Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
To do pana, panie Beckett
AutorWiadomość
Przeważnie sowy ministerialne, przeważnie też wszystkie gryzą go i drapią, przeczuwając jakby, że adresat ich listów jest niewytłumaczalnym idiotą.
Duncan Beckett
Zawód : pracownik Niewidzialnego Oddziału Zadaniowego
Wiek : 26 lat
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
spare me your judgements and spare me your dreams,
don't cover yourself with thistle and weeds
don't cover yourself with thistle and weeds
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Margie
Duny Jak minęła Ci przerwa świąteczna? I Nowy Rok? Rozglądałam się za Tobą w Dolinie Godryka, ale musieliśmy się minąć, bo za nic nie mogłam wypatrzeć Cię w tłumie.
Wybacz, jeśli zawracam Ci głowę – na pewno masz teraz mnóstwo pracy, nasze biuro tonie w zgłoszeniach, myślałam, że dostanę teleportacyjnej czkawki, kiedy wróciłam w styczniu do ministerstwa – ale robiłam dzisiaj francuskie naleśniki z nowej książki kucharskiej i autorka musiała coś pomieszać w przepisie, bo wyszła ich cała góra. Patrzą na mnie teraz smutno, a ja nie wiem, jak mam im pomóc, nie ma mowy, żebym zjadła je wszystkie; nie chciałbyś uratować ich z tej niedoli?
A tak na poważnie – stęskniłam się za rozmowami z Tobą. I chyba mam coś dla Ciebie – tak poza naleśnikami.
Wybacz, jeśli zawracam Ci głowę – na pewno masz teraz mnóstwo pracy, nasze biuro tonie w zgłoszeniach, myślałam, że dostanę teleportacyjnej czkawki, kiedy wróciłam w styczniu do ministerstwa – ale robiłam dzisiaj francuskie naleśniki z nowej książki kucharskiej i autorka musiała coś pomieszać w przepisie, bo wyszła ich cała góra. Patrzą na mnie teraz smutno, a ja nie wiem, jak mam im pomóc, nie ma mowy, żebym zjadła je wszystkie; nie chciałbyś uratować ich z tej niedoli?
A tak na poważnie – stęskniłam się za rozmowami z Tobą. I chyba mam coś dla Ciebie – tak poza naleśnikami.
Mam nadzieję, że trzymasz się ciepło,
Margie I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Lily MacDonald
Duncan Drogi Dunny!
Przepraszam za długie milczenie. Mam nadzieję, że nie zawracałeś sobie nim za mocno głowy, ja w swojej musiałam bardzo dużo poukładać, ostatni czas nie był dla mnie zbyt łatwy. Pomógł mi za to podjąć pewną bardzo ważną decyzję, z której mam nadzieję, że się ucieszysz. Jest ona szalenie problematyczna i strasznie irytuje Jonesa. Od tygodnia, odkąd mu powiedziałam, chodzi wściekły jak osa. Ale w tej chwili wydaje mi się najmniej przerażający ze wszystkiego, co się dzieje.
Jestem bardzo ciekawa, jak zleciały Ci święta i Sylwester. I cały ten czas ostatnich prawie dwóch miesięcy. Bardzo mi Ciebie brakuje i nie mogę doczekać się opowieści o wszystkim, co robiłeś. Przez cały ten czas kleciłam wiele listów do Ciebie, ale żaden nie nadawał się do wysłania i w końcu odpuszczałam. Na szczęście teraz jest dobrze. Dzięki wspomnianej powyżej decyzji.
Mam nadzieję, że już niedługo się zobaczymy. Za cztery dni znów stanę w Londynie!
Lily
Przepraszam za długie milczenie. Mam nadzieję, że nie zawracałeś sobie nim za mocno głowy, ja w swojej musiałam bardzo dużo poukładać, ostatni czas nie był dla mnie zbyt łatwy. Pomógł mi za to podjąć pewną bardzo ważną decyzję, z której mam nadzieję, że się ucieszysz. Jest ona szalenie problematyczna i strasznie irytuje Jonesa. Od tygodnia, odkąd mu powiedziałam, chodzi wściekły jak osa. Ale w tej chwili wydaje mi się najmniej przerażający ze wszystkiego, co się dzieje.
Jestem bardzo ciekawa, jak zleciały Ci święta i Sylwester. I cały ten czas ostatnich prawie dwóch miesięcy. Bardzo mi Ciebie brakuje i nie mogę doczekać się opowieści o wszystkim, co robiłeś. Przez cały ten czas kleciłam wiele listów do Ciebie, ale żaden nie nadawał się do wysłania i w końcu odpuszczałam. Na szczęście teraz jest dobrze. Dzięki wspomnianej powyżej decyzji.
