First topic message reminder :


[bylobrzydkobedzieladnie]

Wpierw nie reagował na to, co się działo po drugiej stronie pola walki. Kompletnie nie był zainteresowany skutkami odbitego zaklęcia i dopiero, gdy udało mu się wypełnić płuca świeżym powietrzem uniósł nieznacznie głowę w kierunku przeciwników. Spostrzegł wtem kolejne dziś, nietypowe zachowanie magii, która wspięła się po ramieniu czarodzieja – czym to było? Miał podobne umiejętności? Co mu one dawały? Może jednak była to parszywa – choć na ten moment dla szatyna szczęśliwa – anomalia? Nim jednak spróbował znaleźć odpowiedź skarcił się za podobne myśli; priorytetem było skupić się na misji, a ta miała swój cel w ujarzmieniu źródła. Dwójka czarodziejów była jedynie przeszkodą, której należało się czym prędzej pozbyć.
- Vulnerario.- wypowiedział kierując różdżkę na przeciwnika, w którego odbił zaklęcie (Sophia).

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 54

--------------------------------

#2 'k10' : 6

--------------------------------

#3 'Anomalie - CZ' :

Sytuacja Zakonników stawała się coraz trudniejsza; Artur, mimo osłabienia, spróbował ponownie zamknąć przeciwników w oparach magicznej mgły, ale uniemożliwiło mu to porażenie mięśni - jego zaklęcie było zbyt słabe, by uformować się w wiązkę, a ta rozmyła się gdzieś w połowie drogi do celu. Sophia nie była w stanie mu pomóc, wciąż obezwładniona zaklęciem, zdana na łaskę lub niełaskę wrogich czarodziejów. Powoli odzyskujących kontrolę nad sytuacją; Craigowi udało się wreszcie wydostać z mglistych oparów, a zostawiając je za sobą poczuł, jak opuszcza go zniechęcenie. Drew postanowił zaatakować - i zrobił to celnie, czarnomagiczne zaklęcie pomknęło w kierunku Sophii, póki co niezdolnej jednak do samodzielnej obrony.
Chwilę później usłyszeliście grzmot - jeden, a później kolejne, uderzające co prawda na zewnątrz, ale zdecydowanie dziwnie blisko budynku, w którym się znajdowaliście.

Artur, zgodnie z opisem anomalii, otrzymujesz karę -5 do kostek (dot. rzucania zaklęć) - 2/2 tury

W Sophię leci udane Vulnerario (moc = 85).

Działające zaklęcia:

Pavor veneno - 3/3 tury
Regressio (Sophia) - 2/2 tury

Pamiętajcie o poprawnym określaniu kierunków przy poruszaniu się; obowiązują kierunki zgodne z orientacją mapy (góra, dół, prawo, lewo); nie używajcie określeń względnych, które mogą być inne w zależności od położenia postaci (przód, tył, bok).

Pojedynek mistrzuje Percival, w razie pytań - zapraszam.

Kolejka:

Rycerze - 24 godziny
Zakonnicy - 24 godziny

żywotność, minusy do kostek i ekwipunek:

mapa:

Kiedy tylko mgła została w tyle, Burke odetchnął głęboko. Czuł się tak, jakby nagle ktoś zdjął mu ciężarki z kończyn oraz z piersi - był nagle zdecydowanie lżejszy i żwawszy. Dwa oczyszczające wdechy więcej i Craig był już właściwie gotowy do dalszej akcji.
Zerknął w kierunku Drew, a następnie ku dwójce ich przeciwników. Teraz, kiedy Burke znów wszedł do gry, mieli szansę. Chyba nie było już sensu, żeby się hamować, pora sięgnąć po prawdziwą magię. Anomalia mogła w każdej chwili wydostać się spod kontroli. Craig przesunął się więc krok w bok, aby nie blokować Macnairowi widoku, a następnie sięgnął po czarną magię.
- Larynx depopulo - warknął, celując jakarandowym drewnem w postawniejszą sylwetkę (Artur).

ST zaklęcia obniżone o 10.
Rzucam zaklęcie i przesuwam się jedną kratkę w dolne lewo

The member 'Craig Burke' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 29

--------------------------------

#2 'k10' : 1

--------------------------------

#3 'Anomalie - CZ' :

Ściągnął brwi słysząc grzmot - jeden, a następnie drugi. Nie miał pojęcia co się działo, jednak musiał czym prędzej działać, jeśli chcieli wyjść z ów sytuacji obronną ręką. Mieli konkretny plan i musieli wywiązać się z niego. -Cruciatus.- rzucił w kierunku drugiego czarodzieja (Artura) licząc, że promień zaklęcia go dosięgnie, a on będzie mógł sprawić mu wyjątkowo silny ból. Zignorował fakt, że korzystał z najczarniejszej magii, nie zamierzał dłużej zwlekać grając na czas. Wciąż byli anonimowi, mogli uciec.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 63

--------------------------------

#2 'k10' : 5

--------------------------------

#3 'Anomalie - CZ' :

| -5

Czarnoksiężnicy pokazali swoje prawdziwe oblicze, sięgając po czarnomagiczne zaklęcia. Drugi napastnik zwłaszcza sięgał po coś mrocznego, jedno z niewybaczalnych. Nie zabijało, nie narzucało woli. Miało tylko jeden cel - cierpienie.
- Protego Maxima - spróbował osłonić siebie oraz Sophię.

The member 'Artur Longbottom' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 83

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Nienawidziła bezsilności i bezbronności. Zawsze była dumna ze swojej niezależności oraz z rosnących coraz bardziej umiejętności, chciała być silną czarownicą, nie potrzebującą opieki ani ochrony innych. Wolała sama chronić słabszych, od tego właśnie byli aurorzy, ale nie dało się przeskoczyć pewnych rzeczy, jak magia. Zaklęcie w jednej chwili uczyniło z aurorki przerażone, nieświadome dziecko rozglądające się wokół błędnym wzrokiem i nie mające pojęcia o tym, co się dzieje ani jak niebezpieczne zaklęcia mknęły w ich stronę. W tej chwili była zdana tylko na refleks i umiejętności Artura, bo sama zaniemogła i nie była w stanie w żaden sposób mu pomóc.

Chwilowe osłabienie Zakonników pozwoliło Rycerzom na przypuszczenie kolejnego ataku: Drew, który zdecydował się tym razem sięgnąć po jedno z zaklęć niewybaczalnych, posłał udaną klątwę w kierunku Artura, jednak wyszkolony auror zareagował błyskawicznie, za pomocą silniej tarczy chroniąc zarówno siebie, jak i Sophię. Protego Maxima wchłonęło oba mknące w czarodziejów zaklęcia. Craig również spróbował posłać zaklęcie ku przeciwnikom, jednak tym razem magia, zaburzona mocą anomalii, obróciła się przeciwko niemu: Śmierciożerca mógł poczuć, jak najczarniejsza z energii, zamiast uformować się w wiązkę uroku, uderza w niego, nieznacznie go osłabiając. Jednocześnie tuż obok uderzyła kolejna błyskawica, a cała komnata - do tej pory pogrążona w półmroku - wypełniła się nagle jaskrawym, wdzierającym się do oczu światłem, które na kilka chwil zdezorientowało wszystkich znajdujących się w środku czarodziejów. Grzmot wybrzmiał, skutki wyładowania jednak pozostały - przed oczami walczących migotały jedynie cienie, niewyraźne powidoki, drastycznie utrudniając celowanie.
Mgła wywołana przez Pavor veneno rozrzedziła się i zniknęła, przestało działać również zaklęcie pętające umysł Sophii, a Artur na powrót odzyskał pełną sprawność w porażonych prądem kończynach.

W tej turze wszystkich obowiązuje mechanika rzucania zaklęć w sytuacji pozbawionej widoczności, zaklęcia wymagające celowania obarczone są karą -80 do rzutu, którą niweluje bonus za biegłość spostrzegawczości.

Craig otrzymał 15 punktów obrażeń od czarnej magii (psychiczne).

Pamiętajcie o poprawnym określaniu kierunków przy poruszaniu się; obowiązują kierunki zgodne z orientacją mapy (góra, dół, prawo, lewo); nie używajcie określeń względnych, które mogą być inne w zależności od położenia postaci (przód, tył, bok).

Pojedynek mistrzuje Percival, w razie pytań - zapraszam.

Kolejka:

Zakonnicy - 24 godziny
Rycerze - 24 godziny

żywotność, minusy do kostek i ekwipunek:

mapa:

Udało się, tarcza zatrzymała wrogie ataki, rozbłyskując przy tym wyładowaniami magii. Zaraz jednak pojawił się inny błysk, znacznie potężniejsze światło, którego twórcom był jeden z napastników. Oślepiło wszystkich na moment, nikt nie spodziewał się takiej anomalii. Miał już tego wszystkiego dość, cała ta przeklęta misja zajmowała zbyt dużo czasu, przeciągając się na skutek chaotycznej magii. Przeklinał w duchu Rycerzy, nakierował różdżkę na miejsce zajmowane przez niższego (Craig).
- Pavor veneno - rzucił ponownie to samo zaklęcie, stawiając na jego obszar, ponieważ wszelkie próby dokładniejszego celowania na oślep były zbyt ryzykowne.
Był monotematyczny, w jego zaklęciach nie było teraz za grosz fantazji. Chciał zwyciężyć, a ten urok już raz im bardzo pomógł.

The member 'Artur Longbottom' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 58

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Zaklęcie przestało działać i Sophia po chwili odzyskała jasność myślenia. Znowu była świadoma tego, gdzie się znajdowała i co się działo. Arturowi udało się obronić ich oboje w czasie, kiedy ona była bezużyteczna, ale teraz była już zdolna do działania. Jednocześnie stało się coś bardzo dziwnego. Gdzieś niedaleko uderzyła błyskawica, a pomieszczenie nagle wypełniło się blaskiem tak jasnym, że na moment oślepił Sophię. Na moment zacisnęła powieki, próbując ochronić oczy przed tym światłem, ale nawet gdy znikło, jej pole widzenia było zmącone przez powidoki.
Co się działo? Czy to anomalia, przy której się znajdowali, była tak silna, że oddziaływała na otoczenie niczym burza i wypaczała zaklęcia w taki sposób?
Powidoki utrudniały jej widzenie, ale była ponadprzeciętnie spostrzegawcza, jej zmysły były wyostrzone za sprawą aurorskich treningów i szlifowania umiejętności. Istniała szansa, że mimo mamiących wzrok widziadeł uda jej się dobrze wypatrzeć właściwy cel.
- Petryficus totalus! – rzuciła, kierując różdżkę w stronę mężczyzny, który wcześniej odbił w nią zaklęcie (Drew). Oby tym razem magia jej nie zawiodła.

| spostrzegawczość poziom III (+60)

The member 'Sophia Carter' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 6

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :