co za talent i wyczucie

Panno niedźwiedzico, uszyj mi coś pięknego

byliśmy na jednym roku i w swoim mniemaniu byłem l e p s z y z transmutacji, co na pewno nieświadomie dałem Ci odczuć
w duchu myśląc, że gdybyś była animagiem to byłabyś żabą

zczeźniesz cattermole.

Elen

lady Rosier, teraz, kiedy twoje serce oplotły róże, inspirujesz mnie jeszcze bardziej. zadbam, żeby twoja garderoba kwitła jak ogród, którego stałaś się częścią

Heather, twoje umiejętności są dla mnie na wagę złota. wierzę, że jesteś odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu i nikt tak sprawnie nie pęta mojego niesfornego bliźniaka jak właśnie ty - powiedz tylko słowo, a uszyję czego sobie zażyczysz

Cattermole, twoje marne transmutacyjne popisy nigdy nie robiły na mnie wrażenia. nawet jeśli działałeś mi na nerwy, obchodziłam się z tobą chłodno, wychodząc z założenia, że ignorowanie twojej irytującej osoby będzie stosowną odpowiedzią. wydoroślałeś, czy dalej pozostałeś na emocjonalnym poziomie chłopca goniącego za miałkimi marzeniami? niewykluczone też, że pewnego dnia nie wytrzymałam i odgryzłam się na kolejny z twoich przytyków, a dłoń wystrzeliła w kierunku kulfona na twojej twarzy i zapragnęła go rozbić. czy wtedy w końcu zrozumiałeś jak irytującym stworzeniem jesteś - w swoim nieświadomym okazywaniu wyższości?

Ramseyu, nawet nie wiesz jak jestem dumna, kiedy na ciebie patrzę

chodź do nas, szkrabie

tak, bo praca w banku jest miałka, a krawiectwo takie poważne pewnie moje koleżanki z Czarownicy się zachwycają tymi sesssesyjnymi falbanami i dziwię się, że marnujesz swój niezaprzeczalny talent na ubieranie szlachcianek samemu pisząc o nich plotki.

nie zrozumiałem nigdy, że cię irytuję, ale na pewno gdy straciłaś nad sobą panowanie uznałem że bardzo dziwna i nieszczęśliwa musi być z ciebie osoba i że Ślizgonki to psycholki może poczęstowałem cię na zgodę czymś czego nie mogłaś jeść !

Niedźwiadku.

Och, z wielką chęcią zajrzę do twojego krawieckiego zakątka, może będę akurat potrzebować nowej sukni do mojej jakże skromnej kolekcji W końcu ile można chodzić w pożyczkach od kuzynek.

Cassandro, właśnie się pakuję i już nie mogę się doczekać

zamilcz już, Cattermole, bo szkoda na ciebie mojego atramentu. pojednawczy prowiant nie był przypadkiem, nie mam pojęcia skąd wiedziałeś czego dokładnie nie mogę jeść, ale prawda jest taka, że zrobiłeś to specjalnie, żeby mnie upokorzyć, upodlić, zasmucić. nie zapomnę ci tego.

Varyjko, moja uzdolniona łowczyni, czekam na pierwsze skóry z twoich leśnych wypraw

Elviro, zapraszam! jeśli tylko stać cię na cynobrowego świergotnika i moje usługi, czuj się mile widziana w naszych progach, a moja w tym głowa, byś w sukni spod moich igieł wyglądała lepiej niż we własnej skórze

Lubię eleganckie szaty. A jeśli kiedyś zdecydujesz się porzucić pracę w Świergotniku i szyć pod własnym nazwiskiem, możesz być pewna, że będziesz miała ode mnie wsparcie w kwestii rozporządzania finansami. Choć jeszcze się dobrze nie znamy - ale to się zmieni.

Arsentiy, z przyjemnością uszyję coś dla ciebie. Poznaję człowieka zdejmując z niego miarę, szykuj się, odsłonisz wówczas przede mną swoje sekrety.