Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Stawiam na Tolka Banana
AutorWiadomość
Marlene Maklin superbabka
adopcyjna mateczka
Żyją już razem prawie dwa lata, czasem podróżują do Francji, albowiem Marlene nie zostawia Pereuki samemu sobie. Bannanowi u niej dobrze, wesoło, ciepło i przyjmenie czasem bywa niezmiernie zazdrosny, bo chciałby wiecznie być w centrum uwagi wiadomo (jak na dzielnego małolata przystało)
Ocet Sheridantypek
spoko typek
Czasem daje Bananowi fajne rzeczy i śmieje się z niego, że sepleni na co dzień bez krzty ognistej we krwi. Choć kto tam wie, co dzięki octowej dobroci mały Banan ma we krwi...
Fajny milicjantPodtytuł
prawieadopcyjny padre
Jest spoko, serio. Theodore, to poczciwy knypek, co czasem przynosi jakieś fajne rzeczy, opowiada ciekawe historie i lubi jak go zaczepiam. Chyba dla Bananka jest takim majestatycznym wzorem i młody chce być czasem tak kuul jak on. Wiecie mieć taką super różdżkę i uganiać się za typkami w ciemnych pelerynach.
Ostatnio zmieniony przez Pereuka Bannan dnia 19.12.15 17:04, w całości zmieniany 2 razy
Gość
Gość
Marlene Malkin
Zawód : Projektantka, krawcowa, ikona stylu
Wiek : 24
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Każda kobieta uważa się za niezastąpioną, choć sądzi, że sama mogłaby zastąpić bez trudu każdą inną.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
ejej, do francji ze mną i marlenką jeździsz <3 w sumie to chyba tyle samo mnie co ją znasz
BÓJ SIE MNIE, bo jestem panem policjantem
BÓJ SIE MNIE, bo jestem panem policjantem
C'est toi pour moi, moi pour toi
Des nuits d'amour à plus finir un grand bonheur qui prend sa place les ennuis les chagrins s'effacent heureux, heureux à en mourir.
Theodore Barrowick
Zawód : policjant
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczony
I'll give you all I got to give
If you say you love me too
I may not have a lot to give
But what I got I'll give to you
If you say you love me too
I may not have a lot to give
But what I got I'll give to you
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Dobra, to jeździmy razem i ludzie się na nas dziwnie patrzą "on ciemne włosy, ona ciemne, a dziecko rude" hehe. Słuchaj typek, możemy się lubić, a owszem czemu nie. Tylko Ty mnie tu milicją nie strasz! Nie znasz bowiem mego potencjału, czaru sprężystego, ognistego włosia i pamiętaj, że zawsze mogę się wypłakać Marlence. Joł, joł i kto jest lepszy? hehe. A tak poza tym, to spoko i tak przy was się stylizuję na niebiańsko dobrego, aż otyłego z tej dobroci rokkokowego aniołka, grzecznie proszącego o jakąś fajną zabawkę. Czasem coś zwędzę z pobliskiego sklepiku, ale to tylko stare przyzwyczajenia, a i tak pewno o tym nie wiesz. Zabieraj mnie na jakieś fajne wypady i bądź tak spoko, że aż będę za twym jestestwem tęsknić, gdy zbyt długo cię nie będzie. Może być?
Gość
Gość
nie ma mnie kochany od 2 miesiecy, wiec TERAZ jak wracam to możesz sie do mnie przytulić i ci wybacze nawet te małe kradzieże. O których - cóż, nie wiem, bo nie interesowałem się ostatnio pracą, bardziej mnie interesowały sprawy mojej Francji.
Jeżeli pozwolisz, to wkręcimy cię z Marlenką w naszą dramę (wykorzystamy twój rokokowy czar). Mam taki pomysł, że jeszcze zanim wyjechałeś, to taką do ciebie zapałaliśmy miłością, że chciałem cię zaadoptować. Poszedłem do urzędu, wszystko spoko spoko aż nagle sie DOWIEDZIAŁEM że Marlena ma już męza no i nie może z obcym zaadoptować małego banana
A poza tym, no to tak: psoć ile wlezie, wszak dzieci co są policjantów/albo sie wychowują u nich w domu wiedzą najlepiej jak psocić <3 No i kiedyś cie wyciągne z policjowego poprawczaka, jak uda mi się cie tam znaleźć. Do tego czasu wolę mieć klapki na oczach i wierzyć, że jesteś najsłodszym kandydatem na mojego pierwszego syna
Jeżeli pozwolisz, to wkręcimy cię z Marlenką w naszą dramę (wykorzystamy twój rokokowy czar). Mam taki pomysł, że jeszcze zanim wyjechałeś, to taką do ciebie zapałaliśmy miłością, że chciałem cię zaadoptować. Poszedłem do urzędu, wszystko spoko spoko aż nagle sie DOWIEDZIAŁEM że Marlena ma już męza no i nie może z obcym zaadoptować małego banana
A poza tym, no to tak: psoć ile wlezie, wszak dzieci co są policjantów/albo sie wychowują u nich w domu wiedzą najlepiej jak psocić <3 No i kiedyś cie wyciągne z policjowego poprawczaka, jak uda mi się cie tam znaleźć. Do tego czasu wolę mieć klapki na oczach i wierzyć, że jesteś najsłodszym kandydatem na mojego pierwszego syna
C'est toi pour moi, moi pour toi
Des nuits d'amour à plus finir un grand bonheur qui prend sa place les ennuis les chagrins s'effacent heureux, heureux à en mourir.
Theodore Barrowick
Zawód : policjant
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczony
I'll give you all I got to give
If you say you love me too
I may not have a lot to give
But what I got I'll give to you
If you say you love me too
I may not have a lot to give
But what I got I'll give to you
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Spolo wszystko młodemu bananowi pasuje! Wiadomo, że najsłodszy, ale jak przybędziesz po długim niebycie, to tylko spróbuj przyjechać bez zabawki! (będzie foch). Natomiast jak przywieziesz coś fajnego, to zmieni się w małego boa dusiciela radości! no elo!
Gość
Gość
Tak trzymaj, Pereuka!
Marlene Malkin
Zawód : Projektantka, krawcowa, ikona stylu
Wiek : 24
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Każda kobieta uważa się za niezastąpioną, choć sądzi, że sama mogłaby zastąpić bez trudu każdą inną.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Stawiam na Tolka Banana
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania