Wydarzenia


Ekipa forum
Płomienny Ernst
AutorWiadomość
Płomienny Ernst [odnośnik]26.02.16 16:03
Płomienny Ernst Tumblr_inline_mouqu9viTW1qz4rgp
Jest w połowie Niemcem. Matka była Angielką nazwiskiem Morgan. Mieszka w Londynie, pochodzi z Düsseldorfu w Niemczech i tam też spędził większą część swego żywota
Ukończył Durmstrang
Jest właścicielem licznych sklepów jubilerskich. Sam również biżuterie projektuje, a swój interes uwielbia. Swego czasu woził się po Europie, zakładając w większych miastach wielu krajów oddziały swoich sklepów.
Przez pewien czas mieszkał w Hiszpanii wraz ze swoją ówczesną narzeczoną, również czarownicą.
Masz coś wspólnego ze sztuką? A może jesteś fanem piromanii? Lubisz Aingingein? A może cenisz aktywny wypoczynek? Albo masz chociaż zgrabne nogi? Jeśli choć na jedno z tych pytań odpowiesz twierdząco, jest szansa, ze Ernst się Tobą zainteresuje
Ernst to człowiek oczywiście specyficzny, ale myślę, że w każdej sytuacji można wykombinować jakąś ciekawą relację, więc nie ma co się bać, tylko działać!


RODZINA


Daniel KruegerMłodszy braciszek
Zakała rodziny
Ernst nigdy nie był wielkim fanem swojego brata. Czuł, że coś się święci, gdy tylko matka przyłożyła jego małą rączkę do swojego brzucha, a on poczuł na niej kopnięcie. Do dziś uważa, że to Daniel wszystko zaczął. Zdzielił go, więc Ernst miał prawo się mścić. A potem wszystko jakoś poszło. I zostało już na zawsze, sympatii nigdy nie udało się odzyskać. I pewnie już się nie będzie dało. W końcu Ernst go wykiwał, wyrzucił z interesu i niemal zmusił do emigracji. Ups?






NASTAWIENI POZYTYWNIE


Mathilda WrońskiWprawna artystka
Napalona artystka
Tak się jakoś stało, że było dane im się już kiedyś spotkać. A spotkanie było jak najbardziej owocne. Nie dość, że Ernst mógł dać upust swej próżności, pozując dla niej nago, ona mogła wyżyć swoje fantazje, w ten właśnie sposób go malując, to ostatecznie skończyli razem w łóżku. Każdemu potrzebna jest odrobina romansu w życiu, prawda? Ależ też bez przesady. Ernst stracił rankiem humor, spalił wszystko, co stworzyła i poszedł w cholerę. Sentyment jednak pozostał, taka z niego czuła bestia.




Ostatnio zmieniony przez Ernst Krueger dnia 26.02.16 16:15, w całości zmieniany 1 raz
Gość
Anonymous
Gość
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]26.02.16 16:10
Witaj, drogi kuzynie Smile. Ustalamy sobie jakieś ciekawe relacje? Lyra ma pozytywne stosunki z Danielem, a poprzedni Ernst zainteresował się jej talentem malarskim. A jak ty to widzisz? Czy mimo sympatii Lyry do Daniela, twój Ernst byłby w stanie darzyć ją pozytywnymi odczuciami?
Mogę jeszcze podrzucić Alice; także ma dosyć zażyłe relacje zarówno z Danielem jak i Vinventem.
A Michael z kolei jest w podobnym wieku, też mogą jakieś relacje być Smile. Lunę też mogę zaproponować, ale przede wszystkim mnie ciekawi co z Lyrą ^^.




come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Lyra Travers
Lyra Travers
Zawód : Malarka
Wiek : 19
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Dream of the perfect life
Dream of the sand, the sea, the sight
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Płomienny Ernst Ba3e6d5d7f4fbeb7824016f18b6a4c28
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t800-lyra-travers-weasley https://www.morsmordre.net/t838-zlotko https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f15-norfolk-corbenic-castle https://www.morsmordre.net/t2780-skrytka-bankowa-nr-233 https://www.morsmordre.net/t962-lyra-travers
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]26.02.16 16:49
grajmy kochany Ernście <3
napalona artystka


If there is a past, i have
forgotten it
Mathilda Wroński
Mathilda Wroński
Zawód : malarka
Wiek : 26
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowa
Deszczowe wtorki, które przyjdą po niedzielach
Kropelka żalu, której winien jesteś ty
Nieprawda że tak miało być
Że warto w byle pustkę iść
To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Jasnowidz

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9242-mathilda-wronski#281180 https://www.morsmordre.net/t2026-sowa#30026 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f354-szkocja-timbermoore-marefield-grove-13 https://www.morsmordre.net/t9271-skrytka-bankowa-450#282368 https://www.morsmordre.net/t1698-mathilda-wronski#18244
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]26.02.16 18:06
Witałke, z tej strony Twój kochany wujaszek Krueger. :serce:

Ze mną sprawa wygląda tak, że niby zaczęłam wątek z Ernstem I, ale on mi nie odpisał, dlatego jeśli będziesz chciała ze mną wątek, to myślę, że możemy ustalić coś tam na pw/gg i edytuję tego 1. posta. (I tak będę musiała to zrobić, bo napisałam go tak dawno, że zawiera nieaktualne przemyślenia Vincenta.)

A poza tym to ten... Płomienny Ernst 2542907454 Minialfred jest wśród nas!
Vincent Krueger
Vincent Krueger
Zawód : bezrobotny
Wiek : 53
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Oh, wie schade, oh, wie schade
Nur noch Trockenbrot und keine Schokolade
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
 MEOW
Nieaktywni
Nieaktywni
http://morsmordre.forumpolish.com/t1611-vincent-krueger http://morsmordre.forumpolish.com/t1664-roxanne#17012 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/f174-long-acre-14-8 http://morsmordre.forumpolish.com/t1676-wspominki-vincenta#17422
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]26.02.16 20:31
Jestem mocno związana ze sztuką, lubię świecidełka i starocie. Dużo podróżowałam, może jakieś spotkanie podczas wędrówki w góry?
Ach, przez jakiś czas byłam asystentką cyrkowego piromana - powiedz jak tu się nie znać? fluffy Powiem, że chyba za Danielem przepadać nie będę, ale to jeszcze zobaczymy, jak to na fabule wyjdzie.

Na zachętę dodam, że mam długie - jak na te czasy - nogi cwaniak
Gość
Anonymous
Gość
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]28.02.16 16:35
Lyra, mniej więcej byłoby podobnie, zdecydowanie! Trudno nazwać Ernsta wielkim fanem kuzynki, ale nie jest też jej zagorzałym przeciwnikiem. Ot nie miesza się specjalne w relacje, do wielkiej miłości nie dąży i jest mu z tym wygodnie. Ale jak już czasem muszą o czymś porozmawiać i padnie akurat na sztukę, to rozmowę pociągnie, nawet chętnie pokłóci się o ewentualne wizje, by potem mieć pretekst do dłuższego nieutrzymywania kontaktu <3

Mathilda, no obiecałam, nie wywinę się, ja wiem

Vincent, no to trzeba będzie ogarnąć, jak najbardziej! Ernst chętnie przyjrzy się wujaszkowi, który z jakiś tam szczątkowych opowieści na ideał zdecydowanie nie brzmi, ale kto wie? Może okaże się bardziej rozumny niż choćby krążący gdzieś po świecie Daniel? W sumie w oczach Ernsta każdy jest bardziej rozumny, hyhy

Maisie, no przeuroczy misiek, to jej trzeba przyznać. Jakby to odpowiednio ugryźć... hm. Ich pierwsze spotkania były proste, niezobowiązujące, choć zdecydowanie istotne. Przynajmniej z jego perspektywy. Żadne z nich nie planowało wpaść na to drugie, jakoś tak zetknęli się na francuskich uliczkach. Usłyszał jej rozmowę z jakąś kobietą, która chciała oddać w jej sprawne rączki wyrób pochodzący z pracowni jego rodziny. Oczywiście musiał interweniować, bo nie dość, że babsko nie wyglądało na kogoś, kto ma prawo coś takiego mieć, to jeszcze ta gówniara nie wydawała się być odpowiednią osobą do robienia z tym cokolwiek. Klientka szybko się poddała, przez co między sztukmistrzami wywiązała się niezbyt przyjemna kłótnia. Po kilku dniach postanowił nawet bliżej przyjrzeć się jej pracom, by dalej móc śmiało i niezbyt przychylnie je komentować. Spodobało mu się wyprowadzanie jej z równowagi, jakkolwiek miła i grzeczna nie próbowałaby w tym wszystkim być. Ot takie krótkie hobby, kilka burzliwych decyzji, oderwanie od codzienności na moment. Następny raz zobaczyli się dopiero w cyrku. Również przypadkiem. Został tam zaproszony, poszedł. Oglądał ze średnim zainteresowaniem, aż do występu piromana, który miał być najciekawszy. Nie był tak spektakularny jak się spodziewał. Już to go zdenerwowało. A potem jeszcze ona na arenie? Sam nie wiedział, czy bardziej wścieka się z powodu, że ona tam w ogóle występuje, czy może przez to, że ten jej pseudo mistrz kompletnie nie potrafił się obsługiwać ani nią ani ogniem. Znów minęło kilka dni przed ich następnym, mniej przypadkowym spotkaniem. Plany miał inne, ale natrafił na nią w jakimś odosobnionym miejscu, samą. Nie zastanawiał się po co tam była, po prostu skorzystał. Nie krył swojej wściekłości, nie miał zamiaru udawać grzecznego i powstrzymywać agresji. Rzucał się pomiędzy oskarżeniami, że bezcześci sztukę, a wywodami na temat, że można więcej, a bezczelnym lustrowaniem jej nóg. Na szczęście na dzikim mordzie czy innym gwałcie się nie skończyło. Pokrzyczeli, poprzepychali się, zepsuli sobie noc do reszty. Na koniec obiecał jeszcze, że do cna spali cały jej świat i poszedł w cholerę. Kolejne spotkanie? I znowu wkrada się przypadek i... i to jest coś co trzeba będzie rozegrać cwaniak
Gość
Anonymous
Gość
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]28.02.16 17:06
Jestem absolutnie zakochana i oczarowana - kartą, postacią i oczywiście Joaquinem. Zdjęcie z pięścią jest jednym z moich najulubieńszych :pwease:
Mogę dac ci Izoldę, Gwenny, Teagan i Teddy, bierz którą chcesz ^^
Co do panny Bulstrode to - nie wiem czy wypada się powoływać - z poprzednim Ernstem miałam ustawioną bardzo przyjemną relację, może będzie możliwa i teraz? Mianowicie Izolda miała być swego rodzaju mecenasem Ernsta w Wielkiej Brytanii, jego najwierniejszą klientką, trendsetterką i może (wymyślam teraz) małą muzą? Na pewno może wybierać swoje ulubione modele biżuterii i prosić by odłożono je na czasy gdy Cezar coś naskrobie i czem prędzej pobiegnie po błyskotkę na przeprosiny. Moze tez promować najnowsze modele na salonach i wychwalać kunszt Kruegera pod niebiosa.

Co do Teddy i Teagan punktem zaczepienia jest chyba Pokątną. Plus! Co wazne, Tea przez kilka lat mieszkała w Niemczech i do dzisiaj gra w Sokołach!
A z Gwenny nie wiem zupełnie (zwalam to na pociąg w którym jestem, to jednak mało wygodne miejsce do knucia relek), ale na pewno chciałabym coś szalonego. Bo czemu i nie.
Isolde Bulstrode
Isolde Bulstrode
Zawód : magipsychiatra
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Ne puero gladium
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Płomienny Ernst Tumblr_inline_nqm79lz1VK1qm4wze_500
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t918-isolde-bulstrode https://www.morsmordre.net/t936-oktawiusz https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f149-whitehall-10-4 https://www.morsmordre.net/t1307-isolde-bulstrode#10005
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]28.02.16 17:12
Hm, czyli raczej neutral? :< Troszkę szkoda, liczyłam na nieco bardziej skomplikowane stosunki z racji tego, że Lyra mogłaby być ciekawie rozdarta; z jednej strony sympatia wobec Daniela, którego zna dłużej i wie o jego niechęci do brata, a z drugiej (tak było chyba z poprzednim Ernstem), Ernst okazywał zainteresowanie jej sztuką i mógł jej w bardziej konkretny sposób pomóc, na co skrycie liczyła i miałam w planach lawirowanie między obydwoma braćmi i chęć utrzymywania poprawnych relacji z każdym z nich ^^. Lyra jest biedna i skromna, ale bardzo utalentowana artystycznie, więc mogłaby kiedyś np. coś mu namalować, żeby spróbować go do siebie bardziej przekonać.




come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Lyra Travers
Lyra Travers
Zawód : Malarka
Wiek : 19
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Dream of the perfect life
Dream of the sand, the sea, the sight
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Płomienny Ernst Ba3e6d5d7f4fbeb7824016f18b6a4c28
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t800-lyra-travers-weasley https://www.morsmordre.net/t838-zlotko https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f15-norfolk-corbenic-castle https://www.morsmordre.net/t2780-skrytka-bankowa-nr-233 https://www.morsmordre.net/t962-lyra-travers
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]28.02.16 18:04
Hahahah! Zobaczymy... To znaczy Ernst zobaczy. Daj mi znać na pw, gdy będziesz chciała wątek, to ustalimy dokładniej co tam chcemy i zmienię tego swojego dawnego posta przy sklepie. Smile
Vincent Krueger
Vincent Krueger
Zawód : bezrobotny
Wiek : 53
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Oh, wie schade, oh, wie schade
Nur noch Trockenbrot und keine Schokolade
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
 MEOW
Nieaktywni
Nieaktywni
http://morsmordre.forumpolish.com/t1611-vincent-krueger http://morsmordre.forumpolish.com/t1664-roxanne#17012 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/f174-long-acre-14-8 http://morsmordre.forumpolish.com/t1676-wspominki-vincenta#17422
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]28.02.16 21:36
Ok, mi odpowiada i dzięki tobie mam podstawy, by być lekko uprzedzoną, co do innego pana o tym samym nazwisku cwaniak

Jedyna poprawka dotyczy tego, że Mais występowała tylko i wyłącznie w towarzystwie Felixa, więc musieli być widziani razem. I oczywiście, żadnych cudów z ogniem nie robiła, tylko asystowała c:
W każdym razie, na początku może ją bawić to całe twoje oburzenie, a skończy się na utwierdzeniu się w przekonaniu o niespełna rozumu i ogólnej agresji wobec całego gapiostwa.

Co do obecnie - widzimy się na fabule hellogurl
Gość
Anonymous
Gość
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]28.02.16 23:42
podkówka a chcesz? Nie mów, ze tak, tylko zacznij nam coś milego cwaniak


If there is a past, i have
forgotten it
Mathilda Wroński
Mathilda Wroński
Zawód : malarka
Wiek : 26
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowa
Deszczowe wtorki, które przyjdą po niedzielach
Kropelka żalu, której winien jesteś ty
Nieprawda że tak miało być
Że warto w byle pustkę iść
To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Jasnowidz

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9242-mathilda-wronski#281180 https://www.morsmordre.net/t2026-sowa#30026 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f354-szkocja-timbermoore-marefield-grove-13 https://www.morsmordre.net/t9271-skrytka-bankowa-450#282368 https://www.morsmordre.net/t1698-mathilda-wronski#18244
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]01.03.16 22:19
Isolde, sure. Możemy kombinować w tę stronę. Przyda mu się porządne obycie w okolicy i dobra renoma

Teagan, można tu coś zdziałać, to fakt. Ernst jest fanem latania na miotle głównie z przyzwyczajenia, a nie z jakiejś dzikiej miłości, ale to przyzwyczajenie mu się podoba. Szczególnie, że sport raczej przynosił mu więcej szczęścia niż pecha. Jednym z takich fartownych wydarzeń było zapoznanie się z Teagan, gdy oboje przebywali w Niemczech. Dogadać im się było łatwo. Ich wizje świata idealnego troszkę się różniły, ale to chyba nawet lepiej. Różnica wiekowa praktycznie nie istniała, co też było bardzo wygodne. No i kobieta po prostu dobrze mu się kojarzyła. Lubił rozmawiać z inteligentnymi ludźmi, szczególnie, gdy mają jakąś pasję. Bez tego są zbyt nudni. A z nią było w porządku i jej chyba też to wszystko przypasowało. Inaczej nie umiał wytłumaczyć sobie faktu, iż pojawiała się w progu jego sklepu czy mieszkania od czasu do czasu, gdy postanowiła rozpętać kolejną wojnę ze swoim mężem. Nie chodziło o wypłakiwanie się w ramie czy zwierzanie się. Ot rozmowa z napomkniętymi elementami o tym wszystkim. Że niby przypadkiem i ot tak, żeby go nie zrazić, żeby go nie zanudzić. A jak już to odkrył, to poznać po sobie nie dał, ale i jej nie wyrzucił nigdy. Ta opcja znajomości też mu się spodobała. W przeciwieństwie do ich rozdzielenia. Nie było im przez długi czas sobie po drodze, no, mówi się trudno. Spotkali się wreszcie w Londynie, a to pewna ulga. Tematy im się troszkę pozmieniały, mają sporo do nadrobienia i nie wiedzą o sobie wielu nowości, ale Ernst ma do niej pewien sentyment, no smutno byłoby mu z tego rezygnować.

Gwen, nie wiem czy mi coś szalonego do łba wpadnie, ale pomyślmy. Ernst trafił na Gwen, bo właściwie został do tego zmuszony. Jego żona w trakcie ciąży miała dziwną tendencje do słuchania osób, do których wcześniej nawet nie odezwałaby się, a tu proszę. Nagle wylądowali w ponurym Mungu, gotowi na długą rozmowę z jakąś gówniarą, którą Grace była oczarowana. W przeciwieństwie do Ernsta. W ogóle nie spodobało mu się do babsko. Gwen do drażniła, nie pojmował jak ktokolwiek mógł uznać, że jej zdanie jest godne uwagi i polecenia. Wykłócał się z nią o każde możliwe słowo, by wreszcie wyjść stamtąd z hukiem, bo miał dość marnowania czasu. Dbał o to, by Grace od tamtej pory chadzała wyłącznie do uzdrowicieli jemu znanych i to w okolicy akceptowanej przez niego. Niestety, żona uznała, że świetnym pomysłem zagrania mu na nosie będzie korespondowanie z Gwen, co przez pewien czas ukrywała, by ujawnić to wreszcie niby przypadkiem. Ernst się wściekł, ale niestety nie miał czasu się mścić, bo zaraz po tamtej kłótni Grace zmarła. Wyrzucił uzdrowicielkę z pamięci na jakiś czas. Aż nagle gdzieś obija mu się o uszy jej nazwisko. Oboje są w Londynie. A gdyby tak przypadkiem na nią wpaść? Poprzekręcać wydarzenia? Troszkę skłamać i się na niej wyżyć? Ot radośnie to rozważa, ale to już do rozegrania akcja

Lyra, kombinować może, wiadomo. Ale Ernst z natury jest przekorny, ma humorki i jest uparty. I dla zwykłej zasady woli nie mieszać się w szalenie zażyłe relacje z przyjaciółmi jego braciszka, szczególnie, gdy dowiaduje się, że ten ktoś nie może się zdecydować na to, którego braciszka woli. Ernst nie toleruje bycia jednym z dwóch

Vincet, Maisie, git malina, teraz tylko brać się do roboty <3
Gość
Anonymous
Gość
Re: Płomienny Ernst [odnośnik]28.03.16 22:10
Jeśli tylko nie odwidziało ci się granie Ernstem, to chcę relacje - bo Nemo trochę też robi biżuterię, i trochę też babra się w czarnej magii. No i też pół brytyjka! Na tyle zbieżności nie można pozostać obojętnym.
Tylko woli wodę od ognia. Ale za to na pewno ma zgrabne nogi.





I'm drifting in deep water
No matter how far I drift deep waters won't scare me tonight
Nemesis Valhakis
Nemesis Valhakis
Zawód : pomaga ojcu w interesach, wytwarza amulety i wtyka nos w czarnomagiczne księgi
Wiek : 25
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Nothing is softer or more flexible than water, yet nothing can resist it.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t2547-nemesis-valhakis#40184 https://www.morsmordre.net/t2580-listy-do-nemesis#40905 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f256-durham-posiadlosc-rodziny-valhakis https://www.morsmordre.net/t2682-nemesis-valhakis#42922
Płomienny Ernst
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach