Damocles

03.02.23 23:03

First topic message reminder :

Damocles

Damocles jest humorzasty i po prostu, nazywając rzeczy po imieniu, okropny. Nie lubi dotykania, dziobie, odgania natrętów skrzydłami; ale być może jest to efekt wywołany przez środowisko w którym przyszło mu żyć - na Nokturnie nawet sowy nie mają lekko.
Imię - całkiem wdzięczne i melodyjne - nadała sowie Leta; Victor nigdy nie zdobyłby się na nic bardziej kreatywnego niż "Krówka".

20.10.23 14:42

Przeczytaj H.V.

Vic, Ja [nieczytelne, brzmi jak pierwsza sylaba "prze"]
ta głupia sowa wysłała list przez pomyłkę. Mam nadzieję, że miałeś mocny żołądek na tamte notatki. Nie paliłem, ale mogę cię zaprosić jak znowu zacznę.

Dzięki za radę. ~~Zazdroszczę ci, że w i e s z.~~
Nigdy nie widziałem cię z żadną, która by do tego pasowała, ale cieszę się, że taką poznałeś przynajmniej ty
mam nadzieję że nie na Nok

Są kobiety przy których nic się nie wie.

H.

01.11.23 19:17

Przed poleceniem do Elrica Achilles został napojony ziółkami uspokajającymi, więc u Victora dostał przypływu energii i postanowił się wyżyć na piórach Damoclesa.

Przeczytaj 9.08

Vic, Miałeś rację, to się jednak wie. H.

08.11.23 0:10

Nowa wiadomość! Przeczytaj

Vic,Skręciłam kostkę, więc piszę ten list, żeby ci przekazać, że nie życzę sobie żadnej litości ani troski, a już tym bardziej niezapowiedzianych odwiedzin z czymś słodkim na poprawę humoru. Nie mam na to czasu. Leta

30.11.23 19:53

Przeczytaj H.V.

Bracie, I tak tego nie przeczytasz, ale chciałem poinformować Cię jeszcze zanim będzie okazja do spotkania, bo nie wiem czy w ostatnim liście wyraziłem się jasno. Noszę się z zamiarem zaręczyn, najwyraźniej mam więcej uroku osobistego niż obaj sądziliśmy. Jestem trzeźwy na umyślę (to opinia magipsychiatryczna) i zrobiłem tabelkę korzyści i przeszkód, jak zawsze. Zamówię nowy pierścionek, ten po matce i Beatrice zgodnie z kolejnością i tak powinien przypaść Tobie i tej Twojej damie serca. Nawiasem mówiąc, czy ona w ogóle istnieje? Zżera mnie ciekawość! Hector

20.12.23 19:53

Przeczytaj 15.08.1958

V, Warszawa to i tak są gruzy, ale przedwczoraj spadł tu meteoryt. W Anglii też się tak odpierdala?

Mam nadzieję, że żyjesz, bo wisisz mi flaszkę.
Nawiasem mówiąc niejaki Bott zwiał z kasą za mój zakład pięściarski. Jak mu kiedyś przywalisz, tak przy okazji, to jesteśmy kwita z tą flaszką.
Wroński

22.12.23 1:02

Przeczytaj 15.08

Vic, Nie wiem, co by było, gdyby cię tam nie było.

Dziękuję.

Ona na pewno też jest wdzięczna, choć założę się o dziesięć sykli, że nie przeszło jej to przez gardło. H.

Achilles jest grzeczny, bo myśli o krukach.

24.12.23 1:57

Przeczytaj H.V.

Vic, Znalazłem kartę niby-patronki-wyzwolonych-kobiet, ale patrz jaki ma dekolt. Lepszy niż niejedna z tych twoich obrazków.

Miłego oglądania, Orestesowi jej nie dam. Hector

do listu dołączono kartę Elladory Ketteridge, ale niestety Achilles dziobnął ją i zostawił dziurę w miejscu serca.

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia