25 listopada 1958

Cios w plecy

Spotkanie na szczycie

Po trudnych miesiącach walki ze skutkami sierpniowej katastrofy, jesień przyniosła nie tylko ochłodzenie w pogodzie, ale także międzynarodowej polityce. W ostatnich dniach listopada zwołane zostało tajne spotkanie przedstawicieli czarodziejskiej społeczności, na które zaproszeni zostali ministrowie z całego świata. Spotkanie na szczycie odbyło się w Stonehenge, które doprowadzono do porządku i miało na celu zjednoczenie magicznych przywódców, a także podjęcie wspólnych kroków odbudowy zniszczeń sierpniowego kataklizmu. Ministrowi Magii, Cronusowi Malfoyowi towarzyszyli Śmierciożercy reprezentujący Czarnego Pana, a także nowy ład powstający w Wielkiej Brytanii. Prócz zaproszonych przez ministra gości zza granicy, wezwano także Harolda Longbottoma, który pokornie stawił się przed oblicze czarodziejów w asyście aurorów uznanych za terrorystów. Informacja o jego obecności - ze względów bezpieczeństwa - została wcześniej utajniona.

Globalne skutki katastrofy i bezpodstawne oskarżenia

W trakcie spotkania wiele czasu poświecono skutkom katastrofy z 14 sierpnia. Hiszpańskie Ministerstwo Magii, które reprezentowała minister Isabella Perez poinformowało o olbrzymich zniszczeniach i dewastacji naturalnego środowiska. Stan klęski żywiołowej ogłoszono na kilka dni po katastrofie i trwa do dziś. Francuska rzeczniczka ministra Ettiene Dubois, który z powodu nieznanej choroby nie mógł przybyć na miejsce, poinformowała o chaosie wśród mugoli, a także wciąż trudnych do opanowania zamieszkach w kraju. Podobne relacje przestawione zostały przez ministrów pozostałych krajów: Portugalii, Rumunii, Chile, Argentyny, Japonii, Południowej Afryki, Kanady, czy Brazylii. Według informacji nastroje społeczne są bardzo złe, a w krajach, w których funkcjonuje Kodeks Tajności nasiliły się czarodziejskie represje wobec mugoli. W trakcie rozmów przedstawiono większość skutków, a także prognoz dotyczących kolejnych miesięcy. Głównym tematem pozostał kryzys gospodarczo-społeczny jaki wywołało zniszczenie komety w sierpniu tego roku, a przyczyn bezpodstawnie zaczęto doszukiwać się w Europie.

Zdrada

Jak donosi rzecznik Ministra Magii, ministerstwa Francji, Grecji, Danii, Hiszpanii, Portugalii, Egiptu, czy Peru wysunęły bezpodstawne oskarżenia przeciwko narodowi angielskiemu, próbując uwikłać czarodziejów w polityczną intrygę. Nieudolnie poszukując odpowiedzianych za kosmiczne anomalie, przypisało się obywatelom Wielkiej Brytanii winy, których nie popełnili. Cronus Malfoy uznał to za próbę narzucenia polityki przyjaznej mugolom Wyspom Brytyjskim i ostrzegł, że jeśli ministrowie tych krajów nie zaprzestaną szkalowania Brytyjczyków i organów wybranych do ich reprezentowania, uzna to za otwarte wypowiedzenie wojny, czego z pewnością pożałują. Nasz Minister Magii, stając w obronie obywateli przestrzegł także przed wtrącaniem się w wewnętrzną politykę kraju i bezzasadnym podsycaniem negatywnych nastrojów wobec Brytyjskiego Ministerstwa Magii. Po stronie lorda Cronusa Malfoya stanął przywódca Rządu Magicznego ZSRR, Ivan Kuznetzov, minister Bułgarskiego Ministerstwa Magii, Georgi Abadzhiev, minister Włoch, Giovanni Marozzo, a także ministrowie Ministerstwa Magii Stanów Zjednoczonych, Chińskiego Ministerstwa Magii, Węgierskiego Ministerstwa Magii i Norweskiego Ministerstwa Magii. Poparcie dla Czarnego Pana i jego popleczników ogłosił kanclerz magicznego NRD, Karl Shulz, nazywając liderów krajów oskarżających "bezwzględnymi agresorami i przeszkodami na drodze w dążeniu do czarodziejskiej jedności politycznej". Według kanclerza "czarodzieje zbyt długo tkwili w cieniu bezkształtnej i pozbawionej rozumu masy, której musiała podporządkowywać się ze strachu i obaw o życie swoje i bliskich. Nadszedł czas, by pokazać siłę i potęgę czarodziejskiej społeczności." Minister Marozzo przytakując temu przypomniał ministrowi Hiszpanii i rzeczniczce Francji, że "liberalizm i bezmyślne rozrzedzanie czarodziejskiej krwi doprowadzi do zagłady i unicestwienia magii, nasze przyszłe pokolenia skazując na iście mugolskie życie."

Tuż przed samym końcem obrad minister Grecji wezwał ministra Cronusa Malfoya do zaprzestania likwidowania mugolskich osobników, jednocześnie wyrażając poparcie dla zdrajcy krwi i przywódcy rebelii Harolda Longbottoma, dla przypomnienia, byłego ministra, który nie podołał piastowanej funkcji i doprowadził społeczeństwo do stanu wojny. Jego śladem ślepo poszli liderzy kilku kolejnych krajów, sprowadzając spotkanie do rangi podwórkowej przepychanki. Po stronie ministra Malfoya stanął między innymi norweski minister, który szczycąc się osiągnięciami uczniów Durmstrangu ogłosił, że "zamierza dalej stać na straży najwyższych wartości i jeśli wojna absolutna będzie konieczna, Norwegowie opowiedzą się po właściwej stronie", czym uciszył awanturujących się przedstawicieli światowych społeczności. Cronus Malfoy oświadczył, że gotów jest odwołać stan wojenny w Wielkiej Brytanii pod warunkiem, że wszyscy poszukiwani przedstawiciele rebelii dobrowolnie oddadzą się w ręce Śmierciożerców i poddadzą egzekucji za wszczęcie rebelii i podżeganie do niej bezbronnego społeczeństwa. Harold Longbottom kategorycznie odmówił, nie dając dojść do głosu asystującym mu aurorom.

Rzecznik Ministra Magii poinformował, że liderzy nie doszli do wspólnego porozumienia, a narastający w trakcie spotkania konflikt postawił niesmak wśród brytyjskich władz. Chęć współpracy i dążenia do naprawy zaistniałych zniszczeń została odrzucona, a propozycje zepchnięte na margines pozostający w cieniu intryg i nieudolnych porób wpłynięcia na kulturę, tradycję i politykę Wielkiej Brytanii. Cronus Malfoy uznał to spotkanie za obrzydliwy atak na zmagających się z trudami katastrofy Brytyjczyków. Przypomniał jednak, że jego obywatele nie są słabi i podatni na manipulacje i oprą się wszelakim wpływom zza granicy, nie pozwalając, by pielęgnowane przez nich idee i wartości zostały zdeptane przez wrogów. Cronus Malfoy, powołując się na towarzyszących mu Śmierciożerców przypomniał, że społeczeństwo jest silne i doskonale radzi sobie z usuwaniem podżegaczy, a jeśli zaistnieje taka konieczność, Wielka Brytania będzie bronić swoich granic i barier przed wszelakimi dywersantami i sabotażystami, traktując ich na równi z członkami rebelii.

Granice zamknięte

W związku z zagrożeniami płynącymi z kontynentu, minister Malfoy zdecydował o całkowitym zamknięciu granic kraju zarówno dla wyjeżdżających, jak i przybywających. Departament Transportu do końca listopada dezaktywuje wszystkie świstokliki międzynarodowe, niezależnie od daty a także powodu wydania wcześniejszych zgód. Od 1 grudnia do żadnego portu w Wielkiej Brytanii nie wpłynie okręt z obcą banderą, a wszystkie brytyjskie znajdą się pod całkowitą kontrolą Ministerstwa Magii. Dowództwo nad brytysjką flotą obejmuje lord Koronos Travers. Morza będą patrolowane, a każdy okręt nie posiadający upoważnienia z uwagi na niebezpieczeństwo zagranicznego zamachu może zostać bez ostrzeżenia zatopiony. Z powodu zamknięcia granic wstrzymane zostają także usługi pocztowe poza Wielką Brytanię.

W związku z tym władze apelują o odłożenie podróży w czasie dla własnego bezpieczeństwa, nie uleganie presji i stosowanie się do instrukcji.

Przypominamy

Na terenie całego kraju od godziny 22 do 6 rano obowiązuje bezwzględny zakaz wychodzenia z domu. Każdy obywatel niestosujący się do powyższego zostanie uznany za zagrożenie, a funkcjonariusze zaatakują bez ostrzeżenia.

Podróżowanie po kraju bez wymaganych dokumentów jest niedozwolone.