Arena #07
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #7
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
The member 'Lorne Bulstrode' has done the following action : rzut kością
'k100' : 41
'k100' : 41
Nic nie dodaje tyle motywacji co trafione zaklęcie.
Gdy tylko Lorne dostał niewerbalnym zaklęcie, które spowodowało Lorne zaczął kichać. Dużo otuchy dodało mu to, że jego zaklęcie Tarcza nie zadziałało. Jeszcze szerzej się uśmiechnął, gdy tylko zauważył, że Lorne nie był w stanie go zaatakować ponownie, bo nie wyszło mu zaklęcie.
Zmotywowany Asellus wypluwając już ostatnie ślimaki z buzi wycelował w niego różdżką i krzyknął.
- Pullus!!!!!!!!
Gdy tylko Lorne dostał niewerbalnym zaklęcie, które spowodowało Lorne zaczął kichać. Dużo otuchy dodało mu to, że jego zaklęcie Tarcza nie zadziałało. Jeszcze szerzej się uśmiechnął, gdy tylko zauważył, że Lorne nie był w stanie go zaatakować ponownie, bo nie wyszło mu zaklęcie.
Zmotywowany Asellus wypluwając już ostatnie ślimaki z buzi wycelował w niego różdżką i krzyknął.
- Pullus!!!!!!!!
Asellus Black
Zawód : łowca wilkołaków
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Słońce świeci, ptaszek kwili
Może byśmy się zabili?
Może byśmy się zabili?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Asellus Black' has done the following action : rzut kością
'k100' : 63
'k100' : 63
Niekoniecznie zniechęcony Asellus tylko przekrzywił głowę widząc, że zaklęcie się nie powiodło. Jeżeli teraz nie trafi to Lorne będzie miał bardzo dużą szansę na to, żeby zakończyć pojedynek.
Może tym razem uda mu się zrobić krok szybciej i załatwi to zanim przyjdzie jego tura?
- Duro!!!!!
Może tym razem uda mu się zrobić krok szybciej i załatwi to zanim przyjdzie jego tura?
- Duro!!!!!
Asellus Black
Zawód : łowca wilkołaków
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Słońce świeci, ptaszek kwili
Może byśmy się zabili?
Może byśmy się zabili?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Asellus Black' has done the following action : rzut kością
'k100' : 85
'k100' : 85
Porażka była bardzo blisko. Po raz kolejny w tym miesiącu miałby poczuć smak tego, jak być kamieniem. W połączeniu ze smakiem porażki było to nie do zaakceptowania. Lorne zadrżał, ale czym prędzej wycedził:
- Protego.
Był spokojny i mówił wolno, wyraźnie. Jak uczeń, który martwi się, że zaklęcie nie wyjdzie. Prawdą było, że zaklęcia obronne nie wychodziły dziś żadnej ze stron.
- Protego.
Był spokojny i mówił wolno, wyraźnie. Jak uczeń, który martwi się, że zaklęcie nie wyjdzie. Prawdą było, że zaklęcia obronne nie wychodziły dziś żadnej ze stron.
Lorne Bulstrode
Zawód : łowca smoków i opiekun w rezerwacie Kent
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Dzieci są milsze od dorosłych
zwierzęta są milsze od dzieci
mówisz że rozumując w ten sposób
muszę dojść do twierdzenia
że najmilszy jest mi pierwotniak pantofelek
no to co
milszy mi jest pantofelek
od ciebie ty skurwysynie.
zwierzęta są milsze od dzieci
mówisz że rozumując w ten sposób
muszę dojść do twierdzenia
że najmilszy jest mi pierwotniak pantofelek
no to co
milszy mi jest pantofelek
od ciebie ty skurwysynie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Lorne Bulstrode' has done the following action : rzut kością
'k100' : 1
'k100' : 1
Pod wpływem tego wszystkiego Asellus nawet nie zauważył, że został na arenie sam. Chwila, gdzie jest Lorne? Rozejrzał się dookoła i zgłupiał. Stojąc około pół minuty w miejscu nagle zaczął się śmiać, bo zdał sobie sprawę, że przecież rzucił na Blustrode'a zaklęcie transmutujące go w kamień. Ile miał sił w nogach tyle włożył ich do podbiegnięcia do miejsca gdzie przed chwilą stał Lorne i zobaczył średniej wielkości kamień.
- Jeśli mnie słyszysz Lorne to wybacz! - zaśmiał się pochylając się nad kamieniem i zgarnął go z areny, żeby odeskortować go w miejsce, gdzie przemienią go znowu w człowieka.
- Ostatnio byłeś lamą, pamiętasz?
2x z/t
- Jeśli mnie słyszysz Lorne to wybacz! - zaśmiał się pochylając się nad kamieniem i zgarnął go z areny, żeby odeskortować go w miejsce, gdzie przemienią go znowu w człowieka.
- Ostatnio byłeś lamą, pamiętasz?
2x z/t
Asellus Black
Zawód : łowca wilkołaków
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Słońce świeci, ptaszek kwili
Może byśmy się zabili?
