Kuchnia
AutorWiadomość
Kuchnia
To niewątpliwie królestwo kobiet, bo i kobiet w domu Sproutów jest znacznie więcej, ale i mężczyzn można tu spotkać na porannej kawie z rodziną. Posiłki wszyscy odbywają tu razem, przy oknach, przez które wpada złote światło, przy stole zastawionym porcelaną, przesłoniętym białym obrusem. Pachnie tu zawsze ziołami - te suszą się podwieszone na sznurkach pod sufitem.
Choć Romy bardzo rzadko zaglądała do kociołka, to mając w domu ojca alchemika, trudno było nie kręcić się w pobliżu jego pracowni. Przeważnie pomagała mu sprzątać po całym bałaganie, jedno machnięcie różdżką wystarczyło, by szmatki i gąbki wzięły się do pracy. Ale nie dziś. Dziś sama chciała odświeżyć swoją wiedzę na temat eliksirów - elementarną i właściwie niewielką, ale zawsze wiedzę. Odnalazła ojcowski podręcznik, gdzie zlokalizowała prędko przepis na eliksir wspomagający kiełkowanie, a później zaczęła rozglądać się po podpisanych skrupulatnie słoiczkach, żeby dobrać wypisane i pozakreślane ingrediencje. Wszystko to przygotowała sobie na blacie, wyciągnęła nożyk, sprawdziła, czy kociołek ojca jest czysty i zaczęła.
Najpierw należało rozbić w moździerzu ślaz i taką galaretkę wlać do kociołka, w którym mieszanina miała się rozpuścić. Do niego dodała garść płatków słonecznika, którym przypisuje się symbolikę wytrwałego wzrostu. Potem pognieciona i pocięta łodyżka wijołapki. Zostawiła tam powoli wrzącą mieszaninę, żeby zająć się drugą porcją składników. Kozie mleko zmieszała z żółcią pancernika w miseczce, którą trzymała nad kociołkiem, żeby ogrzać gliniane naczynko. Powoli wlewając, mieszała łyżką tworzący się dekokt, z oczarowaniem przyglądając się zmieniającej się barwie - z jasnej zieleni eliksir stał się niemal czarny. W przepisie jasno było napisane, żeby to pożądany efekt. Dalej pozostały już tylko niewielkie pióro kruka, zapewne to puchowe, i utarty żabi skrzek. Znów zamieszała, zerkając do kotła.
| Eliksir wspomagający kiełkowanie, st 10
Trzy roślinne: wijołapka, ślaz, płatki słonecznika
Cztery zwierzęce: kozie mleko, żółć pancernika, pióra kruka, żabi skrzek
Najpierw należało rozbić w moździerzu ślaz i taką galaretkę wlać do kociołka, w którym mieszanina miała się rozpuścić. Do niego dodała garść płatków słonecznika, którym przypisuje się symbolikę wytrwałego wzrostu. Potem pognieciona i pocięta łodyżka wijołapki. Zostawiła tam powoli wrzącą mieszaninę, żeby zająć się drugą porcją składników. Kozie mleko zmieszała z żółcią pancernika w miseczce, którą trzymała nad kociołkiem, żeby ogrzać gliniane naczynko. Powoli wlewając, mieszała łyżką tworzący się dekokt, z oczarowaniem przyglądając się zmieniającej się barwie - z jasnej zieleni eliksir stał się niemal czarny. W przepisie jasno było napisane, żeby to pożądany efekt. Dalej pozostały już tylko niewielkie pióro kruka, zapewne to puchowe, i utarty żabi skrzek. Znów zamieszała, zerkając do kotła.
| Eliksir wspomagający kiełkowanie, st 10
Trzy roślinne: wijołapka, ślaz, płatki słonecznika
Cztery zwierzęce: kozie mleko, żółć pancernika, pióra kruka, żabi skrzek
nie każdy żyje sztuką i
snami o wolności
snami o wolności
Rosemary Sprout
Zawód : spikerka radiowa
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
instead of new branches
i might grow
deeper roots
i might grow
deeper roots
OPCM : 5 +1
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Rosemary Sprout' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 86
'k100' : 86
Kuchnia
Szybka odpowiedź