Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Uwarzmy sobie piwa
Strona 1 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
Coś tu pewnie kiedyś będzie ładnego, na razie tylko garść informacji :serce:
Papa Flint, podróżnik o zielarskim zamiłowaniu, wolnej duszy wizjonera. Mama zaś twardo stąpająca po ziemi lady eks-Nott. Nadopiekuńcza, kontrolująca o dawno zapomnianej duszy romantyczki.
Dwóch starszych braci w Slytherinie. Wyłamałam się — Ravenclaw, w którym zbyt popularna nie byłam. Początkowo życiowa łamaga, kiepsko ucząca się, mało lubiana. Później orzeł z eliksirów i zielarstwa.
Charakteryzuje mnie heterochromia tęczówek — zielone oczy z domieszką piwnego, jedno oko znacznie bardziej nakrapiane od drugiego.
Miłośniczka zwierząt, wszelakich magicznych istot. Centaury, aetonany, koty, psy.
Krwotoki i omdlenia to codzienność, podobnie jak siniaki pojawiające się po zwykłym otarciu i potknięciu. Cierpię na serpentynę.
Mama wychowała mnie na czystą i daleką od grzechu damę. Unikam chłopców, trzymam się z dala od mężczyzn. Romantyczna miłość nawiedza mnie w snach, w życiu zbyt mocno nie przeraża. Zauroczona niewinnie raz, lecz cóż to za miłość jeśli obawa przed nią zdusiła ją w zarodku?
Chciałam być opiekunem smoków, podróżnikiem, gwiazdą quiditcha, a zostałam... damą. Zamkniętą w sennych marzeniach.
Papa Flint, podróżnik o zielarskim zamiłowaniu, wolnej duszy wizjonera. Mama zaś twardo stąpająca po ziemi lady eks-Nott. Nadopiekuńcza, kontrolująca o dawno zapomnianej duszy romantyczki.
Dwóch starszych braci w Slytherinie. Wyłamałam się — Ravenclaw, w którym zbyt popularna nie byłam. Początkowo życiowa łamaga, kiepsko ucząca się, mało lubiana. Później orzeł z eliksirów i zielarstwa.
Charakteryzuje mnie heterochromia tęczówek — zielone oczy z domieszką piwnego, jedno oko znacznie bardziej nakrapiane od drugiego.
Miłośniczka zwierząt, wszelakich magicznych istot. Centaury, aetonany, koty, psy.
Krwotoki i omdlenia to codzienność, podobnie jak siniaki pojawiające się po zwykłym otarciu i potknięciu. Cierpię na serpentynę.
Mama wychowała mnie na czystą i daleką od grzechu damę. Unikam chłopców, trzymam się z dala od mężczyzn. Romantyczna miłość nawiedza mnie w snach, w życiu zbyt mocno nie przeraża. Zauroczona niewinnie raz, lecz cóż to za miłość jeśli obawa przed nią zdusiła ją w zarodku?
Chciałam być opiekunem smoków, podróżnikiem, gwiazdą quiditcha, a zostałam... damą. Zamkniętą w sennych marzeniach.
Gość
Gość
Kuzynko <3
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Jesteś tylko rok młodsza od mojej siostry, więc na pewno się znacie. My wiele kontaktu raczej ze sobą nie mieliśmy, bo 10 lat różnicy, ale chyba Twoja matka pozwoliła nam trochę porozmawiać, a może nawet zatańczyć na jakiejś arystokratycznej imprezie? Integracja rodzinna.
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Lordzie Nott, jesteś dla mnie starszym panem :sad: Wiek nie odejmuje Ci uroku, a pewnie ze względu na koligacje rodzinne moja matka w drodze wyjątku zezwoliła mi odbyć emocjonującą rozmowę z kuzynem, tym bardziej ze swojej strony. Pewnie sądziła, że różnica wieku jest dla mnie dostatecznie bezpieczna i wierzyła, że jesteś w stanie mnie czegoś nauczyć — czy aby na pewno? Jestem pewna, że innym by nie ufała jak Tobie, powierzając Ci na moment swoją jedyną córkę, tak oporną w relacjach z innymi. Wystarczyła jednak tylko chwila, abym z przejęciem wsłuchała się w Twoje opowieści o pracy w ministerstwie, znajomości czarodziejskiego prawa i przepisów, którym nigdy nie zawracałam sobie głowy — nie musiałam. Zbyt wiele nie mogliśmy mieć ze sobą wspólnego, lecz pozostają nam rodzinne spotkania, a może teraz również i te bardziej przypadkowe. Choć pewnie jako dziecko, gdy mamy nie było w pobliżu ani żadnej damy, która mogłaby zganić moje zachowanie sprawiłam Ci jakiegoś psikusa, który pozostaje naszą słodką tajemnicą. W końcu gdyby mama się dowiedziała nie byłaby zadowolona, że w jakikolwiek sposób zaczepiałam mężczyzn, a do tego starszych i szanowanych członków rodziny.
Gość
Gość
Ja przychodzę z Lyrą, ten sam rok w Hogwarcie i neutralny ród, możemy się lubić <3.
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Aż tak stary jestem? Jeśli jej matka miałaby do niego zaufanie to myślę, że Nicoś mógłby się nią zaopiekować na jakimś bankiecie, bo w końcu jest Nottem, więc dobrze się czuje na takich zbiegowiskach może jej jakoś próbować pomóc się odnaleźć. Więc taka umiarkowanie pozytywna, rodzinna relacja jak najbardziej mi pasuje.
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Lyro , słodzinko, wiesz dobrze Na pewno w przeszłości nie odstępowałam Cię na krok w każdej wolnej chwili.
Nicholasie, nie wiem czy umiem być rodzinna Ale jak weźmiesz mnie po swoje skrzydła to obiecuję, że nie będę gryzła.
Nicholasie, nie wiem czy umiem być rodzinna Ale jak weźmiesz mnie po swoje skrzydła to obiecuję, że nie będę gryzła.
Gość
Gość
"Rodzinna" w sensie nie oberwie mi się os Twojej mamy za samo zbliżenie się ;P Pod skrzydła wezmę bardzo chętnie. <3 Masz matkę z Nottów, więc powinnaś być salonową lwicą <3
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Super . W takim razie będę czekać na naszą pierwszą grę ^^.
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Jakby miało Ci się oberwać to byś miał przechlapane To demon, nie kobieta.
Lyra możemy zagrać zaraz po majówce
Lyra możemy zagrać zaraz po majówce
Gość
Gość
A dla mnie, albo Samuela coś znajdziesz?
Jesteś młodsza od obu moich postaci, ale - z Inarą może połączyć samo szlachectwo, nieco charaktery, czy zamiłowanie do eliksirów. A Samuel..to Samuel, u niego zawsze się coś znajdzie
Jesteś młodsza od obu moich postaci, ale - z Inarą może połączyć samo szlachectwo, nieco charaktery, czy zamiłowanie do eliksirów. A Samuel..to Samuel, u niego zawsze się coś znajdzie
The knife that has pierced my heart, I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped
Kami <3 Wiesz, że znajdę. Można założyć, że spotykałyśmy się na jednym z bankietów. Na jednej z imprez. Nie mogłyśmy się znać z Hoga, ale może jeden z moich starszych braci zwrócił na Ciebie szczególną uwagę? może przyszło nam porozmawiać podczas jakiejś imprezy bożonarodzeniowej? I kiedy zeszło na eliksiry od razu wiedziałam, że się dogadamy. Choć one same raczej nie są moją pasją, tak wiedziałam do kogo się zwrócić. I kiedy próbowałam nauczyć się opanować sztukę wytwarzania amortencji do perfekcji, mogłaś mi w tym pomóc, dając kilka cennych porad, których księgi... nie mogły mi dostarczyć.
A Samuel... Nie mam pomysłu na to, jak go połączyć, ale chcę relacje, oczywiście i zostawiam to do rozegrania od zera! Co ty na to?
A Samuel... Nie mam pomysłu na to, jak go połączyć, ale chcę relacje, oczywiście i zostawiam to do rozegrania od zera! Co ty na to?
Gość
Gość
Wszystko przygarniam, nie oddam i zostaje nam się zgadać na fabułę
The knife that has pierced my heart, I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped
Trochę nie rozumiem dlaczego piwa, szczeniaku mały
meet me with bundles of flowers We'll wade through the hours of cold Winter she'll howl at the walls Tearing down doors of time
Katya Ollivander
Zawód : Zawieszona w prawie wykonywania zawodu
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Mogę się oprzeć wszystkiemu z wyjątkiem pokusy!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Nieaktywni
Strona 1 z 2 • 1, 2
Uwarzmy sobie piwa
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania