Podrzucam Astorię na pozytyw dwóch szlachcianek, a co tam! :D

Oczywiście! Na pewno znają się z Hogwartu, Astoria jest tylko rok starsza od Lao, obie ze Slytherinu :D i jazda konna, juhu! Najczęstsza klientka stadniny panny Carrow? No i ten sam gust muzyczny, ogólnie. Astoria mogła być w kręgu przyjaciółek, które zarządziły z Carrow zakład, że zrobi z Finnicka głupka. Może jako jedyna zna prawdę o relacji Lao i Pottera? idk haha

My to musimy się znać, prawda kuzynko? <3 Bo chyba nie jest to bliższa rodzina?b Chyba, że np. założymy, że nasi ojcowie byli braćmi (mój tatko jest na fabule nawet!) Tylko pytanie, jakie relacje je łączą? Będziesz kuzynką od serca, czy jakieś niesnaski się zrodziły?

Oczywiście, że się znamy! I to z rodziną absolutnie mi pasuje, więc jednak będziemy w miarę bliską rodziną! :D
I ja to bym obstawiała takie kuzynki od serca. Razem jeździły konno, razem uczyły się szermierki?

<3 kochana kuzynka w Rycerzach. Niby nie umiem okazywać uczuć, ale cieszy mnie, że poszłaś w dobrą stronę
jeżeli Twój tatko i Adek sa braćmi, to my jesteśmy nieco dalszymi kuzynami?

Chyba na to wychodzi! Jak chcesz, możesz być kuzynem z mojej karty, który nauczał Lao czarnej magii i wprowadził ją do Rycerzy :D
i hoduje aetonany, a one są w stadninie u Lao, więc też jakoś można to pozwiązać :D

Super <3 Inarze przyda się choć jedna bliższa rodzina w wersji kobiecej, bo popatrz, jakoś naokoło sami panowie w rodzinie. szczególnie, że uczyła się we Francji i kiedy wracała na wakacje do Londynu - zapewne bardzo chciałaby z kimś spędzać czas, kto nie będzie zmuszał jej do siedzenia na salonach. Konne jazdy - świetnie! Może zaliczyłyśmy kilka nocnych eskapad, po których dostałyśmy burę? A może dałaś się namówić na "pożyczenie" koni od naszego drogiego kuzyna Deimosa?
*tylko ciii...bo jeszcze się dowie* :P

Hm, właściwie to Deimos i Fobos są bardzo specyficzni i się chyba tak nie dzielą chętnie, natomiast jeżeli rzeczywiście chcesz, żeby Dejm cię uczył, no to musialoby się zacząć od czegoś co bardzo go poruszy. Jakiś obiad podczas któregoś święta? Lao to kobieta, więc nie powinna się za bardzo odzywać, ale może się odważyła, co cała rodzina spiorunowała wzrokiem, pijany Deimos zaś, uznał to za ciekawe i zlapał ją po obiedzie i tak sobie zaczęli trochę inaczej rozmawiać, bo do tej pory mógł ją mieć za kuzynkę-jak-kuzynkę, no coś jak Inara, którą traktuje jako córkę-Adriena.
Chyba wszystkie Carrowy generalnie korzystają z możliwości posiadania aetonanów! My z bratem zajmujemy się hodowlą na export ale rozumiem, że ty chcesz mieć je tylko dla rozrywki?

Isara - cudownie, pasuje, czekam na grę z niecierpliwością! <3
Deimos - z tym obiadem to pasuje. Lao jest ogólnie trochę zirytowana na rodziców, przez swoją zakazaną miłość, więc mogła w końcu któregoś dnia wybuchnąć w jakiejś błahej sprawie i od tamtej pory uczy się z Deimosem :D dla rozrywki raczej nie, bardziej chodziło mi o stadninę koni, którą prowadzi Lao :D

Mimo różnicy wieku, podrzucam Rigel, bo charakterami chyba najbardziej by do siebie pasowały . I ogólnie Rigel chyba mogłaby być przysyłana do niej na lekcje jazdy, skoro ma już piętnaście lat. Zawsze to jakiś pomysł ;P.
Z innych postaci jeszcze mogę podrzucić Raven (mogłyby się kojarzyć z Hogwartu), Alice (ten sam wiek, więc też się mogą kojarzyć, ale tutaj pewnie byłyby nieco gorsze relacje, jako że Alice jest cięta na osoby popierające brednie o czystej krwi) albo Lyrę, uliczną malarkę z Pokątnej ^^.

Rigel - pasuje mi! Lao osobiście może nauczać Rigel, rozmawiać z nią i w ogóle, traktować jak młodszą siostrę ;)
Co do Raven pozostawiłabym relacje neutralne, koleżanki z Hogwartu, nic więcej. Alice - podobnie, tylko z delikatnym zaciągnięciem w stronę negatywu, może?
No i Lyra - Weasley, to Weasley, a rodzina Carrow ma z nimi dobre relacje, więc może... Lao jest jej taką starszą koleżanką? idk mogły spotkać się na jakimś przyjęciu czy coś xd

Z Rigel tak by mogło być . W końcu jej rodzice chcą, by przyuczała się różnych zajęć stosownych dla czystokrwistych panienek, więc mogliby wymyślić dla niej coś takiego .
Co do Alice i Raven też może być, zwłaszcza że Raven w Hogwarcie bardzo trzymała się na uboczu i nie rzucała w oczy (natomiast Alice wręcz przeciwnie, lubiła wzbudzać kontrowersje i obnosić się z promugolskością).
Lyrę mogła faktycznie poznać na jakimś przyjęciu dla czystokrwistych. Może też dowiedzieć się, że ta jest malarką i zamówić u niej jakiś portret?

Wszystko mi mega pasuje! :D

To co, my zakładamy razem biznes tak panienko ?