Może byśmy się zabili?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Posiadane przedmioty: pierścień Zakonu
Bonus za przedmioty: +3 do OPCM
To nie tak, że zostałem zdyskwalifikowany w pojedynku z Benem, bo nie do końca trzymałem się zasad. Moje szlachetne serce po prostu nie mogło dłużej ścierpieć tego, jak Wright dostawał manto. Taki byłem wspaniałomyślny, o! Pojedynek z panną Greengrass wcale nie cieszył mnie bardziej. Dlaczego nie mogłem mierzyć się z kimś, komu marzyłem utrzeć nosa? Na przykład z takim Ceasarem Lestrange. Nie to, bym miał coś do l o r d a, zawsze uważałem go za zabawnego człowieka, ale w komisji musiał siedzieć jakiś Malfoy, albo przynajmniej ktoś przekupiony przez moją rodzinę, że przypadały mi pojedynki z bliskimi.
- Mam nadzieję, że motyl w twoim herbie nie oznacza, że potraktujesz mnie delikatnie, pani auror. - Łebsko mrugnąłem do Lilith, po czym zgodnie z tradycją pojedynku skłoniłem się nisko. - Przygotuj się! - Uniosłem różdżkę. - Fontesio!
Bonus za przedmioty: +3 do OPCM
To nie tak, że zostałem zdyskwalifikowany w pojedynku z Benem, bo nie do końca trzymałem się zasad. Moje szlachetne serce po prostu nie mogło dłużej ścierpieć tego, jak Wright dostawał manto. Taki byłem wspaniałomyślny, o! Pojedynek z panną Greengrass wcale nie cieszył mnie bardziej. Dlaczego nie mogłem mierzyć się z kimś, komu marzyłem utrzeć nosa? Na przykład z takim Ceasarem Lestrange. Nie to, bym miał coś do l o r d a, zawsze uważałem go za zabawnego człowieka, ale w komisji musiał siedzieć jakiś Malfoy, albo przynajmniej ktoś przekupiony przez moją rodzinę, że przypadały mi pojedynki z bliskimi.
- Mam nadzieję, że motyl w twoim herbie nie oznacza, że potraktujesz mnie delikatnie, pani auror. - Łebsko mrugnąłem do Lilith, po czym zgodnie z tradycją pojedynku skłoniłem się nisko. - Przygotuj się! - Uniosłem różdżkę. - Fontesio!
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
The member 'Frederick Fox' has done the following action : rzut kością
'k100' : 22
'k100' : 22
Posiadane przedmioty: pierścień Zakonu
Bonus za przedmioty: np. +3 do OPCM
Weszłam do sali miękkim krokiem, po drodze taksując wzrokiem całe pomieszczenie. Podobnie jak Lis żałowałam, że to z nim wypadło mi się zmierzyć a nie z kimś, w kogo ciskanie zaklęciami ucieszyło by mnie bardziej. Słysząc jego słowa, posłałam mu jeden ze swoich łobuzerskich uśmiechów.
- Chciałbyś Fox. - Odparłam bezczelnie. - Tylko, żebyś potem nie narzekał jak będą Cie zbierać z ziemi. - Dodałam jeszcze, nim i ja uraczyłam go niskim ukłonem. Wszystko zgodnie z zasadami. Uniosłam różdżkę, gotowa do odparcia ataku, jednak mój przeciwnik najwyraźniej przecenił swoje możliwości. Posłałam mu pełne pożałowania spojrzenie, po czym bez najmniejszego wahania wyrecytowałam zaklęcie. - Everte Stati!
Bonus za przedmioty: np. +3 do OPCM
Weszłam do sali miękkim krokiem, po drodze taksując wzrokiem całe pomieszczenie. Podobnie jak Lis żałowałam, że to z nim wypadło mi się zmierzyć a nie z kimś, w kogo ciskanie zaklęciami ucieszyło by mnie bardziej. Słysząc jego słowa, posłałam mu jeden ze swoich łobuzerskich uśmiechów.
- Chciałbyś Fox. - Odparłam bezczelnie. - Tylko, żebyś potem nie narzekał jak będą Cie zbierać z ziemi. - Dodałam jeszcze, nim i ja uraczyłam go niskim ukłonem. Wszystko zgodnie z zasadami. Uniosłam różdżkę, gotowa do odparcia ataku, jednak mój przeciwnik najwyraźniej przecenił swoje możliwości. Posłałam mu pełne pożałowania spojrzenie, po czym bez najmniejszego wahania wyrecytowałam zaklęcie. - Everte Stati!
And on purpose,
I choose you.
.
I choose you.
.
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Lilith Greengrass' has done the following action : rzut kością
'k100' : 17
'k100' : 17
Cóż, najwyraźniej i ja pośpieszyłam się z oceną sytuacji. Mój narwany charakter kiedyś okaże się moją zgubą. Kiedyś. Dzisiaj wyciągnijmy wnioski i przyłóżmy nieco więcej uwagi, do rzucanych zaklęć. Posłałam mu uśmiech i spojrzenie mówiące: Nawet nie waż się tego komentować. Po czym uniosłam różdżkę i ponownie wycelowałam nią w swego przeciwnika.
- Deprimo! - Wycedziłam, licząc, że tym razem będę miała nieco więcej szczęścia, niż poprzednio.
- Deprimo! - Wycedziłam, licząc, że tym razem będę miała nieco więcej szczęścia, niż poprzednio.
And on purpose,
I choose you.
.
I choose you.
.
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Lilith Greengrass' has done the following action : rzut kością
'k100' : 17
'k100' : 17
Arena #07
Szybka odpowiedź