puk puk? przychodzę z dużą sympatią do Deborki! <3 Marcela kocha swing, ale wszyscy dookoła wolą smęcić przy bluesie, więc pewnie ucieszy się ze nie jest sama! (no i też bierze ) wymyślmy coś super!

hehe cześć <3
z ploteczkami to ogólnie bywa tak, że są nieprawdziwe - no i właśnie Deborka z narkotykami nie ma żadnej ale to żadnej styczności (chociaż nie wiadomo czy nie zacznie bo Polly ma bardzo niecne plany wobec niej), także tu nie szukałabym jednak zaczepienia :lazy2: ale miłość do swinga na pewno je połączy, widziałam też że Marcela była bardzo ambitna, tyle że okazała się ciapą z transmutacji, to może ktoś podesłałby ją do Debbie na korki jak jeszcze obie uczyły się w Szkocji?
w sumie nie wiem na jaką znajomość przedmiotu przeliczają się cztery punkty w czasie Hogwartu, ale no, zawsze to coś ogólnie jak już obie wyjdą ze szkoły to Deborah mogłaby utrzymywać jakieś tam kontakty z Marcelą (ba, przecież Marcelyn ciągle bywa w jakichś lokalach, a że kocha swing to pewnie często wizytuje gdzieś, gdzie Deborah akurat występuje hehe), więc i pewnie próbowałaby ją trochę odciągnąć od narkotyków!

okej! możemy nawet bawić się we wzajemne przeciąganie narkotykowej liny-każda próbuje przeciągnąć drugą na swoją stronę więc mogłyby znać się z Hogwartu, a z ich korków mogłoby wyjść wymykanie się jeszcze za tamtych czasów na tańce. i po tych kilku latach Marcela mogłaby zwyczajnie do takiego lokalu zabłąkać się i zobaczyć dawną kumpelę, dzieki czemu odnowiłyby kontakt, a co dalej wyjdzie to zobaczymy! co Ty na to?

fajowe, zwłaszcza narkotykowa lina, bardzo biorę!