Aisha Doe
AutorWiadomość
Urodziłam się w Anglii
Moi rodzice...
Mama była czarownicą, cyganką, zajmowała się domem. Tato mugol, pracował w fabryce.
Lubiłam się bawić... Najpierw z moim (albo za moim) bratem, potem z innymi dziećmi i dorosłymi w taborze cygańskim oraz... z końmi.
Wychowałem się wśród... Najpierw w świecie pozornie bez magii, potem w cygańskim taborze - to miejsce, chociaż często zmieniało położenie - było jej domem.
Uchodziłem za... Początkowo nieśmiałe i wycofane, chowające się za braćmi dziecko, jednocześnie ciekawska, bardzo ciepła i wrażliwa. W taborze odżyła, stała się śmielsza, bardziej ciekawska świata, czuła.
Podczas przygotowywania mojej szkolnej wyprawki na Pokątnej w roku 1949 szczególnie pamiętam... Pamiętam, że zbyt wiele osób mi się przyglądało, czułam się obco - ale zafascynowana światem magii.
W mojej pierwszej podróży do magicznej szkoły... Niecierpliwiłam się, żeby zobaczyć braci, który już byli w magicznej szkole. Wszystko było nowe, fascynujące, ale nie wszystkim podobała się moja obecność.
Kiedy byłem mały, marzyłem o... ...żeby mama wróciła z nami do taboru cygańskiego. I o lataniu. Na skrzydlatym koniu.
Uczęszczałam do Gryffinforu w Hogwarcie w latach 1949-1954
W szkole byłem uczniem
Całkiem zdolnym, ale skupionym na wybranych zajęciach - jak alchemia. Z racji pochodzenia i późno rozpoczętej nauki pisania i czytania - nieco większe problemy.
W szkole najbardziej interesowało mnie ...nauki powiązane z alchemią, astronomią, taniec... oraz zajęcia dotyczące magicznych zwierząt ....i bieganie za braćmi. Nagminnie.
Nie licząc eliksirów - uwielbiała zajęcia na powietrzu, przy każdej możliwości - biegała do koni.
Mój ulubiony przedmiot w szkole to... Nie licząc eliksirów - uwielbiała zajęcia na powietrzu, przy każdej możliwości - biegała do koni.
Zdecydowanie alchemia.
Najmniej lubiany przeze mnie przedmiot w szkole to... Większość bojowych zajęć zaklęciowych.
W szkole trzymałem się z... Przed wszystkim trzymałam się z braćmi i kilkoma bliższymi przyjaciółmi, nie każdy wykazywał się tolerancją dla romskiego pochodzenia, wiec grono było ograniczone.
W szkole byłem odbierany jako... Otwarta, wrażliwa, ciepła, ale wyprowadzona z równowagi, potrafiła drapać (albo skarżyć się braciom), skora do poświęceń, żywiołowa.
W szkole nie lubił mnie ktoś, kto... Nie lubili mnie ślizgoni ze względu na romskie pochodzenie i niepełną czystość krwi.
Wykorzystywałem w szkole swoje mocne strony, żeby... ...uczyć się rzeczy, które mnie interesowały, pomagać najbliższym, odwracać, albo przyciągać uwagę.
Kiedy pomyślę, czy kiedyś odrabiałem szlaban... Tak, jak na gryfonkę przystało, czasem pakowała się w problemy, zazwyczaj, bez pozwolenia naśladując brata, zakradając się do stajni, albo biblioteki.
Kiedy pomyślę, czy kiedyś wysłano mi wyjca... Nie, nigdy.
Kiedy pomyślę, czy zdarzało mi się wędrować nocą po szkolnej kuchni... Nie, nigdy.
Kiedy pomyślę, czy zdarzało mi się wędrować po zamkniętych skrzydłach szkolnej biblioteki... Może raz, chciałam sprawdzić, receptury alchemiczne niedostępne na zajęciach.
Kiedy pomyślę, czy zdarzało mi się wymykać poza szkolny teren... Tak, zwiedzając szkolne stajnie i podziwiać aetonany.
Współlokatorzy z dormitorium pamiętają... Porządek, ale z artystycznym chaosem, gdy zaczynała tańczyć, pracowitość, żywiołowość i zacięcie, gdy chodziło o bliskich.
Szkołę zakończyłam na SUMach, z racji zmian w szkole ... i tragedii w rodzinnym taborze, po którym do szkoły więcej nie wróciłam. W trakcie czasu - łapałam się różnych zajęć, od pomocy w gospodarstwach, tańcem, opieką nad końmi i finalnie - nauką fachu alchemicznego.
Podczas moich codziennych obowiązków spotykam...
Brata (braci?) i przyjaciół. Czasem obcych, z którymi dorywczo pracuję. Zależnie od okoliczności.
Odpoczywam... Na końskim grzbiecie, tańcząc, działając z początkami eliksirów, pływając. Kocham naturę, podróżowanie, powietrze i wodę. Nie lubię długo siedzieć w jednym miejscu - jeśli to możliwe, często wychodzę z domu.
Obracam się w towarzystwie... Jak wyżej - przebywam z rodziną i przyjaciółmi, ostatnio też z mentorką.
Jeśli chodzi o moje poglądy... Nie należę do żadnej organizacji, ale jestem wrażliwa na cudzą krzywdę, pomagam jeśli potrafię, ale dbam w pierwszej kolejności o najbliższych.
Mieszkam... Raczej w biedzie, ale dopóki mam przy sobie bliskich, nie przeszkadza mi to. Dbam o porządek, w miarę możliwości, warzę eliksiry, gotuję i dbam o rodzinę.
Podziwiam... ...mojego brata. Z całego serca.
Moją mentorkę alchemiczną, ludzi z dobrym sercem i pasją.
Budzę niechęć wśród... Moją mentorkę alchemiczną, ludzi z dobrym sercem i pasją.
...uprzedzonych do romskiej kultury oraz osób o poglądach konserwatywnych w kwestii czystości krwi.
Sprawiam wrażenie... ...otwartej, ciepłej, żywej, czasem tylko złośnicy, gdy przekroczy się jej osobiste granice. Niekrzykliwa, ale mająca swoje zdanie. Od czasu do czasu - kokietka.
Prowadzę się... Obyczajnie, zgodnie z kulturą romską. Chociaż, młodość czasem robi swoje.
Zwiedziłem... Nieco Anglii. Nigdy nie byłam za granicą.
W ciągu mojego życia mówiono o mnie różnie, nie zawsze prawdziwie, nie zawsze tak, jakbym chciał, niekiedy z podziwem, innym razem z powątpiewaniem.
Środowisko, w którym się obracam, uważa, że jestem...
Ciepła, otwarta i czuła. Żywiołowa, gotowa do poświęceń.
Ludzie, którzy o mnie słyszeli, a z którymi nie rozmawiałem... Nie sądzę, żeby ktoś o mnie słyszał.
W moim życiu pomawiano mnie o... ...o "cygańskie czary", złodziejstwo (materialne i duchowe). Ze względu na pochodzenie i ciemniejsza karnację - nazywana czasem niepochlebnie "brudaską"
Tę sekcję widzisz tylko Ty i Mistrz gry
Mistrzowi gry chciałbym przekazać, że...
...światło zbudź,
Co stracone znajdź,
I wróć mi dawny skarb
Co stracone znajdź,
I wróć mi dawny skarb
Aisha Doe
Zawód : tancerka, przyszły alchemik, siostra
Wiek : 18
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Prick your finger on a spinning wheel
But don’t make a sound
But don’t make a sound
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Aisha Doe
Szybka odpowiedź