NIKOLA KRUM
AutorWiadomość
Wartość żywotności postaci: 260
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 210 - 234 |
71-80% | brak | -10 | 184 - 209 |
61-70% | brak | -15 | 158 - 183 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 132 - 157 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 106 - 131 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 80 - 105 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 54 - 79 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 53 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
14>Kategoria 1
Nazwa
13.09 58' wieczór | Ludzi bez liku | Łaźnie w Zaciszu Kirke
[Z] Zanurz się w wodach dobroci, by zmyć wszelkie boleści przeżyć. W nurtach miłości odnajdziesz ukojenie, a każda kropla oczyszczenia przyniesie nowy początek
13.09 58' noc | Aisha | Jezioro Loch Lomond
W chwili oddania się sytuacji, pozwólmy niezrozumiałym siłom wewnątrz nas pokierować drogą. Czasami w uległości kryje się największa siła przemiany.
15.09 58' popołudnie | Everett | Kuźnia Mistrza
Rytm kowadła, dźwięk młota uderzającego o rozgrzany metal, był dla niego melodią porządku i stabilności, której teraz został brutalnie pozbawiony. Skinął głową grzecznościowo, ignorując narastające uczucie irytacji. Z powrotem chwycił podkowę, która lśniła czerwienią rozgrzanego metalu, i zanurzył ją w zimnej wodzie. Sycząca para wzniosła się ku górze, tworząc krótkotrwałą, przezroczystą zasłonę między nim a jego myślami.
19.09 58' wieczór | Tatiana | Ulica Pokątna
Czy te wszystkie lata mogłyby wymazać ból, który odczuwał wtedy? Czy mogli zacząć od nowa, bez obciążeń dawnych ran? Chciał coś powiedzieć, ale słowa ugrzęzły mu w gardle. Był pełen sprzecznych uczuć - gniewu, żalu, tęsknoty, ale także frustracji.
22.09 58' wieczór | Varya, Igor | Leśny Zakątek
[Z] Wspomnienia przeszłych czasów to skarb, dlaczego tak bolesny?
30.09 58' popołudnie | Eve | Plumpkowa Studnia
Zdumienie mieszało się z uznaniem, gdy zastanawiał się nad tym, jak szybko i precyzyjnie Eve potrafiła go zrozumieć, mimo stosunkowo krótkiego okresu ich znajomości. Choć przynależeli do różnych światów, zdawali się na tyle zgraną parą, by choć trochę zrozumieć siebie nawzajem. Mimo różnic potrafili znaleźć wspólny język i porozumienie, opierając się na niewielkiej nitce podobieństw.
10.10 58' popołudnie | Varya | Las Podniebnych Syren
[Z] Znów poczuł jej ciepłe wargi, od razu wiedział, że musi działać, być jak skała w jej sztormowych falach niepewności. Uniósł ją z lekkością, jakby nie ważyła nic, gotowym ją zabrać na swoje skrzydła i unieść ponad wszelkie trudności.
15.10 58' wieczór | Leonard | Leśny Zakątek
Nieupoważnionym wstęp wzbroniony, metaforycznie rzecz jasna.
08.08 58' popołudnie | Vesna | Jadalnia
Ile nieprzespanych nocy przeżył przez ostatnie miesiące, gdy przybył tutaj razem z nimi. Nigdy się nie nauczysz. Nie przejął się zbytnio lawiną emocji zasłyszanych, dobitnie zadająca dotkliwe rany w jego serce i duszę. Miała prawo ranić, przyniósł jej cierpienia i bólu, zmuszając do porzucenia ojczyzny.
18.11 58' noc | Varya, Vesna, Igor | Pub pod Roztańczonym Czartem
[Z] Spiął się niewytłumaczalnie przez nagłą obecność jej ciała tak blisko swojego. Jej dłonie, które ledwo musnęły jego ciało, zdawały się niepewne, jakby każdy gest był pełen wahania i obaw. Westchnął głęboko, narzucając płaszcz na jej ramiona z delikatnością, której nie podejrzewał u siebie. Skrył ją we własnych ramionach, przytulając ostrożnie, jakby bał się, że najmniejszy nieostrożny ruch mógłby ją spłoszyć.
23.11 58' o świcie | Varya | Leśny Zakątek
[Z] Nienachalnie zbliżył się ku niej, łagodnością przez poranioną dłoń, przemknął po jej policzku. Badawczo, byle nie wystraszyć jej, przecież nie była płochliwą sarenką, a powoli budzącą się niedźwiedzicą. Wspaniałą pod każdym szczegółem, które podziwiał i wielbił.
25.11 58' o świcie | Varya, Vesna, Igor | Dolina Glendalough
Las był idealny na polowanie; ziemia miękka pod stopami, krzewy gęsto rozłożone, cienie plączące się między drzewami. Ale coś w nim zadrżało, gdy myśli zaczęły kierować się w stronę krwi, pościgu, gonitwy za celem. Porzucił zamysł niemal tak szybko, jak się pojawił, choć w głębi czuł lekkie ukłucie żalu.
For the blacksmith, nothing escapes; from iron, they shape not only the edge
But also destiny.
But also destiny.
Nikola Krum
Zawód : Adept u mistrza magikowalstwa, raczkujący wytwórca magimetalurgii, opryszek
Wiek : 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Siła jest jak wiatr, niewidoczna, ale czujesz ją w każdym ruchu.
OPCM : 7 +2
UROKI : 6 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 7 +1
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
NIKOLA KRUM
Szybka odpowiedź