Ten sam wiek i zawód a nawet dom Musimy się znać od 18 lat

Jesteś aurorem-metamorfomagiem, chcę cię znać . Jesteś jakoś powiązany z Elką Fawley? Ją Lyra już miała sposobność poznać. W dodatku, jej starszy brat również jest aurorem, Lyra też chciała nim zostać, póki jej plany nie zostały pokrzyżowane przez pewien wypadek, i od tego czasu zajmuje się malarstwem.
Mogę jeszcze zaproponować Alice, albo Michaela (który również był w Ravenclawie, tyle że parę klas wyżej, a teraz uczy w Hogwarcie).

Graham, haha. To faktycznie, bo byłoby co najmniej dziwnie, gdyby nie istniała między żadna relacja. Wolisz coś pozytywnego, neutralnego czy negatywnego?

Lyra, nawet bardziej niż powiązany, bo wychowywali się razem, więc to trochę taki starszy brat. Też zapytam: co wolisz? Mimo że ja widzę pozytyw. Może nawet i takie skłonności opiekuńcze u Dorka. Nie mam teraz za dużo czasu, więc zdążyłam tylko przeczytać kartę Alice, ale wydała mi się taka warta znajomości. Tylko nie wiem, jak ich powiązać, bo na początku pomyślałam, że mogli mieć romans, ale to musiałoby być bardzo niedawno. Kwestia tygodni, bo wcześniej liczył na ślub z Leą. Chyba że coś w przyszłości wymyślimy. Michaela później przeczytam, ale spytam: czy nadawałby się na wzór? Bo myślałam o kimś takim.

Pozytyw wole, bo jakbym Cię nie lubił, to byś już nie żył :solol: A tak na serio to pozytyw/neutral Ale nie wiem co zaproponować bo mało jest ludzi, którzy potrafią znieść Grahama

O, to będzie można też z tym coś pokombinować. Też myślę, że raczej pozytyw, u Lyry trzeba się bardzo postarać, by kogoś znielubiła, a auror ze zdolnością metamorfomagii może ją bardzo zaintrygować, przypomnieć o jej dawnych marzeniach. Też zależy, kiedy by się poznali; czy dopiero niedawno, czy już w przeszłości. Lyra dopiero w tym roku skończyła Hogwart, a w sierpniu zaręczyła się z Glaucusem .
Co do Alice - niedawno uwikłała się w pewną przygodną znajomość z bratem Elizabeth, którego z pewnością również znasz, ale mogłaby poznać również Dorka. I w sumie z tego mogłyby być niezłe dramy, gdyby się dowiedział. A poznać się mogli może w ministerstwie? Ze strony Alice to też by musiała być świeża znajomość, jako że dopiero w lipcu wróciła do Anglii.
A jeśli chodzi o Michaela - jeśli nie przeszkadza ci jego mugolskie pochodzenie, to jak najbardziej mógł robić za wzór do naśladowania, tym bardziej, że był raczej porządnym i sympatycznym kolesiem, no i miał młodsze siostry pewnie będące w podobnym wieku do Doriana. Mogli się poznać jeszcze w Hogwarcie, a w dorosłości wznowić kontakty.

Kolejny Fawley <3 Też chce cię znać. Tylko jeszcze nie wiem jak O.o