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 11+3
SPRAWNOŚĆ : 4+3
Genetyka : Charłak
Nieaktywni
List napisany w pośpiechu, mocniej przyciskanym do papieru atramentem.
Przeczytaj H.V.
Leta, Merlinie, to bardzo krępujące i powinienem się przyznać wcześniej, ale pilnie potrzebuję Twojej rady.
Jak stanowczo, ale dyplomatycznie dać kosza niechcianej wielbicielce? W lutym (powinienem Ci powiedzieć, ale to był chaotyczny tydzień) ktoś nasłał na mnie wyśpiewującego serenady kupidyna i myślałem, że to pomyłka i koniec tej dziwnej historii, ale dziś dostałem bardzo dziwny anonim. Ekspertyza podpowiada mi, że autor cierpi na nimfomanię, urojenia, oraz zespół odrzucenia w dzieciństwie, rekompensowany ową nimfomanią. Ach, przepraszam, pewnie cię to nie obchodzi. W każdym razie, boję się, że jakaś moja pacjentka doszczętnie zwariowała, ale zanim dojdę do tego która, pilnie potrzebuję kobiecej perspektywy. Mogę cię spytać o radę, prawda? Jeśli to niezręczne, zapomnij o tym liście, proszę! Hector
Jak stanowczo, ale dyplomatycznie dać kosza niechcianej wielbicielce? W lutym (powinienem Ci powiedzieć, ale to był chaotyczny tydzień) ktoś nasłał na mnie wyśpiewującego serenady kupidyna i myślałem, że to pomyłka i koniec tej dziwnej historii, ale dziś dostałem bardzo dziwny anonim. Ekspertyza podpowiada mi, że autor cierpi na nimfomanię, urojenia, oraz zespół odrzucenia w dzieciństwie, rekompensowany ową nimfomanią. Ach, przepraszam, pewnie cię to nie obchodzi. W każdym razie, boję się, że jakaś moja pacjentka doszczętnie zwariowała, ale zanim dojdę do tego która, pilnie potrzebuję kobiecej perspektywy. Mogę cię spytać o radę, prawda? Jeśli to niezręczne, zapomnij o tym liście, proszę! Hector
We men are wretched things.
Hateful to me as the gates of Hades is that man who hides one thing in his heart and speaks another.
Hector Vale
Zawód : Magipsychiatra, uzdrowiciel z licencją alchemika
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
I love it and I hate it at the same time
Hidin' all of our sins from the daylight
Hidin' all of our sins from the daylight
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 17 +3
UZDRAWIANIE : 26 +8
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 1
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
List napisany jeszcze bardziej nerwowo
Przeczytaj H.V.
Leta, To tajemnica lekarska, nie pytaj mnie o takie rzeczy, ani pisemnie, ani nigdy.
Będę u Ciebie za godzinę, mogę? Żeby porozmawiać o czymś innym.
Jak nie mogę to odpisz, że nie mogę, bo nie chcę się wpraszać ani nic. H.
Będę u Ciebie za godzinę, mogę? Żeby porozmawiać o czymś innym.
Jak nie mogę to odpisz, że nie mogę, bo nie chcę się wpraszać ani nic. H.
We men are wretched things.
Hateful to me as the gates of Hades is that man who hides one thing in his heart and speaks another.
Hector Vale
Zawód : Magipsychiatra, uzdrowiciel z licencją alchemika
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
I love it and I hate it at the same time
Hidin' all of our sins from the daylight
Hidin' all of our sins from the daylight
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 17 +3
UZDRAWIANIE : 26 +8
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 1
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Damocles bił się z kurą na podwórku, ale okazało się (ku zdumieniu wszystkich, chyba łącznie z samą kurą), że mieszkanka kurnika jest potężniejsza.
Jak stoisz z zapasami? Mogę polować podczas drogi, ale samo pieczone pewnie ci zbrzydnie po pierwszej porcji, a ja nie mam siły na słuchanie biadolenia.
Przeczytaj
lipiec 1958Leta,
faktycznie, mam trochę zaplanowanych rzeczy, ale dam radę się wyrwać na dzień, czy dwa. Masz jakąś mapę? I co to za historyczne miejsce? Jeśli to znowu jakaś kupa gównianych kamieni, która usypały trolle w 53 roku, to upierdolę ci głowę przy samej dupie.Jak stoisz z zapasami? Mogę polować podczas drogi, ale samo pieczone pewnie ci zbrzydnie po pierwszej porcji, a ja nie mam siły na słuchanie biadolenia.
V.
Soul for sale
Przeczytaj
11 lipca Droga Leto,
zdaję sobie sprawę z tego, że ten list może niczego nie zmienić, ale czuję potrzebę wyjaśnienia. Nie musisz na niego odpowiadać, jeśli nie chcesz, nie będę mieć Ci tego za złe, zrozumiem.
Nie mam usprawiedliwienia na swoje zachowanie ― przecież wystarczyłoby tylko wyłamać te kruche drzwi i byłabym wolna ― było głupie i dziecinne, nie do końca wiem, co mną wtedy kierowało. Jak obie doskonale wiemy, trwa wojna. Teraz może uraczono nas zawieszeniem, ale kto wie, co się faktycznie stanie. Od dawna nie czuję się bezpiecznie, a do Twojego kurnika przeniosło mnie bez różdżki, nie zdążyłam jej złapać, zanim czkawka mnie teleportowała. Poczułam się chyba zbyt bezbronna, zbyt zagrożona, choć przecież powinnam pamiętać, że nie jesteś moim wrogiem, a kiedyś nawet byłyśmy koleżankami.
Spanikowałam, odbiło mi ― nazwać możemy ten incydent na wiele sposobów, ale wiedz, że żałuję i gdybym mogła, życzyłabym sobie, żeby ta sytuacja nigdy nie miała miejsca. Przepraszam. Za bałagan, za chaos, za zmącenie spokoju Twojego i Orpheusa.
Mam nadzieję, że los oszczędzi Ci podobnych nieprzyjemności w przyszłości; gdyby jednak sytuacja przyparła Cię do muru, pamiętaj proszę, że mimo wszystko możesz się do mnie zwrócić, a ja postaram się znaleźć sposób by pomóc.
Adriana Chernov
| w kopercie znajdowała się także wyrwana kartka z książki, opisująca przypadłość czkawki teleportacyjnej
Mam niespełna trzydzieści lat
i jak kot muszę umrzeć
i jak kot muszę umrzeć
dziewięć razy
Przeczytaj
lipiec 1958Leta,
gdybym chciał mieć mapy bezużytecznego gówna, to zwróciłbym się do lokalnych pomyleńców - wyszłoby taniej.Te twoje ruiny są w jakimś pojebanym miejscu, ale przyjrzę się mapie dokładniej, znajdę jakąś niewymagającą ścieżkę. Pasuje ci za dwa dni? Albo nawet trzy, muszę domknąć obecne sprawy.
Wezmę kuszę.
PS. spierdalaj
V.
Soul for sale
Przeczytaj
24 lipcaDroga Leto,
mam nadzieję, że jesteście cali i zdrowi, a nałożone przeze mnie zabezpieczenia ułatwiają zmrużenie oka nocą.Czy Orpheus przestał już mówisz o sama-wiesz-czym, porzucił te niewesołe zabawy na rzecz poskramiania ziejących ogniem smoków? Moje opowieści przyniosły jakieś rezultaty? Mam nadzieję, że tak i że nie musiałaś posunąć się do ostateczności, to jest do topienia się w szklance wody, czym odgrażałaś się podczas naszej ostatniej rozmowy.
Raz jeszcze przepraszam za tamten wypadek w kuchni. Nie zamierzałam przemieniać jej w saunę, nawet jeśli mi tak do końca nie wierzysz...
Chciałam zapytać, czy planowałaś wybrać się do Weymouth, na festiwal lata? Nie wiem, czy pamiętasz, ale poznaliśmy się z F. niemalże dokładnie rok temu, właśnie podczas obchodów święta miłości; i choć przez wiele długich lat myślałam, że nie mnie pisane jest szczęście, zwłaszcza w tych naznaczonych strachem czasach, to postanowiliśmy złożyć sobie przysięgę już na początku sierpnia. Byłabym naprawdę szczęśliwa, gdybyś pojawiła się na miejscu wraz z Orpheusem, chociaż na chwilę. Jesteś jedną z nielicznych osób, które chciałabym mieć u swego boku w tym ważnym dniu. Nie odczuwaj jednak wyrzutów sumienia, jeśli z jakiegokolwiek powodu nie dacie rady się zjawić; wiem, że z samopoczuciem malca bywa różnie, zwłaszcza odkąd na niebie wisi ta kometa.
Uważajcie na siebie, proszę.
M.
[bylobrzydkobedzieladnie]
| Fabularnie uroczystość odbędzie się w pierwszym tygodniu festiwalu, między 5 a 8 sierpnia. Będzie nam miło, jeśli zdecydujecie się napisać choćby jeden post w wątku, oczywiście zachęcamy do większej ilości - zdecydowałyśmy się na taką formę, aby nie mnożyć Wam gier na czas festiwalu lata. Zrozumiemy, jeśli zechcecie udać się po ceremonii na inną zabawę, lub też nie kontynuować wątku. Od strony fabularnej, po rytuale (nie mylić z rytuałem chabrów) będzie miała miejsce skromna uczta, a następnie tańce przy ognisku. Ślub odbywa się na terenie festiwalu, jest jednak tajny i wiedzą o nim wyłącznie osoby, które zostały zaproszone listownie. Pozytywną odpowiedź na ten list uznamy z Frederickiem za wyrażenie zgody na wspomnienie Waszej postaci w postach fabularnych jako gości, bez względu na to, czy faktycznie weźmiecie udział, czy nie.
Maeve Clearwater
Zawód : Rebeliant, wywiadowca
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
The moments of peace that we find sometimes, they aren't anything but warfare, thinly disguised.
OPCM : 22+1
UROKI : 32+4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj H.V.
Lettie, Nie mam pojęcia o czym piszesz, ani od kogo mogłabyś mieć takie informacje? Czy ktoś złośliwie o mnie plotkuje? Nie podejrzewałbym matki Beatrice o takie zagrywki, ale moja żona potrafiła posunąć się do wszystkiego i zastanawiam się czy to dziedziczne. Do czego mogłaby posunąć się złośliwa, mieszkająca w twoim sąsiedztwie teściowa, by odebrać mi - a właściwie nam, bo masz do niego więcej praw niż ona kiedykolwiek miała - dziecko? Takie pogłoski i podejrzenia są niebezpieczne, zwłaszcza na piśmie brzmiąc właściwie jak dobry dowcip kogoś, komu obce są i dzieci i odpowiedzialność. Przykro mi, że w nie uwierzyłaś i mam nadzieję, że osobiście zdołam rozwiać twoje wątpliwości niczym dym z diablego ziela.
Oczywiście, nie miałabyś mi za złe środków medycznych, nieprawdaż?
Hector
Oczywiście, nie miałabyś mi za złe środków medycznych, nieprawdaż?
Hector
We men are wretched things.
Hateful to me as the gates of Hades is that man who hides one thing in his heart and speaks another.
Hector Vale
Zawód : Magipsychiatra, uzdrowiciel z licencją alchemika
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
I love it and I hate it at the same time
Hidin' all of our sins from the daylight
Hidin' all of our sins from the daylight
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 17 +3
UZDRAWIANIE : 26 +8
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 1
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj H.V.
Lettie, Jestem w drodze do lecznicy festiwalowej, a potem tej w Dolinie, a potem do domu - dlaczego nie napisałaś, gdzie jesteś? Jak w domu, to poczekaj aż oblecę lecznice. Kto leczył twoją kostkę? Żaden mugolak ani kobieta partacz? Muszę z nim porozmawiać. Kupię po drodze słodycze na Festiwalu. Kto został z Orphiem? H.
We men are wretched things.
Hateful to me as the gates of Hades is that man who hides one thing in his heart and speaks another.
Hector Vale
Zawód : Magipsychiatra, uzdrowiciel z licencją alchemika
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
I love it and I hate it at the same time
Hidin' all of our sins from the daylight
Hidin' all of our sins from the daylight
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 17 +3
UZDRAWIANIE : 26 +8
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 1
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 11.08
Najdroższa Lettie, Obawiam się, że jakieś plotki Bellowej dotrą do Ciebie jeszcze zanim podejmę konkretne plany, a zatem chciałbym je uprzedzić: niedługo zaproszę na obiad pewnego starszego brata pewnej kobiety i być może podejmę konkretne plany. Victor mówił mi, że jak się wie w kwestii kobiet to się wie i ta rada w sumie nie była głupia. Hector
We men are wretched things.
Hateful to me as the gates of Hades is that man who hides one thing in his heart and speaks another.
Hector Vale
Zawód : Magipsychiatra, uzdrowiciel z licencją alchemika
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
I love it and I hate it at the same time
Hidin' all of our sins from the daylight
Hidin' all of our sins from the daylight
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 17 +3
UZDRAWIANIE : 26 +8
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 1
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 15.08
Lettie, Nie zdążyłem wczoraj zapytać—w dom Bellowej nie uderzył żaden odłamek spadającej gwiazdy?
Jeszcze raz—tak się cieszę, że nic wam nie jest.Tak się bałem. Jak dobrze, że Victor tam był. Co on w ogóle tam robił, poza tym, że miewa szósty zmysł? Pamiętasz, jak był zdolny wyczuć każde niebezpieczeństwo poza oj gdy byliśmy dziećmi?
Jak ma się Orpheus? Orestesowi pomaga rozkwaszanie czekoladowych żab, pojutrze spróbuję kupić więcej—ile potrzebujecie?
Zaręczy— Hector
Jeszcze raz—tak się cieszę, że nic wam nie jest.
Jak ma się Orpheus? Orestesowi pomaga rozkwaszanie czekoladowych żab, pojutrze spróbuję kupić więcej—ile potrzebujecie?
Achilles robi kółko wokół salonu i prawie upuszcza list w śniadanie Orpheusa, ale ostatecznie koperta ląduje na kolanach Lety.
We men are wretched things.
Hateful to me as the gates of Hades is that man who hides one thing in his heart and speaks another.
Hector Vale
Zawód : Magipsychiatra, uzdrowiciel z licencją alchemika
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
I love it and I hate it at the same time
Hidin' all of our sins from the daylight
Hidin' all of our sins from the daylight
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 17 +3
UZDRAWIANIE : 26 +8
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 1
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Damocles wylądował na parapecie zbyt dumnie by uznać, że po drodze nie zrobił czegoś absolutnie durnego. Wyszarpane piórka na podbrzuszu mówią zresztą same za siebie, a obłęd w oczach sowy zdaje się wyraźniejszy niż zwykle. Ugryźć jednak - nie ugryzł, w pokojowy sposób oddał niewielką paczkę z kartą i krótkim listem
Myślę
Kupiłem żabę z myślą o
Spodobałaby mu się i
Kiedy nas już nie będzie
Brzmi jak coś, co mógłby kiedyś zrobić Orphie. Znalazłem to na ulicy - wydaje się wystarczająco czysta i cała by przekazać ją tobie
Przeczytaj
październik 1958L.,
Brzmi jak coś, co mógłby kiedyś zrobić Orphie. Znalazłem to na ulicy - wydaje się wystarczająco czysta i cała by przekazać ją tobie
V.
Soul for sale
Strona 2 z 2 • 1, 2
Amalthea
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy