argusowe dramy
AutorWiadomość
▲ VIII 1929 - IV 1937
Dom rodzinny. Młodsza siostra przysłużyła się Argusowi jako niewinne kłamstwo, gdy jego własna magia ani śmiała wybudzić się ze snu, dzięki czemu mógł spędzić w znienawidzonym domu prawie osiem lat życia - siostrzane przejawy mocy przypisywał własnym zdolnościom. W głównej mierze wybuchy dziewczynki były wywoływane przez złośliwość Argusa. Uciekł, nim ojciec zdążył podjąć decyzję co do dalszego losu charłaka.
▲ V 1937 - 18 VIII 1941
Po niespełna miesięcznej tułaczce, Argus trafił do mugolskiego sierocińca, złapany przez policję. W tym czasie poznał Camillę - czarownicę, która dosyć szybko znalazła nowy dom.
▲ 18 VIII 1941 - VII 1948
Rodzina Camilli adoptuje Argusa za namową czarownicy, gdy ona sama wybiera się do Hogwartu. Parę lat Argus spędził na wsi, pomagając w gospodarstwie i uczęszczając do tutejszej szkoły.
▲ VII 1948 - V 1956
Przeprowadzka do Londynu. Z początku do obskurnej klitki, lecz praca w Wenus pozwoliła młodzieńcowi na zmiany. Poza mieszkaniem nabył tez pierwsze własne pianino. Grywał w najróżniejszych lokalach, intensywnie rozwijał też umiejętności kompozytorskie. W międzyczasie przyjął do siebie owdowiałą Camillę oraz jej córkę, niestety anomalie zmusiły go do porzucenia pracy i kolejnej zmiany miejsca zamieszkania.
▲ V 1956 - XII 1956
Anomalie przetrwał w towarzystwie Pani Norris, swojej kugucharzycy, mieszkając w lesie nieopodal Hogsmeade - dom należał do Camilli i jej zmarłego męża. Ciężki czas wypełniał głównie szlifowaniem zdolności muzycznych, tworząc kolejne dzieła do szuflady.
▲ 1957 - VII 1958
Z początkiem roku rozpoczął pracę w Hogwarcie, gdzie próbował spełniać swoje marzenie o uczestnictwie w lekcjach. Sytuacja wojenna nabierała tempa, początek mając w Londynie, gdzie nadal mieszkała Camilla. W kwietniu otrzymał od niej krótki list, lecz mimo szybkiej reakcji i zawiadomienia jej znajomych w Hogsmeade, kobiety nie udało się uratować. Pod opiekę Argusa trafiła córka czarownicy. Przez pewien czas dom w lesie był dla niej azylem, lecz wojna zmusiła mężczyznę do przeniesienia dziewczynki w bezpieczniejsze miejsce, do Doliny Godryka, w kwietniu 1958 roku. Sam pozostał jeszcze w Hogwarcie, dopiero w połowie lipca dołączając do córki.
▲ zaufane ręce
Jesteś osobą, która przygarnęła moją kruszynę pod swoją opiekę w kwietniu 1958 roku. Musisz mieszkać w Dolinie Godryka, muszę ci ufać - a ja nie ufam z łatwością. Opiekujesz się Penny do lipca, kiedy przeprowadzam się do miasteczka i mogę w pełni wrócić do swoich rodzicielskich obowiązków.
▲ posłaniec - bohater, którym chciałbym być
Uratowałaś/eś dziecko z Londynu, gdy w kwietniu 1957 przelano tam czarę goryczy. Byłeś przyjacielem jej matki i to dzięki niej się znaliśmy - nasza znajomość wcale nie musiała być pozytywna, lecz Camilla miała tu większe prawo głosu, traktując nas obu jak braci. Nieistotne, że dla mnie zawsze wydawała się kimś więcej, niż siostrą; gdy otrzymałem list, byłeś osobą, do której zwróciłem się po pomoc. Niestety, nie znalazłeś ciała Camilli, jedynie jej nieprzytomne dziecko, które trafiło pod moją opiekę. Żadnemu z nas nie było łatwo patrzeć na ten dramat. Z jakiegoś powodu powiedziałeś mi, że kobieta zmarła, choć żadne oczywiste dowody nie istniały. Pewnie wiedziałeś, że jestem maniakiem i zamiast skupić się na opiece nad dzieckiem, rzuciłbym wszystko, byle tylko znaleźć naszą przyjaciółkę. Może nadal jej szukasz?
▲ tba
note by note
bruise by bruise
bruise by bruise
Och pracujesz ze mną w leśnej lecznicy, opiekujesz się małą dziewczynką, jesteś muzykiem, ja sobie szyję - ale przede wszystkim, oboje jesteśmy charłakami wrzuconymi w tę magiczną społeczność. Na pewno się znamy i myślę, że mamy potencjał się polubić!
argusie
Leta Evans
Zawód : nauczycielka historii magii w Dolinie Godryka, pomoc w pszczelej hodowli
Wiek : 24
Czystość krwi : Charłak
Stan cywilny : Wdowa
i know those eyes.
this man is dead.
this man is dead.
OPCM : 0
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 11+3
SPRAWNOŚĆ : 4+3
Genetyka : Charłak
Nieaktywni
my wiemy
We men are wretched things.
Hateful to me as the gates of Hades is that man who hides one thing in his heart and speaks another.
Hector Vale
Zawód : Magipsychiatra, uzdrowiciel z licencją alchemika
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
I love it and I hate it at the same time
Hidin' all of our sins from the daylight
Hidin' all of our sins from the daylight
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 17 +3
UZDRAWIANIE : 26 +8
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 1
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Kerstin pewnie poznamy się właśnie w lecznicy! Jedyną inną opcją, jaką dostrzegam, jest Londyn, w którym oboje spędziliśmy trochę czasu - nie wiem tylko, czy w tych samych latach i chyba nie naciągałabym historii żeby faktycznie poznali się wcześniej, zwłaszcza że w założeniu Argus nie ma zbyt wielu starych znajomych Najlepiej byłoby po prostu dać im się poznać i zobaczyć, co z tego wyniknie
Leta, kto nas lepiej zrozumie niż my sami?
Hector, twojej siostrze ufam, ale ty jesteś jakiś podejrzany, typie
Leta, kto nas lepiej zrozumie niż my sami?
Hector, twojej siostrze ufam, ale ty jesteś jakiś podejrzany, typie
note by note
bruise by bruise
bruise by bruise
Argusie, a właściwie Einarze, jesteśmy kuzynostwem. Nie ma między nami dużej różnicy wieku, więc pewnie pamiętam Cię z dzieciństwa i pamiętam okres, kiedy zniknąłeś. Przypuszczam, że rodzina po prostu przestała o tobie mówić; Blythe nie dociekali, a Borginowie milczeli, jak grób. Czy my też straciliśmy kontakt, czy jednak w końcu los skrzyżował nasze drogi? Nie ma dla mnie znaczenia, że jesteś charłakiem, może nawet budzi to cień podziwu, że dajesz sobie radę w życiu bez posłusznej ci magii.
Na ogół nie dbam o rodzinne relacje, bo szybko odcięłam się od bliskich, Ty możesz być jednak wyjątkiem
Na ogół nie dbam o rodzinne relacje, bo szybko odcięłam się od bliskich, Ty możesz być jednak wyjątkiem
Chodź, pocałuję cię tam, gdzie się kończysz i zaczynasz. Chodź, pocałuję cię w czoło, w duszę. Pocałuję cię w twoje serce. Na dzień dobry. Na dobranoc. Na zawsze. Na nigdy. Na teraz. Na kiedyś.
Belvina Blythe
Zawód : Uzdrowicielka na urazach pozaklęciowych, prywatny uzdrowiciel
Wiek : 27 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Nasze miejsce jest tutaj
W nocy
Bez nikogo
W nocy
Bez nikogo
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Koszmarze lat dziecinnych, zapomniany bracie
argusowe dramy
Szybka odpowiedź