First topic message reminder :


[bylobrzydkobedzieladnie]

The member 'Crispin Russell' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 38

Lilith prychnęła z cichym niedowierzaniem, kiedy promień z jej różdżki minął Crispina o dobrą stopę. Niebywałe! Russel wszak nie był jakimś mikroskopijnym celem, w który ciężko było trafić. Nie miał również specjalnie potężnych gabarytów, ale rzucanie zaklęć nie stanowiło wszak nowości dla panny Greengrass. Cóż zatem się stało? Dekoncentracja, zbytnia pewność siebie, niecierpliwość w udowodnieniu, że jest najlepsza? Traktowała pojedynki po trosze jako zabawę, po trosze jako wspaniałą rywalizację, w której mogła udowodnić, że również kobiety potrafią sprawnie posługiwać się różdżkami. Niestety, w tym pojedynku, na razie to Crispinowi wiodło się lepiej. Lilith wyciągnęła przed siebie różdżkę, mrucząc ciche Protego, aby uniknąć przykrego dla niej podpalenia szaty. Czyż on oszalał? A jeśli ogień sięgnie i do jej pięknych, długich włosów?

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 70

Z zadowoleniem przypatrywała się, jak zaklęcie Russela rozbija się o przezroczysty mur, jaki wytworzyła swym czarem. Drugi urok rzucony przez mężczyznę w ogóle jej nie zagroził - może i on także miał problemy ze skupieniem dzisiejszego dnia? Lilith zacisnęła usta z determinacją, gotowa do podjęcia ofensywy. Skoro popisała się świetną znajomością zaklęć obronnych, należało wykazać się również umiejętnością ataku. Spojrzała na Crispina, nieco wyzywająco, nieco prowokująco, unosząc różdżkę i mierząc nią w jego pierś.
-Commotio - rzekła melodyjnie, lekko zginając nadgarstek i wykonując płynny gest dłonią. Nie, nie chciała go zabić, ani nawet skrzywdzić... Może jedynie lekko poturbować?

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 68

Dobre zaklęcie widocnie nie było gwarantem powodzenia. Trzeba mieć przecież na uwadze jeszcze fakt, że twoim przeciwnikiem jest aurorka, co oznacza, że ma całkiem dobrą znajomość zaklęć obronnych. Pozostaje mi więc przyjrzeć się jak moje zaklęcie prześlizguje się po jej naprawdę zgrabnej tarczy. Jednak jej pełna animuszu mina zdecydowanie mi się nie podobała. Chociaż może taka pewność siebie zadziała na jej niekorzyść? Niestety nie na początku, bo kolejne zaklęcie wychodzi jej całkowicie poprawnie, spychając mnie tym samym do obrony. Nie mam ochoty na orzeźwiającą dawkę prądu, więc wyciągam różdżkę przed siebie.
- Protego. - Znajoma inkantacja i oby efekt, był równie znajomy.

The member 'Crispin Russell' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 78

Przez krótką chwilę miałem wrażenie, że różdżka drgnęła nie tak jak powinna i zaklęcie się nie uda. Na kilka uderzenie serca zamarłem w trwodze, widząc jak urok zbliża się w moją stronę. Na szczęście nie sięgnął celu. Odbija się o naprawdę dobrą tarczę i rykoszetuje gdzieś w dal. Uśmiecham się z zadowoleniem na ten widok. Chyba naprawdę powinienem bardziej zaufać swojej różdżce. Wydaje mi się, że im mniej się na to wszystko nakręcam tym łatwiej mi wszystko przychodzi. Przecież to tylko zabawa, prawda? Dlatego spokojnie wypuszczam powietrze, staram się nie spinać, uśmiecham się nawet do mojej przeciwniczki. Cóż, jest przecież naprawdę ładna.
- Tremoro. - Czy będzie wyglądać tak ładnie, gdy zadrżą jej rączki?

The member 'Crispin Russell' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 31

Lilith nie okazała zaskoczenia, kiedy promień z jej różdżki bezbłędnie poszybował w kierunku Russella, aby przeszyć go setką elektrycznych impulsów. Rozczarowała się jednak, gdy ten, zdołał się obronić; oznaczało to, że jej czar nie był dostatecznie silny. A przecież potrafiła rzucać uroki tak, by przebijały tarcze przeciwników! Na szczęście tym razem nie musiała bronić się i ponownie demonstrować siły zaklęcia protego, usłyszała cichy świst, a urok przemknął o kilka cali ponad jej głową.
-Everte Stati - zawołała w kontrze, planując widowiskowe usunięcie Crispina z pola pojedynkowego.

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 30

Zagryzła wargi, gdyż również chybiła. Udzieliła jej się nieporadność mężczyzny? Może zdekoncentrowała się jego chłopięcym uśmiechem? Lilith potrząsnęła z godnością głową, ponownie przybierając opanowany wyraz twarzy. Tym razem musi się udać.
-Fontesio - powiedziała melodyjnie, lekko podrywając nadgarstek w górę i celując w ziemię, niedaleko stóp Russella.

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 28

Niewiele brakowało. Zaklęcie pomknęło do przodu, ale za bardzo skręciło w lewą stronę i nie dało pożądanego efektu. Cóż, mogło być gorzej. Wzruszam ramionami, nie przejmując się zbytnio tą porażką. Wciąż jesteśmy na zero i chcę to utrzymać. Chcę się obronić przed kolejnymi zaklęciami. Wyciągam różdżkę przed siebie i czekam. No i doczekać się nie mogę. Czar nie udaje się mojej przeciwniczce, a ja szczerzę się radośnie. Widocznie mamy ze sobą coś wspólnego. A gdy również i drugie w żaden sposób mnie nie dosięga ponownie robię się rozluźniony. Nie zepchnęła mnie do obrony, więc daje mi wolne pole do ataku. Może teraz dla odmiany czas na powodzenie?
- Silencio. - Zazwyczaj nie używam tego zaklęcia, ale skoro moi przeciwnicy tak często go używali to czemu by zrobić tego teraz?

The member 'Crispin Russell' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 98