Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Michael
AutorWiadomość
- 1932-1939: Hogwart, Ravenclaw
- 1939-1946: Ministerstwo Magii; staż, a potem praca w Urzędzie Niewłaściwego Użycia Czarów;
- 1946-1951: pisanie artykułów do "Horyzontów zaklęć"
- 1951-dziś: nauczyciel zaklęć w Hogwarcie
Ponadto:
- Pasjonat zaklęć, lubi swoją obecną pracę i stara się być sympatycznym, przystępnym nauczycielem. Nadal pisuje artykuły.
- Samotny ojciec obecnie dziesięcioletniej Meagan, niegdyś mąż Annabeth.
- Prawdopodobnie luźno spokrewniony z kanonicznymi Tonksami; posiada trójkę rodzeństwa, starszego brata i dwie młodsze siostry, z których jedna jest charłaczką.
- Kiedy nie ma zajęć ani innych obowiązków, można napotkać go w Hogsmeade. Czasami (głównie w weekendy) wraca do Londynu.
Relacje Michaela
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Michael Tonks dnia 09.06.16 16:22, w całości zmieniany 2 razy
Podrzucam Gregory'ego Botta, profesora OBCM, ale jestem leniwą bułą i w sumie jak chcesz to Annabeth mogła być rodziną Botta. :D
Astoria D. Nott
Zawód : Dama
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
„Hidden feeling of power is sometimes infinitely more delicious
than overt power.”
than overt power.”
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Ok, to my już mamy wstępnie dogadane: Annabeth była córką Grega, w związku z czym znali się również z Michaelem. Tylko jak będą się układać ich stosunki po tym, jak Annabeth umarła?
No i oczywiście od kilku lat są znajomymi z pracy <3. Jeśli mają dobre relacje, może to Greg zainspirował go do tego, żeby spróbować swoich sił w nauczaniu?
No i oczywiście od kilku lat są znajomymi z pracy <3. Jeśli mają dobre relacje, może to Greg zainspirował go do tego, żeby spróbować swoich sił w nauczaniu?
Na pewno znamy się jako nauczyciele, ale dodatkowo dwa lata różnicy to nie tak dużo, zwłaszcza w jednym domu. Barty mógł widzieć relację Michaela z siostrą i mu jej zazdrościć.
Ocalałeś, bo byłeś pierwszy
Ocalałeś, bo byłeś
Ocalałeś, bo byłeś
ostatni
Hereward Bartius
Zawód : Profesor w Hogwarcie
Wiek : 33
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Na szczęście był tam las.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Myślę, że jak najbardziej mogli poznać się już w szkolnych czasach . Nie wiem co prawda, ile dokładnie lat miała ta siostra (bo zamierzam ją oddać jako postać do przejęcia), ale na pewno przyszła do Hogwartu jeszcze kiedy był w nim Michael, to Barty mógł ich widzieć razem i zazdrościć im relacji. Natomiast jeśli chodzi o dorosłość, to myślę, że ponownie zetknęliby się ze sobą dopiero w Hogwarcie. I ja ogólnie byłabym za pozytywnymi relacjami, co ty na to? Tym bardziej, że kiedyś chciałabym wkręcić Miśka do Zakonu, więc powinien mieć dobre relacje z innymi należącymi do niego nauczycielami. Michael to ogólnie sympatyczny facet, bez żadnych skrzywionych skłonności, a jego oczkiem w głowie jest córka, którą ze względu na obawy o jej bezpieczeństwo wysłał do innej szkoły.
Ooo Ja mam pomysł, a nóz Ci się spodoba. Cofnijmy się do miesięcy letnich w wakacje 1942 roku. Trzynaście lat temu, piękna liczba Michael Tonks, 21 letni urzędnik Niewłaściwego Użycia Czarów. Ma już 3 letnie doświadczenie, dlatego pewnie i pełne ręce roboty. Na jego biurku ląduje sprawa 16 letniego Grahama M. oskarżonego o użycie czarów poza Hogwartem. Okazuje się, że dzieciak nie mieszka z rodzicami - matką i ojczymem panem Dolohovem, tylko szwęda się po Nokturnie. Jest barmanem i pakuje się w rózne ciemne interesy i pojedynki nie tylko na pięści. Grozi mu wydalenie ze szkoły i sprawa ma trafić do Wizengamotu. Jednak wpływowy Pan Dolohov swoimi przekonującymi zeznaniami wyciąga pasierba z opresji. Jak do tego podchodziłby Michael? Uważałby to za niedokończoną sprawę? Pogodziłby się z werdyktem? Uważał za skazę na tle innych rozwiązanych spraw podobnego typu? Następnie Gregory Bott staje na mocy małżeństwa z Annabeth staje się teściem Michaela i obaj są obecnie nauczycielami w Hogwarcie. Graham i Gregory są jasnowidzami i w czasie jego nauki w Hogwarcie, Bott był czymś więcej niż tylko nauczycielem OPCM, bo wytłumaczył mu i pomógł w jego przypadłości. Dlatego też być może Graham zjawia się czasem w Hogsmeade, by porozmawiać z dawnym nauczycielem i ścieżki Michaela i Grahama znów mogą się przeciąć. Dodatkowo Graham jest aurorem, a Michael widział jego kartotekę i może się zastanawiać - jak do tego doszło?! Co z tego wyniknie, jakiś hejcik?
To taka luźna propozycja, która wysnuła mi się, czytając Twoją KP. Czekam na Twoją opinię
To taka luźna propozycja, która wysnuła mi się, czytając Twoją KP. Czekam na Twoją opinię
Graham Mulciber
Zawód : auror
Wiek : 29
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
Because some roads you shouldn't go down. Because maps used to say, "There be dragons here." Now they don't. But that don't mean the dragons aren't there.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Jasnowidz
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
W tak młodym wieku pewnie nie prowadziłby tej sprawy zupełnie samodzielnie, ale jak najbardziej mógłby przy niej asystować; a że już wtedy nie lubił nierówności, znajomości i układów, mógł nie być zachwycony, kiedy się okazało, że Graham wykpił się dzięki koneksjom ojczyma i nie poniósł żadnych konsekwencji. Michael ogólnie nie jest zawzięty i szukający dziury w całym, zresztą pewnie wtedy i tak nie liczono się za bardzo z jego opinią, więc ze względu na naciski szefostwa musiał odpuścić i zapomnieć o sprawie, żeby sam nie wylecieć z pracy. Potem pewnie zapomniał; w końcu na pewno miał dużo spraw w międzyczasie, i nie raz i nie dwa zetknął się z układami, co tylko podsycało jego niechęć do ministerstwa i nierówności społecznych, tego, jak niektórzy potrafią się łatwo wykpić, jeśli tylko mają odpowiednich krewnych. Później nawet zrezygnował z tej pracy. Po latach jednak, gdyby spotkali się ponownie, mógłby przypomnieć sobie tę sprawę, i bardzo się zdziwić, że Graham mimo burzliwej młodości został aurorem, mimo że na to stanowisko trzeba mieć czystą teczkę. Może uważałby to za pewną porażkę i niedopatrzenie ministerstwa, że nie sprawdzili dokładnie kandydata na aurora? I w związku z tym, może nie darzyłby Grahama jawną niechęcią (przynajmniej z początku), ale na pewno byłby wobec niego ostrożny i zdystansowany, i wolałby mieć go na oku, zwłaszcza gdyby za bardzo kręcił się w pobliżu Hogwartu i wioski. Może nawet (choć to zależy od Grega, czy chce być w to wplątywany) próbowałby jakoś się zorientować, co go łączy z Gregorym? ^^
Mi to jak najbardziej pasuje, mogą czasem wspominać czasy, kiedy to ich wypracowania sprawdzano, zwłaszcza, gdy na głowę zwalą im się tony pergaminów. :D
Ocalałeś, bo byłeś pierwszy
Ocalałeś, bo byłeś
Ocalałeś, bo byłeś
ostatni
Hereward Bartius
Zawód : Profesor w Hogwarcie
Wiek : 33
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Na szczęście był tam las.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
No i super <3. Więc dobre, pozytywne relacje, czasami jakieś wspólne wyjścia do Hogsmeade czy pogawędki gdzieś w Hogwarcie. Jak będę ogarniać relki, to cię dopiszę ^^.
Ej no, ja się wpisuję, ale w sumie nie wiem, jak to z nami jest! Albo zapomniałam, co też jest bardzo możliwe :malpka:
Matka Michaela i matka Eileen były siostrami, jo? Więc Michael i Eileen są kuzynostwem, jo?
Matka Michaela i matka Eileen były siostrami, jo? Więc Michael i Eileen są kuzynostwem, jo?
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
Tak, to jak najbardziej może zostać ^^. Dzięki temu Michael i Eileen mogliby znać się od dziecka i chciałabym żeby mieli dobre, wręcz bliskie relacje, tym bardziej że teraz przecież razem pracują i na pewno regularnie widują się w Hogwarcie, a i w okresie wakacyjnym pewnie też mają kontakt .
No! W takim razie Michael na pewno wie o śmierci Rossandry, starszej siostry Eileen, i na pewno był na pogrzebie!
Także no, mamy ustalone
(eh, jestem lamą, przepraszam, że się nie przelogowałam )
Także no, mamy ustalone
(eh, jestem lamą, przepraszam, że się nie przelogowałam )
Gość
Gość
Na pewno wie o tym i był ^^.
Tak, to mamy ustalone i jak będziesz chciała zagrać, daj znać .
Tak, to mamy ustalone i jak będziesz chciała zagrać, daj znać .
Michael
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania