Może spotykali się przez rok czy dwa jakoś pod koniec szkoły? Wtedy Aaron mógł ją zakochać w herbatach, nauczyć jak się z nimi właściwie obchodzić. Potem drogi im się rozeszły, związek umarł śmiercią naturalną, a ich nadal łączy fajna kumpelska relacja? Tak luźno rzucam.

Te dwa lata pod koniec szkoły mam już zajęte może coś na piątym roku nauki?

Pewnie tak było. Najpierw mógł przekonywać Ludvikę, aby nie wiązała się z tym mężczyzną. Początkowo Aldous na pewno był spełnieniem marzeń, wyobrażeniem nie jednej Pani. Ciekawie zaprezentował swój ród, zrobił pozytywne wrażenie. I tak doszło do ślubu, miało być super fajnie. Do momentu, w którym urodziła się Mila. Potem, było tylko gorzej. Dziwne rodzinne zawiłości. Śmierć dziadka. Złe traktowanie Ludviki, która traciła cenne zdrowie, samopoczucie. Ojciec Aarona mógł pewnego razu przyjechać do nich, ale Aldous bardzo szybko wyprosił go ze swojej cudownej posiadłości. I potem tak jak mówisz. Zero zaproszeń, unikanie rodziny. Dzieląca ich odległość, głupie plotki. Aarona mogło nie być na pogrzebie. Nie pamiętali siebie nawzajem, a Lovegood, był do niej uprzedzony. Może obecnie, kiedy wszystko się zmieniło, Mil odcięła się od tego co było ich kontakty, jakoś, kiedyś polepszą? Jest jeszcze Szelka, z którą żyją dobrze.

Dla mnie spoko
Szelka się ucieszy pewnie jak się dowie o tym!

Milburga - oooo! Dobra, widzę to. Troskliwy ojciec Aarona zaczął się martwić o Ludwikę, więc tak, jak mówisz, odwiedził ją, no ale został odtrącony, więc stracił o niej i jej mężu dobre zdanie. Aaron nie raz słyszał jak ojciec opowiada matce o ich rodzinie, więc łatwo przyswoił sobie negatywną opinię o nich . Reszta niech się objawi na fabule!

Gwenia - ok, czyli dajmy na to, że dobrze poznali się w czwartej klasie, a w piątej zaczęli ze sobą chodzić. Nooo, normalnie będzie skakać z radości, bo to takie medżik!

Bo Klołi w ogóle jest słodka, herbatę też słodzi dwie łyżeczki! To my wszystko już mamy

Wszyściutko!

No i pięknie

Aaron jest najlepszym przyjacielem Antka (a to kuzyn Ginnie, który się nią opiekuje i łoży na nią kasę) to może spotkają się kiedyś wszyscy na herbatce na co liczę, bo ten aweczek <3 <3 <3 <3 och, i właśnie się zorientowałam, że dzieli ich tylko trzy lata różnicy! to pewnie jako-tako kojarzą się ze szkoły

W sumie jestem za! I za jednym rozwiązaniem, i za drugim! W sumie byli w innych domach, no ale jak jest kuzynką Antka, to musiał ją kojarzyć

to musimy pomęczyć Antka o grę