Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
James Hayward
AutorWiadomość
- lata 1931-1938: Hogwart, Ravenclaw
- 1938-1941: kurs aurorski
- 1941-1954: Biuro Aurorów
- Zwolniony z pracy wskutek pewnych problemów natury emocjonalnej, aktualnie bez konkretnego, stałego zajęcia.
- Ojciec Cathy, którą od czasu śmierci żony wychowywał samotnie. Dziewczyna wskutek prowadzonego przez niego dochodzenia przeciwko pewnej grupie czarodziejów parających się czarnomagicznymi praktykami została porwana właśnie w 1954 roku. Aktualnie znajduje się w Mungu, gdzie James regularnie ją odwiedza. To właśnie z jej powodu zaczęły się jego problemy.
- Animag (kot). Spędza sporo czasu w zwierzęcej postaci.
Były auror? jak nic musisz znać się z Samuelem! Widzę tu pewien motyw, który sprawia, że Skamander dążył cie sympatią...własnie przez owo dochodzenie. Może ci pomagał prowadzić śledztwo? Może teraz, choć dużo od Ciebie młodszy, stara się jakoś pomóc? jeśli nie wsparciem psychicznym, to chociaż z dochodzeniem?
Oczywiście, możemy pomyśleć nad innymi motywami! ale nie odmówisz takiej znajomości, prawda? :D
A poza tym..lubię koty!
Oczywiście, możemy pomyśleć nad innymi motywami! ale nie odmówisz takiej znajomości, prawda? :D
A poza tym..lubię koty!
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Bardzo chętnie <3.
Ogólnie James stosunkowo niedawno został zwolniony, więc pewnie jeszcze miał okazję poznać Samuela, może kiedyś współpracowali razem i mieli dobre stosunki mimo różnicy wieku? Może nawet przy tej sprawie, w której później ucierpiała jego córka. I Sam mógł być jedną z nielicznych osób, które go rozumiały w jego bezsilności, kiedy widząc opieszałość Biura postanowił działać na własną rękę (za co później został zwolniony; ale mógł kryć te osoby, które mu pomagały, więc został wyrzucony sam, nie pociągając nikogo za sobą).
Ogólnie James stosunkowo niedawno został zwolniony, więc pewnie jeszcze miał okazję poznać Samuela, może kiedyś współpracowali razem i mieli dobre stosunki mimo różnicy wieku? Może nawet przy tej sprawie, w której później ucierpiała jego córka. I Sam mógł być jedną z nielicznych osób, które go rozumiały w jego bezsilności, kiedy widząc opieszałość Biura postanowił działać na własną rękę (za co później został zwolniony; ale mógł kryć te osoby, które mu pomagały, więc został wyrzucony sam, nie pociągając nikogo za sobą).
JA TO SIĘ WPISUJĘ! Ale my wszystko wiemy
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
Tak, my już wiemy i możemy wkrótce spróbować coś zagrać między nimi <333.
James Hayward
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania