Tommy Doe
▲ urodzony w marcu 1936 roku czarodziej półkrwi, do Hogwartu uczęszczał w latach 47-54 zasilając szeregi Gryffindoru; za czasów szkolnych był typowym Gryfonem, dużo psocił, wszędzie było go pełno i bardzo rozrabiał, ale zawsze jakoś udawało mu się wyjść cało z opresji; z nauką nie było mu zawsze po drodze i wyniki miał przeciętne, ale raczej ciężko było go nie lubić (chyba że komuś przeszkadzało jego przerośnięte ego, a to było wtedy dość rozdmuchane);
▲ od 6 roku życia wychowywał się w cygańskim taborze i większość tradycji oraz wartości Romów jest mu bardzo bliska, chociaż w trakcie życia z pewnością zdarzyło mu się naginać pewne granice i ustawiać od nowa swój moralny kompas;
▲ przez większość życia utrzymywał się z mało legalnych źródeł — głównie kradł, chociaż zdarzyło mu się chwytać i uczciwej roboty, tak też pozostało do dzisiaj;
▲ po wielu traumatycznych przejściach, które w dużej mierze sam sprowadził sobie na głowę, Thomas aktualnie cierpi na ciężki zespół stresu pourazowego i nie jest tym samym beztroskim, zabawnym i czarującym chłoptasiem, którym był jeszcze 2-3 lata temu, więc znajomym z przeszłości może być ciężko go poznać;
▲ przez jakiś czas (końcówka '57) mieszkał w Londynie w dokach wraz z rodziną, a od stycznia do kwietnia '58 — w Dolinie Godryka;
▲ w kwietniu '58 Thomas znowu zniknął (wcześniej zdarzało mu się to już kilka razy), wiódł życie totalnego nędznika, podgryzały go szczury i pluskwy, ale oto wraca w chwale (a raczej jej braku) i gotowy na nowe kłopoty;
▲ chętnie przyjmę relacje ze szkoły, te nowsze sprzed kilku lat, jak i zupełnie świeże jestem też otwarta na dyskusję o powiązaniach z dawnym Tomkiem i jak możemy je odświeżyć albo napisać od nowa <3