Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Margaery - Maisie
Strona 1 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
Margaery 'Maisie' Elliott
▪ Pokrewieństwo z Potterami.
▪ Puchonka, rocznik 41.
▪ Namaluje Ci przyszłość - jasnowidz.
▪ Właścicielka kawiarni Fidelius w magicznej części dzielnicy portowej.
▪ Z zamiłowania malarka, renowatorka antyków. Ma na ich punkcie lekką obsesję.
▪ Być może stworzyła obraz właśnie dla Ciebie.
▪ Dawna artystyczna wychowanka lady Avery. Obecnie nie mają o sobie dobrego zdania.
▪ Podróżowała - Anglia, Szkocja, Francja nie mają przed nią wielu tajemnic.
▪ Zahaczyła też o tworzenie grafik dla Czarownicy...
▪ Oraz o magiczny cyrk Felixa ('52-'53).
Pod wpływem klątwy jej zdolności magiczne nie funkcjonują poprawnie - nie funkcjonują wcale - choć to nieważne i tak o tym nie wiesz.
RogerKocie futerko
Od zawsze jesteś...
ukochanym bratem. Uwielbiam z tobą spędzać czas, wkradając się do twojego mieszkania, by i tego dnia ukraść ci kilka chwil. Choć wiem, że mogę ci powiedzieć o wszystkim, pewne aspekty mojego życia pozostają ci nieznane. Głupiutkie, wiem, lecz teraz tak bardzo boje się zawodu w twoich oczach.
Troszczysz się o mnie, a ja o ciebie. Tak jak być powinno.
Troszczysz się o mnie, a ja o ciebie. Tak jak być powinno.
AliceKuzynka
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
CharlusKuzyn
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
TeddyPrzyjaciółka od zawsze
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
HerewardPrawie jak brat
Opowieści przy kawie
Lubię twoje odwiedziny, zawsze zajmujesz ten sam stolik i czekasz na mnie. Lubię twoje opowieści o Hogwarcie, dyskusje na temat transmutacji i sztuki. Budzisz uczucie ciepła na sercu, gdy wywołujesz u mnie śmiech. Szybko pokochałam ciebie z tymi rudymi włosami... prawie jak własnego brata.
FelixTańczący z ogniem
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
HectorPan od klątw
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
LyraArtystyczna dusza
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
CarolineKocia opiekunka
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
FrederickLisi uśmiech
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Może ty?♥
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Może ty?♥
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
VasillyZłamana moralność
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
LaidanDawna mentorka
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
DouglasKanalia bez serca
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
DanielDziennikarz
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
ErnstPłomienie, które parzą
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Może ty?♥
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Maisie Elliott dnia 28.02.16 21:45, w całości zmieniany 12 razy
Gość
Gość
Cześć, kuzynko! Szkoda, że jednak nie jesteśmy w tym samym wieku, wtedy byśmy mogły ogarnąć relacje z czasów szkolnych (</3), ale myślę, że i tak się możemy znać. Jeśli coś się zmieniło poza wiekiem od czasu ostatnich ustaleń, to daj znać na pw .
A z Lyrą też zostaje tak, jak było? Chyba miały się poznać poprzez pasję do malowania ^^.
Jeszcze mogę zaproponować moją nową postać, Lunę (dla której kwestia zaniku mocy mogłaby być naprawdę ciekawą kwestią, biorąc pod uwagę jej zainteresowania, ale pewnie długo by trwało, zanim by się o tym dowiedziała ^^).
A z Lyrą też zostaje tak, jak było? Chyba miały się poznać poprzez pasję do malowania ^^.
Jeszcze mogę zaproponować moją nową postać, Lunę (dla której kwestia zaniku mocy mogłaby być naprawdę ciekawą kwestią, biorąc pod uwagę jej zainteresowania, ale pewnie długo by trwało, zanim by się o tym dowiedziała ^^).
Nic poza szkołą się nie zmieniło, w takim razie Mais na pewno mogła się opiekować małą Alice, szczególnie na początku Hogwartu, zaciekle broniąc przed dyskryminacją ze względu na krew
Lyra, co prawda Mais jest nie najlepiej nastawiona w stosunku do lady Avery i jej podopiecznych, traktując galerię jako siedlisko zła, ale mogą się poznać na ulicy, o
Luna, mam nadzieję, że ten brak magii nie potrwa zbyt długo, jednak kiedyś może ci coś o tym opowiem, bo póki co nikomu się nie chwalę
Lyra, co prawda Mais jest nie najlepiej nastawiona w stosunku do lady Avery i jej podopiecznych, traktując galerię jako siedlisko zła, ale mogą się poznać na ulicy, o
Luna, mam nadzieję, że ten brak magii nie potrwa zbyt długo, jednak kiedyś może ci coś o tym opowiem, bo póki co nikomu się nie chwalę
Gość
Gość
Z Alice tak mogło być, tym bardziej że również była Puchonką ^^. A potem po szkole Alice wyjechała do Ameryki, więc ogólnie w dorosłym życiu kontakt stał się nieco rzadszy niż w dzieciństwie czy szkole, ale teraz mogłyby to odnowić ^^.
Lyra z kolei mogłaby się zastanawiać, co takiego się stało, że Maisie nie lubi lady Avery; w końcu ona dopiero zaczęła z nią współpracę, więc tak naprawdę nie ma pojęcia, co się działo i dzieje w galerii, ani tym bardziej że Maisie miała z nią kiedyś styczność. Mogły się poznać na ulicy (może jeszcze w lato, zanim Lyra została zaproszona do udziału w wernisażu), i gdyby Lyra np. wpadła kiedyś w listopadzie czy grudniu do jej knajpki (już ją znając i wiedząc o jej ciągotkach do sztuki, ale nie o galerii) i się pochwaliła tym, to wzbudziłoby w Maisie jakieś dziwne uczucia?
Luna może się dowiedzieć kiedyś, choćby już po fakcie ^^. To z całą pewnością bardzo by ją zaintrygowało!
Lyra z kolei mogłaby się zastanawiać, co takiego się stało, że Maisie nie lubi lady Avery; w końcu ona dopiero zaczęła z nią współpracę, więc tak naprawdę nie ma pojęcia, co się działo i dzieje w galerii, ani tym bardziej że Maisie miała z nią kiedyś styczność. Mogły się poznać na ulicy (może jeszcze w lato, zanim Lyra została zaproszona do udziału w wernisażu), i gdyby Lyra np. wpadła kiedyś w listopadzie czy grudniu do jej knajpki (już ją znając i wiedząc o jej ciągotkach do sztuki, ale nie o galerii) i się pochwaliła tym, to wzbudziłoby w Maisie jakieś dziwne uczucia?
Luna może się dowiedzieć kiedyś, choćby już po fakcie ^^. To z całą pewnością bardzo by ją zaintrygowało!
Myślę, że z Lyrą dokładnie by to tak wyglądało, choć pewnie za dużo by nie usłyszała o Laidan, w końcu sama jest szlachcianką
Tak więc 3 razy dogadane
Tak więc 3 razy dogadane
Gość
Gość
Pamiętaj, że mam kartę stałego klienta i zniżkę na herbatę z prądem
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
Okej ^^. Mi to odpowiada, jak tylko będziesz chciała coś zagrać (pewnie na pierwszy ogień pójdzie Alice, a później Lyra?) to daj znać <3.
Ok, będę cię ścigać w najbliższym czasie
Zapomniałabym :malpa: Cała ja :sigh:
Już dopisuję
Frederick Fox napisał:Pamiętaj, że mam kartę stałego klienta i zniżkę na herbatę z prądem
Zapomniałabym :malpa: Cała ja :sigh:
Już dopisuję
Gość
Gość
Maisie napisał:Albus Dumbledore (najlepszy nauczyciel transmutacji zapewne w historii całej szkoły)
Ale Hereward i tak przychodzi do Twojej kawiarni, jest uzależniony od kawy. W dodatku jesteś trochę podobna do jego siostry - jasnowidz, maluje obrazy i ma problemy z używaniem magii. Nawet jeśli tego nie wie, to może jakaś podświadoma sympatia?
Ocalałeś, bo byłeś pierwszy
Ocalałeś, bo byłeś
Ocalałeś, bo byłeś
ostatni
Hereward Bartius
Zawód : Profesor w Hogwarcie
Wiek : 33
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Na szczęście był tam las.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Roger: :lowe:
Caroline, oczywiście, że Cię pamiętam, tylko że teraz nie za bardzo jak mamy się znać z przeszłości W takim razie dopiszę cię jako znajomą obecną, przez mojego brata
Hereward nie miałam okazji Cię poznać jako nauczyciela Ale na pewno pełnisz godnie obowiązki jako następca, co się ceni! Zapraszam do kawiarni, równie bardzo będę cenić wszelkie dyskusje na temat transmutacji, sztuki czy magipsychiatrii (na pewno masz pojęcie, skoro siostra niestety na oddziale zamkniętym :c )
p.s kocham cię za te rude włosy :malpka:
Caroline, oczywiście, że Cię pamiętam, tylko że teraz nie za bardzo jak mamy się znać z przeszłości W takim razie dopiszę cię jako znajomą obecną, przez mojego brata
Hereward nie miałam okazji Cię poznać jako nauczyciela Ale na pewno pełnisz godnie obowiązki jako następca, co się ceni! Zapraszam do kawiarni, równie bardzo będę cenić wszelkie dyskusje na temat transmutacji, sztuki czy magipsychiatrii (na pewno masz pojęcie, skoro siostra niestety na oddziale zamkniętym :c )
p.s kocham cię za te rude włosy :malpka:
Gość
Gość
Kochaj moje rude włosy, ja będę kochać twoją kawę, siadać zawsze przy tym samym stoliku i czekać czy będziesz miała czas, żeby ze mną porozmawiać. I będę spełniać moje niespełnione ambicje brata, może być?
Ocalałeś, bo byłeś pierwszy
Ocalałeś, bo byłeś
Ocalałeś, bo byłeś
ostatni
Hereward Bartius
Zawód : Profesor w Hogwarcie
Wiek : 33
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Na szczęście był tam las.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Ojtam! I tak nie miałyśmy wcześniej jakiejś bliskiej relacji, dlatego nie płaczę. A część druga naszych ustaleń zostaje? Mam zamiar nadal "obgadywać" z Tobą Rogera. :cwaniak:
Jakbyś chciała jakiś wątek, to pisz, bo mi się przyda coś na Karolince. ;)
Jakbyś chciała jakiś wątek, to pisz, bo mi się przyda coś na Karolince. ;)
Gość
Gość
Strona 1 z 2 • 1, 2
Margaery - Maisie
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania