Cześć
Jak zareagujesz na narzeczoną Lexa. O ile się mną pochwali? Idziemy w hejty, czy początkowo na spokojnie? Wiesz, dla mnie to możesz go sobie zabrać, byłby spokój

Hej 
Miałam do ciebie pisać właśnie w sprawie wymyślenia czegoś.
Myślę że możemy zacząć na spokojnie. Wiadomo już na początek mogą mieć o sobie chłodne opinie. Ann nie należy raczej do osób, które hejcą kogoś od pierwszego spotkania, ale takie trochę wymuszone i chłodne zachowanie może być początkiem. A dalej możemy zobaczyć jak to wyjdzie w praniu?  I zobaczymy co tam wyniknie? Jeszcze się okaże że solidarność jajników weźmie górę i to twój narzeczony będzie się musiał martwić  :solol: :solol:

EJ
Ja wszytko widzę
Anne, wiesz co wpisać

wowoow, koniecznie musimy coś mieć! Jestem kuzynką Alexandra, a do tego razem chodziłyśmy do szkoły i jesteś starsza tylko 2 lata <3

Czeeść!
Też jestem Francuzką! Tylko poszłam do Hogwartu, więc znajomość ze szkoły odpada. Ale znajmy się, prooszę!

A ja nie jestem niczym kuzynem, tylko KOCHANYM PRACODAWCĄ! proszę mnie wpisać!

Super Myślę, że możemy wpaść na siebie w Czerwonym Imbryku, Allce przyda się odstawienie alkoholu na rzecz herbaty - najlepiej w towarzystwie Lexa A potem się zobaczy

Alexander Wiem, wiem 

Polly Annabelle na pewno chciała ją poznać, gdy dowiedziała się że jest kuzynką Lexa ;D Pozostaje pytanie czy Polly nie miałaby nic przeciwko pochodzeniu pochodzeniu Ann? Bo jeśli nie to, Annabelle mogłaby jej pomagać w opanowaniu do końca francuskiego, a w późniejszych latach przepowiadać do rozumu wszystkim, którzy mówili, że Polly nie ma talentu aktorskiego <3 A jeśli jej przeszkadzała, to wymyślimy coś innego :D

Chloe Znajmy się z Paryża! <3 Mogły się poznać jeszcze przed rozpoczęciem przez Chloe nauki w Hogarcie, albo podczas któryś wakacji. Annabelle zawsze była chętna do nawiązywania nowych znajomości i wszędzie jej było pełno. Albo mogły się poznać w jakimś z czarodziejskich miejsc i od razu wiedzieć o swoich zdolnościach, albo z tych mugolskich i wtedy ich zdolności pozostawały by w tajemnicy przez jakiś czas, jeśli nie do dziś! ;D Jak masz inną propozycję to jestem otwarta ;D

Aaron Oczywiście, jeszcze tylko musisz swojej pracowniczce o tych herbatach poopowiadać, coby tam renomy herbaciarni nie zepsuła. 

Allison To się cieszę i teraz tylko czekać na ich spotkanie 

Jutro ładnie was wszystkich powpisuje <3

Inara nie jest Francuzką, ale...większość swego życia tam spędziła! Uczęszczała do tej samej szkoły - i choć jest starsza - mogły się kojarzyć! Szczególnie, że obie podróżowały zanim przyjechały do Londynu i teraz próbują sobie tu ułożyć życie. Szczególnie, że tatko Inary przyjaźni się z Aaronem, więc w którymś momencie Inara też musiałaby się w herbaciarni pojawić! I obie artystki! choć wyspecjalizowane w innych dziedzinach!

W końcu przybyłam! Elizabeth jest bliską kuzynką Lexa, a Ann jego dawną miłością co światopogląd mu zmieniła. Na pewno musiały się jakoś poznać w czasie ich związku, a już na pewno Fawley musiała nasłuchać się niepoważnej liczby opowieści o owej uroczej Francuzce. Myślę, że mogły się nawet polubić- Lizzie nigdy nie patrzyła na krew a na dodatek Ann jest artystyczną duszą! <3 Znalazły wspólny język, ale Lizzie traktowała ją i ich związek z przymrużeniem oka wiedząc, że nie ma możliwości, aby zakończył się szczęśliwie. Po ich zerwaniu kontakt panien również mógł się urwać i na pewno Lizzie stanęła po stronie kuzyna, nawet jeśli to on zawinił. Teraz mogą odnowić kontakt, spotkać się przypadkowo ale Fawley może być o wiele mniej przyjazna myśląc, że Ann tylko utrudni już skomplikowaną sytuacje

Annabelle Riquier napisał:

Polly Annabelle na pewno chciała ją poznać, gdy dowiedziała się że jest kuzynką Lexa ;D Pozostaje pytanie czy Polly nie miałaby nic przeciwko pochodzeniu pochodzeniu Ann? Bo jeśli nie to, Annabelle mogłaby jej pomagać w opanowaniu do końca francuskiego, a w późniejszych latach przepowiadać do rozumu wszystkim, którzy mówili, że Polly nie ma talentu aktorskiego <3 A jeśli jej przeszkadzała, to wymyślimy coś innego :D

jaka słodka Nie, Polka nie ma problemu z mugolami, właściwie to nawet podejrzane! Haha, nie no, jej własny rodzony ojco-brat kocha się w mugolach, więc to nawet pasuje do Polki, żeby miała taką koleżankę. Och, pograjmy kiedyś, bo wydajesz się być taką slodką osóbką <3