Wydarzenia


Ekipa forum
Sypialnia Fabiana i Leandry
AutorWiadomość
Sypialnia Fabiana i Leandry [odnośnik]10.01.16 15:22

Sypialnia Fabiana i Leandry

Największa z komnat, znajdujących się na pierwszym piętrze została przystosowana do pełnienia roli głównej sypialni, zajmowanej przez państwo Malfoy.
Leandra Malfoy
Leandra Malfoy
Zawód : Marionetka
Wiek : 19
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I tried to paint you a picture
The colors were all wrong
Black and white didn't fit you
And all along
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1927-leandra-argentia-malfoy https://www.morsmordre.net/t1985-poczta-leandry#28529 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f205-wiltshire-dworek-malfoyow https://www.morsmordre.net/t2074-leandra-malfoy-budowa#31187
Re: Sypialnia Fabiana i Leandry [odnośnik]20.03.16 15:37
po wizycie w Marseet

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej? Niekoniecznie zgadzał się z tymże powiedzeniem, jednak nie mógł zaprzeczyć, że tego popołudnia sprawdzało się ono jak nigdy wcześniej. Nie bardzo wiedział w jakie ramy zawrzeć wizytę w Marseet u państwa Carrow - farsa, zniewaga czy też zupełnie co innego? Jedno nie pozostawiało wątpliwości, a mianowicie że współczuł Megarze ogromnie doboru towarzysza życia. Dla niego nieprzyjemnością było spędzenie z Deimosem kilkunastu ledwie minut, a co dopiero mówić o półwieczu pod jednym dachem. Sam zmarnował jedynie jedno południe, jej przyjdzie poświęcić coś znacznie więcej. Westchnął bezgłośnie przekraczając próg komnaty i luzując kołnierzyk czarnej koszuli, który mocno kontrastował z jasną karnacją właściwą Malfoyom.
- Ostatni raz dałem szansę temu gburowi, strata czasu – wzruszył ramionami, odpinając spinki od mankietów i starannie układając je na komodzie; dopiero po tym gdy upewnił się, że spoczywają obok siebie równo niczym od linijki, odwrócił się w stronę żony. Objął spojrzeniem jej drobną osobę, czując przy tym rzadki sobie napływ czułości. Ich małżeństwo nie było idealne, jednak wizyta w Marseet dobitnie zobrazowała mu to czego udało im się uniknąć. Mimo że nie posiadał wiedzy, którą dysponowała Leandra odczuwał głęboką niechęć do związku swojej młodszej kuzynki i wcale nie zamierzał szczególnie się z tym kryć.  Pozostawało dla niego ogromną niewiadomą co też kierowało stryjem, gdy łączył ich ród z tą zakałą Carrowów – niestety na pytania tego typu było już za późno, mleko się rozlało, a nie w jego obowiązku było sprzątanie zaistniałego bałaganu.
Czy mi się wydaje czy Carrow cierpi na jakieś zaburzenia postrzegania swojego wieku? Pamiętam tego nadętego bufona z Hogwartu, kręcił się dość często koło Morpheusa. Czy to znaczy, że również powinienem zacząć wygłaszać tyrady na temat szacunku należnemu moim sędziwym latom? - nawinął na palec platynowy lok wijący się nad kołnierzykiem koszuli, co zwykł czynić gdy zastanawiał się nad jakąś wielce poważną kwestią. Nie miał sił, ani chęci aby dłużej oburzać się na sposób w jaki zaprezentowano gościnę w Marseet; więcej, czym dłużej o tym myślał tym bardziej czuł się rozbawiony zachowaniem kapuścianego lorda. Czy uda mu się powstrzymać przy spotkaniu z przyjaciółmi przed podzieleniem się tą historią w szerszym gronie? Bardzo wątpliwe. Mógł bowiem iść o zakład, że żaden z nich nie był jeszcze świadkiem podobnej farsy, a przy nadmiarowej szklaneczce ognistej język często rozwiązywał się bardziej niźli powinien. 
Fabian Malfoy
Fabian Malfoy
Zawód : Pracownik Urzędu Niewłaściwego Użycia Czarów
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
czasem
chciałbym zostawić to wszystko
i
ta głupia nadzieja
że
mam coś jeszcze
do zostawienia
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t2043-fabian-malfoy https://www.morsmordre.net/t2070-poczta-malfoya#31139 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f205-wiltshire-dworek-malfoyow https://www.morsmordre.net/t2777-skrytka-bankowa-nr-583#44887 https://www.morsmordre.net/t2615-fabian-malfoy#41614
Re: Sypialnia Fabiana i Leandry [odnośnik]20.03.16 19:04
Bez wątpienia niedopuszczalne zachowanie lorda Carrowa było niezamaskowaną zniewagą, jednakże zakończenie tego przedstawienia przelało czarę goryczy. Choć gotowa była prosić Fabiana, by nie zostawiali Megary samej z tym furiatem (zwłaszcza mając świadomość tego, co zaszło między nimi przed kilkoma dniami) po kaskadzie obelg uniosła się ze zdobionej sofy bez większych protestów, by w asyście Malfoya opuścić pośmiewisko w Marseet. Z trudem ukrywając przed mężem złość, zdejmuje z dłoni koronkowe rękawiczki i odkłada je na niewielkim stoliku, tuż obok wazonu z kwiatami. Następnie zbliża się do męża, by wspiąć się na palce i w czułym choć wciąż niepewnym geście rozwiązać supeł eleganckiego krawatu.
- Nie zapominaj, kochanie, że nie poszliśmy tam dla niego, tylko dla Megary - przypomina mu z anielską cierpliwością, jak gdyby skandaliczny wybryk Deimosa nie wywarł na niej żadnego wrażenia. - Co nie zmienia faktu, iż zachowanie Carrowa było wręcz oburzające. Jak on śmiał...! - urywa w połowie, w pełni świadoma tego, że nie może mu wyznać, dlaczego farsa lorda Yorkshire była jeszcze bardziej odrażająca, niż mogłoby mu się wydawać. Po tym wszystkim, co jej zrobił? Czyżby tak szybko zapomniał, jak mocno nadużył przysługujących mu praw i jak mocno skrzywdził swoją młodziutką żonę? Jeśli przez chwilę miała wyrzuty sumienia względem opłakanego w skutkach zakotwiczenia wspomnień, na samą myśl o tym, że zaledwie przed chwilą ordynarnie wyrzucił ich ze swej rezydencji, pozbywa się ich wszystkich. Wróci do niej, prędzej lub później, by pozbyć się niewygodnej klątwy, a wtedy pożałuje własnych słów. Nie skrzywdzi jej, nigdy więcej - tyle dobrego wypłynęło z dzisiejszego przedstawienia.
- Błagam cię, nie. Nie próbuj nawet porównywać się z nim i, na Merlina, obiecaj mi proszę, że nigdy nie wpadnie ci do głowy równie niedorzeczny pomysł - spogląda na niego z pewną dozą wdzięczności, jak gdyby właśnie odkryła jak wiele dostała od losu mając go za męża. Być może stanowczo odmawiał bywania z nią na spędach towarzyskich i poświęcał jej mniej czasu, niż tego potrzebowała, jednak na koniec dnia może wtulić się w jego opiekuńcze ramiona, nie zastanawiając się, do czego mógłby się posunąć następnym razem. - To od samego początku była jawna prowokacja, wymierzona nie w nas, a w Megarę. Nie wiem, czego chciał dowieść lord Carrow, jeśli nie tego, że bliżej mu do podrzędnego plebejusza, niż do lorda, jednakże nie powinieneś brać jego słów do siebie - mówi do niego uspokajającym tonem, by wreszcie pozwolić sobie na niewielki gest i musnąć wargami jego policzek. - Pomożesz mi? - pyta odwracając się do niego tyłem i zgarniając jasne włosy na jedną stronę, by umożliwić mu rozsunięcie suwaka sukienki. - Dziękuję... za to, że mam w tobie sojusznika, a nie wroga - wydusza z siebie odrobinę speszona, gdy na moment ucieka przed jego wzrokiem.
Leandra Malfoy
Leandra Malfoy
Zawód : Marionetka
Wiek : 19
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I tried to paint you a picture
The colors were all wrong
Black and white didn't fit you
And all along
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1927-leandra-argentia-malfoy https://www.morsmordre.net/t1985-poczta-leandry#28529 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f205-wiltshire-dworek-malfoyow https://www.morsmordre.net/t2074-leandra-malfoy-budowa#31187
Re: Sypialnia Fabiana i Leandry [odnośnik]25.03.16 13:08
Na delikatne przypomnienie ze strony żony reaguje przewróceniem oczami, zadając sobie w duchu pytanie czy gotów jest na takie poświęcenie na rzecz kuzynki - w pierwszym odruchu stanowczo się przed tym wzdryga, aby w następnym pozostawić kwestię otwartą. Jedne jest natomiast pewne, zbliżających się świąt na pewno nie spędzą razem. Jeśli tylko będzie miał choćby najmniejszy wpływ na częstotliwość kontaktów z Carrowem to bez wątpienia postara się je ukrócić do niezbędnego minimum polegającego na ignorowaniu się z drugiego końca sali bankietowej.
- To błazen z napompowanym do granic wytrzymałości ego, nie ma sensu tracić z jego powodu nerwów – unosi brew, patrząc przez chwilę na gniewnie ściągnięte koronkowe rękawiczki, aby zaraz powrócić spojrzeniem na żonę sprawnie rozsupłującą węzeł krawata. Nie zdaje sobie sprawy, nie może wszak zdawać, skąd to gwałtowne poruszenie Leandry; tłumaczy więc sobie jej reakcję pierwszym spotkaniem z podobnym zachowaniem, rozbieżnością pomiędzy tym co wcześniej znała, a nowym. Powstrzymuje się przed ironicznym wygięciem warg, kalkulując w głowie datę pierwszego Sabatu swojej młodej małżonki, co wyższym rachunkiem nie jest – rok, półtorej? Najwyżej, nie wie dokładnie, nie był już wtedy częstym gościem na salonach.  Przed nią jeszcze setki, jeśli nie tysiące spotkań przy czym przynajmniej jedna piąta z nich będzie kończyła się niesmakiem.
- Gdzieżbym śmiał porównywać się do jaśnie pana, którego krewni ponoć wywodzą się w prostej linii od samego monarchy angielskiego. Nie pamiętam, którego ale sam fakt jest przecież znaczący – kpi, celowo przeinaczając jej słowa, udając że nie rozumie ich właściwego przesłania. Kręci powoli jasną głową, uśmiechając się pod nosem. Trzeba byłoby czegoś więcej niż dziecinady koniuszego, aby wyprowadzić go z równowagi – ktoś powinien poinformować męża Megary, iż ośmieszając siebie, a tym bardziej swoją małżonkę nie wzbudzi w rozmówcach niczego więcej prócz niesmaku. – Nie wiem w co on gra, jednak nie zamierzam więcej brać w tym udziału. – Nie pozostawia wątpliwości w tej kwestii, choć nie sądzi aby Carrow to właśnie jego zechciał sobie obrać jako wiernego widza domowej farsy, która rozgrywała się pomiędzy nim, a Megarą. – Z przyjemnością. – odpowiada miękko na jej prośbę, sprawnie rozpinając suwak sukienki, po czym nachyla się lekko, wargami muskając jej jasny kark. Chociaż Leandra tego nie widzi, uśmiecha się w odpowiedzi na jej słowa.
- Chyba muszę częściej Cię zabierać na podobne spotkania, stawiają mnie w lepszym świetle – pod przykrywką żartu da się wyczuć zadowolenie, które odczuwa w reakcji na wyznanie kobiety. 
Fabian Malfoy
Fabian Malfoy
Zawód : Pracownik Urzędu Niewłaściwego Użycia Czarów
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
czasem
chciałbym zostawić to wszystko
i
ta głupia nadzieja
że
mam coś jeszcze
do zostawienia
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t2043-fabian-malfoy https://www.morsmordre.net/t2070-poczta-malfoya#31139 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f205-wiltshire-dworek-malfoyow https://www.morsmordre.net/t2777-skrytka-bankowa-nr-583#44887 https://www.morsmordre.net/t2615-fabian-malfoy#41614
Re: Sypialnia Fabiana i Leandry [odnośnik]29.03.16 20:47
Choć jeszcze zaledwie przed kilkoma dniami gotowa była polemizować z nim i do znudzenia przekonywać, że nie mogą tak po prostu porzucić kontaktów z bądź co bądź rodziną, dziś zaciśnie jedynie wargi i skinie głową, wyrażając w ten sposób swą niemą głową. Nie mniej jednak, w głębi duszy wciąż liczy na to, iż pierwsze święta z dala od domu pozwoli jej spędzić w otoczeniu rodziny: Medei, Astorii i Megary. Niewielkiej namiastki tego, co znane. A może winni wyjechać gdzieś tylko we dwoje? Z dala od oceniających wspomnień i dworskiej etykiety, by móc pielęgnować swoje małżeństwo, wtuleni w siebie przed kominkiem, otoczeni jedynie ciszą i spokojem.
- A jednak posunął się o krok zbyt daleko - prycha, przypominając sobie, że obelgi tego prostaka wymierzone były w nią i jej męża. Bo choć z łatwością mogłaby przymknąć oko na niefrasobliwe zachowanie, to jednak otwarte obelgi nosiły na siebie piętno celowej zniewagi, wciąż odbijając się echem w jej uszach. To prawda, nie przywykła do podobnych spektakli na salonach, zwykle jej eteryczność i łagodność spotyka się z podobną odpowiedzią. Arystokraci zerkają na nią z pobłażliwością, oferując swe ramię zapatrzeni w filigranową sylwetkę i delikatną buzią, która równie dobrze mogłaby przynależeć do jakiegoś anioła na zdobionym suficie kaplicy.
- Nie bądź złośliwy - prosi go łagodnie, choć w obliczu dzisiejszej farsy nie potrafi go za to zganić. Zwłaszcza, że jego uwaga zdaje się nad wyraz celna. O wiele więcej oczekiwałaby od lorda, potomka angielskich królów, niźli zabłoconych butów stajennych i kolekcji kapusty. Zaciska zęby zdając sobie sprawę, iż jeszcze niedawno rozważała możliwość skorzystanie ze stajni Carrowów. Nie wiem w co on gra, jednak nie zamierzam więcej brać w tym udziału. - A ja nie zamierzam cię do tego nakłaniać - obiecuje łagodnym tonem, składając białą flagę u jego stóp. Wystarczająco już zamieszała się w domową wojnę między Deimosem i Megarą, zbyt mocne rany poniosła, choć walka nie rozpoczęła się jeszcze na dobre. Choć żałuje kuzynki każdym calem swego ciała, zdana jest już tylko na siebie.
- Mam ochotę na gorącą kąpiel - przymyka powieki, czując jego wargi na swym karku i zupełnie nieświadomie przechyla głowę na jedną stronę. Wreszcie krzyżyje ręce na piersi, opierając drobniutkie dłonie o jego oparte na jej szczupłych ramionach dłonie i przesuwa je razem w dół, aż elegancka sukienka z cichym szelestem opada na ziemię. Całkiem pilna z niej uczennica.
- Bardzo zabawne, kochanie - kręci głową z dezaprobatą, choć na jej wargach maluje się już dobroduszny uśmiech. - A może po prostu chcesz mi zagrać na nerwach i w ten sposób się mnie pozbyć? - kontynuuje żartobliwym tonem, choć szybko porzuca uszczypliwości i odwraca się do niego twarzą, niepewnie zerkając mu prosto w oczy. Zaciska szczupłe palce na połach jego koszuli i szepcze czule: - Dla mnie nie potrzebujesz już lepszego światła.
Leandra Malfoy
Leandra Malfoy
Zawód : Marionetka
Wiek : 19
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I tried to paint you a picture
The colors were all wrong
Black and white didn't fit you
And all along
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1927-leandra-argentia-malfoy https://www.morsmordre.net/t1985-poczta-leandry#28529 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f205-wiltshire-dworek-malfoyow https://www.morsmordre.net/t2074-leandra-malfoy-budowa#31187
Re: Sypialnia Fabiana i Leandry [odnośnik]14.04.16 20:04
Dłuższa rozmowa na temat Carrowa i jego dzisiejszej błazenady działała na Malfoya niczym płachta na byka, spokojny z natury i nie dający ponosić się emocjom kipił na myśl, że obmierzłe łapy koniuszego lorda spoczywały na Megarze. Ile jeszcze upokorzeń dane będzie jej znosić przez widzimisię tego prostaka? Nie wiedział i wiedzieć chyba nie chciał, postanawiając odsunąć się od tej farsy, którą było małżeństwo jego młodszej kuzynki. Czy nie właśnie to czynił przez większość swojego dorosłego życia? W miarę możliwość unikał nieprzyjemności, które w żaden sposób nie były od niego zależne - egoistycznie ceniąc swoje nerwy ponad wszystko. Teraz słysząc łagodne, lecz wciąż strofujące słowa żony, prychnął cicho pod nosem.
- Jeszcze nawet nie zacząłem być - oznajmił, szybko jednak milknąc. Suknia zsuwająca się z ramion Leandry skutecznie odwróciła jego uwagę od osoby lorda Carrowa, którego widmo czym prędzej pragnął wygnać za progi swojej sypialni. Spojrzenie chłodnych oczu Malfoya prześlizgnęło się gładko po jasnej skórze stojącej przed nim kobiety, objęło jej postać. Była taka drobna i delikatna, wręcz krucha w jego dłoniach, które teraz delikatnie przesuwały się po jej bokach, palcami zahaczając o obramowanie bielizny. Uniósł brew, gdy tylko wspomniała o gorącej kąpieli - właściwie czemu nie? Jemu także przydałoby się nieco odprężenia po tym dniu obfitującym we wcześniej nieznane atrakcje, na których powtórzenie jednak nie miał najmniejszej ochoty.
- Przygotuję ci ją - wymruczał gdzieś w okolice jej karku, po czym wyprostował się. - Może Monique nie jestem, wierzę jednak że sobie poradzę - zaśmiał się cicho, przyciągając kobietę jeszcze bliżej siebie. - Rozgryzłaś mnie, właśnie o to mi chodziło - westchnął w odpowiedzi na jej słowa, uśmiechając się przy tym przekornie. Dłoń, którą przesuwał po nagim udzie Leandry zamarła na chwilę w miejscu, gdy kobieta schwyciła go za poły koszuli i wyszeptała słowa, które wprawiły go w konsternację. Chcąc ukryć własne zaskoczenie, nachylił się, ustami odnajdując jej chętne miękkie wargi, które wraz z upływem miesięcy stawały mu się coraz bardziej znajome. Nauczony doświadczeniem pieścił je przez dłuższą chwilę nim odsunął się od kobiety na odległość dwóch kroków, spoglądając na nią lekko przymglonymi oczami.
- Łechczesz moje ego, moja śliczna - przypominało to bardziej pomruk niż cokolwiek innego. Uciekł na ułamek sekundy spojrzeniem w bok, pragnął jej i nie zamierzał pozwolić aby niewyraźne poczucie winy, które odzywało się w nim, gdy nie potrafił do końca odwzajemnić jej uczuć, zepsuło mu tę chwilę. - Chodź, obiecałem ci kąpiel - ukontentowane spojrzenie przesunął ponownie po jej półnagim ciele, które tak ochoczo reagowało na jego dotyk, co w pełni miał zamiar wykorzystać tego wieczoru.

/ztx2
Fabian Malfoy
Fabian Malfoy
Zawód : Pracownik Urzędu Niewłaściwego Użycia Czarów
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
czasem
chciałbym zostawić to wszystko
i
ta głupia nadzieja
że
mam coś jeszcze
do zostawienia
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t2043-fabian-malfoy https://www.morsmordre.net/t2070-poczta-malfoya#31139 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f205-wiltshire-dworek-malfoyow https://www.morsmordre.net/t2777-skrytka-bankowa-nr-583#44887 https://www.morsmordre.net/t2615-fabian-malfoy#41614
Sypialnia Fabiana i Leandry
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach