Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Poczta Grahama
AutorWiadomość
Nie pisze listów, ani nie odbiera ich z przesadnym entuzjazmem. Nie wierzy w słowo pisane, dlatego też na niewiele listów odpowiada.
Graham Mulciber
Zawód : auror
Wiek : 29
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
Because some roads you shouldn't go down. Because maps used to say, "There be dragons here." Now they don't. But that don't mean the dragons aren't there.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Jasnowidz
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Rita
Graham,Cierpliwość jest moją największą (i chyba jedyną) cnotą. Potrafię długo czekać. Potrafię dać czas. I cholera dałam Ci niemal rok. Nie pisałam, nie szukałam Cię. A mogłabym Cię znaleźć bez trudu wszędzie i nie śmiej temu zaprzeczać. Ta rozmowa nie może już dłużej czekać, więc wybacz, ale koniec z dobrą ciocią Ritą dającą Ci twoją bezpieczną przestrzeń.
I jeśli mam być szczera - a przecież z Tobą zawsze jestem szczera, Mulciber! - jestem wkurwiona. Bardzo. I zraniona. Bo obaj we mnie zwątpiliście. Po tych wszystkich latach? Jak mogliście uwierzyć, że to ja? Vasylli ma dobre wyjaśnienie, tkwi pod Tower, a wierzę, że tam trudno o rozsądek. Ale ty? Nawet nie próbowałeś ze mną rozmawiać. Nie dałeś mi nic wyjaśnić. Zrobiłam wiele złych rzeczy w życiu, Graham. Ale nigdy nie zdradziłam kogoś na kim mi zależy. I gdybym mogła to wszystko odwrócić, dopilnowałabym by ten kretyn był tamtego wieczoru po drugiej stronie miasta. Zresztą, serio? Myślisz, że gdybym chciała się go pozbyć to posyłałabym go do Tower? Tak nisko mnie cenisz? Kiedy chce kogoś usunąć mam na to lepsze i skuteczniejsze sposoby.
Muszę wiedzieć jak on się ma. Muszę wiedzieć kiedy wychodzi. Wszyscy moi informatorzy zawodzą, a ja potrzebuję teraz konkretów. On chce mnie dopaść, Graham. Od miesiąca znajduję pod drzwiami karty. To zawsze jest Dama Pik. I zawsze jest zniszczona. Trzeba być idiotą, żeby nie zrozumieć przesłania. Jest wściekły, a oboje wiemy jaki potrafi być kiedy nakręca go ta jego furia. Muszę się przygotować, muszę wiedzieć kiedy się go spodziewać. Jeśli nie wtłukę mu swoich racji do głowy, Morgana jedna wie jak to się skończy. Nie chcę go skrzywdzić bardziej niż już to zrobiłam. Nie chcę też żeby on zranił mnie.
Więc przestań być naburmuszonym bucem i odpisz. Czekam trzy dni. Potem Cię znajdę i upomnę się o swojej odpowiedzi.
Dupek z Ciebie, ale i tak tęsknię.
Twoja,
Rita
I jeśli mam być szczera - a przecież z Tobą zawsze jestem szczera, Mulciber! - jestem wkurwiona. Bardzo. I zraniona. Bo obaj we mnie zwątpiliście. Po tych wszystkich latach? Jak mogliście uwierzyć, że to ja? Vasylli ma dobre wyjaśnienie, tkwi pod Tower, a wierzę, że tam trudno o rozsądek. Ale ty? Nawet nie próbowałeś ze mną rozmawiać. Nie dałeś mi nic wyjaśnić. Zrobiłam wiele złych rzeczy w życiu, Graham. Ale nigdy nie zdradziłam kogoś na kim mi zależy. I gdybym mogła to wszystko odwrócić, dopilnowałabym by ten kretyn był tamtego wieczoru po drugiej stronie miasta. Zresztą, serio? Myślisz, że gdybym chciała się go pozbyć to posyłałabym go do Tower? Tak nisko mnie cenisz? Kiedy chce kogoś usunąć mam na to lepsze i skuteczniejsze sposoby.
Muszę wiedzieć jak on się ma. Muszę wiedzieć kiedy wychodzi. Wszyscy moi informatorzy zawodzą, a ja potrzebuję teraz konkretów. On chce mnie dopaść, Graham. Od miesiąca znajduję pod drzwiami karty. To zawsze jest Dama Pik. I zawsze jest zniszczona. Trzeba być idiotą, żeby nie zrozumieć przesłania. Jest wściekły, a oboje wiemy jaki potrafi być kiedy nakręca go ta jego furia. Muszę się przygotować, muszę wiedzieć kiedy się go spodziewać. Jeśli nie wtłukę mu swoich racji do głowy, Morgana jedna wie jak to się skończy. Nie chcę go skrzywdzić bardziej niż już to zrobiłam. Nie chcę też żeby on zranił mnie.
Więc przestań być naburmuszonym bucem i odpisz. Czekam trzy dni. Potem Cię znajdę i upomnę się o swojej odpowiedzi.
Dupek z Ciebie, ale i tak tęsknię.
Twoja,
Rita
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj sam wiesz, kto
GrahamieSpotkanie odbędzie się 5 sierpnia w Białej Wywernie.
Mam nadzieję, że się zjawisz.
Sam wiesz
Mam nadzieję, że się zjawisz.
Sam wiesz
Dokonywał wielkich rzeczy strasznych, to prawda, ale wielkich
Czarny Pan
Zawód : Czarnoksiężnik
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Ja, który zaszedłem dalej niż ktokolwiek inny na drodze do nieśmiertelności...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Konta specjalne
Przeczytaj Gregory C. Bott
Drogi GrahamieCóż, muszę przyznać, że bardzo się na tobie zawiodłem, młody człowieku. Minęło tyle czasu, a na nawet nie widzę, żebyś miał zamiar napisania wiadomości do starego profesora. Czyżby twoja pamięć była tak samo dziurawa jak pamięć pierwszoklasisty, który zapomina wziąć książki z dormitorium i przy okazji zostawia tam głowę?
Postanowiłem, że zanim rozpocznę rok szkolny sprawdzę co u moich ulubionych uczniów. Jestem pewien, że w pracy radzisz sobie znakomicie i pamiętasz o tym, żeby precyzyjniej wykonywać ruchy różdżką przy rzucaniu zaklęć. W każdym razie, chciałbym również dowiedzieć się, co z twoimi wizjami. Miewasz je tak często jak kiedyś? Byłoby mi niezmiernie miło, gdybyś w swoim napiętym grafiku znalazł trochę miejsca dla starego profesora.
Ulubiony profesor OPCM, Gregory Bott
Postanowiłem, że zanim rozpocznę rok szkolny sprawdzę co u moich ulubionych uczniów. Jestem pewien, że w pracy radzisz sobie znakomicie i pamiętasz o tym, żeby precyzyjniej wykonywać ruchy różdżką przy rzucaniu zaklęć. W każdym razie, chciałbym również dowiedzieć się, co z twoimi wizjami. Miewasz je tak często jak kiedyś? Byłoby mi niezmiernie miło, gdybyś w swoim napiętym grafiku znalazł trochę miejsca dla starego profesora.
Ulubiony profesor OPCM, Gregory Bott
Gość
Gość
Przeczytaj Cornelia Mulciber
Mulciber Wiesz, że to ostatni rok sielanki? Po trzydziestce przyjdzie kryzys wieku średniego i będziesz rozdawał jeszcze więcej jajek Faberge. I zdasz sobie sprawę, że to wszystko nie ma sensu.
Nie wiem, czego ci życzyć. Czego ci tam potrzeba? Szklanej kuli? Książek do czarnej magii? Przecież możesz sobie kupić. Już wszystko masz. Wszystko, czego ci potrzeba.
P r a w d a?
Więc ciesz się, że to jeszcze drugi, nie trzeci krzyżyk, bo to ostatnia szansa.
Nie wiem, czego ci życzyć. Czego ci tam potrzeba? Szklanej kuli? Książek do czarnej magii? Przecież możesz sobie kupić. Już wszystko masz. Wszystko, czego ci potrzeba.
P r a w d a?
Więc ciesz się, że to jeszcze drugi, nie trzeci krzyżyk, bo to ostatnia szansa.
[bylobrzydkobedzieladnie]
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Cornelia Mulciber
Twoje docinki są doprawdy urocze. A ja przyznam - bo czemu nie - że zawsze byłeś atrakcyjny, a mężczyźni na starość tylko przystojnieją. Podobno. Więc wcale nie dziwi zainteresowanie Tobą płci przeciwnej, aczkolwiek doceniam zgryźliwość. Rozumiem, że odpisujesz mi na napisany nad ranem list, bo właśnie pożegnałeś kochankę. A może rozłożyłeś papier listowy pomiędzy jej nogami? To byłaby już perwersja.
A więc kim jesteś? Domorosłym filozofem? Buntownikiem? Nie niszczę żadnych szans, sam to robisz. I miałeś przecież tyle czasu, żeby to wszystko odkręcić, więc nie użalaj się nad sobą.
I, tak, pamiętałam. Myślałeś, że pięć lat wystarczyło? To, że Ty zapomniałeś, nie oznacza... Czy Ty mi w y p o m i n a s z? Och tak, napawaj się tym, że dostajesz skropiony Ognistą list.
A więc kim jesteś? Domorosłym filozofem? Buntownikiem? Nie niszczę żadnych szans, sam to robisz. I miałeś przecież tyle czasu, żeby to wszystko odkręcić, więc nie użalaj się nad sobą.
I, tak, pamiętałam. Myślałeś, że pięć lat wystarczyło? To, że Ty zapomniałeś, nie oznacza... Czy Ty mi w y p o m i n a s z? Och tak, napawaj się tym, że dostajesz skropiony Ognistą list.
[bylobrzydkobedzieladnie]
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Cornelia Mulciber
Wiesz, kiedyś był taki czas, że mogłabym za Ciebie nawet zginąć. Dobrze, że nie było okazji.
Wystarczy, że ponad siedem lat poświęciłam dla takiego c h u j a.
Wiesz, kiedyś był taki czas, że mogłabym za Ciebie nawet zginąć. Dobrze, że nie było okazji.
Wystarczy, że ponad siedem lat poświęciłam dla takiego c h u j a.
[bylobrzydkobedzieladnie]
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Polly Havisham
Drogi Grahamie Mucliber, piszę do Ciebie, ponieważ Twój brat przypomniał sobie o Twoich urodzinach. Ty mnie nie znasz, ale może pamiętasz, raz przyszłam z Wazylem do ciebie i przynieśliśmy ciasto? Wysyłam ci kawałek nowego ciasta (ale może będzie ci smakować!) i chce życzyć wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. Brzmi jakbyś się żenił, ale Wazyl wątpi. I ja też.
PS. Ile masz lat, bo Wazyl nie pamieta.
Uściski i buziaczki,
Pola Havisham
PS. Ile masz lat, bo Wazyl nie pamieta.
Uściski i buziaczki,
Pola Havisham
I get down to Beat poetry ◇ They say I'm too young to love you I don't know what I need They think I don't understand The freedom land of the seventies I think I'm too cool to know ya You say I'm like the ice I freeze I'm churning out novels like Beat poetry on Amphetamines endlesslove
Przeczytaj Polly Havisham
Drogi Grahamie Mucliber, ogromnie Cię musze przeprosić, bo zapomniałam powiedzieć, ze o od Wazyla przesyłam życzenia. W ramach przeprosin dołączam jeszcze jeden kawałek ciasta - niech ci pójdzie w policzki, bo miałeś je mizerne (Tak jak Wazyl). Cieszę się, ze smakują ci moje wypieki. Musisz wiedzieć, ze to zasługa mojej przyjaciółki pani Vanity. Chciałabym zostać cukiernikiem w jej cukierni, mogłabym Cię wtedy zapraszać na ciasta o niebo lepsze.
W końcu sobie przypomniałeś Panie Mucliber! Rzeczywiście, jezeli masz taki tlum gości, mogło to być ciężkie. Cud, żeśmy z Wazylem trafili na w miarę pusty dzień.
Cóż takiego miałeś na myśli? A Wazylowi mówię, żeby pamiętał o ważnych sprawach, ale on twierdzi, ze urodziny są ważne i ja tak sądzę. Powinieneś wyprawia przyjęcie, ja się znam na przyjęciach, chętnie pomogę.
Ja ostatnio też obchodzilam święto, ale moja 20 wygląda zabawnie przy twej sedziwej liczbie. Chciałabym być wszystkim, kiedy będę miała też 29 lat.
Uściski i buziaczki,
Pola Havisham
W końcu sobie przypomniałeś Panie Mucliber! Rzeczywiście, jezeli masz taki tlum gości, mogło to być ciężkie. Cud, żeśmy z Wazylem trafili na w miarę pusty dzień.
Cóż takiego miałeś na myśli? A Wazylowi mówię, żeby pamiętał o ważnych sprawach, ale on twierdzi, ze urodziny są ważne i ja tak sądzę. Powinieneś wyprawia przyjęcie, ja się znam na przyjęciach, chętnie pomogę.
Ja ostatnio też obchodzilam święto, ale moja 20 wygląda zabawnie przy twej sedziwej liczbie. Chciałabym być wszystkim, kiedy będę miała też 29 lat.
Uściski i buziaczki,
Pola Havisham
I get down to Beat poetry ◇ They say I'm too young to love you I don't know what I need They think I don't understand The freedom land of the seventies I think I'm too cool to know ya You say I'm like the ice I freeze I'm churning out novels like Beat poetry on Amphetamines endlesslove
Przeczytaj Dama Pik
Miałam zapomnieć o Twoich urodzinach, bo skończony z Ciebie dupek, ale chyba jednak jestem lepszą przyjaciółką niż na to zasługujesz. Życzę Ci więc wszystkiego co najlepsze, sukcesów w miejscu, które nazywasz pracą i przyjaciół wiernych jak ja sama. Na poczcie zapewnili, że ta sowa nie zgubi butelki Ognistej. Uwierzyłam im na słowo, obym się nie zawiodła. Dołączam też kompas - może trafisz dzięki niemu w me skromne progi? Naprawdę nie pogardziłabym towarzystwem przy drinku. Zapominam już jak wyglądasz. Jeszcze trochę i nie rozpoznam Cię, gdy miniemy się na ulicy.
p.s. po Nokturnie chodzą plotki, że Twoja gorsza połowa znów zawitała w te strony...
Wszystkiego najlepszego,
♠
p.s. po Nokturnie chodzą plotki, że Twoja gorsza połowa znów zawitała w te strony...
Wszystkiego najlepszego,
♠
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Polly Havisham
Drogi Grahamie Mucliber, Ależ ja prawie zwątpiłam w twoją prawdomówność, kiedy napisałeś, że znasz panią Vanity. Powiedz prawdę - znasz ją? Panią Cynthię Vanity? Czy po świecie chodzi więcej wspaniałych kobiet, tak ciepłych, pomocnych i jeszcze z darem gotowania przepysznego? Jaki ten świat mały, to zawsze mnie rozbawia. Widzisz, ja kocham panią Vanity, to moja przybrana starsza siostra. Aż się boję spytać jakie relacje Was łączą, żeby nie usłyszeć, że jesteście kochankami, bo myślę, że nie powinnam o takich rzeczach dowiadywać się listownie, zresztą właśnie się rumienię. Nieważne! Nie mam drugiej kartki pod ręką, ale nie czytaj co napisałam. Przejdźmy do problemu Ministerstwa - powiem ci, że moim zdaniem to NIEMORALNE, że nie możesz mieć wolnego. Czy nie chciałbyś skorzystać z lewego zwolnienia lekarskiego? Zaraz ci wypiszę jakiś na gorszopryszczkę. Uważam, że bardzo przydałby ci się odpoczynek. Nie wyglądasz co prawda jak swój brat włóczęga, ale przyznaj, że tydzień spokoju, albo tydzień imprezy, to jest to! Mógłbyś wtedy nawet znaleźć czas, żeby przyjść na obiad do mnie i Wazyla i Billego. Co ty na to? Już i tak sprawiłeś, że jestem tobą zachwycona - znasz panią Vanity! Mogę i ją zaprosić!
Uściski i buziaczki,
Pola Havisham
Uściski i buziaczki,
Pola Havisham
I get down to Beat poetry ◇ They say I'm too young to love you I don't know what I need They think I don't understand The freedom land of the seventies I think I'm too cool to know ya You say I'm like the ice I freeze I'm churning out novels like Beat poetry on Amphetamines endlesslove
Poczta Grahama
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy