Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Poczta Aishy
AutorWiadomość
Niepozorna, płochliwa, wiecznie nastroszona, wciąż bardzo młoda sóweczka w posiadaniu Aishy od bardzo niedawna.
...światło zbudź,
Co stracone znajdź,
I wróć mi dawny skarb
Co stracone znajdź,
I wróć mi dawny skarb
Aisha Doe
Zawód : tancerka, przyszły alchemik, siostra
Wiek : 18
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Prick your finger on a spinning wheel
But don’t make a sound
But don’t make a sound
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj
15 sierpnia
Aisha
Jak to rodzi? Już? Dlaczego jest źle? I jakie tsunami, co to znaczy? Co się stało w Weymouth? Jesteśmy bezpieczni, ale na Londyn ostatniej nocy festiwalu uderzyły skały, gwiazdy sypały się z nieba. Spadały na Waltham, na budynki, niszczyły kamienice. Londyn jest zniszczony, zrujnowany! Uciekliśmy i schowaliśmy się pod ziemią w tunelu. Tam przeczekaliśmy to wszystko, a potem udaliśmy się do Marcela, ale tam trzeba było pomóc. Dopiero odczytałem twój list, odpisuję od razu. Napisz mi co się dzieje i gdzie jesteście! Kazałem wam wracać do domu!!!!!!! Jim
ay, Romale, ay, Chavale
Djelem, djelem, lungone dromensa
maladilem baxtale Romensa
maladilem baxtale Romensa
James Doe
Zawód : grajek, złodziejaszek
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Duchy świata, cyganie,
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
OPCM : 0
UROKI : 0 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 12 +6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 35
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
14.09.1958
Szanowna Panno Doe,
Ministerstwo Magii zwraca się w sprawie pilnego wstawiennictwa w gmachu Ministerstwa Magii w Londynie dnia 18 września 1958 roku, celem przydziału do wsparcia punktu pomocowego, który mierzy się ze skutkami kataklizmu jaki dotknął nasz kraj.
Twoje wsparcie będzie miało kluczowe znaczenie dla skuteczności działań ratunkowych i odbudowy społeczności.
W przypadku niemożności wzięcia udziału w działaniach pomocy, prosimy o niezwłoczne poinformowanie nas o przyczynach oraz ewentualnych alternatywnych formach pomocy, jakie możesz zaoferować.
Chcielibyśmy podkreślić, że brak stawiennictwa, bez uprzedniej informacji, grozi przymusowym doprowadzeniem. Wierzymy, że jako członek naszej magicznej społeczności, będziesz gotowa podjąć wyzwanie i włączyć się w pomoc dla tych, którzy potrzebują wsparcia w obliczu trudności.
Ministerstwo Magii zwraca się w sprawie pilnego wstawiennictwa w gmachu Ministerstwa Magii w Londynie dnia 18 września 1958 roku, celem przydziału do wsparcia punktu pomocowego, który mierzy się ze skutkami kataklizmu jaki dotknął nasz kraj.
Twoje wsparcie będzie miało kluczowe znaczenie dla skuteczności działań ratunkowych i odbudowy społeczności.
W przypadku niemożności wzięcia udziału w działaniach pomocy, prosimy o niezwłoczne poinformowanie nas o przyczynach oraz ewentualnych alternatywnych formach pomocy, jakie możesz zaoferować.
Chcielibyśmy podkreślić, że brak stawiennictwa, bez uprzedniej informacji, grozi przymusowym doprowadzeniem. Wierzymy, że jako członek naszej magicznej społeczności, będziesz gotowa podjąć wyzwanie i włączyć się w pomoc dla tych, którzy potrzebują wsparcia w obliczu trudności.
Z wyrazami szacunku,
Szefowa Zaopatrzenia Ministerstwa Magii
Priscilla CuthbertSzefowa Zaopatrzenia Ministerstwa Magii
Przeczytaj 9 września 1958
Mam nadzieję, że Ty i Twoja rodzina macie się dobrze, że jesteście cali. Po tonie listu wnoszę, że właśnie tak jest, ale będzie mi z pewnością lepiej, jak wszystko opowiesz mi osobiście.
Nie znam się na alchemii, ale Twojej wiedzy ufam całym sercem. Jeżeli uważasz, że to może nam pomóc — wydaje mi się, że przyda mi się każda pomoc, jaką ma do zaoferowania ten świat. Już nie mogę doczekać się spotkania. Wybacz mi tylko, proszę, gdybym nie odzywała się za dużo. To wszystko jest jeszcze takie świeże...
Będę czekać, uważaj na siebie!
Najdroższy Fiołku,
w pierwszych słowach chciałabym przeprosić Cię, że nie pisałam. Tamtego feralnego dnia... Straciłam moich rodziców. Jeden z meteorytów spadł na mój dom, nie mieli szans. Nie zostało nic. Byłam zajęta pogrzebem, wszystkimi sprawami, które trzeba dopełnić i tak naprawdę... Nie było wiele czasu na nic innego.Mam nadzieję, że Ty i Twoja rodzina macie się dobrze, że jesteście cali. Po tonie listu wnoszę, że właśnie tak jest, ale będzie mi z pewnością lepiej, jak wszystko opowiesz mi osobiście.
Nie znam się na alchemii, ale Twojej wiedzy ufam całym sercem. Jeżeli uważasz, że to może nam pomóc — wydaje mi się, że przyda mi się każda pomoc, jaką ma do zaoferowania ten świat. Już nie mogę doczekać się spotkania. Wybacz mi tylko, proszę, gdybym nie odzywała się za dużo. To wszystko jest jeszcze takie świeże...
Będę czekać, uważaj na siebie!
Twoja,
Marysia
Marysia
Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia. Ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa. Przyjmij spokojnie, co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości. Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni.
Maria Multon
Zawód : stażystka w rezerwacie jednorożców
Wiek : 19 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
You poor thing
sweet, mourning lamb
there's nothing you can do
sweet, mourning lamb
there's nothing you can do
OPCM : 12 +1
UROKI : 7 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 16
Genetyka : Czarownica
Neutralni
Przeczytaj Pierwsza połowa września 1958
Nawet nie wiesz, jak ciężko było mi utrzymać to wszystko w tajemnicy. Ale skoro już skończyłam pracować nad sukienkami, to zdradzę ci, że te są zupełnie wyjątkowe. Olśniewają każdego, kto na nie spojrzy i pięknie poruszają się w tańcu. Przygotowałam takie jeszcze dla Eve i dla siebie, będziemy prezentować się absolutnie pięknie.
Nie mogę się doczekać, aż zobaczę Cię w nowej kreacji, Fiołku.
Ściskam,
Najdroższy Fiołku,
pewnie nie spodziewałaś się tego pakunku, a przynajmniej mam taką nadzieję. Niemniej jednak, chciałabym, abyś przyjrzała się tej oto skromnej sukience. Starałam się jak najlepiej oddać Wasze tradycje i pomyślałam, że w tym kolorze będziesz wyglądać absolutnie pięknie (w końcu to twój ulubiony kolor). Nawet nie wiesz, jak ciężko było mi utrzymać to wszystko w tajemnicy. Ale skoro już skończyłam pracować nad sukienkami, to zdradzę ci, że te są zupełnie wyjątkowe. Olśniewają każdego, kto na nie spojrzy i pięknie poruszają się w tańcu. Przygotowałam takie jeszcze dla Eve i dla siebie, będziemy prezentować się absolutnie pięknie.
Nie mogę się doczekać, aż zobaczę Cię w nowej kreacji, Fiołku.
Ściskam,
Marysia
| wraz z listem Gwiazdka przyniosła także opakowany w papier pakunek zawierający uszytą przez Marię fiołkowo-srebrną sukienkę w stylu romskim
Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia. Ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa. Przyjmij spokojnie, co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości. Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni.
Maria Multon
Zawód : stażystka w rezerwacie jednorożców
Wiek : 19 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
You poor thing
sweet, mourning lamb
there's nothing you can do
sweet, mourning lamb
there's nothing you can do
OPCM : 12 +1
UROKI : 7 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 16
Genetyka : Czarownica
Neutralni
Poczta Aishy
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy