laurencewychowały mnie najpierw ulice Birmingham, później orle skrzydła Ravenclaw (rocznik 40-47); u jednego ze szkockich twórców świstoklików przepracowałem dekadę, na swój własny rachunek chciałem zacząć pracować po przeprowadzce do Londynu, rok temu, lecz zbiegło się to w czasie z Bezksiężycową Nocą; od czterech lat osoby z cyrkowej społeczności mogły mnie kojarzyć jako tego, który towarzyszył często Iluzjoniście, od roku, natomiast, sam też ukrywam się w cyrku; obecnie przedstawiam się już tylko jako Laurence Morrow; pomagam w przygotowywaniu spektakli Iluzjonisty, asystuję mu na scenie i marzę o tym, by wojna się skończyła, więcej w karcie. zapraszam - tu bądź na discordzie/privie, chętnie znajdę dla nas jakiś punkt zaczepienia<3