HE FEELS LIKE QUIET, STRONGER WHEN YOU HOLD HIM
Urodziłem się w Irlandii, w rodzinnym domu nieopodal niewielkiej wioski Dungiven.
Lubiłem się bawić...
Wychowałem się wśród...
Uchodziłem za...
Podczas przygotowywania mojej szkolnej wyprawki na Pokątnej w roku 1940 szczególnie pamiętam...
W mojej pierwszej podróży do magicznej szkoły...
Kiedy byłem mały, marzyłem o...
Uczęszczałem do Hogwartu, zasilając szeregi Gryfonów w latach 1940-1947.
W szkole byłem uczniem...
W szkole najbardziej interesował mnie...
Mój ulubiony przedmiot w szkole to...
Najmniej lubiany przeze mnie przedmiot w szkole to...
W szkole trzymałem się z...
W szkole byłem odbierany jako...
W szkole nie lubił mnie ktoś, kto...
Wykorzystywałem w szkole swoje mocne strony, żeby...
Kiedy pomyślę, czy kiedyś odrabiałem szlaban...
Kiedy pomyślę, czy kiedyś wysłano mi wyjca...
Kiedy pomyślę, czy zdarzało mi się wędrować nocą po szkolnej kuchni...
Kiedy pomyślę, czy zdarzało mi się wędrować po zamkniętych skrzydłach szkolnej biblioteki...
Kiedy pomyślę, czy zdarzało mi się wymykać poza szkolny teren...
Współlokatorzy z dormitorium pamiętają...
Zająłem się treningami, chcąc jak najszybciej po szkole dostać się do jednej z drużyn Quidditcha. W 1948 roku zostałem rezerwowym szukającym Jastrzębi z Falmouth, by niespełna rok później – na skutek (nie)fortunnego zbiegu okoliczności – trafić do pierwszego składu. Marzyło mi się miejsce w angielskiej reprezentacji, plany pokrzyżował mi jednak wybuch anomalii. Pod koniec 1956 roku musiałem wraz z córką opuścić kraj, bo spontaniczne wybuchy dziecięcej magii były dla niej zbyt niebezpieczne. Wróciłem w kwietniu 1957 roku, już jako poszukiwany członek Zakonu Feniksa, co uniemożliwiło mi kontynuowanie kariery sportowca. Zająłem się więc pracami dorywczymi jako złota rączka, dzięki ojcu i wujkowi miałem fach w ręku; remontowałem, budowałem i naprawiałem na zlecenie. W międzyczasie pracę zaoferował mi ród Macmillanów, końcem 1957 roku zostałem ich lotnikiem, a niedługo później przeszedłem pod skrzydła podziemnego ministerstwa magii. Obecnie jestem łącznikiem magicznego podziemia, trenuję też młodych, świeżo zrekrutowanych lotników.
Podczas moich codziennych obowiązków spotykam...
Odpoczywam...
Obracam się w towarzystwie...
Jeśli chodzi o moje poglądy...
Mieszkam...
Podziwiam...
Budzę niechęć wśród...
Sprawiam wrażenie...
Prowadzę się...
Zwiedziłem...
W ciągu mojego życia mówiono o mnie różnie, nie zawsze prawdziwie, nie zawsze tak, jakbym chciał, niekiedy z podziwem, innym razem z powątpiewaniem.
Środowisko, w którym się obracam, uważa, że jestem...
Ludzie, którzy o mnie słyszeli, a z którymi nie rozmawiałem...
W moim życiu pomawiano mnie o...
Tę sekcję widzisz tylko Ty i Mistrz gry
Mistrzowi gry chciałbym przekazać, że...
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył