Nuntius
AutorWiadomość
Nuntius jest sową skrajnie uprzejmą, wszak za jego wychowanie odpowiedzialni byli najlepsi z najlepszych. Listy i małe przesyłki dostarcza w stanie nienaruszonym, nie gryzie ani nie wykazuje zachowań agresywnych niesprowokowany. Potrafi bronić listów przed dostaniem się w niepowołane ręce.
- Nuntius:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.pinimg.com/564x/cb/d4/d3/cbd4d309395427ad3f9ce58d3f9e4a90.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
-->List dostarczył Nuntius<!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> <div class="hypatkac">Adresat</div> <!--
--></span><span class="tresc"><!--
-->treść
<!--
--><span class="podpis"><!--
--><div class="hypatkac">Lady Hypatia C. Crouch</div><!--
--></span></span></div></div></div></div>
<style>@font-face {font-family:'Salty-Feathers-Demo';src:url(https://dl.dropbox.com/scl/fi/8ul78jx0o527ev9jr2gqr/Salty-Feathers-Demo.otf?rlkey=w45nr2peebvul30e9pnvebtcu&dl=0) format('truetype');} .hypatkac {font-size: 35px; font-family: 'Salty-Feathers-Demo';} </style>
Hypatia Crouch
Zawód : debiutantka
Wiek : 18 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
divinity will stain your fingers and mouth like a pomegranate. it will swallow you whole and spit you out,
wine-dark and wanting.
wine-dark and wanting.
OPCM : 5 +2
UROKI : 5
ALCHEMIA : 2
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2
CZARNA MAGIA : 2 +3
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Jasnowidz
Neutralni
3 sierpnia Igor Karkaroff
Szanowna lady Crouch, z nieskrywaną przyjemnością odnajduję nakreślony przez Panią list i w równej nadziei pragnąłbym również wierzyć, że niniejszą odpowiedź napotka Pani w zdrowiu i ogólnym zadowoleniu z zacnych uroczystości Brón Trogain. Tym niemniej gotów jestem przyznać, iż zastała z ust Bartemiusa propozycja wyjazdu była zaledwie leciwym napomknięciem, wykwitłym w toku banalnej rozmowy o jeszcze banalniejszych sprawach codzienności. Nie zmienia to jednak faktu, że skoro w Pani oczach uznał mnie za rzeczywistego współtowarzysza tejże podróży, bez choćby śladu wątpliwości, a przy tym z jawnym ukontentowaniem, skorzystam więc ze sprzyjającej okoliczności i poznam wreszcie enigmatyczne oblicze młodszej siostry, o której tak często zwykł opowiadać. Jednocześnie skorzystam także z nadanego mi przez Panią przywileju i zaproponuję, abyśmy spotkali się już nazajutrz na rozległych terenach polany, w godzinach wieczornych, choć jeszcze przed zapadnięciem zmierzchu. Liczę, że rzeczony termin okaże się odpowiednim i będzie sprzyjał Pani oczekiwaniom, gdyby jednak miało być inaczej, uprzejmie prosiłbym natenczas o wiadomość zwrotną w tej sprawie.
Z wyrazami szacunku
Igor Karkaroff Igor Karkaroff
Zawód : pomocnik w domu pogrzebowym; początkujący zaklinacz; zarządca karczmy
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
his eyes are like angels
but his heart is
c o l d
but his heart is
c o l d
OPCM : 6 +3
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 17 +3
ZWINNOŚĆ : 9
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
wrzesień 1958Efrem Yaxley
Szanowna lady Crouchna wstępie, dziękuję serdecznie za list, jaki dostałem od Pani. Mam nadzieję, że cieszy się Pani jak najlepszym zdrowiem i spokojem, gdy przyszło nam żyć w cieniu tak straszliwej katastrofy. Chciałem wyrazić uznanie za Pani upór i determinację w trudnych czasach, które obecnie nas otaczają.
Wszak wstydem jest przyznać, że minęło wiele lat od naszego ostatniego spotkania. Jednak pośród czeluści mojego umysłu, pamiętam z kim mam przyjemność nawiązać pobieżny kontakt. Wieści roznoszą się szybko niczym jesienne liście pośród tutejszych wiatrów. Zadziwia mnie i jednocześnie budzi podziw Pani dociekliwość, chęć poznania tak złożonych tematów z nieoczywistego działu. Mimo spędzonych lat na obczyźnie, służbie Anglii na arenie międzynarodowej, jeszcze wiele nauki przede mną. Tak samo ingerencji w narastające problemy, które trzymają się nas od wielu lat. Chętnie jednak podejmę się działań, by przekazać Pani moje spostrzeżenia i nabyte umiejętności. Tym bardziej poddać się dyskusji i ciekawym jakże rozmową.
Takie rozmowy mają najlepszy wydźwięk poza chaosem Londynu, choć nie chcę spowodować Pani większych problemów. Wychodzę z propozycją spotkania pośród rodowej posiadłości Yaxley's Hall, pośród ciszy Fenland. Będę wyczekiwać na Panią drugiego października, skłaniam się rozmową w samo południe. Wtedy przecież najlepiej człowiekowi się myśli.
Z wyrazami szacunku,Lord Efrem Yaxley
Wszak wstydem jest przyznać, że minęło wiele lat od naszego ostatniego spotkania. Jednak pośród czeluści mojego umysłu, pamiętam z kim mam przyjemność nawiązać pobieżny kontakt. Wieści roznoszą się szybko niczym jesienne liście pośród tutejszych wiatrów. Zadziwia mnie i jednocześnie budzi podziw Pani dociekliwość, chęć poznania tak złożonych tematów z nieoczywistego działu. Mimo spędzonych lat na obczyźnie, służbie Anglii na arenie międzynarodowej, jeszcze wiele nauki przede mną. Tak samo ingerencji w narastające problemy, które trzymają się nas od wielu lat. Chętnie jednak podejmę się działań, by przekazać Pani moje spostrzeżenia i nabyte umiejętności. Tym bardziej poddać się dyskusji i ciekawym jakże rozmową.
Takie rozmowy mają najlepszy wydźwięk poza chaosem Londynu, choć nie chcę spowodować Pani większych problemów. Wychodzę z propozycją spotkania pośród rodowej posiadłości Yaxley's Hall, pośród ciszy Fenland. Będę wyczekiwać na Panią drugiego października, skłaniam się rozmową w samo południe. Wtedy przecież najlepiej człowiekowi się myśli.
Z wyrazami szacunku,Lord Efrem Yaxley
Wolę raczej swoją wolność niż Twoją miłość. Jeśli masz do wyboru towarzystwo w więzieniu i samotny spacer na wolności, co wybierasz?
Efrem Yaxley
Zawód : polityk, wsparcie Ambasadora Anglii w Magicznej Konfederacji Czarodziejów
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Gdy się ktoś zaczyta, zawsze się czegoś nauczy, albo zapomni o tym, co mu dolega, albo zaś nie – w każdym razie wygra...
OPCM : 7 +2
UROKI : 6 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 7 +3
ZWINNOŚĆ : 9
SPRAWNOŚĆ : 16
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj 1958
Droga Hypatio, Żaden list od Ciebie nie jest niespodziewany, wręcz są radością dla mnie i dodają mi otuchy. Od razu zapewniam, że nic nam nie grozi. Wszyscy są bezpieczni. Matka moja udała się w rodzinne strony, aby wesprzeć swojego brata, a naszego wuja w działaniach. Nie chciała wiele mówić, ale znam ją na tyle, iż wiem, że otrzymała jakieś wieści, które mocną nią wstrząsnęły. Wyczekuję listu ze zniecierpliwieniem.
Pati, każda pomoc jest mile widzana i cieszę się, że wykazujesz takie zaangażowanie. Sądzę, że warto zwrócić swoje oczy i serce ku punktom pomocowym jakimi kieruje Minstertwo Magii. Przekonana jestem, że takowe znajdują się również na ziemiach rodu Crouch. Brakuje im rąk do pracy, brakuje wolontariuszy, de facto - brakuje wszystkiego. Każdy przejaw chęci wsparcia przyjmują z wielką wdzięcznością. Posiadasz liczne talenty, które na pewno będą przydatne w takich miejscach.
Z przyjemnością się z Tobą zobaczę kochana kuzynko. Ogrody Durham nie uległy wielkim szkodom, więc możemy w nich spędzić przyjemnie popołudnie.
Twoja,
Pati, każda pomoc jest mile widzana i cieszę się, że wykazujesz takie zaangażowanie. Sądzę, że warto zwrócić swoje oczy i serce ku punktom pomocowym jakimi kieruje Minstertwo Magii. Przekonana jestem, że takowe znajdują się również na ziemiach rodu Crouch. Brakuje im rąk do pracy, brakuje wolontariuszy, de facto - brakuje wszystkiego. Każdy przejaw chęci wsparcia przyjmują z wielką wdzięcznością. Posiadasz liczne talenty, które na pewno będą przydatne w takich miejscach.
Z przyjemnością się z Tobą zobaczę kochana kuzynko. Ogrody Durham nie uległy wielkim szkodom, więc możemy w nich spędzić przyjemnie popołudnie.
Twoja,
Primrose
May god have mercy on my enemies
'cause I won't
'cause I won't
Primrose Burke
Zawód : Badacz artefaktów, twórca talizmanów, Dama
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Problem wyjątków od reguł polega na ustaleniu granicy.
OPCM : 4 +1
UROKI : 1
ALCHEMIA : 29 +2
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 6 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Rycerze Walpurgii
30 sierpnia Igor Karkaroff
Szanowna lady Crouch, z nadzwyczajną ulgą przyjąłem wieści od Bartemiusa o bezpieczeństwie Pani rodziny już przed dwoma tygodniami, niezmiennie więc raduje mnie świadomość, iż w zastałych, niezwykle trudnych i niesprzyjających, okolicznościach, przez Pani pamięć przemknęła też myśl o nadchodzącym wyjeździe oraz moim udziale w tym przedsięwzięciu. Powzięte plany, jak mniemam, pozostają w dawnych, stabilnych ryzach, osobiście wszakże nie doznałem znaczących strat — poza, być może, paroma materialnymi — które mogłyby oddalić w czasie perspektywę zagranicznej wycieczki. Nawet jeśli taka niefortunność miałaby dotknąć naszych zamierzeń, nie widzę przeciwskazań do tego, by w międzyczasie nadal konsekwentnie pielęgnować siłę wiążącej nas zażyłości. Tym bardziej w obliczu ilości współdzielonego w niedalekiej przyszłości czasu śmiem twierdzić, że podobne inicjatywy stworzą stabilny grunt pod wymagającą wzajemnego zaufania podróż.
Rzeczona fotografia, o ile mnie pamięć nie myli, znajduje swe korzenie w jednym z pierwszych wspólnych przyjęć, podczas których towarzyszem był mi Pani brat. Zacieśnialiśmy wówczas więzi w niespecjalnie dystyngowanej formule, niemniej jednak z czasem, wbrew przekonaniom niektórych, przejąłem w nawyk tutejsze tradycje, naturalnie oswajając się z obowiązującą na tych ziemiach obyczajowością. Swoją, nadal nikłą, znajomością kindersztuby bezsprzecznie zwykłem balansować na granicy niezdrowego faux pas, tym samym więc pragnę wierzyć, iż wszelkie zachwianie konwenansu oceni Pani łagodnym, nienazbyt krytycznym okiem. Zachód, rzekomo, słynie z większej jeszcze swobody myśli i gestów, nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by osobiście opowiedziała mi Pani o ichniejszych zwyczajach, celem — rzecz jasna — rzetelnego przygotowania do dyplomatycznej ekspozytury, której integralną częścią staniemy się przecież obydwoje. Zarazem żywię głęboką nadzieję, że duch katastrofy nie wstąpił w Pani przyzwyczajenia już na stałe i okaże Pani chęć spotkania się w ramach wieczornej kolacji, choćby i jedenastego dnia września w szkockiej, podwodnej restauracji "Tryton". Podobno tamtejsze widoki rekompensują trud konieczności teleportacji.
Z niecierpliwością oczekuję na odpowiedź zwrotną (i, rzecz jasna, samo tête-à-tête), pozostając dobrej myśli w sprawie znalezienia dogodnego terminu, a przy tym życzę zdrowia i wytrwałości w zmaganiu się z niedogodnościami codzienności.
Rzeczona fotografia, o ile mnie pamięć nie myli, znajduje swe korzenie w jednym z pierwszych wspólnych przyjęć, podczas których towarzyszem był mi Pani brat. Zacieśnialiśmy wówczas więzi w niespecjalnie dystyngowanej formule, niemniej jednak z czasem, wbrew przekonaniom niektórych, przejąłem w nawyk tutejsze tradycje, naturalnie oswajając się z obowiązującą na tych ziemiach obyczajowością. Swoją, nadal nikłą, znajomością kindersztuby bezsprzecznie zwykłem balansować na granicy niezdrowego faux pas, tym samym więc pragnę wierzyć, iż wszelkie zachwianie konwenansu oceni Pani łagodnym, nienazbyt krytycznym okiem. Zachód, rzekomo, słynie z większej jeszcze swobody myśli i gestów, nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by osobiście opowiedziała mi Pani o ichniejszych zwyczajach, celem — rzecz jasna — rzetelnego przygotowania do dyplomatycznej ekspozytury, której integralną częścią staniemy się przecież obydwoje. Zarazem żywię głęboką nadzieję, że duch katastrofy nie wstąpił w Pani przyzwyczajenia już na stałe i okaże Pani chęć spotkania się w ramach wieczornej kolacji, choćby i jedenastego dnia września w szkockiej, podwodnej restauracji "Tryton". Podobno tamtejsze widoki rekompensują trud konieczności teleportacji.
Z niecierpliwością oczekuję na odpowiedź zwrotną (i, rzecz jasna, samo tête-à-tête), pozostając dobrej myśli w sprawie znalezienia dogodnego terminu, a przy tym życzę zdrowia i wytrwałości w zmaganiu się z niedogodnościami codzienności.
Z wyrazami szacunku
Igor Karkaroff Igor Karkaroff
Zawód : pomocnik w domu pogrzebowym; początkujący zaklinacz; zarządca karczmy
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
his eyes are like angels
but his heart is
c o l d
but his heart is
c o l d
OPCM : 6 +3
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 17 +3
ZWINNOŚĆ : 9
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Melisande Travers przeczytaj
lady Hypatio, zaskoczenie - i owszem, ale niedowierzenie już niekoniecznie. Twój list, moja droga, w moich oczach jest oznaką rozsądku, którego czasem trudno doszukiwać się w pannach o podobnym do Twojego wieku. Wiele straciłam, ale raduję się gdy widzę, że pojęliście ogrom straty, której doświadczyliśmy. Jestem w stanie wznieść się ponad to co nas podzieliło kiedy na naszych oczach rozegrała się tragedia o której kolejne pokolenia będą uczyć się podczas swoich lekcji Historii Magii.
Słowa i zamiary są niczym, póki nie przeistoczą się we właściwie działanie do którego oba wszak powinny prowadzić. Zaproszenie możesz uznać za przyjęte. Nie zwykłam marnować ostatniego czasu - rzeczy do zrobienia, pozostało nadal wiele. Słyszałam że w Surrey stacjonuje pewien alchemik który znany jest ze swojego talentu ale i ekscentryczności. Chciałabym, żebyś dowiedziała się gdzie stacjonuje - zastanawiając się nad odpowiedzią na Twój list Hypatio, pomyślałam, byśmy wspólnie go odwiedziły jeśli przez natłok spraw w ostatnim czasie nikt nie dotarł na jego próg by upewnić się po której stronie spoczywa jego lojalność - i w zależności od jego odpowiedzi zasugerować kolejne działania Twojemu bratu. Poznać na nowo winnyśmy zdążyć w czasie drogi.
Jeśli wspomniane przeze mnie wyżej działania zostały już zrealizowane zadowolę się herbatą, albo przejażdżką - jeśli masz inną propozycję nie krępuj się.
Niechaj wiatry wieją dla was pomyślnie,
lady Melisande Travers
Słowa i zamiary są niczym, póki nie przeistoczą się we właściwie działanie do którego oba wszak powinny prowadzić. Zaproszenie możesz uznać za przyjęte. Nie zwykłam marnować ostatniego czasu - rzeczy do zrobienia, pozostało nadal wiele. Słyszałam że w Surrey stacjonuje pewien alchemik który znany jest ze swojego talentu ale i ekscentryczności. Chciałabym, żebyś dowiedziała się gdzie stacjonuje - zastanawiając się nad odpowiedzią na Twój list Hypatio, pomyślałam, byśmy wspólnie go odwiedziły jeśli przez natłok spraw w ostatnim czasie nikt nie dotarł na jego próg by upewnić się po której stronie spoczywa jego lojalność - i w zależności od jego odpowiedzi zasugerować kolejne działania Twojemu bratu. Poznać na nowo winnyśmy zdążyć w czasie drogi.
Jeśli wspomniane przeze mnie wyżej działania zostały już zrealizowane zadowolę się herbatą, albo przejażdżką - jeśli masz inną propozycję nie krępuj się.
Niechaj wiatry wieją dla was pomyślnie,
lady Melisande Travers
I've heard allegations 'bout your reputation
I'll show you my shadows if you show yours
Let's get it right dear, give a good fight dear
We'll keep it all up behind
closed doors
I'll show you my shadows if you show yours
Let's get it right dear, give a good fight dear
We'll keep it all up behind
closed doors
Melisande Travers
Zawód : badacz; behawiorysta smoków; początkujący twórca świstoklików
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I do not chase. I conquer.
You will crumble for me
like a Rome.
You will crumble for me
like a Rome.
OPCM : 10
UROKI : 0 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0 +1
TRANSMUTACJA : 10 +7
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 19
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj
Lady Crouch,
przyznam, że lady list mnie zaskoczył, rzecz jasna przyjemnie. Zawsze chętnie spędzam czas z reprezentantkami godnych rodów - umacnianie pozytywnych relacji między wpływowymi rodzinami jest niezwykle ważne dla ucementowania jedności magicznego świata. Pozwolę sobie jednak sprostować niektóre lady słowa. Przemiłe, za co dziękuję - obawiam się jednak, że nie jestem w połowie tak intrygująca i enigmatyczna, jak lady przypuszcza.
Mimo tego chętnie spotkam się z lady w najbliższy czwartek, w porze obiadowej. Restauracja w Domu Mody Parkinson brzmi rozkoszniej, proponuję więc spotkanie właśnie tam. Ostatnie katastrofalne tygodnie mocno nadwyrężyły mój wolny czas, lecz na pewno znajdę go, by wspólnie celebrować wykwitny posiłek w doborowym towarzystwie.
Z wyrazami szacunku
madame Deirdre Mericourt
przyznam, że lady list mnie zaskoczył, rzecz jasna przyjemnie. Zawsze chętnie spędzam czas z reprezentantkami godnych rodów - umacnianie pozytywnych relacji między wpływowymi rodzinami jest niezwykle ważne dla ucementowania jedności magicznego świata. Pozwolę sobie jednak sprostować niektóre lady słowa. Przemiłe, za co dziękuję - obawiam się jednak, że nie jestem w połowie tak intrygująca i enigmatyczna, jak lady przypuszcza.
Mimo tego chętnie spotkam się z lady w najbliższy czwartek, w porze obiadowej. Restauracja w Domu Mody Parkinson brzmi rozkoszniej, proponuję więc spotkanie właśnie tam. Ostatnie katastrofalne tygodnie mocno nadwyrężyły mój wolny czas, lecz na pewno znajdę go, by wspólnie celebrować wykwitny posiłek w doborowym towarzystwie.
Z wyrazami szacunku
madame Deirdre Mericourt
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Przeczytaj październik 1958
Droga lady Hypatio, słońce coraz prędzej kryje się wraz z zachodem, a ciepłe lato staje się już tylko pięknym wspomnieniem. Jak się miewasz w te dni, kiedy powróciłaś do Pallas Manor, pożegnawszy się już z nauką w Hogwarcie?
Spodziewam się, że obecnie zamiast egzaminów, sen z powiek spędza Ci nadchodzący wielkimi krokami sabat. Wiem, że jesteś doskonale przygotowana do swego debiutu i niewątpliwie wzbudzisz w towarzystwie zachwyt. Nie krępuj się, jeśli będziesz mieć w tej kwestii pytania, czy wątpliwości. Chętnie wesprę Cię na tej drodze.
Przybywam dziś do Ciebie z jeszcze jedną sprawą. Wielki Lugh zesłał na mnie wizję przyszłości mojej córki. Estelle już wkrótce przyjdzie na świat i jestem przekonana, że wspaniale poradzi sobie na swojej drodze. Martwi mnie jednak rzecz inna — czy będę mieć okazję, by to zobaczyć? Zdaję sobie sprawę z tego, że kuszę los, próbując dostosować go do własnej woli, lecz może to nie on ugina się pod moimi prośbami, a tylko daje mi iluzję, że mam na niego jakikolwiek wpływ? Meandry wróżbiarstwa stanową dla mnie tajemnicę, lecz wiem, że pomimo młodego wieku, Ty nauczyłaś się badać jego ścieżki i odczytywać wskazówki. W tym miejscu proszę Cię o pomoc, czy byłabyś tak uprzejma, by sięgnąć swego trzeciego oka i poszukać odpowiedzi na dręczące mnie pytania?
Z racji mojego obecnego stanu, nie mogę spotkać się z Tobą w miejscu innym, niż Château Rose, dlatego też zapraszam Cię serdecznie do Dover w najbliższych dniach, bądź gdy tylko znajdziesz dla mnie czas.
Czekam z niecierpliwością
Spodziewam się, że obecnie zamiast egzaminów, sen z powiek spędza Ci nadchodzący wielkimi krokami sabat. Wiem, że jesteś doskonale przygotowana do swego debiutu i niewątpliwie wzbudzisz w towarzystwie zachwyt. Nie krępuj się, jeśli będziesz mieć w tej kwestii pytania, czy wątpliwości. Chętnie wesprę Cię na tej drodze.
Przybywam dziś do Ciebie z jeszcze jedną sprawą. Wielki Lugh zesłał na mnie wizję przyszłości mojej córki. Estelle już wkrótce przyjdzie na świat i jestem przekonana, że wspaniale poradzi sobie na swojej drodze. Martwi mnie jednak rzecz inna — czy będę mieć okazję, by to zobaczyć? Zdaję sobie sprawę z tego, że kuszę los, próbując dostosować go do własnej woli, lecz może to nie on ugina się pod moimi prośbami, a tylko daje mi iluzję, że mam na niego jakikolwiek wpływ? Meandry wróżbiarstwa stanową dla mnie tajemnicę, lecz wiem, że pomimo młodego wieku, Ty nauczyłaś się badać jego ścieżki i odczytywać wskazówki. W tym miejscu proszę Cię o pomoc, czy byłabyś tak uprzejma, by sięgnąć swego trzeciego oka i poszukać odpowiedzi na dręczące mnie pytania?
Z racji mojego obecnego stanu, nie mogę spotkać się z Tobą w miejscu innym, niż Château Rose, dlatego też zapraszam Cię serdecznie do Dover w najbliższych dniach, bądź gdy tylko znajdziesz dla mnie czas.
Czekam z niecierpliwością
lady E. Rosier
show me your thorns
and i'll show you
hands ready to
bleed
and i'll show you
hands ready to
bleed
Evandra Rosier
Zawód : Arystokratka, filantropka
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I am blooming from the wound where I once bled.
OPCM : 0
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 16 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 14
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Półwila
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj
Szanowna Lady Crouch słowa Lady listu, pełne wdzięku i uznania, dotarły do mnie z przyjemnością, niosąc ze sobą ogromną odpowiedzialność, którą przyjmuję z pełnym zrozumieniem i pokorą. Cieszy mnie niezmiernie, że wieści o mojej pracy spotkały się z taką aprobatą, i że to właśnie do mnie zwraca się Lady z prośbą o wsparcie w tak ważnym etapie życia.
Moda, jak słusznie Lady zauważa, to coś więcej niż tkanina i krój — to sposób, w jaki wyrażamy siebie, w jaki dostosowujemy naszą duszę do świata wokół nas. Twoje zaufanie, by powierzyć mi tak subtelne zadanie, traktuję niemal jak powierzenie zdrowia najlepszym uzdrowicielom. Z przyjemnością pomogę w stworzeniu kreacji, które nie tylko podkreślą Lady urodę, ale również zapewnią wewnętrzny spokój i pewność siebie w nadchodzących chwilach.
Pozwalam sobie zaprosić Lady do Domu Mody Parkinson w Londynie w dogodnym terminie, byśmy mogli omówić szczegóły i wspólnie dobrać stylizacje, które najlepiej odzwierciedlą Lady osobowość oraz charakter zbliżających się wydarzeń. Proszę o wskazanie odpowiedniego dla Lady terminu spotkania, abyśmy mogli zaplanować naszą konsultację.
Z wyrazami szacunku i najlepszymi życzeniami,
Lord Bradford Parkinson
Moda, jak słusznie Lady zauważa, to coś więcej niż tkanina i krój — to sposób, w jaki wyrażamy siebie, w jaki dostosowujemy naszą duszę do świata wokół nas. Twoje zaufanie, by powierzyć mi tak subtelne zadanie, traktuję niemal jak powierzenie zdrowia najlepszym uzdrowicielom. Z przyjemnością pomogę w stworzeniu kreacji, które nie tylko podkreślą Lady urodę, ale również zapewnią wewnętrzny spokój i pewność siebie w nadchodzących chwilach.
Pozwalam sobie zaprosić Lady do Domu Mody Parkinson w Londynie w dogodnym terminie, byśmy mogli omówić szczegóły i wspólnie dobrać stylizacje, które najlepiej odzwierciedlą Lady osobowość oraz charakter zbliżających się wydarzeń. Proszę o wskazanie odpowiedniego dla Lady terminu spotkania, abyśmy mogli zaplanować naszą konsultację.
Z wyrazami szacunku i najlepszymi życzeniami,
Lord Bradford Parkinson
Bradford Parkinson
Zawód : Projektant, krawiec
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
I do not merely design garments.
I weave dreams into reality.
I weave dreams into reality.
OPCM : 5 +4
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 3 +1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 11
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
Nuntius
Szybka odpowiedź