Arena #12
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #12
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : rzut kością
'k100' : 98
'k100' : 98
Skrzywił się nieznacznie - znów - nie potrafiąc powściągnąć emocji, kiedy tarcza Mulcibera wchłonęła jego zaklęcia - chroniąc Ramseya przed magią aurora. Niedobrze, powinien oberwać, to pomogłoby go zdekoncentrować; nic z tego - miał do czynienia z ciężkim zawodnikiem, ale nie spodziewał się nikogo lżejszego. Nie był głupi ani lekkomyślny, żeby nie doceniać siły tych, przeciwko którym stawał. A przeciwko Ramseyowi stanął już dawno temu - ich konflikt trwał, choć żadne z nich nie mówiło o nim otwarcie. Nie musieli - wyczuwali się, jak dwaj samotni łowcy, nocni drapieżnicy. Jego dłoń drgnęła, odruchowo chciał rzucić zaklęcie tarczy - ale powstrzymał ten odruch, zamiast tego rzucając zaklęcie:
- Incendio! - moment po jego rzuceniu zaciskając zęby, piekące bąble wyskoczyły na jego twarzy. Zupełnie jakby skóra stanęła w ogniu, ale, szlag, to były tylko pryszcze!
- Incendio! - moment po jego rzuceniu zaciskając zęby, piekące bąble wyskoczyły na jego twarzy. Zupełnie jakby skóra stanęła w ogniu, ale, szlag, to były tylko pryszcze!
we penetrated deeper and deeper into the heart of darkness
Brendan Weasley
Zawód : auror, szkoleniowiec
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
don't you ever tame your demons, always keep them on a leash
OPCM : 30 +8
UROKI : 25
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 30 +3
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Brendan Weasley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 73
'k100' : 73
Nie zwlekaj, nie zatrzymuj się, nie wahaj, urok pomknął na Mulcibera, a skóra twarzy wciąż piekła - ponoć bycie rudym i pryszczatym to dla człowieka prawdziwa tragedia, na szczęście własna aparycja była ostatnim, czym Brendan przejmował się w życiu. Miał jedynie nadzieję, że ból piekący ból wyrastających krost nie zdekoncentruje go na tyle, by powstrzymać tę szarżę. Jego ruchy były szybkie, musiały być szybkie, doskonale wiedział, że Ramsey również nie starci czujności, że nie odpuści. Oboje chcieli wygrać ten pojedynek - bo wcale nie chodziło o pojedynek.
- Jinx - Znów ostro i twardo, szybko, płynny ruch nadgarstka, obranie celu - świetlista smuga mignęła mu przed oczyma, miał nadzieję, że obierze przy tym właściwy kierunek.
- Jinx - Znów ostro i twardo, szybko, płynny ruch nadgarstka, obranie celu - świetlista smuga mignęła mu przed oczyma, miał nadzieję, że obierze przy tym właściwy kierunek.
we penetrated deeper and deeper into the heart of darkness
Brendan Weasley
Zawód : auror, szkoleniowiec
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
don't you ever tame your demons, always keep them on a leash
OPCM : 30 +8
UROKI : 25
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 30 +3
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Brendan Weasley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 71
'k100' : 71
Zaskoczył go, po raz kolejny przyjmując na siebie zaklęcie bez jakiejkolwiek próby obrony. Był trochę jak bohater z innej powieści, lecz i w tym dziwacznym działaniu znajdowała się pokrętna logika. Działała. Udowodnił to, rzucając szybko zaklęcie. Zareagował błyskawicznie, pokazując przeciwnikowi, że ma doskonały refleks, czyli coś czego Mulciber się obawiał. Trudno go było wytrącić z myśli, gdy pozostawał tak skoncentrowany na celu, na nim. Paląca się szata zabierze mu cenny czas, a jeśli rypnie przy tym na ziemię nie obejdzie się bez oparzenia.
- Protego! - wypowiedział szybko, podniesionym głosem, czyniąc przy tym kolisty ruch nadgarstka. Ponownie, choć już w chwili wypowiadania inkantacji przeczuwał, że zrobił to zbyt późno.
- Protego! - wypowiedział szybko, podniesionym głosem, czyniąc przy tym kolisty ruch nadgarstka. Ponownie, choć już w chwili wypowiadania inkantacji przeczuwał, że zrobił to zbyt późno.
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : rzut kością
'k100' : 90
'k100' : 90
W ostatniej chwili tarcza wchłonęła zaklęcie, wyłaniając się z krańca różdżki w chwili, gdy zaczynał wątpić we własne umiejętności. Zacisnął szczękę, zmarszczył brwi, zdając sobie sprawę, jak niewiele brakowało, lecz nim poświata całkowicie rozpłynęła się w powietrzu, skupił wzrok na nieco rozmazanej sylwetce i rzucił kolejnym urokiem w jego stronę:
-Ignitio!
Ręka mu zadrżała w zbytnim pośpiechu. Miał nadzieję, że to wystarczy, że unieszkodliwi przeciwnika, a jemu da szybkie, choć wcale nie łatwe zwycięstwo.
-Ignitio!
Ręka mu zadrżała w zbytnim pośpiechu. Miał nadzieję, że to wystarczy, że unieszkodliwi przeciwnika, a jemu da szybkie, choć wcale nie łatwe zwycięstwo.
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : rzut kością
'k100' : 43
'k100' : 43
Jego usta nie opadły, trwały w skrzywionym, niechętnym wyrazie od jego poprzedniego ruchu; Mulciber zadziwiająco dobrze radził sobie z obroną - nie podobało mu się to, choć udaną obroną wciąż nie przejmował kontroli nad tym pojedynkiem. Skoncentrowany, zdeterminowany, by zwyciężyć, nie odpuszczał. Podtrzymanie tarczy musiało kosztować przeciwnika zbyt dużo sił - kolejne rzucone przez niego zaklęcie chybiło. Ku szczęściu Brendana - bo było to zaklęcie kończące już pojedynek. Sam uniósł różdżkę przed siebie i zatoczył nią odpowiedni gest.
- Concitus! - zakrzyknął w zwiększonej koncentracji, nie popełnił błędu wcześniej - tym bardziej nie mógł popełnić go teraz.
- Concitus! - zakrzyknął w zwiększonej koncentracji, nie popełnił błędu wcześniej - tym bardziej nie mógł popełnić go teraz.
we penetrated deeper and deeper into the heart of darkness
Brendan Weasley
Zawód : auror, szkoleniowiec
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
don't you ever tame your demons, always keep them on a leash
OPCM : 30 +8
UROKI : 25
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 30 +3
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Brendan Weasley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 30
'k100' : 30
Chybi - wiedział o tym - zaklęcie poszybowało przed niego, ale zbyt mocno w bok, zbyt daleko od Mulcicbera; nie doleci do niego, uderzy w ścianę i rozpryśnie się w wielobarwne iskry, być może pod wpływem napływającej adrenaliny trudniej mu było skoncentrować się na pojedynku - kończącym się już, trudnym i na swój sposób ważnym. Jeśli nie tym razem, to następnym, Mulciber - bo że jeszcze się spotkaną, stojąc po przeciwnych stronach różdżek, tego mógł być całkowicie pewien. Może tutaj, może gdzieś indziej.
- Expelliarmus - cisnął zaraz za pierwszym zaklęciem, mając nadzieję wytrącić przeciwnikowi różdżkę z dłoni.
- Expelliarmus - cisnął zaraz za pierwszym zaklęciem, mając nadzieję wytrącić przeciwnikowi różdżkę z dłoni.
we penetrated deeper and deeper into the heart of darkness
Brendan Weasley
Zawód : auror, szkoleniowiec
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
don't you ever tame your demons, always keep them on a leash
OPCM : 30 +8
UROKI : 25
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 30 +3
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Brendan Weasley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 75
'k100' : 75
Kiedy ostatnie zaklęcie świsnęło obok aurora, Mulciber zaklął w myślach i spiął się, czując dziwną nerwowość. Powinien był to już zakończyć. Był tak blisko, a teraz? Szala przeważyła się na korzyść jego rywala. Pojedynek był wyrównany, trudny, ale wiedział, że nie przełknie goryczy porażki. Traktował go bardziej poważnie niż wszystkie inne do tej pory (niefortunnie) Choć pierwsze z zaklęć przeleciało tuż obok niego, przeczuwał, że drugie rozbrajające go ugodzi i zakończy tę bitwę.
— Protego! — krzyknął odruchowo, wyciągając przed siebie różdżkę. Zamierzał wyczarować po raz kolejny zasłonę, przez którą nie przebije się urok Weasleya.
— Protego! — krzyknął odruchowo, wyciągając przed siebie różdżkę. Zamierzał wyczarować po raz kolejny zasłonę, przez którą nie przebije się urok Weasleya.
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : rzut kością
'k100' : 34
'k100' : 34
Arena #12
Szybka odpowiedź