Mam nadzieję, że już niedługo się zobaczymy. Za cztery dni znów stanę w Londynie!
Lily
Maybe I'm scared because you mean more to me than
any other person.
any other person.
Przeczytaj Inara
Bajkopisarzu,Obiecałam, że napiszę jak tylko wrócę do Londynu, dlatego - trzymasz ten list. jestem cała, nikt mnie nie porwał po drodze chociaż...miałam niezwykłe towarzystwo, ale o nim opowiem
Dzięki Tobie wyjazd i pobyt we Francji zmienił swój wydźwięk. Dziękuję ci za wszystko, za każde słowo, za obecność i ten twój głos, gdy opowiadałeś mi bajkę.
I po pierwsze - mam coś dla ciebie, nie możesz odmówić! Chociaż liczę, że kiedyś będę mogła zobaczyć całość. Narysowałam ci baśń, a ciebie chciałabym poprosić, żebyś ją napisał. Te puste strony są celowe. Są dla Ciebie!
Ah i pisała do mnie Lily. Postawię swoją różdżkę, że pierwszy otrzymałeś już od niej wieści?! Wiem, że przyjeżdża 15 stycznia, może wybierzemy się razem ją odebrać z dworca?
Inara
Dzięki Tobie wyjazd i pobyt we Francji zmienił swój wydźwięk. Dziękuję ci za wszystko, za każde słowo, za obecność i ten twój głos, gdy opowiadałeś mi bajkę.
I po pierwsze - mam coś dla ciebie, nie możesz odmówić! Chociaż liczę, że kiedyś będę mogła zobaczyć całość. Narysowałam ci baśń, a ciebie chciałabym poprosić, żebyś ją napisał. Te puste strony są celowe. Są dla Ciebie!
Ah i pisała do mnie Lily. Postawię swoją różdżkę, że pierwszy otrzymałeś już od niej wieści?! Wiem, że przyjeżdża 15 stycznia, może wybierzemy się razem ją odebrać z dworca?
Przesyłam najwięcej ciepła,
uścisków i serdecznego całusa,
Dziękuję Duny
uścisków i serdecznego całusa,
Dziękuję Duny
Inara
Do sowiej nóżki przytwierdzony jest pakunek z zawartością
The knife that has pierced my heart, I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped
Przeczytaj Albert Dippet
Duncan Beckett Na mocy dekretu z dnia 6.04.56 r. nr 55 i 56 o kontaktach czarodziejów z mugolami wezwany Duncan Beckett ma obowiązek stawić się na przesłuchanie w Ministerstwie Magii, na piętrze trzecim, w Departamencie Kontroli Magicznej, w sali 104, dnia dwudziestego piątego kwietnia.
Niestawiennictwo będzie skutkowało karą pozbawienia wolności na okres miesiąca.
Niestawiennictwo będzie skutkowało karą pozbawienia wolności na okres miesiąca.
Z wyrazami szacunku,
Albert Dippet Proszę nie rozpoczynać nowych wątków po fabularnej dacie 24 kwietnia. O realnej dacie rozpoczęcia eventu zostaniesz poinformowany w późniejszym czasie (najprawdopodobniej za pomocą prywatnej wiadomości).
Przeczytaj Wilhelmina Tuft
Duncan Beckett W związku ze zmianami przeprowadzanymi w strukturach Ministerstwa Magii, zostaje Pan przeniesiony do pracy w Ghulowym Oddziale Zadaniowym podlegającym Departamentowi Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami. Minister Magii
Wilhelmina Tuft
Wilhelmina Tuft
Przeczytaj 09.05.1956r
Duny, Daj mi proszę znać, czy wszystko z Tobą dobrze i jesteś bezpieczny. Z jednej strony cieszy mnie, że nie zjawiłeś się na przesłuchaniu, z drugiej - nie wiem co myśleć. Lily
Maybe I'm scared because you mean more to me than
any other person.
any other person.
Przeczytaj 09.05.1956r
Duny, Nawet nie wiesz, jak się cieszę. Że Cię to ominęło. Grozili więzieniem, bałam się że Cię zamknęli albo, że spotkał Cię podobny koszmar, Duny, uważaj na siebie. Ludzie nie robią takich rzeczy, polują na nas potwory.
Choć może dramatyzuję. Na pewno dramatyzuję. Bo już po wszystkim. Jesteśmy już bezpieczni, prawda? Powtarzam to co chwila. Tu jest dobrze. Spokojnie. Wesoło. Tak, że chwilami zastanawiam się czy to co się działo nie było realne, czy ten spokój teraz nie jest prawdą.
Wiele się stało i wiele się zmieniło. Jest ze mną lepiej, niż możnaby się spodziewać. Mieszkam jak narazie w domu do którego sprowadził mnie Matt, należy do jego młodszego kuzyna. Jest w Dolinie Godryka, lekko w lesie, chyba dwadzieścia cztery. Łatwo poznać, bo tylko dach wystaje nad ziemię. Lily
Choć może dramatyzuję. Na pewno dramatyzuję. Bo już po wszystkim. Jesteśmy już bezpieczni, prawda? Powtarzam to co chwila. Tu jest dobrze. Spokojnie. Wesoło. Tak, że chwilami zastanawiam się czy to co się działo nie było realne, czy ten spokój teraz nie jest prawdą.
Wiele się stało i wiele się zmieniło. Jest ze mną lepiej, niż możnaby się spodziewać. Mieszkam jak narazie w domu do którego sprowadził mnie Matt, należy do jego młodszego kuzyna. Jest w Dolinie Godryka, lekko w lesie, chyba dwadzieścia cztery. Łatwo poznać, bo tylko dach wystaje nad ziemię. Lily
Maybe I'm scared because you mean more to me than
any other person.
any other person.
Przeczytaj .
Duny, Co dziwne szaleństwa tego domu są jednym z najlepszych rzeczy kiedy potrzebujesz dojść do siebie. Nie masz czasu myśleć o tym bo było, bo z jednej strony popisuje się przed Tobą nóż kuchenny, zaraz duch daje lekcję manier, czy okazuje się, że w piwnicy mieszka ghul. A wszyscy lokatorzy są wspaniali. Każdy na swój sposób.
Nie wstydziłabym się Ciebie nawet gdybyś miał na sobie worek po kartoflach, Duny ale chyba trochę się jeszcze boję. Nie chcę opuszczać Rudery, przynajmniej nie chcę wychodzić daleko, ale jeśli przyjdziesz, może pójdziemy na spacer do lasu? Lily
Nie wstydziłabym się Ciebie nawet gdybyś miał na sobie worek po kartoflach, Duny ale chyba trochę się jeszcze boję. Nie chcę opuszczać Rudery, przynajmniej nie chcę wychodzić daleko, ale jeśli przyjdziesz, może pójdziemy na spacer do lasu? Lily
Maybe I'm scared because you mean more to me than
any other person.
any other person.
3 lipca Just Tonks
Dunny, jak to się wszystko pogmatwało, co?
Cholernie brakuje mi tych chwil nie zmąconych troskami. Ile czasu już od nich minęło? Czasem zdaje mi się, że wieki. Ale wiem, że ty jako ten jeden ze wszystkich, potrafisz odnaleźć kolory we wszystkim - o to nigdy się nie martwiłam.
Dlatego, w dniu w którym przybyłeś na ten świat właśnie tego ci życzę - byś nigdy ale to nigdy, przenigdy - rozumiesz? - tego nie stracił. Bo wiem, że w najbliższych czasach, będziesz niezbędny dla nas wszystkich.
Także, nie zmieniaj się, Dunny. Bądź takim jakim jestem i pokochaj kogoś mocno tym swoim wielki sercem, bo wiem, że kobieta, która na Ciebie trafi będzie największą szczęściarą.
PS. Mam nadzieję, że docenisz moje słabe poczucie humoru.
Tonks
Cholernie brakuje mi tych chwil nie zmąconych troskami. Ile czasu już od nich minęło? Czasem zdaje mi się, że wieki. Ale wiem, że ty jako ten jeden ze wszystkich, potrafisz odnaleźć kolory we wszystkim - o to nigdy się nie martwiłam.
Dlatego, w dniu w którym przybyłeś na ten świat właśnie tego ci życzę - byś nigdy ale to nigdy, przenigdy - rozumiesz? - tego nie stracił. Bo wiem, że w najbliższych czasach, będziesz niezbędny dla nas wszystkich.
Także, nie zmieniaj się, Dunny. Bądź takim jakim jestem i pokochaj kogoś mocno tym swoim wielki sercem, bo wiem, że kobieta, która na Ciebie trafi będzie największą szczęściarą.
PS. Mam nadzieję, że docenisz moje słabe poczucie humoru.
Tonks
* do nóżki barona przywiązany jest mały, niedbale zapakowany pakunek w środku Dunny znajdzie zestaw do szycia i kilka łat
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
To do pana, panie Beckett
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy