First topic message reminder :

[bylobrzydkobedzieladnie]

Przypadek, czy też może pamięć mięśniowa Bena, który pomimo porzucenia ścieżki gwiazdy quidditcha nadal wykazywał się godną pozazdroszczenia sprawnością – trudno stwierdzić, co przeważyło szale na udany unik przed dwoma strumieniami zaklęć.
- Przyznaj, że trenujesz balet po godzinach spędzonych w Peak District. - Rzuciłem zaczepnie w stronę Wrighta, który chyba nie zdążył jeszcze otrząsnąć się z szoku, bo jego kolejne zaklęcie zaowocowało jedynie kilkoma iskrami jarzącymi się na końcu różdżki.
- Casa Aranea! - Wykorzystałem szansę, odpowiadając natychmiastową ofensywą.

The member 'Frederick Fox' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 26

Po fali kilku udanych zaklęć złe fatum zdało się dopaść nas ponownie, ale nie zamierzałem mu się poddać. Dumnie uniosłem różdżkę, ciaśniej zaciskając palce na rękojeści. Tym razem wypowiedziałem inkantację o wiele wyraźniej.
- Caeruleusio!

The member 'Frederick Fox' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 80

Co robić, jak żyć, gdy zaklęcia nie wychodzą tak, jak powinny? Ben zarechotał wesoło na przytyk Frederica, śmiejąc się jeszcze głośniej przy kolejnym nieudanym zaklęciu. Nie zdążył jednak ambitnie odpyskować - tak, by poszło mu to prosto w lisie pięty - bo jednak zła passa ponownie się odwróciła i z różdżki Lycusa popłynął mocny promień. Lecący prosto na Wrighta, dlatego ten wykonał kolejny unik, już nie tak elegancki jak poprzedni, starając się umknąć nieprzyjemnej klątwie.

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 22

Tym razem unik także nie wyszedł i Ben nie zdążył uskoczyć przed lodowatą mgiełką, która w niezmiernie szybkim tempie zamienila rosłego brodacza w zamrożoną statuę. Nie mógł poruszyć ręką ani nogą a kruczoczarne włosy zamieniły się w siwą sztukę abstrakcyjną, pokrytą drobnymi kryształkami lodu. Wright odtajał dopiero potraktowany przez Mistrza Pojedynków zaklęciem rozmrażającym. Przegrał z kretesem...a jednak wygrał dzięki dziwnym, zawoalowanym zasadom. Ben zaśmiałby się donośnie, gdyby nie przymrożone nieco wargi, układające się jednak w wyraz pełny satysfakcji. Zremisowali przecież, bo gdyby chodziło o hogwarckie pojedynki, to Fox święciłby triumfy.

Kolejny pojedynek, walka o swoją dumę i godność. Oby tym razem i nie zemdlała. Niekoniecznie podobała jej się przeciwniczka. Kolejny Weasley. Czuła odrazę na samą myśl, że musi się skłonić młodej pani Travers. Doprawdy, czy chociaż raz zwróciłaby się do niej po tytule szlacheckim? Mimo wszystko, zgodnie z zasadami klubu pojedynku, skłoniła się, a następnie uniosła różdżkę. Jej szansa, ale czy naprawdę miała co liczyć na wygraną z młodą malarka?
- Silencio - wypowiedziała inkantację zaklęcia.

The member 'Constance Lestrange' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 77

Czy Lyra zdoła się obronić? Miała jeszcze jedną szansę na atak. Formuły zaklęć przelatywały jej przed oczami, a Constance szukała tego najlepszego. Na początek, na wygraną? Sama nie wiedziała. Ostatnimi czasy przekonywała się, że do samego końca pojedynku nic nie jest przesądzone. Wciąż nie rozumiała swoich omdleń, ale cóż jej zostało jak tylko walczyć? Spojrzała na przeciwniczkę, czy była dumna ze zmiany nazwiska? Wdech i wydech, skup myśli Constance.
- Confundus - rzuciła, kierując strumieniem z różdżki w stronę Lyry.

The member 'Constance Lestrange' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 1

Posiadane przedmioty: fluoryt
Bonus za przedmioty: +1 do OPCM

Kolejny pojedynek. Oby tym razem bardziej szczęśliwy, bo póki co zdecydowanie nie mogła pochwalić się sukcesami. Może to kwestia jej młodego wieku i umiejętności relatywnie niewielkich w porównaniu do starszych czarodziejów, którzy ukończyli szkołę dobrych kilka lat temu?
Pojawiła się w sali pojedynkowej, zerkając na swoją przeciwniczkę. Kolejna szlachcianka, wydaje się, że była krewną jej męża. Lestrange. Lyra nie kojarzyła jej zbyt dobrze, ale to nawet lepiej.
Ukłoniła się. Lestrange zaatakowała pierwsza. Znowu uciszenie? Już dwa pojedynki Lyra przegrała przez to, że nie mogła czarować werbalnie. Uniosła jednak różdżkę, mając nadzieję, że uda jej się obronić.
- Protego! - krzyknęła.

The member 'Lyra Travers' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 75

Udało jej się obronić. Może tym razem pechowa passa się od niej odwróci? Okaże się. Nie wiedziała, czego spodziewać się po tej przeciwniczce, ale musiała zakładać, że jest bardziej doświadczona od niej.
Uniosła różdżkę, by tym razem samej ją zaatakować:
- Casa aranea!