First topic message reminder :


[bylobrzydkobedzieladnie]

Ty zdrajco

I jaki ja nieznośny, jestem do rany przyłóż

Pff, teraz będzie się czepiał. :foch: Nie zdradzam cię, jakbym mógł zdradzić mojego młodszego braciszka.

Niegrzeczny ten braciszek. Wątpi w Evelyn :foch:

Ale musimy coś zagrać niedługo, Edzio

Drogi kuzynie niemożliwe by było abyśmy się nie znali. Muszę też w najbliższym czasie odwiedzić ciebie i dwa małe diabły w owczej skórze.   
Oh! I oczywiście wspaniałą współmałżonkę.

JUŻ CI ODPISUJĘ!
Ah! Musimy się znać i musimy się lubić, ponieważ każdy wie, że rodzina to największa siła i w ogóle. I zapraszam serdecznie. Zawsze jesteś mile widziana w naszych skromnych progach. A znajomość koronera też może okazać się przydatna.

Czy Ty masz w ogóle godność Burke'a? Proszę wpisać żonę w relacje, a nie kusisz tylko nowe kochanki. 

Ah, aktualizacja relacji wisi nade mną już od dłuższego czasu, ale masz rację, zaraz cię wpiszę.

Znam Wynonkę od dzieciaka, a teraz chcę zabawiać twoje dzieci, bo są taaaaaakie słodziutkie i urocze Co ty na to, ja będę je zabierać i się z nimi bawić, albo uczyć je jazdy na konikach, a wy będziecie mieć z żoną święty spokój, chociaż na kilka godzin? 

Ja jestem jak najbardziej za! Nie mam żadnych hejtów z Carrowami, poza tym przyjaźnisz się z moją siostrą.
W sumie to może być zabawna relacja, bo Majesty i Edgar jako tako się nie znają (wszystko przechodzi przez Wynonnę) i w sumie ich znajomość opiera się na liście "O, mogę zabrać jutro o 15 dzieci na konie?" "O, pewnie". Ale w przyszłości to zmienimy!

Hahaha, dokładnie o coś takiego mi chodziło i bardzo mi się to podoba :solol:

Chyba nic nie ustalałyśmy - niech nasz wątek będzie początkiem pięknej nienawiści.

Nie, nic nie ustalałyśmy. I jak najbardziej się zgadzam. Jeszcze pożałujesz, Weasley

Masz chorobę genetyczną, więc pewnie asystowałam podczas twoich wizyt w Mungu. A właściwie to twoich i twojej córki. Po za tym znamy się z rycerzy. Pozytyw, negatyw, neutral?

Drogi panie Burke, ja tutaj proponuję współpracę - w zamian za czarnomagiczne księgi sprowadzane z innych krajów, to Daphne mogłaby mu ważyć mikstury na wzmocnienie, co pan na to?
Musi być jakiś pozytyw, bo oboje Ślizgoni, Rycerze (no ja wykluczona ;c) i oboje gbury.

Wybaczcie drogie panie, nie zaglądałem do relacji.

Marianno, celowałabym w neutral z wyraźnym skrętem w kierunku pozytywu, ponieważ twoja matka jest Borginem. A neutral, bo Edgar potrzebuje jednak czegoś więcej do pozytywu (nie jest zbyt wylewny), a przy jakiejś grze i innych wydarzeniach zobaczymy co nam z tego wyjdzie. <3

Daphne, dobrze! Co prawda same eliksiry na wzmocnienie to trochę mało jak na czarnomagiczne księgi, które otrzymujesz w zamian, więc Edgar pewnie czasami będzie życzył sobie czegoś więcej. Z zakresu warzenia eliksirów, oczywiście!