Wydarzenia


Ekipa forum
Mitch Macnair
AutorWiadomość
Mitch Macnair [odnośnik]12.01.24 12:26
Czasem nie da się czegoś poskładać. Trzeba wtedy sprzątnąć odłamki i zacząć budować od nowa.

DZIECIŃSTWO

Urodziłem się w Londynie, w Anglii.



Moi rodzice...
matka zmarła przy porodzie, ojciec był handlarzem na Nokturnie.


Lubiłem się bawić...
w domu albo latałem po Nokturnie.


Wychowałem się wśród...
czarodziei i czarownic, głównie mieszkańców Nokturna.


Uchodziłem za...
za spokojne dziecko, które starało się nie wchodzić w drogę ludziom, a przede wszystkim ojcu.


Podczas przygotowywania mojej szkolnej wyprawki na Pokątnej w roku 1944 szczególnie pamiętam...
tłumy ludzi na ulicy oraz fakt, że w końcu zmieniłem środowisko. Najwięcej czasu spędziłem w księgarni wybierając książki do szkoły, jak również w sklepie z przyrządami do rysowania gdzie nie wiedziałem gdzie mam podziać oczy.


W mojej pierwszej podróży do magicznej szkoły...
byłem podekscytowany perspektywą poznania nowych ludzi i zyskania wiedzy, która miała mi się przydać w dorosłym życiu. W przedziale siedziałem z kompletnie obcymi mi ludźmi, też pierwszakami, z którymi podczas podróży udało mi się nawiązać nić porozumienia.


Kiedy byłem mały, marzyłem o...
zastaniu rysownikiem i zapewnieniu sobie i mojej rodzinie spokojnego życia.


DORASTANIE

Uczęszczałem do Hogwartu, wylądowałem w domu Kruka. W latach 1944-1951



W szkole byłem uczniem
pilnym, starałem się w każdym razie. Raczej nie zdarzały mi się szlabany, bo też nie broiłem. Mimo wszystko najważniejsza była dla mnie nauka, chociaż nie stroniłem również od zabawy.


W szkole najbardziej interesowało mnie
nawiązywanie nowych znajomości, nauka oraz niesamowita architektura zamku, która zapoczątkowała moją smykałkę do magicznych konstrukcji.


Mój ulubiony przedmiot w szkole to...
zdecydowanie transmutacja i uroki.


Najmniej lubiany przeze mnie przedmiot w szkole to...
Historia Magii, na co to komu w ogóle? Tak bardzo tego nie lubiłem, że załatwiałem sobie aby ktoś inny pisał za mnie wypracowania na ten najnudniejszy przedmiot na świecie.


W szkole trzymałem się z...
niewielką, ale zdecydowanie wystarczającą grupką najbliższych znajomych, ale to wcale nie znaczy, że nie miałem znajomości poza tym gronem.


W szkole byłem odbierany jako...
raczej koleżeński, chociaż oczywiście wszystko zależało od sytuacji. Nadrabiałem zaległości z dzieciństwa, kiedy to na Nokturnie trudno było o znalezienie kogoś w swoim wieku. Chociaż od mugolaków to trzymałem się zdecydowanie z daleka nigdy za nimi nie przepadałem, w końcu byli gorsi, prawda?


W szkole nie lubił mnie ktoś, kto...
kto miał mugolską krew. Może nie traktowałem ich jak co poniektórzy, ale zdecydowanie mogli odczuć moją niechęć.


Wykorzystywałem w szkole swoje mocne strony, żeby...
przede wszystkim załatwiać sobie wypracowania z Historii Magii. Przede wszystkim jednak na którymś roku chciałem stworzyć mapę szkoły i dzięki moim zdolnością rysowniczym prawie mi się to udało, jednak kiedy nauka do egzaminów pochłonęła cały mój wolny czas porzuciłem ten pomysł. Po za tym spędzałem wiele czasu nad książkami doskonaląc swoje umiejętności i zdobywając nowe, takie, które miały mi pomóc w przyszłej pracy.


Kiedy pomyślę, czy kiedyś odrabiałem szlaban...
chyba tak, zdarzyło się to raz, może dwa razy, jednak nie były to jakieś wielkie przewinienia. Zawsze postrzegałem je jako nieporozumienia.


Kiedy pomyślę, czy kiedyś wysłano mi wyjca...
to zdecydowanie jestem pewny, że nigdy nie doszło do takiej sytuacji.


Kiedy pomyślę, czy zdarzało mi się wędrować nocą po szkolnej kuchni...
oczywiście, że tak. W końcu badałem dokładnie szkołę, musiałem tam zawędrować i z całą pewnością wróciłem tam jeszcze nie raz.


Kiedy pomyślę, czy zdarzało mi się wędrować po zamkniętych skrzydłach szkolnej biblioteki...
chociaż bardzo bym chciał powiedzieć, że tak, bo z całą pewnością znalazłbym tam interesujące mnie tytuły, to niestety nigdy mi się to nie zdarzyło.


Kiedy pomyślę, czy zdarzało mi się wymykać poza szkolny teren...
to nie doszło nigdy do takiej sytuacji.
Współlokatorzy z dormitorium pamiętają...
wszędzie porozrzucane kartki z projektami, notatkami i rysunkami oraz stosy książek, które starałem się upchnąć wszędzie gdzie tylko mogłem.


DOJRZAŁOŚĆ

Zająłem się dalszym rozwijaniem swoich umiejętności. Zaraz po szkole w 51' wyjechałem do Francji, gdzie współpracowałem w kołem architektów, którzy nauczyli mnie jak wykorzystywać numerologie w budownictwie. W 53' przeniosłem się do Norwegii gdzie pod pilnym okiem mojego nowego mentora Andersa Hoppa zacząłem wykorzystywać swoje umiejętności w praktyce zaraz po tym jak nauczyłem sie języka oraz przyswoiłem wszystko co mogłem odnośnie run i ich wykorzystywania w konstruowaniu. Z początkiem 56' wróciłem do Anglii.



Podczas moich codziennych obowiązków spotykam...
ludzi różnego sortu. Potrzebujących pomocy zwykłych szaraczków, innych konstruktorów i architektów jak również zwykłych ludzi, których akurat los postawi na mojej drodze.


Odpoczywam...
spacerując przeważnie, jednak nie pogardzę również wyjściem na kielicha. Często również można mnie spotkać ze szkicownikiem w ręku lub książką.


Obracam się w towarzystwie...
konstruktorów i architektów, którzy podobnie jak ja wspierają sprawę Rycerzy Walpurgii. Oprócz nich można mnie spotkać czasami na Nokturnie lub w Londynie w towarzystwie ludzi, którzy w jakiś sposób zyskali moją sympatię lub po prostu załatwiam interesy.


Jeśli chodzi o moje poglądy...
jestem Sojusznikiem Rycerzy Walpurgii. Jako osoba wyznająca zasadę, że czystośc krwi będzie zawsze nadrzędna, a mugolaki i mugole nie powinni mieć dostępu do magii, staram się robić co z mojej mocy aby wspierać sprawę. Nie kryję się ze swoimi poglądami, z resztą, moje nazwisko mówi samo za siebie.


Mieszkam...
Moim miejscem zamieszkania jest Przeklęta Warownia w Suffolk, gdzie mieszkam z członkami swojej rodziny - Drew, Igorem i Iriną.


Podziwiam...
znanych i wielkich konstruktorów, którzy w swoim życiu osiągnęli wiele sukcesów oraz pokierowali swoimi karierami w taki sposób, że teraz są rozchwytywani.


Budzę niechęć wśród...
zdecydowanie wśród ludzi, którzy nie popierają naszej sprawie i występują przeciwko Ministerstwu Magii.


Sprawiam wrażenie...
pewnego siebie człowieka, który doskonale wie czego chce od życia i do czego dąży.


Prowadzę się...
raczej porządnie, chociaż zdecydowanie mam swoje za uszami. To nie tak, że zawsze robię wszystko zgodnie z zasadami, ale jestem na tyle mądry, że kiedy je łamię robię to tak aby niepożądane osoby o tym nie wiedziały.


Zwiedziłem...
Francję, w której mieszkałem w latach 51'-53' z racji pobierania nauk od koła architektów. W latach 53'-56' mieszkałem w Norwegii i choć czasu między pracą, a nauką nie było za dużo to mimo wszystko udało mi się zwiedzić trochę kraju.


POGŁOSKI

W ciągu mojego życia mówiono o mnie różnie, nie zawsze prawdziwie, nie zawsze tak, jakbym chciał, niekiedy z podziwem, innym razem z powątpiewaniem.



Środowisko, w którym się obracam, uważa, że jestem...
pracowity i zawzięty. Kiedy coś sobie wymyślę, nie ma siły na świecie, która mnie od tego odwiedzie.


Ludzie, którzy o mnie słyszeli, a z którymi nie rozmawiałem...
że lubię podejmować wyzwania oraz nigdy nie łamię danego słowa. Od ludzi, z którymi współpracowałem można usłyszeć, że jestem sumienny w swoich działaniach.


W moim życiu pomawiano mnie o...
oszukiwanie w szkole, co poniekąd było prawdą, bo czasami wysługiwałem się znajomymi by napisali za mnie wypracowanie na nudzące mnie przedmioty. W dorosłym życiu jednak starałem się nie dawać ludziom powodów do plotek.


DO WIADOMOŚCI MISTRZA GRY

Tę sekcję widzisz tylko Ty i Mistrz gry

Mistrzowi gry chciałbym przekazać, że...
Mitch Macnair
Mitch Macnair
Zawód : Twórca magicznych budowli
Wiek : 25
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Czasem nie da się czegoś poskładać, trzeba wtedy sprzątnąć odłamki i zacząć budować od nowa.
OPCM : 5 +6
UROKI : 10 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 15 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t12141-mitchell-macnair#dogory https://www.morsmordre.net/t12216-listy-do-mitch-a#376210 https://www.morsmordre.net/t12217-mitch-macnair#376211 https://www.morsmordre.net/f445-suffolk-dunwich-przekleta-warownia https://www.morsmordre.net/t12219-skrytka-bankowa-2608#376217 https://www.morsmordre.net/t12218-mitch-macnair#376212
Mitch Macnair
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach